[tomekxpl]

Witam wszystkich.

Sprawa jest nieco dziwna, a juz na jakiekolwiek naprawy jest za pó¼no (tak mysle)

Auto troche sta³o, ma³o by³o ostatnio jezdzone, jakis miesi±c temu mechanik porobil mi hamulce z przodu i z ty³u, i co sie dzieje...hmm jak przejade kilka kilometrów i u¿yje hebla to nie¼le piszczy z przodu a¿ sie ludzie ogl±daja. No i gdy tak sobie pomykam z piskiem to po jakim¶ czasie to ustepuje, koles mi mowil ze tak to ma byc..ze to wina klocków (ze niby sa za twarde i sie szkliwo na nich robi i dlatego piszczy). Moje pytanie jest moze bezsensu ale boje sie o swoj zywot i czy moge tak jezdzic.

W sobote w nocy wale trase na niemcy az pod Koblenz i troche mi kolana posz³y jak us³ysza³em te dziwne piski...czy to moze miec jakies gro¼ne konsekwencje ?, niechcial bym np. komus wjechac w tylacza W sumie hamulce sa eleganckie,ale czy beda dzia³ac ca³y czas ?


Prosze o jasn± i wyczerpuj±c± odpowied¼. bigok

Witam wszystkich.

Sprawa jest nieco dziwna, a juz na jakiekolwiek naprawy jest za pó¼no (tak mysle)

Auto troche sta³o, ma³o by³o ostatnio jezdzone, jakis miesi±c temu mechanik porobil mi hamulce z przodu i z ty³u, i co sie dzieje...hmm jak przejade kilka kilometrów i u¿yje hebla to nie¼le piszczy z przodu a¿ sie ludzie ogl±daja. No i gdy tak sobie pomykam z piskiem to po jakim¶ czasie to ustepuje, koles mi mowil ze tak to ma byc..ze to wina klocków (ze niby sa za twarde i sie szkliwo na nich robi i dlatego piszczy). Moje pytanie jest moze bezsensu ale boje sie o swoj zywot i czy moge tak jezdzic.

W sobote w nocy wale trase na niemcy az pod Koblenz i troche mi kolana posz³y jak us³ysza³em te dziwne piski...czy to moze miec jakies gro¼ne konsekwencje ?, niechcial bym np. komus wjechac w tylacza W sumie hamulce sa eleganckie,ale czy beda dzia³ac ca³y czas ?


Prosze o jasn± i wyczerpuj±c± odpowied¼. bigok

[ciaastus]

Wydaje mi siê, ¿e to od klocków zale¿y. Mia³em parê aut i nie piszcza³y hantle. A teraz w fie¶cie ju¿ drugie klocki przerabiam i jak siê rozgrzej± to jêcz± jak stary, roz....ny Polonez . Teraz bêdê chcia³ orygina³y zapodaæ, zobaczymy . Mówi±, ¿e jak tarcze zciuchrane to bed± klocki piszczeæ, ale ja z do¶wiadczenia wiem, ¿e w innych autach tarcze mia³em cieniutkie, z rowami i nie piszcza³y.
Zobacz jeszcze czy Ci siê tarcze nie grzej±, o mo¿e cylinderek nie odbija dobrze czy co¶.
Oczywi¶cie przejed¼ kawa³ek z wiêksz± prêdko¶ci± (w mie¶cie w korku to zawsze bêd± ciep³e) i staraj siê zatrzymaæ bez u¿ywnia hamulca. Je¶li s± zimne to O.K. , je¶li gor±ce, to rozbieraj to.
A my¶lê jednak, ¿e to wina klocków , ¶mia³o nach Deutschland!

