Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka silnika - [mk3] 1,4i, CFI, z 1991r, Silnik nie zapala :(

Janek_Wro - 23 Paź 2018, 13:40
Temat postu: [mk3] 1,4i, CFI, z 1991r, Silnik nie zapala :(
Witajcie,

To mój pierwszy post na forum. I od razu prośba o poradę.
Moja wierna fiestunia odmówiła współpracy. Silnik nie daje się uruchomić.
Auto rocznik 1991, silnik 1,4i, CFI, monowtrysk, sterownik to EEC IV.
Próbuję babuleńkę zreanimować, jednak przyznam że słabo mi to idzie. Do tej pory bezawaryjna, poprzedniego dnia jeździłem nią bez problemu (głównie robię krótkie dystanse, 5-10km po mieście), kolejnego dnia już nie chciała wystartować spod domu.

Objawy:
- silnik nie odpala, po jednodniowym postoju.
- rozrusznik kręci żwawo,
- sprawdzone iskry są na wszystkich 4 świecach (zakładałem zapasową świecę na każdy z przewodów zapłonowych), przewody zapłonowe też OK,
- nawet wymieniłem świece na nowe, dla pewności
- przy wykręcaniu świec po próbach zapalania - świece są wilgotne, na nos czuć paliwem
- pompa paliwa chodzi ("na słuch", i jest napięcie na kostce pompy w odpowiednich momentach - 3 sekundy po włączeniu zapłonu, potem przestaje pracować, i ponownie zaczyna kiedy rozrusznik kręci wałem korbowym)
- przekaźniki "cykają" kiedy powinny. Zielony przekaźnik również, i puszcza po 5 sekundach od wyłączenia stacyjki.
- sprawdzony czujnik położenia wału (wymontowany, pomierzony na warsztacie, wkręcony z powrotem) czujnik jest indukcyjny, ma 260 om statycznie i napięcie się indukuje przy przesuwaniu przed nim stalowego przedmiotu

W końcu lekko podłamany tym wszystkim zabrałem się za sprawdzenie kodów błyskowych. Zmontowałem LEDa, rezystor, i wpiąłem się do czarnej 3pinowej kostki diagnostyki. Z mojej interpretacji wychodzi mi:

19
19
20 (separator?)
11
11
1

Dołączę filmik za moment, jeśliby ktoś mógł zweryfikować te mrugania.
[edit]
link do filmu z tymi moimi kodami błyskowymi

Czym jest ta 19?
Znalazłem na: http://thorssell.net/hbook/2digit.html

19 (O) No Vehicle Power (pins 37 + 57) or bad PCM

Czy te piny o których tam mowa (37 i 57), to na złączu modułu EEC? Rozkręcić to złącze i pomierzyć czy napięcie tam jest? Tam jest bardzo kiepski dostęp, EEC jest w nogach pasażera, z tyłu za schowkiem.
Czy ktoś dysponuje numeracją pinów tego złącza?

Czy ktoś wie czym jest ten PCM w "bad PCM"?

Z góry dzięki za jakiekolwiek rady, które pomogą mi zreanimować moją fiestunię :)

pozdrawiam
Janek

damianisko5 - 23 Paź 2018, 16:29

Jest w nim czujnik położenia wału ? to częsta przypadłość Fiest, nie wiem tylko, czy tych starszych też.
Janek_Wro - 23 Paź 2018, 17:30

CPW jest, i jest sprawdzony, jak pisałem wcześniej. Przynajmniej sprawdzony na moją wiedzę i umiejętności.

Liczę na dalsze pomysły.

Z tego co w międzyczasie sam wydedukowałem, po lekturze forum, to jeszcze powinienem sprawdzić czy wtryskiwacz rozpyla czy aby nie leje strumieniem. Bo jeśli zalewa nadmiarem paliwa, to rozumiem że silnik nie odpali?
A ponieważ nie sprawdzałem wtryskiwacza nigdy wcześniej - to pytanie czy wtryskiwacz jest widoczny po zdjęciu pokrywy filtra powietrza, czy trzeba coś więcej jeszcze demontować?
Może to oczywiste pytania, ale nie miałem wcześniej potrzeby grzebać dogłębnie przy samym silniku.
Autko było do tej pory niezawodne, przynajmniej pod względem silnika.
Przy silniku wymieniałem tylko rozrząd pasek, i pompę wody. Własnoręcznie, wraz z udziałem drugiego Janka, którego z tego miejsca pozdrawiam :)

--
pozdrawiam
Janek

Mały - 23 Paź 2018, 18:08

http://www.fiestaklubpols...5a0fe98337f4426
Zaczął bym od sprawdzenia kompresji może jak iskra jest paliwo podaje... :myśli: może nie ma ciśnienia na garach

FIESTA Moondust - 23 Paź 2018, 19:12

A sprawdzałeś CPP (Czujnik Położenia Przepustnicy)???
Mały - 23 Paź 2018, 20:12

Z uwalonym cpp i tak by zapalil:-)
FIESTA Moondust - 23 Paź 2018, 20:23

No też tak patrzę teraz że w zasadzie by odpalił.Maniana zaczęła by się po odpaleniu po dodaniu gazu itp.
FIESTA Moondust - 23 Paź 2018, 20:43

Może faktycznie ciśnienie paliwa jest za małe.Hmm też mam drugą Fiestę z tym silnikiem ale takiego objawu nigdy nie miałem.Jedyne co jej dolega czasami to gdy jest ciepło a tym bardziej ciepło i wilgotno to silnik jakby miał kilka koni mechanicznych mniej.Domniemam że to może być przez czujnik zasysanego powietrza.Ale tu to ciekawy przypadek...
Mały - 23 Paź 2018, 21:02

Chodziło mi o ciśnienie na cylindrach, nie ciśnienie paliwa. Czujnik zasysyanego powietrza raczej odpada mi się wydaje. Ja bym sprawdził kompresje najpierw. Jesli dobrze sprawdzilem kod 19 to jest pamięć dynamiczna lub jej obwód, zakończyć i ponowić proces samodiagnostyki. Jeżeli kod powtórzy się, sprawdzić obwód urządzenia sterującego... chyba chodzi o kompa.
FIESTA Moondust - 23 Paź 2018, 22:18

