Przesunięty przez: szynszyl 25 Gru 2011, 20:42 |
[MK3] FAQ - czyszczenie przełącznika zespolonego |
Autor |
Wiadomość |
Pele
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Michał
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 757 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 9 Lis 2009, 17:42
|
|
|
Możliwe że masa, ale sprawdź też żarówki, mi światła wariowały jak spaliło się jedno włókno w żarówce mijania/stop.
Może też być wina jakiejś kostki, ale musisz sam sprawdzić. Rozbierz zespolony, jakieś 10 min roboty a jedną rzecz już będziesz mógł wykluczyć. |
|
|
|
|
Jacek4200
Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: C
Silnik: 1.1i/50KM
Wiek: 39 Dołączył: 07 Lip 2008 Posty: 91 Skąd: Wrocław/okolice
|
Wysłany: 9 Lis 2009, 17:55
|
|
|
Dzisiaj już nic nie zobacze, ale jutro wymienie wszystkie żarówki w kierunkach, potem będę zaglądał dalej do zespolonego jak nic to nie da Ostatnio spaliło mi żarówkę wartą 25 pln tzw nightbraker, masakra
[ Dodano: Pon Lis 09, 2009 18:13 ]
P.S sprawdziłem, żarówki są ok |
_________________ Była Fiesta mk3 1.1i jest Seat Ibiza 1.4i |
|
|
|
|
Pawełos666
Model: Ford Fiesta Mk4`99
Wersja: Sport
Silnik: 1.25i/75KM
Imię: Ford BMW
Wiek: 37 Dołączył: 15 Cze 2008 Posty: 1139 Skąd: BOSCH CS
|
Wysłany: 9 Lis 2009, 20:59
|
|
|
Jacek4200 napisał/a: | Hello
W mojej dzisiaj wysiadł lewy kierunek, mianowicie lekko sie pali na stałe przód i tył, co ciekawe kiedy odłącze lewy halogen wraz z tylnym kierunkiem mruga lewe pozycyjne o awaryjnych mogę też pomarzyć, jak myślicie to wina jakiejś kostki, czy trzeba rozebrać zespolony? Dzięki z góry za pomoc |
co sie dzieje po odpaleniu awaryjnych? |
_________________ CVH 1.4 FU..'89
Profesjonalna pomoc w doborze świec i kabli zapłonowych, napisz gg 540570 - CVH, HCS / Endura, Zetec |
|
|
|
|
Jacek4200
Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: C
Silnik: 1.1i/50KM
Wiek: 39 Dołączył: 07 Lip 2008 Posty: 91 Skąd: Wrocław/okolice
|
Wysłany: 10 Lis 2009, 18:09
|
|
|
Pawełos666, nic sie nie działo, nie świeciły awaryjne.
Spadł jeden przewód z minusowej klemy |
_________________ Była Fiesta mk3 1.1i jest Seat Ibiza 1.4i |
|
|
|
|
TomeX500
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Tomek
Wiek: 36 Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 466 Skąd: Opole
|
Wysłany: 22 Lut 2010, 13:44
|
|
|
Odnośnie poradnika, widzę że od góry inaczej wygląda miejsce w którym siedzi włącznik awaryjnych, u mnie jest po prostu okrągły otwór, a nie takie duże wycięcie. Rozłożenie obudowy zaowocowało wypadnięciem sprężyny i pręcika, dlatego zalecam ściągnięcie tej czerwonej osłonki z włącznika awaryjnych, wtedy jest o wiele łatwiej go wkładać, wyjmować. |
