Przesunięty przez: szynszyl 1 Lis 2008, 20:16 |
autko nie chce odpalić...pierwszy raz sie zdarzyło... |
Autor |
Wiadomość |
Danio
Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i8V/110KM
Wiek: 39 Dołączył: 16 Gru 2004 Posty: 391 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 7 Gru 2005, 10:46 autko nie chce odpalić...pierwszy raz sie zdarzyło...
|
|
|
przedwczoraj normalnie jechałem sobie autkiem i wszystko było okeje( w ten dzień była straszliwa ulewa...mokro niesamowicie)...postawiłem autko na parkingu jak zwykle...na drugi dzień chciałem ją przestawić w inne miejsce ...no i wsiadam..wkładam kluczyk...czekam aż lampka zgaśnie ...chcę odpalić a tu taki stukot sie robi...tak jakbym młoteczkiem uderzał gdzieś w komorze silnika...no i lampka pod zegarkiem i kontrolki zna desce tak migają...wygląda to tak jakbym miał jakiś przerywacz włączony...bardzo proszę o jakieś nakierunkowanie co to może być....bo pizgawica jest i kostnieje normalnie człowiek...a jutro będę jej potrzebował..pozdrawiam
dodam że jakiś miesiąc temu cały rozrusznik był czyszczony i smarowany a aku podładowany...i prześlicznie kręciła :( pierwszy raz sie zdażyło że nie zakręciła |
_________________ Dobra Fiesta nie jest zła
|
|
|
|
|
Kacper [Usunięty]
|
Wysłany: 7 Gru 2005, 12:03 Re: autko nie chce odpalić...pierwszy raz sie zdarzyło...
|
|
|
Danio napisał/a: | przedwczoraj normalnie jechałem sobie autkiem i wszystko było okeje( w ten dzień była straszliwa ulewa...mokro niesamowicie)...postawiłem autko na parkingu jak zwykle...na drugi dzień chciałem ją przestawić w inne miejsce ...no i wsiadam..wkładam kluczyk...czekam aż lampka zgaśnie ...chcę odpalić a tu taki stukot sie robi...tak jakbym młoteczkiem uderzał gdzieś w komorze silnika...no i lampka pod zegarkiem i kontrolki zna desce tak migają...wygląda to tak jakbym miał jakiś przerywacz włączony...bardzo proszę o jakieś nakierunkowanie co to może być....bo pizgawica jest i kostnieje normalnie człowiek...a jutro będę jej potrzebował..pozdrawiam
dodam że jakiś miesiąc temu cały rozrusznik był czyszczony i smarowany a aku podładowany...i prześlicznie kręciła :( pierwszy raz sie zdażyło że nie zakręciła |
A za drugim razem odpalił ? ja mialem bendix padniety...i tez robił tylko świst i potem dup a za drugim/trzecim razem zawsze odpalił hehe |
|
|
|
|
_-MoKrY-_
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 37 Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 211 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 7 Gru 2005, 14:22
|
|
|
jak dla mnie bendix, ewentualnie zasniedziałe połaczenia i nie łapie, sprawż masę |
_________________
|
|
|
|
|
Danio
Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i8V/110KM
Wiek: 39 Dołączył: 16 Gru 2004 Posty: 391 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 7 Gru 2005, 15:20
|
|
|
nie odpalił za drugim ani za trzecim...tak jak pisałem wyżej całość była czyszczona jakiś miesiąc temu...i naprawdę kręciło jak suszarka...a nie ma jakiegoś przekaźnika odpowiedzialnego za to albo coś...w sumie to nie wiem co robić...nigdy mnie jeszcze nie zawiodła a do tego taka straszliwa pogoda...ech |
_________________ Dobra Fiesta nie jest zła
|
|
|
|
|
_-MoKrY-_
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 37 Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 211 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 7 Gru 2005, 17:15
|
|
|
bendx padnięty to on jest odpowiedzialny za to żeby zaczęło obracać , do niego dochodzi sygnał ze stacyjki żeby "kręcić", przewód zasilający i masa
jak się myle niech mnie ktoś poprawi |
_________________
|
|
|
|
|
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 7 Gru 2005, 17:41
|
|
|
_-MoKrY-_ napisał/a: | bendx padnięty to on jest odpowiedzialny za to żeby zaczęło obracać , | Jeśli tak by było to pwoinno być słychac głośnie wycie rozrusznika bez obciązenia i ewentualnie jakeś drobne zgrzyty zębnika...