No można i sprawdzić ciśnienie na cylindrach dla pewności.Odnośnie ciśnienia paliwa to miałem dawno temu taki przypadek że pompa padała i słychać było że działa lecz już był jej kres i słabo paliwo podawała.I też właśnie nie chciała zapalić.Nie zdążyłem zmierzyć ciśnienia wtedy bo szybko wyzionęła ducha. :sad: I tak samo jeździłem w przeddzień normalnie i nic tego nie zwiastowało.Więc i tu można było pokusić się o pomiar.
Mały - 24 Paź 2018, 06:52

No maszi rację :-)
FIESTA Moondust - 24 Paź 2018, 19:02

Janek_Wro, Daj znać gdy podejmiesz jakieś próby przy Fieście.My tu ciekawi co jest podwaliną problemu ;)
Janek_Wro - 24 Paź 2018, 22:58

Naturalnie że dam znać o postępach. A dziś musiałem sobie przerwę zrobić z racji pogody, strasznie na dworze gwiździ, aż łeb urywa.
Przy okazji wyciągnąłem akumulator do podładowania, niech będzie pełny do kolejnych prób.

FIESTA Moondust - 24 Paź 2018, 23:10

No w Szczecinie też gwizda.Bez garażu to już ciężko coś pomajsterkować.W takim razie czekamy i trzymamy kciuki za korzystną aurę ;)
damianisko5 - 25 Paź 2018, 08:01

Janek_Wro napisał/a:
strasznie na dworze gwiździ, aż łeb urywa.
Przy okazji wyciągnąłem akumulator do podładowania, niech będzie pełny do kolejnych prób.
U nas strasznie wieje na polu. Dobry pomysł z ładowaniem akku.
Janek_Wro - 25 Paź 2018, 09:48

Akku naładowany, pogoda się trochę uciszyła, ale jeszcze mżawka leci z nieba... czekam dalej na lepszą aurę.
A korzystając z czasu, póki co robię check-listę, żeby nie szukać chaotycznie.

Postudiowałem trochę ten manual, polecany na forum:

http://vk.com/doc-5002954...613b3cd81cf1c0b

Bardzo ładnie napisany, można sporo wiedzy zaczerpnąć.
Sporo obrazków, dobre dla kogoś, kto rozkręca bardziej skomplikowane wnętrzności pierwszy raz (bo dotychczas od lat nie było potrzeby, skoro wszystko chodziło :)
Właśnie oglądam CFi unit exploded view :) i czytam fragment fuel pressure check. strona126 u dołu - Wprawdzie nie napisali tego wprost, ale jakby wynika z tego że trzeba trójnikiem się wpiąć? Nie mam dedykowanego sprzętu do pomiaru. Czy wystarczy, jeśli wepnę się małym manometrem w odłączony przewód idący z pompy? Manual twierdzi że powinno być w okolicy 1atm.

I druga rzecz - nie mam manometru do pomiaru kompresji na cylindrach. Do warsztatu żadnego nie podjadę na pomiar, bo fiesta przecież nie odpala. Wprawdzie mam tu jakiś wolny manometr do 2MPa, z gwintem M20x1,5. Tyle że nie pożenię go nijak z gniazdem świecy, przejściówki brak :(

Póki co planuję posprawdzać wszystko to do czego mam sprzęt, i możliwości. Jak wyczerpię wszystkie te opcje, to będę sięgał dalej.

--
pozdrawiam
Janek

damianisko5 - 25 Paź 2018, 10:12

Tak nagle stracił kompresję? dziwne. Ale w takim razie działaj, jak sobie zaplanowałeś.
Janek_Wro - 25 Paź 2018, 10:27

damianisko5, ja też nie wierzę że utrata kompresji cylindrów ujawniłaby się w ten sposób, bez żadnych wstępnych objawów. A nie było żadnych. Żadnej utraty mocy, dławienia, nierównej pracy, czy gaśnięcia. Nic z tych rzeczy. Normalnie jeździłem dnia poprzedniego.
Natomiast sprawdzenie kompresji na cylindrach zaproponował Mały, zatem chyba nie bez powodu? ;)
Liczę że bywalcy forum znają się lepiej ode mnie :)

--
pozdrawiam
Janek

Mały - 25 Paź 2018, 10:37

U mnie w sc nagle z dnia na dzien dmuchnelo uszczelke pod glowica samo od siebie i tez nie chcial palic. Okazalo sie ze nie bylo uszczelki miedzy 2 a 3 garem. Skoro iskre masz paliwo dochodzi to sprawdzaj kompresje, jesli bedzie ok to będziemy myslec dalej. Plynu chłodniczego nie ubywa?
Janek_Wro - 25 Paź 2018, 10:43

Jeszcze przypomniało mi się zdarzenie sprzed 3-4 lat. Podobnie jak teraz, była jesień, początek zawieruchy, deszczów, mrozu, i też nie odpalił z dnia na dzień. Wtedy zaobserwowałem że coś kapie w okolicy schowka w nogach pasażera. Były pojedyncze krople na gumowej wycieraczce na podłodze. Puszka od ECU była jakaś wilgotna. Nie wyglądało na zalanie, raczej wilgoć z kondensacji.
Wówczas, nie sprawdzając już niczego innego, w pierwszej kolejności odmontowałem ECU, do domu na suszenie i czyszczenie. Otwarcie "puszki", mycie płytki izopropanolem, i potem go suszarką do włosów. Po wkręceniu w auto, ruszył od pierwszego pokręcenia stacyjką. Może to było to, może miałem fuksa :)

Licząc na "powtórkę z rozrywki", teraz powtórzyłem procedurę suszenia ECU (lecz tym razem bez mycia izopropanolem), nie pomogło. Ponoć porzekadło mówi, że dwa razy nie wchodzi się do tej samej wody ;)

Trochę dolega brak autka, ale dzięki temu mam okazję na poszerzenie wiedzy.
A jak to mawia moja żonka - nic się nie dzieje bez przyczyny. Może fiestka nie chce ruszyć, żebym uniknął wypadku, który być może czyhałby na mnie w tym czasie?
Pozdrawiam żonkę :)

--
pozdrwiam
Janek

Janek_Wro - 25 Paź 2018, 10:46

Mały, płynu nie ubywa, 3 miesiące temu wymieniałem pompę wody. Wtedy poszła uszczelka na osi pompy, i płyn uciekał w mgnieniu oka. Po wymianie poziom się trzyma.
Mały - 25 Paź 2018, 13:30

