Może marzenia się spełniają ;) |
Autor |
Wiadomość |
PumaRST
Princessa of Ułęż
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączyła: 09 Cze 2004 Posty: 3192 Skąd: OBR Niestachów
|
Wysłany: 30 Gru 2005, 08:53
|
|
|
witam,
jesli dobrze zrozumiałem to był twój pierwszy raz, wiec frycowe zapłaciłeś , nie martw sie zawsze jest cieżko na początku, a nikt nie jest Senną czy McRae od urodzenia. Za każdym razem jest lepiej!! Trzeba tylko dużo ćwiczyć.
Tak dla pocieszenia ja w swoim debiucie na ostatniej próbie szedłem na 3-4 miejsce w klasie, chyba na 8-10 załóg, ale przy wejściu w ostatnią szykane powiesiłem samochód na słupku opon z których ta szykana była zrobiona na jakieś 25-35s. I byłem ostatni.
W nastepnych było już ciut lepiej
Nie martw sie i głowa do góry, ja nie mam za dużego odświadczenia w takich zabawach (3 Superoesy toru kielce) ale wiem ze wszystko przychodzi z czasem, i trzeba ćwiczyć ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.
Pozdrawiam i życze sukcesów |
_________________ Ford Fiesta RS ZetecTurbo 207KM 250Nm ET: 13:85 RiP |
|
|
|
|
Qzyn
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Sport
Silnik: 1.6i/104KM
Wiek: 44 Dołączył: 22 Cze 2004 Posty: 1811 Skąd: Radlin
|
Wysłany: 30 Gru 2005, 09:10
|
|
|
Hehe. Sprobuje ci odpowiedziec na twoje watpliwosci. Po pierwsze takjak mowi PUMA frycowe musi byc wiec sie nie lam Po drugie jest jeszcze jedna sprawa. Jesli jedziesz po ciasnym placu na lodzie to sprawa lewej nogi wyglada zupelnie inaczej. Lewa noga super sie ustawia auto w zakrecie jak masz zapiety trzeci bieg albo i wyzeji jedziesz luzne zakrety. Wtedy jest duzo wieksza sila odsrodkowa i niesamowita frajda. Natomiast jak jedziesz po lodzie zakrety 90 stopni to baaaardzo ciezko jest ustawic auto bokiem na lewej w dodatku tak zeby to mialo sens jesli chodzi o czas przejazdu. Jak jest tak slisko to czym spokojniej jedziesz tym masz lepszy czas. Odhamowac szybciej i potem lewa mozesz ewentualnie leciutko trzymac autko zeby nie zaczelo wyjezdzac przodem. Ewentualnie na wejsciu mozesz lekko wajcha podciac ale nie tak zeby boka zlapac ale zeby isc ta dziewiecdziesiatke na jak najbardziej wyprostowanych kolach. Ja ta teorie znam a sam jej nie umie jeszcze hehehehe. Ale generalnie chyba musialbys isc w tym kierunku jesli chodzi o oblodzone place. A lewa to sobie cwicz na lukach gdzies gdzie nie ma drzew ani rowow. Zapnij trojke i przy ok 60-70 km/h calkiem fajnie juz dziala
I chlopie sie nie przejmuj - to przede wszystkim.
Pozdrawiam |
_________________ "Mission impossible" rozpoczęta |
|
|
|
|
pablonas [Usunięty]
|
Wysłany: 30 Gru 2005, 11:11
|
|
|
a ja bym jeszcze radził popracować nad samą pracą lewą nogą. odnosze wrażenie, że skoro silnik gasł to albo wciskałeś hamulec za mocno, albo puszczałeś gaz. na treningach pewnie wychodziło ale w stresie różnie bywa.
