Forum FiestaKlubPolska -

Hyde-Park - Nowa Fiesta 1.0 Ecoboost - kupuje, ale się boję ;)

Regon - 4 Mar 2018, 11:27
Temat postu: Nowa Fiesta 1.0 Ecoboost - kupuje, ale się boję ;)
Witam serdecznie!

Przymierzam się do zakupu auta klasy B i nowa Fiesta jest dla mnie zdecydowanym faworytem. Na jeździe próbnej jeździłem 1.0 Ecoboostem 100 KM i w zasadzie jestem zadowolony. Wydając takie pieniądze chciałem jednak dowiedzieć się czegoś więcej o tej jednostce i tu pojawił się problem...

Bo z jednej strony to w zasadzie nigdzie nie widziałem jednoznacznie negatywnej opinii o tym silniku, z drugiej mnóstwo wpisów, że "to to musi się rozpaść po 50 tys. km". Tu na Forum też przejrzałem sporo wątków i sytuacja podobna - jakichś konkretnych opisów masowych awarii nie ma, ale też mnóstwo osób wypowiada się z dystansem. A w końcu przecież 1.0 EB na rynku jest chyba od ładnych kilku lat.

Mam więc uprzejmą prośbę do wszystkich posiadaczy Fiest z tym silnikiem o ocenę odnośnie ewentualnych przygód bądź ich braku, plus ewentualne porady eksploatacyjne. I z góry mówię, że nie interesuje mnie wróżenie z fusów lub też dyskusja o tym, czy silnik wytrzyma 250 czy 350 tys km - no chyba, że ktoś może się pochwalić już takim przebiegiem... Z góry dziękuję za konkrety! :)

Mars - 4 Mar 2018, 12:33

W ogóle się nie zastanawiaj, czy brać EcoBoosta. Odpowiedź jest jedna- brać! Jeździmy fiestą Mk7 od 2013r., częste uruchamianie zimnego silnika, krótkie dystanse. I nic niepokojącego się nie dzieje. Nie czytaj głupot pisanych przez ludzi, którzy nie mieli z tym silnikiem do czynienia.
Poza tym mam EcoBoosta przeszło 5 lat i teraz czekam na odbiór Mk8 z tym samym EcoBoostem. To chyba mówi wiele.

mskgs - 4 Mar 2018, 14:45

Zrobiłem 1.0 EcoBoost'em niecałe 80 tys. km - zero problemów. Polecam również, brałbym jeszcze raz. ;)
Lilith - 4 Mar 2018, 15:45

Potwierdzam powyższe - miałam mk7 2013 z EB 1.0 100KM - i nigdy żadnego, najmniejszego problemu. W październiku 2017 odebrałam mk8 też z EB 1.0 100KM, z tą różnicą, że w automacie. Nawet nie brałam pod uwagę innego silnika. Nowa Fiesta ma tę przewagę nad poprzedniczką, że silniki EB dostały skrzynie sześciobiegowe. W mk7 montowali pięciobiegowe i to była jedyna słaba rzecz, do której można by się przyczepić. Ale skoro rozważasz nową Fiestę, to ten problem Cię nie dotyczy :)
jacky-x - 4 Mar 2018, 16:10

@Regon
Jestem w dość podobnej sytuacji do ciebie (zakup w planach) a zbierając informacje zauważyłem jedno, że opinie w uproszczeniu można podzielic na dwie grupy, tych którzy sa użytkownikami i którzy są "znawcami silników trzycylindrowych turbo o małej pojemności". W pierwszej grupie trudno znalezć negatywne opinie, czy to o kulturze pracy czy o awariach ( dla potwierdzenia kilku moich znajomych, czy opinia kolegów i koleżanki :) z postów wyżej) natomiast druga grupa, tu jest odwrotnie, powtarzają się wyświechtane opinie, nierzadko osób które nawet tego silnika nie widziały, niewiele mające wspólnego z rzeczywistością, "kosiarka" ( to ulubiony zwrot) rozlatuje sie po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów czy spora awaryjność. Ja miałem tylko sporadyczny kontakt z tym silnikiem, ale bardzo mi odpowiada pod każdym względem i dlatego nie "boję się" go i własnie z premedytacją na niego padł wybór. Pozdr

Tared - 4 Mar 2018, 19:20

Możliwe,że osoby które piszą że silnik się rozleci nie są wstanie zrozumieć,że technologia poszła do przodu i 100KM z 1.0L nie jest już żadnym zaskoczeniem.Sam jak kupowałem to na forach więcej widziałem problemów z większymi jednostkami np 1.6 niż z tą,a nawet jeśli początkowo silniki miały by jakieś wady to są już kilka lat na rynku więc przypuszczam,że przez ten czas zostały one usunięte
vegetagt - 4 Mar 2018, 19:43

auta z grupy vag zrobiły wystarczającą (anty)reklame 3 cylindrowym silnikom z turbiną. Nie dziwota, że nikt tego nie chce.

