Fiesta Klub Polska


Poprzedni temat «» Następny temat

Przesunięty przez: szynszyl
26 Mar 2014, 20:33
[MK3] Po wymianie rozrzadu - problemy z pracą silnika
Autor Wiadomość
cradleoffilth 

Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Fun
Silnik: 1.8D/60KM
Wiek: 38
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 113
Skąd: Kraków
Wysłany: 15 Cze 2010, 23:38   [MK3] Po wymianie rozrzadu - problemy z pracą silnika

Dwa tygodnie temu oddalem fiecine do mechanika na wymiane rozrzadu. Po rozkreceniu okazalo sie ze paski byly w tragicznym stanie (na jednym brakowalo 5 zebow pod kolej, drugi mial ponadrywane zeby ale poki co jeszcze wszystkie na swoim miejscu).
Wymieniajac paski, wymienilem rowniez wszystkie rolki napinacze oraz pompe wody. Okazalo sie rowniez ze przy poprzedniej wymianie rozrzadu ktos zle zalozyl poduszke pod silnikiem i poduszka nie pracowala a przenosila wszystkie drgania na bude. Skutkiem tego byly bardzo duze drgania w kabinie na wolnych obrotach (samohcod chodzil jak traktor) oraz zerwana poduszka. Wymienilem wiec rowniez poduszke spod silnika.
Po zlozeniu wszystkiego do kupy, samochod zaczal chodzic cicho (poprawnie zalozona poduszka), ale mial problemy z odpalaniem, intensywnie dymil na siwo i chodzil nierowno (nastepowaly takie jakby tąpnięcia, uderzenia).
Samochod oddalem do mechanika ktory jeszcze raz wszystko rozkrecil i poinformowal mnie, ze problemem bylo zerwane i zle skrecone cos tam przy pompie wody, przez co byl inny kat... niestety nie umiem powtorzyc bo sie na tym nie znam :( W kazdym badz razie powiedzial mi ze blokady byly pozakladane i tam na pewno nic sie nie poprzestawialo natomiast on musial dorobic jakas tam czesc i skrecil poprawnie pompe wody.
I tutaj pojawia sie problem bo po wymianie samochod nadal chodzi troche nie rowno. Na cieplym silniku sa takie jakby uderzenia co jakis czas, a na zimnym silniku chodzi tak jakby wogole nie chcial zaskoczyc na cztery gary. Po odpaleniu kopci przez jakas minutke na siwo. Zrobilem w weekend dluzsza trase - 800km i mocy samochod nie stracil ale spalanie skoczylo do gory. Przy bardzo dynamicznej jezdzie w trasie dawniej dochodzil max do 6l/100km (potrafil zejsc do 5,1l/100km), obecnie srednie spalanie wyszlo 7l/100km :/
Zeby bylo jeszcze trudniej zdiagnozowac w czym problem, wczesniej samochod puszczal tylko czarnego pierda przy odpalaniu ale nie mogl zaskoczyc na 4 cylindry przez jakies pol minuty (jeszcze przed wymiana rozrzadu). Obecnie rowniez nie moze zaskoczyc ale trwa to duzo dluzej a dodatkowo jak juz pisalem dymi na siwo.
Mechanik twierdzi ze to prawdopodobnie wtryski ale ze musze podjechac gdzies na sprawdzenie bo on nie ma sprzetu takiego. Co gorsza jest to znajomy ktory nie sadze by chcial mnie oszukac a wiele razy ratowal ze spraw wydawalo sie ze beznadziejnych. Taki typowy pan wladziu z garazu ale nigdy nie spotkalem tak dokladnej osoby w swoim zyciu. Mechanik zapewnia mnie ze rozrzad jest na pewno zlozony dobrze ale mi to nie daje spokoju, bo pod kilkoma wzgedami (przytoczone powyzej) jest gorzej niz przed wymiana.
Co powinienem zrobic ? Szukac innego mechanika ? (do tego zawsze mialem duze zaufanie ale teraz jakos watpie w diagnoze bo przed wymiana bylo lepiej)
Przed wymiana rozrzadu poduszka byla zalozona niepoprawnie i caly samochod drgal wiec nie bylem w stanie stwierdzic czy nie ma "uderzen" w silniku, jak rowniez pojawialy sie problemy z rowna praca na zimnym silniku. Z drugiej jednak strony wzroslo spalanie i pojawil sie siwy dym.
Co robic bo juz powoli zaczynam miec dosc fiesciny :/
Jak najlepiej zdiagnozowac w czym jest problem ? Gdzie jeszcze szukac usterki? Myslalem o swiecach zarowych (nie chce zalapac na wszystkie gary), ale z drugiej strony nie powinno byc uderzen na cieplym silniku, jesli problemem byly by swiece. Nie mam niestety kasy by wymieniac wszystko jak leci i liczyc ze cos pomoze (za sam zestaw rozrzadu + pompa + paski napedowe do altka i wspomagania oraz rolka prowadzaca do altka + robocizna dalem prawie 1000zl :/)
Ja juz zaczynam miec dosc tej fiesciny, zalamka mnie powoli bierze...
Ostatnio zmieniony przez trzeci 16 Cze 2010, 00:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Seb0l 

Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: CL
Silnik: 1.8D/60KM
Imię: Sebastian
Wiek: 38
Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 83
Skąd: SMY ....
Wysłany: 16 Cze 2010, 00:11   

Jedyne co mi przychodzi do głowy, a czego sam doświadczyłem to źle ustawiony kąt wtrysku.. Sam zmieniałem rozrząd w fieście, i po kilkukrotnym sprawdzeniu czy wszystko jest złożone, oraz sprawdzaniu czy blokady wchodzą na swoje miejsca uruchomiłem silnik.. No i ciężko miał zapalić, a przy dodawaniu gazu bez obciążenia puszczał sporą chmurę czarnego dymu.. zrobiłem tak może z 30km po czym stwierdziłem że coś jest nie tak - szukałem, aż znalazłem. Jedyne co mogło wymagać ponownego ustawienia to właśnie kąt wtrysku. Przyspieszyłem trochę na kole pasowym pompy wtryskowej i silnik zaczął wreszcie przypominać ten sprzed wymiany rozrządu. Tyle ode mnie, skoro zmieniłeś rozrząd tylko to Ci zostało do ustawienia.
 
 
 
ramses123 


Model: Ford Fiesta Mk4`99
Wersja: Trend
Silnik: 1.8D/60KM
Imię: Łukasz
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 334
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 16 Cze 2010, 22:32   

Objawy jakie przedstawiłeś (mam tu na myśli kopcenie na siwo i to że nie chce palić) wskazują na świece żarowe. Tylko teraz tak, jest ciepło więc świece nie mają za dużo do zrobienia ... na początek może kup po prostu 4 nowe świece mogą być jakieś tańsze, jak się okaże że to nie ich wina, to zostanie Ci komplet do wymiany za jakiś czas (np : przed zimą ). Jeżeli auto nie jest mułowate, nie przerywa to kąt albo jest przestawiony minimalnie nieznacznie, ale tak że nie chce odpalić albo to nie jego wina. Z doświadczenia wiem że zmiana kompletnego rozrządu ( to znaczy wszystko co wchodzi w jego skład - paski rolki, napinacze, pompa ) to w tym aucie mała wojna. Mój mechanik robił to od 8:00 do 19:00, a nie jest to jakiś ułomek. Pojawiające się stuki świadczą o tym że oś zakłóca prace rozrządu !
Moja rada jest taka. Jedź do innego mechanika, powiedz żeby założył ten rozrząd jeszcze raz, sprawdził dokręcenie poszczególnych elementów, napięcie pasków i ogólnie ocenił czy jest porządku. Zanim odbierzesz auto odpal i posłuchaj czy usterki zostały wyeliminowane czy są nadal. Na tym etapie tyle mogę Ci poradzić. Poszukaj w necie jakiegoś warsztatu specjalizującego się w dieslach, a już marzeniem byłby taki co dobrze zna fordowskie diesle. Podjedź tam powiedz co i jak, może tam Ci chłopaki coś doradzą. Informuj nas na bieżąco jak się sytuacja rozwija. Pozdro !
 