pozatym sie nie przejmuj - pierwsze koty za płoty. ja tam swoje pierwsze 4 KJSy kończyłem zawsze z przynajmniej jedną taryfą pojeździsz, nabierzesz doświadczenia i będzie git. nie zrażaj się po jednym nieudanym starcie. powodzenia |
|
|
|
|
adi08 [Usunięty]
|
Wysłany: 30 Gru 2005, 15:44
|
|
|
hehehe... a ja kolege Debek już polubiłem... bardzo doceniam tą szczerość (otwarcie powiedział że do "mistrza" jeszcze mu troche brakuje). Już to wcześniej pisałem ale powtórze jeszcze raz: Chwała Ci za to że obwazyłeś się porównać swoje umiejętności do innych i wysartowałeś.... duża większość woli wszystko zwalić na brak profesjonalnego sprzętu :-/
To taka moja mała dygresja Nie poddawaj się tylko szukaj kiedy odbywa się kolejna impreza... "praktyka czyni mistrza"!!!
pozdro
PS. A teraz coś o mojej "skromnej" osóbce... mam nadzieje że źle mnie nie odbierzecie ale musze sie pochwalić Sezon 2005 (czyli przesiadka do fieściny) moge uznać za bardzo udany - na 12 imprez w których startowałem 9 razy byłem na pudle (te trzy pozostałe to 4 i 5 miejsce oraz jeden mały "dzwon" albo raczej "dzwonek"). Efektem końcowym jest zdobycie tytułu I vice mistrza w klasie do 1600ccm w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Tychów (na każdej eliminacji startowało średnio 70 załog) oraz I vice mistrza w Turystyczno Motorowych Mistrzostwach Okręgu.... tylko nie zlinczujcie mnie teraz |
|
|
|
|
Debek [Usunięty]
|
Wysłany: 31 Gru 2005, 00:40
|
|
|
Dzięki za to co muwiliście. W sumie juz wyciągnołem pewne wnioski i obiecuje poprawe Dzisiaj była fajna pogoda, więc sie troche najeździłem, a frajda z jazdy poprawiła mi chumor. Oprucz tego wyszło na to że wcale nie byłem ostatni tylko... przed, przed przed ostatni Nie ma sie z czego cieszyć , wiem, ale to przecież nie samo dno, tylko prawie dno, a prawie podobno robi WIĘLKĄ rużnice. Następny start - 8 styczeń na motoorkiestrze świątecznej pomocy, o ile wpisowe nie będzie za duze...
Pozdrawiam i fajnego sylwka tak jak i całego przyszłego roku |
|
|
|
|
Qzyn
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Sport
Silnik: 1.6i/104KM
Wiek: 44 Dołączył: 22 Cze 2004 Posty: 1811 Skąd: Radlin
|
Wysłany: 31 Gru 2005, 11:22
|
|
|
Adas przyjmij wiec moje wielkie gratulacje Caly sezon niezle pomykales i sie oplacilo Szkoda ze nie bedzie cei na SRSie, ale jestem wogole ciekawy twoich planow na 2006 |
_________________ "Mission impossible" rozpoczęta |
|
|
|
|
trzeci
Prezes
Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i8V/110KM
Imię: Artur
Wiek: 54 Dołączył: 24 Maj 2004 Posty: 7108 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 31 Gru 2005, 12:04
|
|
|
Wogóle za kończący się 2005 rok, należą się naszym startującym koleżankom i kolegom, słowa uznania za emocje jakich nam dostarczali i gratulacje za osiągnięcia
Oby nadchodzący 2006 rok, obfitował w jeszcze więcej powodów do dumy z naszych Rajdowców
Pozdro ... |
_________________ Verba volant, scripta manent |
|
|
|
|
adi08 [Usunięty]
|
Wysłany: 31 Gru 2005, 17:31
|
|
|
Qzyn napisał/a: | Adas przyjmij wiec moje wielkie gratulacje Caly sezon niezle pomykales i sie oplacilo Szkoda ze nie bedzie cei na SRSie, ale jestem wogole ciekawy twoich planow na 2006 |
Wielkie dzięki... Plany na sezona 2006 sa bardzo ambitne: walka o tytuł w mistrzostawach organizowanych przez AM Beskidzki oraz zrobienie licencji... Ide Twoim sledem -> PPZM czeka!!!
W nadchodzącym Nowym Roku 2006 (chyba sezonie 2006 ) wszyskim rajdowym zapaleńcom życze jak najwięcej długich i krętych os-ów, przyczepności na asfalcie, błebokich boków na szutrach oraz... GUMOWYCH rajdówek 8) |
|
|
|
|
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.