Jak ford wprowadzał ecoboosty, to do aso raczej fiesty 1.0 nie zjeżdzały. Już więcej było 1.6 dizla z focusa ;) Świeższych informacji niestety nie mam.

Tared - 4 Mar 2018, 20:20

Jeszcze zastanawia mnie zmiana oleju w poprzedniej fieście było chyba co 20K a tutaj jest co 30K lub 2 lata akurat w moim przypadku po 2 latach będę miał może ok 12k ale zobaczyłem sobie ten filmik

i trochę mnie to zaintrygowało

Bulba - 5 Mar 2018, 07:58

Dlatego olej zmieniac co 10 tysi i cieszyc sie zdrowym serduchem ;)
Regon - 5 Mar 2018, 10:51

Dziękuję bardzo za liczne odpowiedzi - i czekam na jeszcze :)

@jacky-x
Ogólne odczucia mam podobne do Ciebie - bo zryłem pół Internetu i faktycznie grupa "narzekaczy dla zasady" jest olbrzymia, z kolei wypowiedzi użytkowników raczej na plus - co zresztą widać w tym wątku. Swoją drogą symptomatyczne był dla mnie też fakt, że na tym forum czy fordpolska raczej nie widziałem dziesiątek tematów w stylu "1.0 Ecoboost -silnik padł po 50 tys. km". A opinie w innych wątkach raczej też były pozytywne - ale mimo to uznałem, że może warto założyć osobny wątek tylko i poprosić o opinie - w końcu zakup zabawki za 55-60 tys. jest jednak całkiem sporym wydatkiem - przynajmniej jak dla mnie. A może też ten wątek pomoże komuś innemu, kto szuka konkretów.

@Lilith
Dziękuję za opinię i powiem że bardzo zachęciła mnie też sześciobiegowa skrzynia - jak dla mnie duża przewaga nam 95KM TSI w Ibizie którą też "próbowałem". Zresztą jak już przy TSI jesteśmy to...

@vegetagt
Jest chyba wiele prawdy w tym co piszesz - skoro nawet są osoby związane z VAG, które są bardzo negatywnie nastawione do 1.2 i 1.4 TSI - i nie mówię tu o wspomnianej grupie krytyków "nie znam się, ale się wypowiem", tylko o ludziach znających temat od środka. Swoją drogą to chyba też wiele osób ma takie myślenie, że jak już VAG nie umiał dobrze zrobić silników z turbo, to nikt nie umie... A że to bzdura to już do nikogo nie przemawia...

A co do oleju to ja też jestem zwolennikiem częstszych wymian niż zaleca producent, więc nie musi mnie nikt do tego przekonywać :-P Czy co 10 tys? W sumie nie wiem, bo większość jazdy Fiestą będzie podmiejska/ekspresówka/autostrada bez szaleństw, miasta też niedużo, więc niezłe warunki dla oleju. Zresztą sam jeżdżę teraz kochanym 1.3 JTD 75KM i wymieniam co 17-18 tys, a to jednak dużo mniej wysilony silnik. Swoją drogą to z autorem filmu nie do końca się zgodzę w jednej kwestii - przedłużone przeglądy to raczej skierowane są głównie do flot - w końcu firmowi księgowi najchętniej w ogóle zrezygnowaliby z przeglądów :-P

Mars - 5 Mar 2018, 12:26

Lilith napisał/a:
...Nowa Fiesta ma tę przewagę nad poprzedniczką, że silniki EB dostały skrzynie sześciobiegowe. W mk7 montowali pięciobiegowe i to była jedyna słaba rzecz, do której można by się przyczepić. Ale skoro rozważasz nową Fiestę, to ten problem Cię nie dotyczy :)


W Mk8 silnik 1.1l o mocach 70 i 85 KM jest sparowany ze skrzynią pięciobiegową.