_________________ Polerowanie i odnawianie części samochodowych i rowerowych.
XR2i RS1800: 0-96km/h - 7,46s |
|
|
|
|
AdIII90 [Usunięty]
|
Wysłany: 4 Maj 2010, 18:14
|
|
|
Za ten poradnik to padam do stop. Dzieki za niego, skorzystalem i wszystko jest okej. Pozdrawiam |
|
|
|
|
SUB
Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i/104KM
Wiek: 40 Dołączył: 29 Kwi 2005 Posty: 11 Skąd: ok Katowic
|
Wysłany: 27 Lip 2010, 22:05 Poklony bidżej-owi:D
|
|
|
Chicialem podziekowac Bidzejowi za pieknie opracowany/przygotowany tutorial w sprawie "remontu" przelacznika zespolonego. Mialem problem(raczej moja Mama): nie dzialal jej lewy kierunek (szybkie cykanie przekaznika/wszystkie 3 zarowki lewe DEAD), a prawy i awaryjne(wszytkie 6 zarowek) dzialaly bez zarzutow. Dzieki tej super-instrukcji-lopatologicznej naprawilem problem (czyszczenie plytki oraz "kolysanki" od migaczy) aikierunkowskazy dzialaja teraz jak marzenie (prawy, lewy i awaryjne), takze wielkie gratki od mojej MATKI ale urwal |
|
|
|
|
vasteq
Model: Ford Fiesta Mk5`01
Wersja: CLX
Silnik: 1.8DI/75KM
Dołączył: 01 Paź 2009 Posty: 35 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: 6 Sie 2010, 21:10
|
|
|
jesli chodzi o przelacznik w MK5 to sprawa wyglada nieco inaczej - rozebralem swoj wg instrukcji i zabralem sie za składanie i tu jest trudniej. Musze go składać odwrotną stroną i jest problem z przełącznikiem swiateł bo ciezko go poprawnie zamontować - jest problem z przełączaniem migaczy, a jak juz przelacza to pojawia sie problem z nakryciem obudowy i trzeba dogiąc przelacznik ktory wtedy wyskakuje z rowka. Moze cos sie mi wykrzywiło ale wątpie bo bylem ostrozny. Nadal się z nim męczę. |
|
|
|
|
bidżej
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Bartek
Wiek: 37 Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 4784 Skąd: Stuttgart
|
Wysłany: 6 Sie 2010, 22:29
|
|
|
vasteq, w MK3 jest to samo. trzeba wcisnąć rolkę jeżdżącą po prowadnicy i wstawić ją w miejsce pozycji neutralnej. sprawdź też, czy przypadkiem nie włączyłeś "długich" - wtedy jest trudniej poskładać. |
_________________ www.twojrobot.blogspot.com |
|
|
|
|
vasteq
Model: Ford Fiesta Mk5`01
Wersja: CLX
Silnik: 1.8DI/75KM
Dołączył: 01 Paź 2009 Posty: 35 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: 7 Sie 2010, 00:11
|
|
|
no juz sobie poradzilem. Rolka wyskoczyla gdzies i dlatego bylo ciezko. Tak w ogole to migacz czesto nie odbijał mi do pozycji neutralnej w czasie jazdy po wyprostowaniu kierownicy, nie wiem czy teraz bedzie lepiej, bo nie sprawdziłem tego jeszcze. Ale mozliwe przez to że sprezyna sciskająca tą rolke jest dosc mocna. Moze jakbym ja skrócił to było by lepiej. Ma ktos jakis pomysl czemu nie odbija? |
|
|
|
|
bidżej
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Bartek
Wiek: 37 Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 4784 Skąd: Stuttgart
|
Wysłany: 7 Sie 2010, 10:24
|
|
|
sprawdź, czy nie blokuje się taki plastikowy ząbek, który wystaje z zespolonego i o który zaczepia dzyndzelek na kierownicy (biały element na zdjęciu ze śrubkami do okręcenia). ja u siebie to przesmarowałem delikatnie i jest ok. |
_________________ www.twojrobot.blogspot.com |
|
|
|
|
vasteq
Model: Ford Fiesta Mk5`01
Wersja: CLX
Silnik: 1.8DI/75KM
Dołączył: 01 Paź 2009 Posty: 35 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: 7 Sie 2010, 13:59
|
|
|
no wlasnie nie blokowal sie, mozna bylo normalnie go reka wsunac i dosc delikatnie chodzil. A podczas krecenia kierownicą słychać jak on pstryka (lub coś tam pstryka) ale nie zawsze migacz odskakuje. No ale zespolony juz skręcony i zalozony, nie chce mi się na chwile obecną znowu go rozkręcac
[ Dodano: Sob Sie 07, 2010 14:00 ]
no wlasnie nie blokowal sie, mozna bylo normalnie go reka wsunac i dosc delikatnie chodzil. A podczas krecenia kierownicą słychać jak on pstryka (lub coś tam pstryka) ale nie zawsze migacz odskakuje. No ale zespolony juz skręcony i zalozony, nie chce mi się na chwile obecną znowu go rozkręcac.
Edit:
Czy chodzi o to ze jak migacz mam włączony i wcisne ten ząbek to migacz powinien sam odskoczyc? |
|
|
|
|
MARIUSZ.B
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Sport
Silnik: 1.6i16V/100KM
Wiek: 45 Dołączył: 02 Lut 2005 Posty: 1961 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 7 Sie 2010, 14:38
|
|
|
vasteq napisał/a: | Ale mozliwe przez to że sprezyna sciskająca tą rolke jest dosc mocna. Moze jakbym ja skrócił to było by lepiej. Ma ktos jakis pomysl czemu nie odbija? |
Miałem ten sam problem, wymieniłem sobie tą sprężynę na taką zwykłą od długopisu. Teraz wajcha od kierunkowskazów chodzi leciutko że aż miło i kierunkowskazy odbijają bez problemu. Sprężynka od długopisu jest minimalnie za delikatna mogła by być mocniejsza ale już tak to zostawiłem.
vasteq napisał/a: | Czy chodzi o to ze jak migacz mam włączony i wcisne ten ząbek to migacz powinien sam odskoczyc? |
Teoretycznie tak, ale jak to działa to tego nie rozkminiłem. Wynalazek Forda
PS. maskara ten Twój tekst bez polskich znaków |
_________________ PBXSERWIS centrale telefoniczne
|
|
|
|
|
bidżej
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Bartek
Wiek: 37 Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 4784 Skąd: Stuttgart
|
Wysłany: 21 Lis 2010, 16:15
|
|
|
vasteq, kierunek wyskakuje nie jak wciskasz ząbek, ale jak go obracasz do góry albo do dołu. na kierownicy masz pierścień z dyndzelkiem, który właśnie to robi.