Jak suszyles ecu? Z wierzchu? Czy odpiąłeś wtyczke? W rs 2000 mialem tak ze jak stala nie odpalana z miesiac to tez mi nie chciala odpalic i problem tkwil w tym ze mialem zawilgnieta wtyczke łączącą wiazke kabinowa z silnikową, wysuszylem i odpalila na strzal. Może tam gdzieś sie woda dostala, sprawdz styki wtyczki ecu edisa i łącząca wtyczke kabinowa z silnikowa. Sprawdz sobie czy nie masz czasem nalotu pod korkiem oleju z płynu chodzacego.
vegetagt - 25 Paź 2018, 14:39

przy sprawdzaniu iskry mase wziąłeś z silnika, czy oddzielnym kablem bezposrednio z aku?
Janek_Wro - 25 Paź 2018, 16:12

Mały, ECU suszyłem po wyjęciu z auta (czyli ta szeroka wtyczka wykręcona z modułu), i po wykręceniu płytki z tej aluminiowej obudowy. Tyle że tym razem nie myłem płytki izopropanolem. Kurcze, może powinienem.

Styki wtyczki EDIS już na samym początku oglądałem, są czyste, suche. edis tu jest osobny w komorze silnika.
W którym miejscu jest złączka o której piszesz? ta łącząca wiązkę kabinową z silnikową? Szukać jej od strony silnika, czy w kabinie?
Korek oleju dopisany do checklisty.

vegetagt, przy sprawdzaniu iskry przytykałem korpus świecy do metalowego elementu korpusu silnika. Nie ciągnąłem przewodem z akku.

FIESTA Moondust - 25 Paź 2018, 18:52

Dla spokoju lepiej zmierzyć obydwie kompresje.Może akurat coś się ujawni.A jak nie to odpadną pewne podejrzenia ;) Posprawdzał bym wszystkie wiązki,wtyczki elektryczne które są w ciągu zasilania silnikiem.Bo tak jak przedmówcy mówili że gdzieś może ta wilgoć skroplona siedzi.Jeszcze obejrzał bym wtyczkę co przechodzi górą przez kolumnę wtryskową bezpośrednio do wtryskiwacza (widoczna po zdjęciu obudowy filtra powietrza). Ogólnie wszystkie złącza potraktował bym WD-40 i kilka razy wypiął-wpiął.
Mały - 25 Paź 2018, 22:02

Wtyczka łącząca wiazke kabinową z silnika jest na mocowaniu takiej blaszce na komorze obok edisa powinna być jajowata 8 pin. Sprawdzałes ta kompresje?
Janek_Wro - 26 Paź 2018, 07:24

Mały, Kompresji nie sprawdzałem jeszcze. Czekam na lepszą pogodę. Wczoraj na przemian padało i wiało, a fiestka pod chmurką stoi.
Za to zaopatrzyłem się już w sprzęty pomiarowe. I do kompresji cylindrów, i do paliwa.

FIESTA Moondust, kostki / złączki w silniku dopisane do checklisty.

A przy okazji odkryłem taki tekst:

WIGGLE TEST
Follow the test procedure as for Ignition On Engine Off. After the KAM codes
are transmitted a single separator pulse will follow. This single digit indicated
that the Engine Off test is complete and that the Wiggle Test is now activated

The purpose of the Wiggle Test is to enable the testing of all connections and
wiring to the main sensors (Eg air-flow meter, throttle position, air
temperature, coolant temperature etc.) If a connector to a sensor is wiggled
and a bad connection exists then the LED will pulse for as long as the
connection remains bad.

www.gunson.co.uk/items/pd...G4160_G4152.pdf
strona 11

Po tym ostatnim pojedynczym błysku skończyłem autotest. A tu może jednak warto po-wigglać kablami :)
Też dodane do checklisty.

kuba87 - 26 Paź 2018, 08:19

wyciągnij wtyk komputera, pin 57 to jakieś zasilanie jest, może styki ci zaśniedziały. cvh nawet z okrągłym wałkiem będzie odpalała. sprawdz rozrząd, zdejmij filtr powietrza i zaobserwuj czy działa wtryskiwacz. bezpieczniki też sprawdź, w skrzynce są dwa odpowiedzialne za komputer silnika
vegetagt - 26 Paź 2018, 14:15

Janek_Wro napisał/a:
vegetagt, przy sprawdzaniu iskry przytykałem korpus świecy do metalowego elementu korpusu silnika. Nie ciągnąłem przewodem z akku.


łe :( Bo myślałem, że może silnik mase stracił z jakiegos dziwnego powodu :P Chociaż mi wszystko działało nawet bez kabla masowego do buda-silnik.

Łap opis pinów kompa, może coś ci pomoże :)

Janek_Wro - 26 Paź 2018, 16:52

Dziś pogoda przyzwoita, zatem walki o fiestę ciąg dalszy.

Masa - poczyściłem wszystkie oczka skręcone śrubami. Połączenia: akku-nadwozie, i nadwozie-silnik w 2 miejscach. Rezystancja niższa niż 0,2om.
Obie klemy, oczka na nich, itd, to wszystko poczyszczone papierem ściernym, zapuszczone WD, i skręcone ponownie.

Bezpieczniki sprawdzone, są OK.

Złącza na kablach w komorze silnika posprawdzane, wszystkie były suche czyste wewnątrz, zapodałem WD40, powsuwałem kilka razy w tą i z powrotem.
Szeregowy rezystor od wtryskiwacza (ten zamontowany obok MAPa) sprawdzony, ma 6om.

Jest jeden czujnik który objawił jakąś słabość mechaniczną. Dochodzi do niego jeden przewód, czarna gumka (duuuużo mniejsza niż inne wtyczki), zlokalizowany poniżej przyłącza wody, wkręcony w korpus silnika od przodu. Po zdjęciu tego gumowego wtyczko-kapturka, pin wystający z korpusu lekko się kiwa. Ale ma stabilnie 730om, pomimo poruszania nim. To termistor jakiś? Jego przewód idzie we wspólnej wiązce z kablami czujnika płynu chłodzącego.