Maciej87 - 5 Mar 2018, 13:26

Mnie już dawno nie dziwią małe silniczki z dużą ilością KM. Dlaczego? Pójdę do salonu innej marki i kupię auto o pojemności 2000 cm3 o mocy 200KM to ile KM wychodzi na 1000 cm3? 100 KM ;)

Podstawa to wymieniać olej, co 10-15 tys. i lać dobrej, jakości zupę nie zapominając również o dobrej, jakości filtrach. Gwarantuję, że jeżeli auto nie ma jakiejś wady fabrycznej to posłuży Wam bardzo długo ;)

Żona dostała Fiestę i tak podoba mi się jazda tym autem a to tylko 3 cylindry, że chyba wrócę do pomysłu zakupu Mondeo MK5 kombi 2.0 203 KM :)

Puff - 5 Mar 2018, 16:36

Powbijam trochę szpilę, a co mi tam :)

Maciej87 napisał/a:
Mnie już dawno nie dziwią małe silniczki z dużą ilością KM. Dlaczego? Pójdę do salonu innej marki i kupię auto o pojemności 2000 cm3 o mocy 200KM to ile KM wychodzi na 1000 cm3? 100 KM ;)

Idąc tym tropem, najlepiej byłoby kupić RX8 z Wanklem, tam z 1.3 masz ok. 240KM. Czyli jakoś 185KM z litra. A że na co dzień jeździ się tym do dupy... detale ;)

Maciej87 - 5 Mar 2018, 19:18

Puff to tylko czekać jak zrobią Fiestę 1.0 240KM :-)

A tak poza tematem jak to mówi mój znajomy, który długo miał RX8 "to zabawka na weekendowe wypady na tor a nie do jazdy, na co dzień".

Wojtek Wawa - 5 Mar 2018, 19:50

Panowie, po co wrzucacie w wątek wankla, może jeszcze Teslę, która ma 0 pojemności skokowej?

Sam Ecoboostem zrobiłem (z żoną) 6200 km i zero problemów z silnikiem - nie wypowiadałem się wcześniej, bo są tu ludzie z większymi przebiegami :-)

Ale przed zakupem także zrobiłem rozeznanie i nie znalazłem żadnej awarii 1.0 ecoboosta. Nawet po chipie na 150 KM.

1.0 ecoboost ma jedną wadę. Pali w mieście okolice 8 litrów przy żwawej jeździe - pisałem o tym na forum, więc jak robiłeś research, to już to wiesz. Bardzo spokojna jazda to spalanie 2 l niższe. Przy dużych przebiegach diesle mają sens... tylko kto robi ogromne przebiegi samochodem klasy B?

Puff - 5 Mar 2018, 22:00

Wojtek Wawa napisał/a:
Panowie, po co wrzucacie w wątek wankla, może jeszcze Teslę, która ma 0 pojemności skokowej?

Mowa była o mocy uzyskiwanej z litra i małym silniku, poza tym ciężko by było dzielić przez zero :P
Piłem tylko do tego, że co z tego, że jest 100 czy ponad 100 koni z litra, skoro autem o większej pojemności, o mniejszej mocy z litra, jeździ się zwyczajnie lepiej. Nic ponadto. :D

Aquoss - 5 Mar 2018, 22:07

Rodzice mają najnowszą fiestę od września, wersja titanium z EB 1.0 100KM, bardzo zadowoleni, tylko brać. :)
Wojtek Wawa - 6 Mar 2018, 08:38

Dodam jeszcze, że mimo mojego dość ostrego stylu jazdy (wykorzystuję moc w 100%) po ponad 6000 km, na bagnecie nie zeszło oleju nawet o 1 mm. Bardzo się tego bałem, bo w Fieście nie ma czujnika poziomu oleju przy porannym odpalaniu. I jakby pił jak VW/Audi TSI, to byłoby bardzo stresująco.

Inna sprawa, że w pół godziny po odbiorze poleciałem Vmax, spotkałem się z teorią, że to uszczelnia silnik (długi wywód, jakieś angielskie forum motocyklowe, wypowiadał się szef warsztatu robiącego naprawy główne). Kto wie, może to prawda.

A co do tego, że lepiej się jeździ 2.0 bez turbo, niż 1.0 ecoboostem... nie do końca się zgodzę. Przez 4 miesiące raz tylko doświadczyłem turbodziury w ecobooście! Serio. Na sekundę się zamulił przy gazie w podłogę... i tyle wad. Jest programowo przymulony przy 4500 i powyżej 5000 rpm nie ma sensu kręcić, ale wersja 125 KM zapewne jest już zupełnie bez wad. Wiadomo, że wolnossąca 2.0 jest lepsza do jazdy na granicy poślizgu przy napędzie na tył, ale już przy FWD kompletnie nie rozumiem co dolegać ma 1.0 ecoboostowi. Chyba dobrze, że na przednich kołach jest taki lekki silnik? Dzięki temu Fiesta tak dobrze się prowadzi (nie wylatuje przodem).