BTW: pierwszy post uzupełniony. |
_________________ www.twojrobot.blogspot.com |
|
|
|
|
stagor [Usunięty]
|
Wysłany: 14 Gru 2010, 20:58
|
|
|
witam
mam pytanie nie mialem lewych kierunkow w mk 3
wyjelem przelocznik i podczas rozbierania wypadla kolyska ta malutka od kierunkow
a moje pytanie jest nastepujace czy ona tam jest na stale i sie odlamala ?
bo tak wlasnie mysle czy moze tak sie zaklada
prosze o odpowiedz jesli to mozliwe
pzdr
s.sz |
|
|
|
|
bidżej
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Bartek
Wiek: 37 Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 4784 Skąd: Stuttgart
|
Wysłany: 14 Gru 2010, 21:19
|
|
|
nie, ona jest tam tylko włożona. kiedy zespolony jest złożony, dociska ją sprężyna ślizgu w manetce kierunkowskazów. |
_________________ www.twojrobot.blogspot.com |
|
|
|
|
stagor [Usunięty]
|
Wysłany: 14 Gru 2010, 21:47
|
|
|
a mozna troche zgiec te blaszki zeby sie trzymal i bylo latwiej zlozyc? |
|
|
|
|
bidżej
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Bartek
Wiek: 37 Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 4784 Skąd: Stuttgart
|
Wysłany: 14 Gru 2010, 22:39
|
|
|
jak to pozaginasz nieodpowiednio, to będziesz miał cyrki z kierunkowskazami. zostaw jak jest. |
_________________ www.twojrobot.blogspot.com |
|
|
|
|
mintgreen
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Calypso
Silnik: 1.3i/60KM
Dołączył: 25 Cze 2011 Posty: 2 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25 Cze 2011, 14:50
|
|
|
Dzięki za bardzo dobry opis. Pomogło. (Problem miałem taki, że nie działał mi prawy kierunkowskaz - lampki w ogóle nie mrugały i nie świeciły - ale "pstrykał" z podwójną częstotliwością. Lewy kierunkowskaz działał poprawnie, światła awaryjne także).
pozdrawiam. |
|
|
|
|
DemptD
Moderator
Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: Trend
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Jacek
Wiek: 34 Dołączył: 11 Lis 2007 Posty: 2231 Skąd: Piekary Śląskie
|
Wysłany: 3 Paź 2011, 19:33
|
|
|
to i ja dorzucę trochę spamu i zdjęć od siebie przyczyną rozebrania był brak lewego kierunkowskazu.. przekaźnik tykał, ale ani kontrolka, ani żarówki na zewnątrz się nie świeciły, no to pacjent na stół i jedziem z nim.. wyjęcie i rozebranie wg opisu blołdżoba
po otwarciu widać nieziemski syf i kurz itd
spód wajchy od kierunkowskazów
styki gdzie się przesuwają sanki od kierunków - od razu widać czemu był jego brak
styki od awaryjek
styki od kierunków po wstępnym czyszczeniu
spód wajchy od wycieraczek
styki itd od wycieraczek
a tak wygląda cypel od klaksonu po demontażu
włącznik świateł po wyjęciu
kulki włączające światła
zdjęcia są to można trochę opisać, smaru ani wd40 nie używałem, czyściłem patyczkami do ucholi i ręcznikami papierowymi, później wszystko ładnie psikałem NC-123 wspomagałem się jedynie wazeliną techniczną coby sanki i kulki szło przytrzymać w miejscu podczas składania wszystkiego do kupy, ogólnie dla tych co się boją to zrobić (sam miałem obawy, że albo po złożeniu auto stanie w płomieniach albo wybuchnie - ale się udało ) przy składaniu włącznika świateł należy uważać na ten srebrny bolec widoczny na ostatnim zdjęciu, można go łatwo popsuć, a jak wypadnie to mogą być kredki przy składaniu bo w środku jest sprężynka.. przy montażu polecam kapkę wazeliny technicznej na białe punkty widoczne na przedostatnim zdjęciu, położyć kulki i wszystko poskładać delikatnie do kupy - wbrew pozorom to wskakuje łatwo, jeżeli są jakieś opory to lepiej wyjąć i ułożyć kulki raz jeszcze.. w sumie tyle, efekt są wyczuwalne od razu, wszystko jakoś tak inaczej.. działa |
_________________ ...you're right your car is better, but it doesn't have a soul...
Czerwono-czarna® |
|
|
|
|
|