Korek oleju suchy wewnątrz, nie ma nalotu który by wskazywał uciekanie płynu chłodniczego.

Pomierzyłem kable zapłonowe WN, omomierz między początek i koniec. Każdy ma jakąś rezystancję, jednak rezystancje się różną. Kolejno:
17kom
3kom
9kom
9kom

Świece są z wbudowaną rezystancją szeregową 6kom.

"Patelni" filtra powietrza dziś nie otwierałem, do obserwowania wtryskiwacza potrzebne są chyba dwie osoby? Jedna kręci, druga patrzy? Muszę namówić żonkę, żeby pokręciła kluczykiem.

Kompresję pomierzyłem, na zimno, 6-6-6-6. Rewelacji nie ma. Ale chyba jeszcze żyć powinno?

Ciśnienia paliwa nie sprawdzałem jeszcze, wężyk paliwowy jest jakiś taki cienki i twardy. To nie guma w oplocie. Jakiś poliuretan? Jak to ustrojstwo zdjąć z końcówek... one nawet nie są żadną opaską zaciskane, którą można by poluzować. Trzymają się same tak mocno, zejść po dobroci toto nie chce.
Jest jedno miejsce, które na przewodach paliwowych wygląda inaczej - grubsza złączka między przewodem elastycznym, a stalowym, który przychodzi spod podwozia. Ale jeszcze nie rozkminiłem jak to otworzyć. Gruba złączka, ale sześciokąta nie ma żeby rozkręcić. Jakiś nierozbieralny snap-in?

ECU, ani error kodów dziś nie wałkowałem.

[edit]
Rozrząd również sprawdzony. Pasek na swoim miejscu, cały, wszystkie zęby są. Na znaki nie sprawdzałem.
[/edit]

Rezultat dzisiejszych walk - nadal nie odpali :(

Dziś przed wieczorem będę walczył dalej. Popatrzę na wtryskiwacz, ciśnienie paliwa. Jak tu będzie dobrze, to ściągam ECU jeszcze raz, mycie płytki w izopropanolu, i obmierzenie napięć dochodzących w złącza ECU.

--
pozdrawiam
Janek

Mały - 26 Paź 2018, 19:09

Hehe. Powinieneś zobaczyć czy rozrząd nie przeskoczyl czasem, czy na znakach pasuje a nie czy jest w calości :V: Pisałeś wczesniej ze jak pokrecisz rozruchem to swiece sa mokre z paliwa tak? Czyli paliwo dostaje i iskre tez jak pisales. Powinien chociaż załapać. Sprawdz jeszcze dokładnie polaczenie ecu z kostka. Jak odpinales kable WN nie pomyliles kolejnosci czasem? Wymrygaj błędy jeszcze bo z początku pisales ze tam wyskoczyl blad 19 to chyba jakis glowny obwod ecu. Jak bedziesz mial sciagnieta obudowe filtra powietrza to spróbuj na plaka odpalic, tylko uwazaj zeby ci sie nie wrocilo:-) :ok: jak by co to niech ci żona kręci (rozruchem oczywiscie :devil: ) a ty psiknij plskiem w gardziel. Jak lapnie to cos z paliwem
Janek_Wro - 27 Paź 2018, 14:12

Walki ciąg dalszy...

Rozrząd na znakach jest równo.

Przewodów WN nie pomyliłem. Zresztą nauczyłem się odpinać nie więcej niż jeden na raz. Przynajmniej od strony modułu. A wtedy przy świecach pomylić się nie da, bo długości kabla się znacznie różnią. Dla pewności sprawdziłem cyfry na module. Jedynka pierwsza od strony rozrządu, reszta kolejno. Zgadza się.

ECU odpięty, ponownie. Zabrany do domu, rozkręcony, płytka umyta izopropanolem, wysuszony, zmontowany. Przy okazji pomierzyłem mu elementy na obwodach wejściowych zasilania. Diody prostownicze, zenerki, szeregowe rezystory, kondensatory filtrujące. Wszytko to jest OK. Brak optycznych objawów przegrzań, przepaleń, pęknięć, czy korozji.
W sumie kusiło mnie potestować prawidłowość napięć zasilających wszystkie IC. Ale się powstrzymałem.
Nie chciałem go podłączać do zasilania 12V, na stole, odpiętego od reszty czujników auta, ponieważ nie mam 100% pewności że mu to nie "zaszkodzi" na stałe. Nie wiem, zapisze sobie coś w środku na stałe, albo coś... Z listy elementów nie wynika żeby był wyposażony w jakiś zapisywalny EEPROM (jest tylko EPROM na kod stały programu). Ale wolę dmuchać na zimne.
Proc ma fajne oznaczenie: to intel z '79 roku. Kurcze, młodzik :)

Co ciekawe właśnie odkryłem, że ostatnie 15 lat, od kiedy tę fiestkę mam, jeździłem bez bezpiecznika na pozycji F1. Tak miałem, kiedy ją kupiłem. Nie wszystkie gniazda w skrzynce bezpieczników są obsadzone, więc mnie to jakoś nie niepokoiło, że coś mu brak. A po dzisiejszej analizie okazało się, że to zasilanie ECU podczas postoju. To zasila ową keep-alive memory. Widać ta permanentna pamięć przez te lata wcale nie była konieczna do pracy silnika.

Zatem dziś podłączyłem bezp F1, pomierzyłem napięcia zasilające na kostce ECU. Na pinie 1 jest zasilanie cały czas, nawet bez kluczyka. Na pinach 37 i 57 jest 12V tylko po kluczyku. Na pinach 40 i 60 jest GND.

Po wkręceniu ECU do auta:
Error 19 pojawia się tylko za pierwszym testem po podłączeniu akku. Procesor pewnie robi test na sumie kontrolnej tego obszaru pamięci (tzw KAM), i mu wychodzi niezgodność. Potem, po drugim włączeniu testu, pewnie ten obszar jest już po inicjalizacji, suma kontrolna się zgadza, i już nie zgłasza błędu 19.
Próby odczytu kodów, za drugim razem, i kolejnymi dają:
11-11-20-11-11-1
czyli ok-ok-separator-ok-ok

Test wiggle, o którym wcześniej się naczytałem, chyba tu nie występuje. Nawet wypięcie i wpięcie jednego z czujników w tym czasie nie daje reakcji LEDem. Ale to tak już z ciekawości, na boku tematu.