BTW niestety póki co nie da się podmienić oprogramowania w mk8 w wersji 100 KM na 125 KM.

vegetagt - 6 Mar 2018, 08:55

Wojtek Wawa napisał/a:
Inna sprawa, że w pół godziny po odbiorze poleciałem Vmax, spotkałem się z teorią, że to uszczelnia silnik (długi wywód, jakieś angielskie forum motocyklowe, wypowiadał się szef warsztatu robiącego naprawy główne). Kto wie, może to prawda.


motoman od docierania na ostro? :P

Puff - 6 Mar 2018, 09:01

Nie chodzi o laga, bo mnie bardziej cieszy "kop" z turbo niż płynność wolnossaka, tylko o to, że to auto ma przebieg momentu obrotowego jak nowe ropniaki. Dołem to się jeszcze jakoś zbiera, ale im wyżej, tym mniejszą ochotę ma to jechać. Charakterystyką przypomina to kręcącego się powyżej 4500 diesla. I to nie jest komplement - a mówię to jako fan "klekotów".

Porównywanie w tym temacie FWD i RWD jest trochę bezcelowe. Mówiłem o 2.0 FWD.
Lekki silnik z przodu to i zaleta, i wada. Mało żelastwa nie dociska tak kół do nawierzchni. Poza tym możesz mieć lekki silnik, a auto i tak będzie płużyć, bo nie masa decyduje o podsterze, a jej balans. Długi i szeroki temat, a nie chcę tu spamować. :)

Wojtek Wawa - 6 Mar 2018, 11:39

Wspomniane przez Ciebie wady dotyczą jedynie wersji 100 KM, wersje 125 i 140 mają odblokowaną górę. Zgadzam się z Tobą co do wersji 100 KM, pisałem o tym wielokrotnie. Z drugiej strony wielu ludzi uważa, że powyżej 4000 rpm silniki wybuchają. 90 % kierowców nigdy nie używa pełnego zakresu obrotów. Ja sam z premedytacją zakupiłem 100 KM bo w salonie sprzedawca mi powiedział szeptem, że za "flaszkę panu te 125 odblokuje magik". Wczoraj magik odpisał, że w mk8 nie da rady... :-(

Reszta to preferencje - ja wolę szybkie zakręty, nienawidzę podsterowności, inni wolą lepszą trakcję. Nie zgodzę jednak się narzekać, że silnik jest lekki - to tak jakbyś narzekał, że diesel mało pali, a ST jest szybka.

Puff - 6 Mar 2018, 11:58

Jeśli w niekastrowanych wersjach jest bardziej płasko, to super, choć w NA kreska momentu idzie w górę wraz z obrotami :) No ale to preferencje, subiektywna rzecz.

Te silniki są robione głównie z myślą o takich "Januszach motoryzacji", wszystko jest zdebilniane do takiego poziomu, że za niedługo co mądrzejsze psy będą w stanie wsiąść do auta i jechać. Ale to też temat na inną dyskusję.

Co do "odblokowania", to bym się nie martwił. Przyjdzie czas, to będą to robić. Nowe auto, nowe metody zabezpieczeń, żeby byle kto sobie kucy sam nie dodawał, ale co człowiek zabezpieczył, to i człowiek rozbroi :)

A porównanie z silnikiem i ciężarem jest trochę nietrafione. Taki bokser z Subaru czy wiele silników z suchą miską będzie ważyć więcej, ale z powodu nisko położonego środka ciężkości tego nie odczujesz. Zaś moc, którą większy silnik wygeneruje, już zdecydowanie tak.
I, żeby nie było, nie jestem przeciwko redukcji masy. Po prostu mój "złoty środek" leży gdzie indziej i jeśli o niskiej wadze mamy rozprawiać, to weźmy na warsztat Lotusa - wcale nie ma mniejszego silnika, a w porównaniu do jakiejkolwiek Fiesty będzie jeździł na torze lepiej :)

mskgs - 6 Mar 2018, 12:09

Puff napisał/a:
Nie chodzi o laga, bo mnie bardziej cieszy "kop" z turbo niż płynność wolnossaka, tylko o to, że to auto ma przebieg momentu obrotowego jak nowe ropniaki. Dołem to się jeszcze jakoś zbiera, ale im wyżej, tym mniejszą ochotę ma to jechać.


Ciekawa interpretacja. Możesz mi wytłumaczyć, jak samochód może mieć mniejszą ochotę jechać przy wyższych obrotach gdzie osiąga moc maksymalną? Subiektywnie możesz odczuwać, że "nie chce jechać", w praktyce jedzie dużo lepiej niż na niższych obrotach. Gdybyś chciał mieć maksymalny moment na całej skali obrotomierza to przy 6000 nie wyplułby 100KM tylko jakieś 140-150... czyli tyle co mocniejsza wersja i dlatego subiektywnie 125/140 nie "puchnie" przy wyższych obrotach.

