Wczoraj pierwszy raz w tym roku odpaliłem Fiestę.
No i mało się nie udusiłem spalinami.
Nawiew był ustawiony na zero a mimo to do środka z kratek nawiewu dostawały się
spaliny (delikatnie, ale gęsto)
Dzisiaj, już podczas jazdy, to samo. Łeb mi pęka od tego zapachu.
Gdzie szukać nieszczelności. Wczoraj otworzyłem maskę ale nic nie znalazłem.
Szukałem na forum i było tylko o recyrkulacji spalin (ale jak czyściłem w tamtym roku krokowca to nie było problemu).