[ Dodano: Sro Gru 07, 2005 17:52 ]
Danio napisał/a: | wsiadam..wkładam kluczyk...czekam aż lampka zgaśnie ...chcę odpalić a tu taki stukot sie robi...tak jakbym młoteczkiem uderzał gdzieś w komorze silnika...no i lampka pod zegarkiem i kontrolki zna desce tak migają... |
Jeżeli słychać cykanie to znaczy iż włącznik elektromagnretyczny działa i przystawia zebnik do kołą zamachowego... jeśeli przekręcisz kluczyk, słychac to CYK i kontrolki mocno przygasają to znaczy iż włacznik elektromagnetyczny poza wyciągnięceiem zembnika włacza jeszcze rozrusznik ale ten jest zablokowany i się nie obraca... a jeśli nie przygasaja to znaczy ze rozrusznik się nie włacza - jak umiesz to włącz rozrusznik bez wyciągania zębnika - bedziewsz wiedział czy sie wogóle obraca... w przypadku zablokowania wirnika mogą być to zatarte tulejki albo zakleszczony zembnik (czyli ten cały bendix o któruym tak tu głośnio) |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
zajac77 [Usunięty]
|
Wysłany: 7 Gru 2005, 18:45
|
|
|
cześć
proponuję zajrzeć do działu MECHANIKA
identyczny problem prawie udało nam sie zdiagnozować
ja dziś odpaliłem swoją FIEŚCINĘ za 13 razem :(
ale odpaliła wreszcie ciekawe na jak dlugo, hi hi hi |
|
|
|
|
Kacper [Usunięty]
|
Wysłany: 8 Gru 2005, 00:52
|
|
|
zajac77 napisał/a: | cześć
proponuję zajrzeć do działu MECHANIKA
identyczny problem prawie udało nam sie zdiagnozować
ja dziś odpaliłem swoją FIEŚCINĘ za 13 razem :(
ale odpaliła wreszcie ciekawe na jak dlugo, hi hi hi |
dopóki szczotki się nie skończą |
|
|
|
|
Danio
Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i8V/110KM
Wiek: 39 Dołączył: 16 Gru 2004 Posty: 391 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 8 Gru 2005, 10:59
|
|
|
przestało stukać...teraz tylko lampki przygasają....trzeba będzie ją jakoś zatargać do garażu :/ ale z racji braku czasu myśle że nieprędko to nastąpi :(
a jednak znowu stuka...co za pierdzielona pogoda byłem dosłownie 20 minut przy niej i jestem cały mokry |
_________________ Dobra Fiesta nie jest zła
|
|
|
|
|
Mafios
Junior Admin
Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: RST
Silnik: 1.6i8V/130KM
Imię: Patryk
Wiek: 41 Dołączył: 28 Cze 2004 Posty: 2809 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 8 Gru 2005, 11:36
|
|
|
to teraz na 100% Ci akumulator padl jak mi bateriala padla to on tez tak strzelal dziwnie jakby przekazniki odpal go na innym akumulator moze Ci padl alternator i bateria sie rozladowala |
_________________ RS TURBO |
|
|
|
|
BIGL [Usunięty]
|
Wysłany: 8 Gru 2005, 17:27
|
|
|
Naładuj aku a jak to nie pomoże to stuknij młotkiem w rozrusznik ( oczywiście z umiarem)pare razy bo może ci sie szczotki zawiesiły. |
|
|
|
|
Danio
Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i8V/110KM
Wiek: 39 Dołączył: 16 Gru 2004 Posty: 391 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 10 Gru 2005, 08:49
|
|
|
dziękuję wszystkim za zainteresowanie...wczoraj fiestka odpaliła i już dzisiaj możemy sobie jechać podpiąłem sie do ojca auta(bo ma nowy akumulator) a następnie wsiadłem i przekręciłem kluczyk w tym samym czasie ojciec postukał w rozrusznik i ruszyła i odpala nawet z mojego aku więc póki co wszystko jest ok...nie wiem co robić z tym tematem...w sumie można go zamknąć...jeszcze raz dzięki |
_________________ Dobra Fiesta nie jest zła
|
|
|
|
|
|