[MK 4] pukanie od amortyzatora |
Autor |
Wiadomość |
bukolek
Model: Ford Fiesta Mk4`97
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Imię: Przemek
Wiek: 40 Dołączył: 15 Maj 2008 Posty: 173 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 28 Sty 2009, 11:18 [MK 4] pukanie od amortyzatora
|
|
|
Witam. Problem ten mnie trapi od kilku miesięcy. Chciałem zabrac się za to od dawna, ale nastala zima i ustal. Teraz temperatura troche wzrosla i znow się zaczal pojawiac. O co chodzi?: Mianowicie na nierownasciach z tylnego, lewego amortyzatora dochodza pukania. Na 100 % dzwieki dochodza od amorka. Swego czasu byłem u kilku mechanikow (bo jestem laikiem w tych sprawach) i zawsze była gadka szmatka. Kończyło się konkluzja, ze trzeba wymienic amorki. A ja do konca nie jestem przekonany. Tzn. uwierzyłbym im, gdyby chodz raz przyłożyli się do oględzin samochodu. Dźwięk jest taki stłumiony, metaliczny, ciezko napisac. Na pewno słychać przy tym pukania plastiku. Gdy na postoju otworze klape bagażnika i rozbujam auto to gdy trzymam ta gume od amorka w srodku bagaznika (nie wiem jak to się nazywa) to czuje drgania, cos trze. Nie napisałbym tego posta, ale dzis na forum Volkswagena przeczytałem: „ciekawa sprawa ja tez mam taki gluchy stukot aczkolwiek ja juz wiem co u mnie stuka mianowicie na gorze amortyzora ponizej talerza i laczenia mam taki plastik ktory bodajze ma chronic amortyzator w gornej czesci. oto sprawca nie wiem czy byla tam jakas guma czy nie niemniej dolna czesc tej plastikowej tuby jest luzna i to ona stuka na nierownosiach poza tym ze dosc denerwujace to niegrozne ”. Przypuszczam, ze u mnie może być to samo. Do tego dzis wyczytałem o łożysku amortyzatora (pojecia nie miałem, ze cos takiego jest). Może mieć ono związek z tym pukaniem.
P.S. Amorki na badaniach wykazaly zuzcycie, ale w normie. Wiem, ze to o niczym nie świadczy, ale wydaje mi się, ze one sa ok ponieważ samochod po rozbujaniu nie kolysze się tylko ladnie, szybko powraca do stanu spoczynku, ze tak się wyraze. Do tego moim zdaniem trzyma się drogi jak powinien. Szkoda wydawac mi kasy na amory, na których mogę jeszcze troche pojeździć dlatego proszę wypowiedzcie się co o tym sadzicie. Z gory dzieki.
Acha. I jeszcze raz napisze bo moze ktos szukac przyczyn gdzie indziej. Na bank odglosy odchodza od amorka. |
_________________
|
|
|
|
|
firefighter1 [Usunięty]
|
Wysłany: 30 Sty 2009, 12:03
|
|
|
a w jakim stanie masz tuleje metalowo-gumowe? i jaki % przyczepności z badania amortyzatorów? |
|
|
|
|
bukolek
Model: Ford Fiesta Mk4`97
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Imię: Przemek
Wiek: 40 Dołączył: 15 Maj 2008 Posty: 173 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 30 Sty 2009, 12:53
|
|
|
Tuleje sa ok. Samochod jest po przegladzie. Na badaniach zuzycie wyszlo mi amorka prawego tylnego ponad 60% natomiast lewego lekko ponad 50%. Jest zauwazalna duza roznica w zuzyciu. Wiem, ze nie sa szalowe, pewnie wkrotce szykuje sie wymiana, ale odglos pukajacego plastiku wydaje mi sie, ze jest spowodowany czyms innym. Oglos ewidentnie jest z gornej czesci amorka. |
_________________
|
|
|
|
|
firefighter1 [Usunięty]
|
Wysłany: 30 Sty 2009, 12:58
|
|
|
ja miałem przód 54% i tył 56% po prawej, było pukanie, dokręcanie nic nie pomogło(chodzi o dokręcenie od góry amortyzatora). Dopiero wymiana amorów, niestety wszystkich bo trzba parami i oczywiście poduszki pod amory.