Pokrywę patelni odkręciłem. Wtyczka nad wtryskiwaczem sprawdzona. Siedzi dobrze w swoim zatrzasku. Wypiąłem, wpiąłem. Styki czyste, proste.
Żonka za kółkiem, próba rozruchu. Rozrusznik kręci. Wtryskiwacz podaje paliwo. Słychać jak cyka, widać jak pryska. Silnik ani mruknie.
Za to jeden raz mi buchęło z gardzieli. Na szczęście niegroźnie. Ale i tak wrażenia bezcenne.
Plakiem nie próbowałem, nie mam. Mam za to samostart w sprayu, diabelstwo na eterze jest zrobione, i się lekko obawiam co to by było jakby tam przy okazji takiego buchnięcia jeszcze eter z rozpylacza był. Obsmaliłoby mi twarz jak nic. Chyba żeby psiknąć, zamknąć pokrywę filtra, i dopiero odpalać rozrusznik.

Na dziś jestem lekko zrezygnowany. Muszę się przespać z problemem, przed kolejnym podejściem.

--
pozdrawiam
Janek

FIESTA Moondust - 28 Paź 2018, 00:20

Czyli kilka podejrzeń można odrzucić.Co do wtryskiwacza że podaje paliwo - owszem,lecz wciąż nie wiadomo jakie jest ciśnienie.Pozostaje na pewno to do zbadania.Fakt - te przewody paliwowe są dość specyficznie zamontowane.Najlepiej jest to robić gdy jest trochę cieplej.Pocieszę Cię,bo ma zrobić się ciepło w najbliższych dniach ;) W kolumnie wtryskowej jest jeszcze takie ustrojstwo zwane regulatorem ciśnienia paliwa.Może to coś pierniczy wszystko.Choć nie słyszałem żeby to się zrypało w jakiejś Fieście... To takie moje przemyślenia na sen.Może ktoś tu się wypowie jeszcze odnośnie tego regulatora ciśnienia paliwa.Czy ewentualnie to też można wpisać na listę podejrzanych.
damianisko5 - 28 Paź 2018, 09:22

Pierwsze uwagi po przeczytaniu długiego opisu.
Rozrząd na znakach jest równo. W Fordach NIE ustawia się rozrządu wg. znaków.
Czy komp wskazuje jakieś Nowe błędy?
ECU suszyłem po wyjęciu z auta (czyli ta szeroka wtyczka wykręcona z modułu), i po wykręceniu płytki z tej aluminiowej obudowy. Tyle że tym razem nie myłem płytki izopropanolem. Kurcze, może powinienem. Powinieneś. A wszystkie Piny całe, nie połamane/zardzewiałe. Wtyczka sprawdzona?

Janek_Wro - 28 Paź 2018, 10:18

Z rzeczy do sprawdzenia wymyśliłem jeszcze, na poniedziałek:

1.
Sprawdzić czy iskra jest we właściwym momencie. Bo to że iskra jest, to jedno, ale kiedy jest, to drugie. Chyba zmontuję na szybko małe strobo, z takiego czegoś - moduł lampy błyskowej z jednorazowych aparatów Kodaka bodajże:


tylko pozostanie mi dorobić do tego synchro z przewodem zapłonowym WN. Ma prawo się udać taki diwajs tanim kosztem wykonać.

2.
Czytając to forum, natknąłem się na post, gdzie ktoś miał sprawny CPW w pobieżnym badaniu tego czujnika, a samochód nie palił. Po wymianie CPW na fabrycznie nowy, ruszył mu bez problemu. Spróbuję to, CPW nie kosztuje majątku. I raczej będę się skłaniał do zakupu nowego, nie używki.

3.
Kolejna rzecz - jak wygląda 'druga strona', czyli to koło z ząbkami które czyta czujnik CPW? Ma prawo się coś tam spierniczyć, wyłamać, zanieczyścić? Bo jak wyciągałem na początku CPW, to miał na czubku jakieś drobne czarne opiłki, przyklejone do czubka czujnika. Oczywiście CPW wtedy oczyściłem przed wkręceniem.

4.
Do ściągania wężyków od paliwa chyba nie wystarczy 'cieplejsza pogoda' w najbliższe dni. Jeśli one są tam zamontowane bez opasek (a przypuszczam że tak fabrycznie zrobili), to znaczy że będą oporne nawet na gorąco, na takie warunki jak tam panują pod maską w najgorsze lato i zagrzany silnik. Mogę w desperacji polewać po wierzchu króciec wężyka gorącą wodą z dużej strzykawki, i próbować zsunąć. Może ulegnie.

Przy okazji zadziwia mnie mnogość cienkich wężyków które są tam połączone z tyłu silnika. One już są w większości klasyczne, guma w oplocie. Niektóre wiem do czego, czujnik MAP, odma. O roli niektórych nie mam pojęcia. Zagadka - wężyk który idzie od silnika do pompy hamulca. Jakieś wspomaganie pompy hamulca? A najbardziej zadziwia mnie chyba cienki wężyk który idzie do czarnej skrzynki zlokalizowanej zupełnie z przodu, poniżej reflektora. Wężyk podobny do tego paliwowego.

4.
No i muszę się zebrać na odwagę i drugi raz popróbować samostart.

--
pozdrawiam
Janek

Janek_Wro - 28 Paź 2018, 10:46

damianisko5, a tu mnie zaskoczyłeś - jak to nie ustawia się rozrządu wg znaków? To po co są znaki na rozrządzie? chyba nie jedynie dla rozrywki mechanika?
Daj jakiś konkretny opis potwierdzający swoją tezę, bo np manual Haynes twierdzi że na znaki. strona 43-44.

Również podobnie drugi manual, o ten:

strona 64

Jak kupiłem fiestę, rozrząd był ustawiony na znaki. Jak wymieniałem rozrząd pierwszy raz, ustawiłem na znaki. Jak robiłem drugi raz, też na znaki. I chodziła prawidłowo cały czas.

O ECU nie przeczytałeś najnowszego posta, z wczoraj.
ECU już umyty izopropanolem. Przy okazji obfotografowałem bebechy ECU z każdej strony, w tym scalaczki, bo elektronika to moja domena :)
Złącze ECU czyste. Na pinach nie ma korozji, brudu, wody. Był fabryczny biały smar siikonowy, czysty, zostawiłem go. Wtyczka cała, i czysta.