Puff - 6 Mar 2018, 12:30

mskgs napisał/a:
Ciekawa interpretacja. Możesz mi wytłumaczyć, jak samochód może mieć mniejszą ochotę jechać przy wyższych obrotach gdzie osiąga moc maksymalną?

Yyy normalnie :D Fizyki się nie oszuka :)

Wartość generowanej mocy bierze się z wymnożenia wartości momentu obrotowego oraz obrotów i podzieleniu tego przez stałą.
Ta stała dla KM oraz Nm wynosi, obcinając rzeczy po przecinku, 7121.

Mówiąc obrazowo - dopóki wzrost obrotów jest w stanie skompensować ewentualny spadek generowanego momentu obrotowego, moc rośnie. Jeśli wartość generowanego momentu zaczyna opadać w tempie ok. 13% na każde 1000rpm, to pomimo wzrostu obrotów, generowana moc jest taka sama.

Zostawiając surowe liczby - moc może rosnąć, ale wartość momentu spada, więc auto przyspiesza coraz wolniej, bo wynikowa wartość momentu obrotowego na kołach też spada. Do tego przeciwdziałająca siła w postaci oporów, które przecież z trzeba pokonać, ciągle rośnie.

Mars - 6 Mar 2018, 14:48

Wojtek Wawa napisał/a:
BTW niestety póki co nie da się podmienić oprogramowania w mk8 w wersji 100 KM na 125 KM.


Jak dzwoniłem do firmy tuningowej w Bydzi, to powiedzieli, że za 1,5 kzł robią program V-Techa i mamy 140 KM oraz 220 Nm. Ok. 4 godz. pracy razem z hamownią przed i po.

Maciej87 - 6 Mar 2018, 14:57

Mars Wojtkowi chyba chodzi o to, że żywcem nie wkleisz softu z wersji 125KM do 100KM nie chodzi mu o chip tuning.

Mnie się wydaje, że da się wgrać sam soft z 125 do 100KM w Mk8 skoro w Mk7 się to udaje ;) Z tego, co gdzieś czytałem to softu od wersji Start/Stop nie da się skopiować do wersji bez Start/Stop'u.

mskgs - 6 Mar 2018, 15:07

Puff napisał/a:
mskgs napisał/a:
Ciekawa interpretacja. Możesz mi wytłumaczyć, jak samochód może mieć mniejszą ochotę jechać przy wyższych obrotach gdzie osiąga moc maksymalną?

Yyy normalnie :D Fizyki się nie oszuka :)

Wartość generowanej mocy bierze się z wymnożenia wartości momentu obrotowego oraz obrotów i podzieleniu tego przez stałą.
Ta stała dla KM oraz Nm wynosi, obcinając rzeczy po przecinku, 7121.

Mówiąc obrazowo - dopóki wzrost obrotów jest w stanie skompensować ewentualny spadek generowanego momentu obrotowego, moc rośnie. Jeśli wartość generowanego momentu zaczyna opadać w tempie ok. 13% na każde 1000rpm, to pomimo wzrostu obrotów, generowana moc jest taka sama.

Zostawiając surowe liczby - moc może rosnąć, ale wartość momentu spada, więc auto przyspiesza coraz wolniej, bo wynikowa wartość momentu obrotowego na kołach też spada. Do tego przeciwdziałająca siła w postaci oporów, które przecież z trzeba pokonać, ciągle rośnie.


Yyyy... :D
Logicznym jest, że przy wyższych partiach obrotów moment spada, bo tak wynika wprost ze wzoru, w jakiś sposób należy moc ograniczyć. Natomiast odnoszę wrażenie, że próbujesz powiedzieć, że samochód jedzie momentem, a nie mocą, co jest bezsensowne bo drugie wynika z pierwszego (i obrotów). ;) Tutaj zostało to ładnie pokazane: https://www.youtube.com/watch?v=p7NI6k4NU6g
Jeżeli przy 4000rpm masz moc maks to i tak bardziej Ci się będzie opłacało go kręcić do "odcinki" niż zmieniać bieg na wyższy. Oczywiście w końcu sama wyjściowa moc zacznie spadać, ale na pewno nie przy 4000, w 1.0 EB moc maks jest do 6500. Chyba że masz CVT, to tam lepiej od razu ustawić obroty tam gdzie jest moc maksymalna. :D

Co do zmiany softu 100 -> 125, to obawiam się że różnice w osprzęcie to wykluczają.