 
 
kamil wolski 


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 1416
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 18 Cze 2010, 11:20   

ramses123 napisał/a:
Objawy jakie przedstawiłeś (mam tu na myśli kopcenie na siwo i to że nie chce palić) wskazują na świece żarowe.


Tak, przy 30*C na dworze to na pewno świece żarowe...

Stawiam na źle złożony rozrząd, lub rozrząd złożony dobrze, a konieczność manualnej ingerencji w kąt wtrysku.
_________________
było: 104KM 220Nm
jest: 133KM 186Nm
 
 
ramses123 


Model: Ford Fiesta Mk4`99
Wersja: Trend
Silnik: 1.8D/60KM
Imię: Łukasz
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 334
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 18 Cze 2010, 13:22   

Cytat:
Tak, przy 30*C na dworze to na pewno świece żarowe...


przecież napisałem - Tylko teraz tak, jest ciepło więc świece nie mają za dużo do zrobienia ... że objawy wskazują ale to raczej nie to :)
 
 
 
kamil wolski 


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 1416
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 18 Cze 2010, 15:46   

To po co mu radzisz kupowanie 4 nowych świec? Ogarnij się trochę.
_________________
było: 104KM 220Nm
jest: 133KM 186Nm
 
 
cradleoffilth 

Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Fun
Silnik: 1.8D/60KM
Wiek: 38
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 113
Skąd: Kraków
Wysłany: 21 Cze 2010, 12:51   

Na 30 czerwca umowilem sie w jednym z zakladow. Podobna nie sa zbyt tani, ale sa dobrzy. Zobaczymy co powiedza. Najdziwniejsze dla mnie jest to, ze jak juz silnik jest cieply to czasem wogole nie ma zadnych zlych objawow a innym razem co kilka sekund sa takie jakby uderzenia :/ Jak ktos ma jeszcze jakies sugestie, to zapraszam do podzielenia sie nimi. Na poczatku lipca dam znac co udalo sie ustalic. Samemu po przemysleniach obstawiam kat wtrysku... zobaczymy... Spalanie wzroslo o okolo 2 litry/100km. Przy dynamicznej jezdzie (noge mam ciezka) - 8,6 w miescie (wczesniej 6,5-7,0) oraz 7,5 na trasie (wczesniej przy ostrej jezdzie kolo 5,3-5,8l)

[ Dodano: Sro Cze 30, 2010 23:01 ]
Okazalo sie ze problemem rzeczywiscie byl kat wtrysku, reszta byla zlozona poprawnie. Za robocizne zaplacilem 300zl :/ ale przynajmniej nareszcie wszystko dziala jak nalezy. Oddalem samochod o 8 rano a o 13 juz bylo wszystko zlozone. Podobno nie bylo odpowiedniego luzu na zaworach rowniez... Za diagnoze, wiedze i umiejetnosci sie placi :(
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Przyklejony: [MK3] Fiesta MK3
Fordy Fiesta III generacji (1989-1996)
Freeman Nasze auta 0 12 Lip 2011, 16:36
Freeman
Brak nowych postów Przyklejony: Fiesta MK3 - 3D Project
Longer_007 Hyde-Park 205 2 Wrz 2015, 14:13
szagrad
Brak nowych postów Przyklejony: [MK3] FAQ - Shortshifter
Szybsza zmiana biegów
TomeX500 Tuning mechaniczny 39 25 Cze 2013, 22:37
rybek121
Brak nowych postów Przyklejony: Ford Fiesta MK3 rebuild
czyli działamy w 1.1 i 1.3
Ad@mus Tuning stylistyczny 3 1 Sie 2009, 17:27
LOY
Brak nowych postów Przyklejony: [MK3] Swap na RS2000..co potrzeba?
bigel Tuning mechaniczny 21 20 Maj 2013, 14:32
Daras84


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group




Instagram




Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.