Error kody jak pisałem: 11-11-2-11-11-1

--
pozdrawiam
Janek

FIESTA Moondust - 28 Paź 2018, 17:47

Wężyk który idzie od silnika do pompy hamulcowej (a dokładniej z kolektora dolotowego do serwa pompy) odpowiada za doprowadzenie podciśnienia do serwa.Natomiast ten drugi to odprowadzenie par paliwa do pochłaniacza z wkładem węglowym.Przewody paliwowe ciężko wychodzą bo są zaklinowane w rozprężne wkładki mosiężne które trzymają przewody w kolumnie wtryskowej.
Mały - 1 Lis 2018, 12:48

I jak tam? Fiesta odpaliła?
Janek_Wro - 1 Lis 2018, 16:52

FIESTA Moondust, dzięki za objaśnienie roli tych tajemnych wężyków.
Mały, nie próbowałem odpalać, przedświąteczne przygotowania pochłonęły mi całkowicie czas. Kolejne podejście do upartej fiesty planuję w okolicy soboty.

--
pozdrawiam
Janek

FIESTA Moondust - 1 Lis 2018, 23:14

Janek_Wro, Nie ma za co ;) Ogólnie chciałbym bardziej przybliżyć np. wyjmowanie tych wężyków paliwowych lecz pożyczyłem książkę obsługi i napraw.Osobiście nigdy tego nie rozbierałem bo i też nie miałem takiej konieczności.Bazuję więc na tym co jest w opisie napraw.Bardziej jest mi bliska obsługa silnika 1.1/1.3 HCS bo przy nim sporo robiłem.Liczę na szybkie uporanie się z problemem i naturalnie będę śledził kolejne wpisy.Pozdrawiam.
Janek_Wro - 9 Lis 2018, 17:31

Po świątecznej przerwie kolejne podejście do upartej fiesty.
Tym razem sprawdzenie czy iskra jest w odpowiednim momencie. Czyli wyeliminowanie jakichś ewentualnych dziwnych zawiłości z CPW i samymi ząbkami na kole pod CPW. Zmontowałem sobie strobo jak wyżej. Pobłyskałem, przewód wzięty z pierwszej świecy. Błyska przy GMP i 180 stopni dalej. Czyli chyba tak jak być powinno, na końcu sprężania i wydechu.
Stan - nadal nie odpali.
Wężyka paliwowego nie udało się po dobroci ściągnąć do pomiaru ciśnienia :(
Na chama nie próbowałem.

Samostart próbuję jutro.

pozdrawiam
Janek

Janek_Wro - 12 Lis 2018, 14:15

OK, pora zaraportować sukces
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi:

Otóż pomogła wymiana czujnika położenia wału. Pomimo że poprzedni CPW dawał właściwe oznaki życia, i rezystancję, i indukowanie napięcia, i właściwy moment GMP.
Mimo to, na upartego kupiłem nowy. Nowy. Nie używkę. Kosztował jakieś 50pln z wysyłką.

Wkręciłem go, próba odpalenia. Szczerze powiem nie wierzyłem że odpali. Na początek silnik się dławił (pewnie zalany paliwem od tych prób odpalania), musiałem przytrzymać pedał gazu żeby nie gasł.
Po chwili się ustabilizował, trzyma poprawnie jałowe obroty. Odpalam kolejny raz. No zwyczajnie działa.
Jechać jeszcze nie próbowałem. Wypadałoby najpierw poskręcać tam wszystkie plastiki jakie porozkręcałem.

Ogromne dzięki za Wasze zaangażowanie, i podzielenie się wiedzą.

pozdrawiam
Janek

damianisko5 - 12 Lis 2018, 16:09

Będziesz miał 100% pewność, że to wymiana czujnika położenia wału pomogła - jeśli dobrze zagrzejesz silnik i CPW. Niestety usterki wychodzą jak jest ciepły, powodzenia.
vegetagt - 12 Lis 2018, 18:39

strasznie nie pasuje iskra i paliwo do czujnika wału ;o
FIESTA Moondust - 12 Lis 2018, 18:56

Kto by pomyślał... <wow> cóż,ja nauczyłem się że nie zawsze wypikanie błędów daje efekt jaki zakładamy.Kilka razy miałem przypadek że podmianka na inny komponent dawała odpowiedź co było winowajcą.Pozostaje jeszcze sprawdzić jak wszystko będzie funkcjonować podczas jazdy po zagrzaniu silnika.Niemniej jednak GRATULUJĘ!!! I trzymam kciuki za ostateczne powodzenie.
Janek_Wro - 14 Lis 2018, 22:21

Pojeździłem, silnik zagrzany, wszystko działa poprawnie.
Widać pomogło skutecznie :)

pozdrawiam
Janek

FIESTA Moondust - 15 Lis 2018, 00:26

Cieszą pozytywne wieści i powrót MK3 na drogi ;)
SCHWARZ 1.4S - 2 Maj 2020, 15:07

Odkopuję temat. Mam te same objawy w dokładnie takiej samej Fieście 1.4 CFI '91/'92... po blisko dwóch miesiącach stania w garażu nie chce odpalić:/ Na krótko przed schowaniem byłem wyczyścić samochód, a ten po kilkunastu sekundach pracy na jałowych obrotach zgasł sam z siebie. Po czym dał się normalnie uruchomić. I po tym dłuższym czasie przestoju rozrusznik kręci, paliwo z wtryskiwacza podaje, iskra jest a zapalić się nie daje. Pompa słychać że pracuje. Nie próbowałem tylko jeszcze podmieniać tego czujnika wału korbowego co był winowajcą u założyciela tematu. Dodam jeszcze, że w mojej Fieście zmagam się od dłuższego czasu z "mułem" zwłaszcza wraz ze wzrostem temperatury otoczenia i czasem ten wilgotności powietrza. Tak jakby ktoś odjął kilka KM od tych fabrycznych 71. Silnik jest w bardzo dobrej kondycji, nie pobiera oleju, nie dymi. Jedyne co zauważyłem to trochę zaolejenia zmieszanego z mazią benzyny w okolicy ujścia odmy w obudowie filtra powietrza. Tak, że ta maź podciąga pod filtr powietrza i jest przypocone tym od tego pomarańczowego kapelusika po stożek przepustnicy. Ma ktoś jakieś pomysły???
SCHWARZ 1.4S - 16 Maj 2020, 08:27