Wojtek Wawa - 6 Mar 2018, 16:11

Panowie,
1. Magik mi odpisał, że nie zrobi w mk8 125 ze 100. Podbiłem pytanie i na ich forum i w prywatnym emailu. Odpowiedzi brak. Tak wiem, że w mk7 się dało (problemem było, jeśli 100 KM nie miało start/stopu)
2. Od początku wiem, że można czipować - jednak mój styl jazdy (jak są do tego warunki to i na 100%) wyklucza zewnętrznych tunerów - nawet taki vtech nie robi milionów testowych kilometrów prototypami. Stąd od początku celem było wgranie oprogramowania 125 - ile udało mi się sprawdzić, jedyna różnica pomiędzy tymi wersjami to tarcze przy hamulcach z tyłu - a ja nie lubię hamować, więc przegrzanie bębnów w górach mi nie grozi :) Odblokowanie mocy na wysokich obrotach raczej nie wpłynie na trwałość skrzyni biegów/półosi/turbiny. Zwyczajnie na wysokich obrotach jest dobre smarowanie, a skrzyni/półosiom/sprzęłu zaszkodzić może zbyt wysoki moment obrotowy. 210 vs 170 Nm oferowane przez cziptunning wydaje się niebezpieczne przy częstym korzystaniu z osiągów. Do wyprzedzania raz w tygodniu, oczywiście nic się nie powinno dziać.
3. Jak już robić czipa, to poleciłbym bardziej elektronicznego boxa - sprawdzałem i było to mniej niż 1500 zł w vtechu w Krakowie. Można wtedy telefonem przez bluetooth zmieniać programy - seryjny/średni/150 KM.
4. Wersja 100 KM ma sztucznie obniżony moment obrotowy od 4500 rpm w górę. 125 KM ma 170 Nm pociągniętę znacznie wyżej, stąd wersja 100 KM ma stałą, elektryczną wręcz moc pomiędzy 4500-6500rpm.

Mars - 6 Mar 2018, 16:34

mskgs napisał/a:

... Co do zmiany softu 100 -> 125, to obawiam się że różnice w osprzęcie to wykluczają.


"Pacz" pan, a w ASO o tym nie wiedzą i chcą mi wgrać 125 KM przed wyjazdem nowym autem z salonu...

Tared - 6 Mar 2018, 18:15

Może to kwestia magika jeden potrafi a inny nie,ale ciekawe że aso zaoferowało taką usługę
Bulba - 6 Mar 2018, 18:28

Ktore ASO jest tak przecudowne ?
Puff - 6 Mar 2018, 18:42

mskgs napisał/a:
Natomiast odnoszę wrażenie, że próbujesz powiedzieć, że samochód jedzie momentem, a nie mocą

Zadałeś pytanie, na które odpowiedziałem, a teraz ciągniesz wątek w zupełnie innym kierunku i odnoszę wrażenie, że próbujesz wepchnąć mi w usta słowa, których nie powiedziałem, żeby je później obalić za pomocą filmu z youtube'a. :) Na ten temat w innych wątkach, gdzie się mocno udzielałem, zostało dość dużo powiedziane. Jak chcesz znać moje zdanie i rzeczowo podyskutować, użyj szukajki i pociągnij dyskusję w którymś z tamtych tematów.

Jaszczur - 6 Mar 2018, 20:17

mskgs napisał/a:
Natomiast odnoszę wrażenie, że próbujesz powiedzieć, że samochód jedzie momentem, a nie mocą, co jest bezsensowne bo drugie wynika z pierwszego (i obrotów). ;) Tutaj zostało to ładnie pokazane: https://www.youtube.com/watch?v=p7NI6k4NU6g


Fajny filmik, szkoda tylko że ten kto go tworzył nie miał pojęcia chyba jak wygląda wykres mocy/momentu auta którego użył do testów.



Chciałbym nieśmiało zauważyć, że ten VW ma niemal płaski (a przynajmniej nie ostro opadający) moment obrotowy aż do ok. 4 tyś obrotów, w związku z czym moc gwałtownie rośnie aż do tej granicy. Inaczej mówiąc - dopóki moment rośnie, bądź jest płaski, to auto przyśpiesza. Więc tak, jedzie się momentem - bo dopóki jest moment, to moc rośnie, i auto efektywnie przyśpiesza.
Więc nie wiem co ten filmik miał udowodnić, ale z pewnością nie udowodnił słów prowadzącego, a już na pewno nie udowodnił że "moment to nie wszystko".
Chciałbym zobaczyć taki test z silnikiem w którym moment leci na łeb na szyję po 3-3.5tyś obrotów, najchętniej wykonany przez tego Pana.

mskgs - 6 Mar 2018, 20:31

:D :D :D Kończę dyskusję, życzę powodzenia w teoretyzowaniu i wypisywaniu bredni.
Regon - 7 Mar 2018, 10:31

Mars napisał/a:
"Pacz" pan, a w ASO o tym nie wiedzą i chcą mi wgrać 125 KM przed wyjazdem nowym autem z salonu...