|
|
|
|
|
bukolek
Model: Ford Fiesta Mk4`97
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Imię: Przemek
Wiek: 40 Dołączył: 15 Maj 2008 Posty: 173 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 30 Sty 2009, 13:18
|
|
|
piszac poduchy pod amory masz na mysli zderzaki gumowe - poz. nr 17 w zalaczonym rysunku?? |
_________________
|
|
|
|
|
firefighter1 [Usunięty]
|
Wysłany: 30 Sty 2009, 21:36
|
|
|
tak, chodzi o to że montując nowe amory te elemety też powinno się wymienić |
|
|
|
|
bukolek
Model: Ford Fiesta Mk4`97
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Imię: Przemek
Wiek: 40 Dołączył: 15 Maj 2008 Posty: 173 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 31 Sty 2009, 18:20
|
|
|
ale widzisz, jakos mam przeczucie, ze to te gumy wlasnie sa wina tego pukania, moze sie poluzowaly, przesunely?? Czy jest sens wymiany tylko gum bez amorka czy raczej calosc. Amorki nie sa jeszcze az tak zle. Wnioskuje to tym, ze jak pisalem wyzej jak np. rozchustam auto to praktycznie od razu powraca do stanu pierwotnego. |
_________________
|
|
|
|
|
daro
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Wiek: 42 Dołączył: 25 Wrz 2005 Posty: 76 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 1 Lut 2009, 11:45
|
|
|
gumy moze i powinno sie wymieniac razem z amorem ale ja bardziej obstawiam ze masz walniete amorki tez mi sie tlukło wymienilem tuleje belki (tez byly zużyte) i nie pomoglo na przegladach amorki wychodzily ok. a z obciązeniem tez slychac stuki?
Sprawdz czy kolo zapasowe jest dobrze scisniete moze ono lata |
_________________ daro |
|
|
|
|
bukolek
Model: Ford Fiesta Mk4`97
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Imię: Przemek
Wiek: 40 Dołączył: 15 Maj 2008 Posty: 173 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2 Lut 2009, 07:17
|
|
|
Z obciazeniem tez sa stuki. Nawet bym powiedzial, ze czesciej. Tzn. chodzi mi o to, ze z obciazeniem sluchac pukania na dziurach, na ktorych nie byloby tych stukotow gdybym jechal sam. Kolo zapasowe to nie jest. Mam tam pojemnik na gaz. |
_________________
|
|
|
|
|
kenczorf
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: Fun
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Grzegorz
Wiek: 38 Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1874 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 3 Lut 2009, 18:22
|
|
|
Mi tez tak stuka. Wkurw.... jest to strasznie. W czwartek wymieniam amory to napisze ci czy pomoglo. |
_________________ Cichociemna
|
|
|
|
|
mario83
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Sport
Silnik: 1.6i16V/100KM
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 13 Skąd: chrzanów
|
Wysłany: 5 Lut 2009, 16:21
|
|
|
ja mam jeszcze lepszy przypadek. mi stuka tylko wtedy jak jest mokro tzn jak pada deszcz i sa chlapy na drodze co to moze byc?? jak jest sucho to nic sie nie dzieje ?? ma ktos moze tak samo?? |
|
|
|
|
kenczorf
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: Fun
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Grzegorz
Wiek: 38 Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1874 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 6 Lut 2009, 00:45
|
|
|
bukolek napisał/a: | Do tego dzis wyczytałem o łożysku amortyzatora | lozysko wystepuje z przodu a nie z tylu
bukolek napisał/a: | piszac poduchy pod amory masz na mysli zderzaki gumowe - poz. nr 17 w zalaczonym rysunku?? | wyminialem dzis zawias. Tez mi stukalo na dziurach :/ . Co do tych gum to jak je zobaczylem to stwierdzielm ze nie wiem jak je mozna rozwalic? Patrzac na to ze amorki z przodu mam pewno serie bo motocraft to te gumy pewno tez od nowosci i zero jakichs pekniec itp. To jest gruba solidna guma....jesli sie to komus oberwalo to chyba zadki przypadek o ile jest mozliwy Ja zalozylem KYB gazowe nowe plus uzywane Jamex'y do tylu i teraz stuki sa juz znikome praktycznie (umeczylem sie ze sruba od belki ale efekt widac ). Wiem ze tuleje tylniej belki mam oberwane i jak wymienie to juz pewno bedzie spokoj calkiem Warto kupic dobre bo zadko sie obrywaja |
_________________ Cichociemna
|
|
|
|
|
bukolek
Model: Ford Fiesta Mk4`97
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Imię: Przemek
Wiek: 40 Dołączył: 15 Maj 2008 Posty: 173 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 6 Lut 2009, 08:08
|
|
|
kenczorf czyli jednym slowem jest duza szansa, ze to wina amorkow? Na pewno nie lozysko i raczej marne szanse, zeby byly to te poduszki, ta??? |
_________________
|
|
|
|
|
kenczorf
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: Fun
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Grzegorz
Wiek: 38 Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1874 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 6 Lut 2009, 11:19
|
|
|
bukolek napisał/a: | marne szanse, zeby byly to te poduszki | z racji ze moje amory byly motocrafta wiec pewno seria to i ta guma pewno oryginal i uwierz mi byla nie ruszona a amor to juz padaka. W dolenej czesci amora tam gdzie wkrecasz go do belki tez ejst jakby tuleja gumowa. I ona tez moze poszla w las. Ja wiem ze mam oberwane jeszcze tuleje tylnej belki. Nie biore sie za to bo wymiana ponoc to dramat jak nie wiesz co i jak. Narazie ze starymi tylejami ale z nowymi amorami jest znacznie ciszej...jakis stuk moze slychac ale to malutki wiec pewno amorki do wymiany masz... |
_________________ Cichociemna
|
|
|
|
|
|