Wydaje mi siê, ¿e to od klocków zale¿y. Mia³em parê aut i nie piszcza³y hantle. A teraz w fie¶cie ju¿ drugie klocki przerabiam i jak siê rozgrzej± to jêcz± jak stary, roz....ny Polonez . Teraz bêdê chcia³ orygina³y zapodaæ, zobaczymy . Mówi±, ¿e jak tarcze zciuchrane to bed± klocki piszczeæ, ale ja z do¶wiadczenia wiem, ¿e w innych autach tarcze mia³em cieniutkie, z rowami i nie piszcza³y.
Zobacz jeszcze czy Ci siê tarcze nie grzej±, o mo¿e cylinderek nie odbija dobrze czy co¶.
Oczywi¶cie przejed¼ kawa³ek z wiêksz± prêdko¶ci± (w mie¶cie w korku to zawsze bêd± ciep³e) i staraj siê zatrzymaæ bez u¿ywnia hamulca. Je¶li s± zimne to O.K. , je¶li gor±ce, to rozbieraj to.
A my¶lê jednak, ¿e to wina klocków , ¶mia³o nach Deutschland!

[tomekxpl]

Te¿ mi sie tak zdaje, felgi troche robia sie cieple ale raczej w normie, nic mnie nie sciaga ani nic wiec troche zglupialem ale chcialem sie tylko upewnic czy to aby nie cos zlego.

Jak wroce z rajchu to zmienie klocki na jakies superanckie, ale to dopiero w grudniu bedzie wiec poczekam z wymiana do wiosny

Te¿ mi sie tak zdaje, felgi troche robia sie cieple ale raczej w normie, nic mnie nie sciaga ani nic wiec troche zglupialem ale chcialem sie tylko upewnic czy to aby nie cos zlego.

Jak wroce z rajchu to zmienie klocki na jakies superanckie, ale to dopiero w grudniu bedzie wiec poczekam z wymiana do wiosny

[odyniec]

odpusc sobie z ta wymiana... masz za duzo pieniedzy? zreszta co mi do tego
czesto sie zdarza ze po wymianie piszcza i to prawda. poczekaj troszke a przestana.
najwazniejsze jest? czyli czy hamuje? czy rowno hamuje? jak tak to spokojnie jezdzij i po jakims czasie przestana piszczec a Ty tego nawet nie zauwazysz, bo juz bedziesz przyzwyczajony.

pozdrawiam i szerokiej.

[diodalodz]

ehhh misie pluszowe nie wiecie jak zlikwidowaæ piszczenie klocków ?? Sprawa jest banalna wyci±gasz klocki i zcinasz ranty na 45 stopni i nie zapiszcza ju¿ nigdy .

[ciaastus]

[Piter]

[diodalodz]

wiruj±cym narzêdziem (lubi zjadaæ samochody) a zwie sie fleks . Hehe zobacz jak wygl±daja klocki z matiza one nigdy nie piszcza bo maja odpowiedni kszta³t . Zjed¼ ranty klocków (nie duzo ) na kat 45 stopni i zapanuje cisza .

[Piter]

¦wietny pomys³. Dziêki za podpowiedz. Mi¶ :lol:

[tomekxpl]

Dzieki za cenne informacje, ale juz niemam czasu zeby cos robic przy aucie, hamuje i rowniotko i pewnie, nic nie sciaga, a te piszczenie to oleje i zrobie to jak wroce. Tylko ze troche siara bedzie w niemczech podjezdzac do sklepu z takim piskiem no ale przezyje jakos, chyba ze mi kolega zdarzy to moze zedre je fleksem bo sam nic razej nierobie bo nawet niemam imbusa 7 zeby zdemontowac klocuszki

Pozdrawiam i dozobaczenia w grudniu

Dzieki za cenne informacje, ale juz niemam czasu zeby cos robic przy aucie, hamuje i rowniotko i pewnie, nic nie sciaga, a te piszczenie to oleje i zrobie to jak wroce. Tylko ze troche siara bedzie w niemczech podjezdzac do sklepu z takim piskiem no ale przezyje jakos, chyba ze mi kolega zdarzy to moze zedre je fleksem bo sam nic razej nierobie bo nawet niemam imbusa 7 zeby zdemontowac klocuszki

Pozdrawiam i dozobaczenia w grudniu

[Rycho]

Zwyk³y pilnik do metalu te¿ daje rady a fleksem ³atwiej przesadzic przy niewprawnej rêce :D.

Rycho

[diodalodz]

to mo¿na na szlifierce sto³owej zrobiæ wtedy sie nie przesadzi . je sie szlifuje tylko troszke .