Witam ponownie. Niestety mimo dwóch podmian czujnika wału korbowego Fiesta wciąż nie chce odpalić... Cały czas to samo. Kręci rozrusznik normalnie, akumulator jest naładowany, iskra też jest, cewka zapłonowa także zamieniona na nową a nic z tego. Tak jakby należycie paliwo nie szło??? Niby po zdjęciu obudowy filtra powietrza obserwowałem tą gardziel kolumny wtryskowej i coś tam leciało w malutkiej ilości. Lecz tu pytanie - ile tego paliwa powinno tam lecieć z tego wtryskiwacza podczas rozruchu w poprawnie działającym urządzeniu??? Niestety nigdy tego nie obserwowałem w normalnie funkcjonującej Fieście. Rozumiem iż także nie taka ilość by go zaraz zalało. Ale mam jakieś podejrzenia co do układu paliwowego. Niby słychać jak się pompa paliwowa załącza, ale może ona już straciła swoją wydolność? I coś tam podaje lecz nie w ilościach do normalnego funkcjonowania samochodu. Czy wobec tego ma ktoś jakieś rady?
vegetagt - 16 Maj 2020, 18:04

https://www.youtube.com/watch?v=tw9-XQuG4Ao - widzialem takie coś w rzeczywistości i określiłbym ilość paliwa jako 'więcej niż sądziłem' ;-)
SCHWARZ 1.4S - 16 Maj 2020, 18:43

vegetagt, no to tak:D Też mi się to by wydało podejrzane w drugą stronę gdyby tak lało. Rozumiem że ma iść jakby taka mgiełka z tego centralnie umieszczonego wtrysku. Idę właśnie działać dalej. Chciałbym jeszcze spróbować wypikać błędy nim oddam samochód mechanikowi. Trochę laik ze mnie w kategorii elektryka, ale może się uda. Raz Fiesta była niby u speca, który sprawdzał błędy w związku ze spadkiem osiągów w gorące dni. Lecz nie do końca w to wierzę bo problem jak był tak jest nadal i nic od niego się nie dowiedziałem... może zatem czas by wziąć sprawy w swoje ręce. Zauważyłem ostatnio jeszcze jeden objaw - wilgoć i swąd benzyny na dnie zbiornika paliwa. Zrobił się tam jakiś przesiąk prawdopodobnie w miejscu w którym spoczywa cały zespół pompy paliwowej. Może zatem jakieś zanieczyszczenia sparaliżowały mój samochód. Może dziś jeszcze coś zauważę.
SCHWARZ 1.4S - 16 Maj 2020, 22:48

No to po dzisiejszym wieczorze trochę podejrzeń odeszło. Na zdjętej obudowie filtra powietrza ponowna obserwacja co się dzieje w gardzieli wtrysku. I okazuje się że w ogóle totalnie nic nie idzie paliwo. Ostatnio wspominałem iż odrobina leciała, ale też wydawało mi się to zbyt małymi ilościami jak na rozruch. A dzisiaj totalnie nic - susza! Więc problem nakierowany na zasilenie paliwa. Raczej coś na linii pompy paliwowej, bo wątpię by zawiodły elementy w kolumnie wtryskowej. Świece zapłonowe sprawdzone jeszcze raz po takich próbach kręcenia i są suche oraz mają właściwe barwy. Pozostaje teraz kwestia dobrania się do zbiornika paliwa i weryfikacji zatopionych tam elementów. Będę informował o postępach gdy się tylko one dokonają. Pozdrawiam.
SCHWARZ 1.4S - 30 Maj 2020, 14:49


Tak to niestety wygląda.... to jest te zaolejenie o którym wspominałem. Nie jest wywołane próbami uruchomienia silnika. Tak było wcześniej zanim zaczęły się kłopoty z układem zasilania. Dodam że świece zapłonowe suche i takie jak być powinny.

SCHWARZ 1.4S - 30 Maj 2020, 14:53

[URL=][/URL]
SCHWARZ 1.4S - 30 Maj 2020, 14:58

[URL=][/URL]
SCHWARZ 1.4S - 30 Maj 2020, 15:07

Dodam że wtryskiwacz w dalszym ciagu nie podaje paliwa. Mi się powoli pomysły kończą. Wg. mnie pompa paliwa klęka. Jeszcze problem z jej doborem się pojawia. Po podaniu Nr VIN sklepy oferują mi tą od gaźnikowej wersji. Jak ten model ma elektryczną pompę. Ręce opadają... Żądają wpierw jej wyjęcia. Jeszcze te zaolejenie - kolejna zagadka. Nie kojarzę by kiedyś to było, a na pewno noe w takiej ilości że filtr powietrza mi moczy. Aż z dolotu kapie na pokrywę zaworów.
vegetagt - 30 Maj 2020, 16:05

wyslij mi vin na pw to postaram się cos poratować numerem pompy
kuba87 - 30 Maj 2020, 18:56

pompa paliwa jest taka sama we wszystkich monowtryskach, zaolejenie, całkowicie normalne, wszak odmę masz poprowadzona do filtra powietrza, zaolejenie może być nieco większe lub mniejsze w zależności jaki olej masz w silniku
zdejmin przewody paliwowe i sprawdz czy podaje paliwo, w skrzynce bezpieczników bodaj duży czerwony przekaźnik jest od pompy i jeszcze wciśnij wyłącznik bezwładnościowy, masz go na dole słupka a