Ojej, ja też chcę! :)

Bo o ile do codziennej jazdy 100KM swobodnie wystarczy (wolę ostre zakręty niż długie proste :-P ) , to jakby ktoś bez problemów z gwarancją i silnikiem podniósł moc, to czemu nie ;) Zawsze pewniej się człowiek czuje przy wyprzedzaniu...

Bo w tej chwili to różnica w zakupie samochodu ze 125 konnym silnikiem jest dla mnie nie do przełknięcia. Jak patrzyłem to wyszło mi jakieś 7,5 tysiąca przy rozważaniu interesujących mnie konfiguracji. Mam bowiem zamiar wziąć SE z podłokietnikiem, podgrzewaną szybą, skórzaną kierownicą i blind spotem. A żeby mieć 125 to bym musiał wziąć Titanium w którym i tak za szybę bym musiał płacić, blind spot jest 250 zł droższy i jeszcze bym musiał zapłacić 400 zł za czujniki cofania, które w SE są w standardzie...

A odnośnie 1.0 EB - kurcze tylko 6 użytkowników na forum? Reszta się boi czy tyle awarii, że nie ma kiedy do kompa usiąść :-P

zwardek - 7 Mar 2018, 10:35

Regon napisał/a:
Bo w tej chwili to różnica w zakupie samochodu ze 125 konnym silnikiem jest dla mnie nie do przełknięcia. Jak patrzyłem to wyszło mi jakieś 7,5 tysiąca przy rozważaniu interesujących mnie konfiguracji

Może wystarczy popytać w różnych salonach czy gdzieś nie zrobią lepszej oferty ;)

Kubuch - 19 Mar 2018, 09:23

Cytat:
A odnośnie 1.0 EB - kurcze tylko 6 użytkowników na forum? Reszta się boi czy tyle awarii, że nie ma kiedy do kompa usiąść

Miałem Fiestę 1,0 EB 3 lata i 45 kkm. Teraz pałuje ją moja mama. Auto codziennie tłuczone na krótkich dystansach, mróz nie mróz, upał nie upał i jeździ bezawaryjnie a ile frajdy przy tym daje :) Zdecydowanie polecam ten silnik, nawet kosztem wyposażenia.

marpaa - 6 Wrz 2018, 21:20
Temat postu: Fiesta 1.0 100KM
Wojtek Wawa napisał/a:
Panowie,
1. Magik mi odpisał, że nie zrobi w mk8 125 ze 100. Podbiłem pytanie i na ich forum i w prywatnym emailu. Odpowiedzi brak. Tak wiem, że w mk7 się dało (problemem było, jeśli 100 KM nie miało start/stopu)
2. Od początku wiem, że można czipować - jednak mój styl jazdy (jak są do tego warunki to i na 100%) wyklucza zewnętrznych tunerów - nawet taki vtech nie robi milionów testowych kilometrów prototypami. Stąd od początku celem było wgranie oprogramowania 125 - ile udało mi się sprawdzić, jedyna różnica pomiędzy tymi wersjami to tarcze przy hamulcach z tyłu - a ja nie lubię hamować, więc przegrzanie bębnów w górach mi nie grozi :) Odblokowanie mocy na wysokich obrotach raczej nie wpłynie na trwałość skrzyni biegów/półosi/turbiny. Zwyczajnie na wysokich obrotach jest dobre smarowanie, a skrzyni/półosiom/sprzęłu zaszkodzić może zbyt wysoki moment obrotowy. 210 vs 170 Nm oferowane przez cziptunning wydaje się niebezpieczne przy częstym korzystaniu z osiągów. Do wyprzedzania raz w tygodniu, oczywiście nic się nie powinno dziać.
3. Jak już robić czipa, to poleciłbym bardziej elektronicznego boxa - sprawdzałem i było to mniej niż 1500 zł w vtechu w Krakowie. Można wtedy telefonem przez bluetooth zmieniać programy - seryjny/średni/150 KM.
4. Wersja 100 KM ma sztucznie obniżony moment obrotowy od 4500 rpm w górę. 125 KM ma 170 Nm pociągniętę znacznie wyżej, stąd wersja 100 KM ma stałą, elektryczną wręcz moc pomiędzy 4500-6500rpm.


