Przesunięty przez: szynszyl 1 Lis 2008, 20:19 |
Problem z rozrusznikiem |
Autor |
Wiadomość |
Jurek.K [Usunięty]
|
Wysłany: 11 Lut 2005, 20:56 Problem z rozrusznikiem
|
|
|
Dzisiaj wieczorem chcialem odpalic auto.
Przekrecam kluczyk, rozrusznik ledwo kreci. Mam slaby akumulator wiec tak jest zawsze jak auto stoi caly dzien.
Przekrecam jeszcze raz a rozrusznik tak jak by chcial zakrecic, zrobil tylko "tyk" i zamilkl.
Podlaczylem prostownik, podladowalem troche akumulator przekrecam kluczyk i... rozrusznik nie reaguje.
Zupelnie zadnej reakcji. Zadnego dzwieku, kontrolki nie gasna - nic.
Poczytalem troche forum i spowrotem do garazu.
Przywalilem mu kilka razy mlotkiem.
Przekrecam kluczyk i tylko jedno "tyk" i wiecej nic.
Klemy mam nowe, ale sprawdzilem dla swietego spokoju, poodkrecalem kable od rozrusznika, oczyscilem.
Do rozrusznika dochodzi prad, jak przekrecam kluczyk na rozruch to w tym cienkim kabelku tez sie pojawia.
Poprzykrecalem wszystko, nauczony doswiadczeniem z 126p auto na bieg, pokolysalem nim. postukalem w automat i rozrusznik i znowu tylko jedno telikatne "pyk" i 2 razem juz sie nie odzywa. Chcialem tez srubokretem zewrzec styk + ze stykiem od stacyjki ale lekko iskrzy i nic.
Co sie moglo stac? Nigdy nie bylo zadnych problemow z rozrusznikiem.
Zawsze ladnie krecil. Zrobilo sie to nagle, bez zadnej zapowiedzi :( |
|
|
|
|
diodalodz
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5649 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 11 Lut 2005, 23:19
|
|
|
hm . Jak dlamnie to akkus sie skończył . najłatwiej jest od kogoś podmienić . Możliwe ze ci sie poprostu cela oberwała . A jeśli akkus jest dobry to musiało sie coś galante w rozruszniku pomieszać . Najpierw podmień akumulator i sie odezwij .
Pozdro |
|
|
|
|
Fred [Usunięty]
|
Wysłany: 11 Lut 2005, 23:55
|
|
|
Spróbuj popchnać samochód (nwet te pól metra) możliwe że zaskoczy wtedy rozrusznik. Moj kumpel miał cos podobnego i skonczło sie na remocnei rozrusznika |
|
|
|
|
Jurek.K [Usunięty]
|
Wysłany: 12 Lut 2005, 11:04
|
|
|
Akumulator to jest do wymiany, ale wydaje mi sie ze to nie przez niego.
Przekrecam kluczyk, zapalam swiatla drogowe i na rozruch.
Swiatla nawet nie przygasna a rozrusznik sie nie odzywa.
Po pracy sprawdze wszystko jeszcze raz, ale obawiam sie ze bez wyjmowania rozrusznika sie nie obedzie :(
Jesli ktos ma jeszcze jakies pomysly to badzo prosze. |
|
|
|
|
diodalodz
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5649 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 12 Lut 2005, 13:40
|
|
|
nie rozumiem tego co mowisz . Hm twierdzisz najpierw ze dochodzi prad do elektromagnesu . wiec po przekręceniu stacyjki powinien działać elektromagnes i zapewne słyszysz jego stukotanie . Masz za słaby akumulator zeby elektromagnes . Mowisz ze jak zewrzesz przewody pradowe przy rozruszniku to wszystko gaśnie . Wynika z tego ze winny jest akkus . A światła to nawet dla największej padliny nie sa wyzwaniem . Najlepiej to naładuj sobie akkusa i podłacz do niego żarówke H4 pod żarnik od mijania .
Akkus 45Ah powinien swiecić pełna moca ok 10 godzin . P=U*J Gdzie P=55W U=12V I=4,5 A. Jeśli dojdziesz do wniosku ze rozrusznik pobiera zbyt dyży prad z akkusa to znaczy ze mogł sie przytrzeć wirnik ma tulejkach rozrusznika . Ale bez konkretnych informacji nigdy do tego nie dojdziesz .
Pozdro |
|
|
|
|
Jurek.K [Usunięty]
|
Wysłany: 12 Lut 2005, 14:25
|
|
|
diodalodz napisał/a: | Hm twierdzisz najpierw ze dochodzi prad do elektromagnesu . wiec po przekręceniu stacyjki powinien działać elektromagnes i zapewne słyszysz jego stukotanie . |
Wlasnie w tym problem ze nic sie nie dzieje.
diodalodz napisał/a: | Mowisz ze jak zewrzesz przewody pradowe przy rozruszniku to wszystko gaśnie . |
Nic sie tez nie dzieje, nic nie gasnie.
Problem nie lezy w rozruszniku tylko w elektromagnesie.
Wykombinowalem ze gdyby to rozrusznik to kontrolki by gasly.
Zaraz ide do garazu, podlacze inny akumulator i zobacze, jesli nic sie nie zmieni to rozbieram rozrusznik :( |
|
|
|
|
Jurek.K [Usunięty]
|
Wysłany: 12 Lut 2005, 22:18
|
|
|
Rozebralem bydle.
Elektromagnes juz dziala ale pojawil sie kolejny problem - szczotki.
Jedna sprezynke ktos wsadzil jakas taka dluga i szczotka sie zawiesza :(
ten okragly plastik, co w nim siedza szczotki ( taki pierscien) jest pekniety.
Czy to kupuje sie razem ze szczotkami czy oddzielnie? |
|
|
|
|
diodalodz
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5649 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 12 Lut 2005, 22:29
|
|
|
szczotki da sie oddzielnie kupic same .A tamto mocowanie to oddzielna części i raczej moga być problemy z dostaniem czyba ze orginała zapakujesz albo używke . Może ktoś w klubie ma szczątki rozrusznika i cie przysponsoruje . Hm hm hm na twoim miejscu poszukał bym jakiegoś rozruszniczka . Bo jeśli w tym ktoś dłubał to raczej beda problemy . Poszukaj sobie czegoś od nowszego escorta bo one miały planetarne i to juz zupełnie innaczej kręci . Chyba ze bardzo chcesz to robić ale wydaje mi sie ze koszty moga być podobne .
Pozdro |
|
|
|
|
Jurek.K [Usunięty]
|
Wysłany: 13 Lut 2005, 14:32
|
|
|
Rozrusznik jest w bdb stanie, nowe tuleje, nowy bendiks, zadnych przebic na uzwojeniu, tylko jakis baran zlamal szczotkotrzymacz i skleil go :shock: no i jedna sprzezynke wsadzil za dluga i przez to sie blokuje szczotka.
Poszukam jutro szczotkotrzymacza i zmienie go.
Mam nadzieje ze jest on w kpl. ze szczotkami bo nie za bardzo wyobrazam sobie lutowanie nowych szczotek to tych blaszek :oops:
Nie chce kupowac uzywanego bo nigdy nie wiadomo jak dlugo pochodzi, jak naprawie ten to przynajmniej bede wiedzial co w nim jest.
Ot taka glupia mam zasade.
Jesli ktos chce regenerowsc rozrusznik, alternator, poszukuje czesci to polecam http://www.bendiks.krakow.pl
Pozdrowionka |
|
|
|
|
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.