SCHWARZ 1.4S - 30 Maj 2020, 19:59

kuba87, No to właśnie uparcie tłumaczę sklepom, że pompa paliwowa w monowtrysku jest ta sama (czy to jest 1.3 czy 1.4 tak samo wygląda i wg mojego katalogu powinna być identyczna). Co do zaolejenie to musi być od jakiegoś czasu. Kiedyś nie miałem takiej plamy mazi. Samochód w tej wersji mam od 6 lat i od samego początku eksploatuję go na 5W30 Formula F od Forda. Obecny przebieg ~155 tys km i wiem na 100% iż oryginalny. Olej wymieniam regularnie co 8-10 tys km. Jakieś drobniutkie zaolejenie bywało, ale nie takie jak jest obecnie. Wszak to właśnie odma i takie zadanie ma spełniać by odprowadzać opary. Jakieś 3 tys km temu włożyłem pod ten pomarańczowy kapelusik druciak kuchenny odpowiednio docięty. Myślałem, że zneutralizuje te przypocenie. Ale jest jak było. Takie rozwiązanie podpatrzyłem w Fieście 1.3. W korku wlewu oleju jest tam właśnie taki druciak nabity pod korkiem . Co do włącznika bezwładnościowego to nie wiem czy model z przełomu '91/'92 to ma. Słupek nie ma otworów jak w polifcie. Jest jedna otwierana rewizja, ale jest tam pusto. Lecz posprawdzam jeszcze raz. Przekaźnik pompy spróbuję podmienić i dam znać. Tak samo zajrzę w przewody paliwowe.
kuba87 - 31 Maj 2020, 01:20

być musi ze względów bezpieczeństwa, w nogach kierowcy, pod maskownicą progu na wysokości dolnego zawiasu drzwi
ten druciak o którym wspominasz ma zupełnie inne zadanie, ma wygaszać płomienie
warto też wspomnieć że cvh miały odmę poprowadzona do filtra i do kolektora tuż przy zespole monowtrysku.
co się tyczy zasilania pod blachą mocującą mapsensor i edis, jest wtyk łączący wiązkę silnika i kabinową, tam również warto zajrzeć

SCHWARZ 1.4S - 31 Maj 2020, 01:39

Czyli co? Ten druciak wywalić? I tak jakoś nie widzę by powstrzymywał wydzielenie się tej mazi. Przycisk wyłącznika odszukam jeszcze raz. Też zawsze to widziałem w samochodach z wtryskiem. A u siebie nie mogłem namierzyć jak dotąd. Co do wtyku wiązki silnika to niezła misja odkręcić tą ściankę grodziową nie uszkadzając nic. Ale naturalnie było by dobrze się tam dostać. Na pewno nikt tego nigdy nie odkręcał. Jedyne co to kiedyś potraktowałem kontaktem wejścia kabli do tej wtyczki.
SCHWARZ 1.4S - 31 Maj 2020, 01:45

kuba87, A faktycznie idzie cieńszy wężyk odmy do okolic kolektora dolotowego. Jest tam rozgałęzienie pomiędzy grubszym przewodem odmy idącym pomiędzy pokrywą zaworów a patelnią obudowy filtra powietrza. Ale dla mnie te zaolejenie jest za duże. Tym bardziej jak pamietam jak kiedyś było. U brata w 1.3 HCS było tam sucho jak pieprz. A ten sam olej używamy.
SCHWARZ 1.4S - 31 Maj 2020, 16:17

Co do pompy paliwa. Faktycznie jest ona identyczna w wersjach na monowtrysku. Ale jest różnica pomiędzy stosowaną przed '94 i po tym roku. W przedlifcie pompa spoczywa pod kątem, inne są elektryczne wtyki zasilające, inne jest sitko filtrujące. Dużo sklepów sprzedaje z niewiedzą zaznaczając całą ciągłość modelu od 89-96. A tak nie jest... przynajmniej wiem jakiej właściwej pompy szukać gdy ta okaże się winna.
SCHWARZ 1.4S - 1 Cze 2020, 14:32

Mam już umówiony termin do swojego mechanika na czwartek. Będzie sprawdzał po kolei i od razu zdejmie mi stary alarm, który po włączeniu lampki wnętrza na kontakt drzwi lubił odcinać zapłon. Działo się tak po około 30s od zamknięcia drzwi i ruszenia. Tak więc będzie kompleksowe zajęcie się układem paliwowym. Mi się już skończyły narzędzia do dalszej weryfikacji. Poinformuję co było winowajcą, może przyda się to komuś w przyszłości.
SCHWARZ 1.4S - 11 Cze 2020, 00:12

Problem z brakiem zasilania namierzony. Zawiniła pompa paliwa. Mam już nowy zestaw. Niebawem składanie i próbne uruchomienie. Dziękuję wszystkim za porady i wskazówki.https://www.fotosik.pl/zd...oj4mz5iSj5UsD7_
SCHWARZ 1.4S - 20 Cze 2020, 23:26

Powiem tak... nie tylko pompa była winna. Samochód by ze starą nadal działał. Choć odrobinę straciła ze swoich pierwotnych właściwości.Prawdziwym winowajcą okazał się zapieczony wtryskiwacz. Stąd brak reakcji na rozruch, a przez wcześniejsze lata obniżone osiągi Fiesty. Dopiero teraz poskładało się to w logiczną całość. Wtryskiwacz został zregenerowany, pompa paliwa jest nowa, przejrzany został cały układ zasilania, nowy jest także filtr paliwa oraz cały układ wydechowy. Wypłukany zbiornik paliwa (było trochę osadu).Teraz samochód bangla aż miło. Czas teraz na ostateczną kalibrację gaźnika w drugiej Fieście. Dzięki za wszelkie porady na forum.
SCHWARZ 1.4S - 25 Cze 2020, 00:09

Po kilku dniach od odebrania samochodu z warsztatu mogę śmiało potwierdzić. To było to z czym zmagałem się blisko 5 lat. Czyli brakiem odpowiedniej mocy silnika, zwłaszcza gdy robiło się coraz goręcej. Silnik też dłużej zapalał mimo zregenerowanego rozrusznika. Dopiero ostateczne unieruchomienie doprowadziło sprawę do końca oraz sprawiło rozwiązanie szeregu problemów. Teraz samochód pali od razu, ma adekwatną moc, bardzo sprawnie przyśpiesza i podobnie przebiega próba elastyczności. Zwłaszcza z gazem w podłodze (do tej pory była chwila zwłoki czasowej nim zaczęło się coś dziać). Śmiało mogę stwierdzić, że od początku jak posiadam tą Fiestę aż tak dobrze nie było :)
vegetagt - 25 Cze 2020, 00:18

gratulacje :)
SCHWARZ 1.4S - 25 Cze 2020, 00:43

vegetagt, Dzięki wielkie! Fajne uczucie móc w końcu nacieszyć się poprawnie działającym samochodem.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group