Wojtek, całkowita zgoda, jezdziłem Fiesta po tuningu w Vtechu ale jeśli chodzi o gładkość ch-ki silnika i kulture pracy układu silnik-przeniesienie napędu to ta fabryczna wersja 100KM pracuje lepiej ;) A po czipie były problemy z silnikiem.

Wojtek Wawa - 7 Wrz 2018, 16:36

Paweł,

przykro mi, że miałem rację i miałeś takie obawy - cieszę się jednak, że powrót do fabrycznych ustawień rozwiązał problemy. BTW nie myślałeś o oryginalnym oprogramowaniu wersji 125 KM? Ja bardzo bym chciał - brakuje tego dodatkowego przyśpieszenia powyżej 4500.
Z drugiej strony fiestę, nawet 100 KM, bardzo lubię. Ostatnio jeżdżę mazdą 3, bo w moim mx5 poszła skrzynia biegów (znany defekt pierwszego roku produkcji) i nie mogę się nadziwić, jak fiesta jest fajna (zwłaszcza doposażona). Mazda ma miesiąc, a ma mniejszy ekran, lusterka choć elektrycznie składane, nie reagują na zamykanie/otwieranie samochodu, czujniki parkowania nie biorą też boków tylko tył, wyciszenie jest gorsze niż w fieście, a silnik 2.0 120 KM gorzej brzmi niż 1.0 ecoboost, więcej pali (ale to oczywiste, 200 kg fiesta jest lżejsza), a osiągi jakieś świetne nie są, napisałbym nawet gorsze, ale to może być subiektywne. Prowadzenie w zakrętach też lepsze w fieście, a przestrzeń lepsza tylko na szerokość i w bagażniku. Wkurza w upały też brak otwierania szyb z kluczyka, mimo że we wszystkich 4 drzwiach są impulsowe przyciski - takie sztuczne obcinanie funkcji w biedniejszym poziomie wyposażenia. Nie ma android auto, a nagłośnienie jest dużo poniżej tego z fiesty z 7 głośnikami w górę. W kołach są czujniki ciśnienia, ale nie ma ich wskazań w żadnym menu. Patrzcie w ilu punktach fiesta wygrywa. Nawet chciałem się z żoną zamienić na fiestę, ale sprytna jest, nie chciała :-)
Za to sama marka Mazda bardzo na plus i polecam - w mniej niż dwa dni dostałem nową skrzynię biegów, bez wmawiania, że to moja wina i nie umiem zmieniać przełożeń (patrz honda z type r, wcześniej podobne akcje robiło subaru). A laweta i samochód zastępczy były przy mnie w pół godziny. A cały hejt na mazdę 3 wynika z tego, że choć po liftingach i wyprodukowana jest z 2 miesiące temu, to jest to stary model, zaraz zmieniony na nowszy, zapewne prześwietny i z silnikami skyactivX (benzynowy turbodiesel). Ale mimo wszystko musiałem porównać z fiestą mk8, która jest zwyczajnie rewelacyjna. Choć kto wie, co wybrałby Tared z forum;-) - w maździe rzeczywiście nic a nic nie trzeszczy, ani nie brzęczy :-)
Generalnie jeśli ktoś lubi jeździć, zmiana samochodów na im lżejsze tym lepszą jest decyzją. Nie wyobrażam sobie teraz kupowania czegoś cięższego niż te 1100 kg.

Mars - 7 Wrz 2018, 20:48

Też zrobiłem chiptuning w firmie V-Tech i jak na razie jestem bardzo zadowolony- nie ma żadnych niepokojących objawów. Drugi raz zdecydowałbym się na ten chiptuning.
marpaa - 10 Wrz 2018, 22:46

Ja spróbuje power boxa - sa teraz nawet za 430 zł i mają bardziej plaską ch-kę momentu niż chip (uwaga na słabsze sprzęgło w wersji 100 KM). Apropos to moja druga Fiesta, wczesniej mialem mk7 1.4. Testowałem różne samochody i w Fieście przyjemność z jazdy była największa, choć oczywiście wolałbym ST lub mk8 ;)
A w jaki sposób i gdzie możnaby wgrac program od wersji 125KM?
Pozdrawiam

Wojtek Wawa - 11 Wrz 2018, 14:45

Mars,

ale Ty ani nie używasz osiągów (średnie spalanie z kilku lat 6l/100km, plus Twoje wypowiedzi), ani nie jeździsz za dużo - myślę, że warto o tym wspominać rekomendująć chip tunning.

marpaa,

musisz się zdecydować czego chcesz - zwiększanie momentu obrotowego na niskich obrotach to zły pomysł, gdy masz ciężką nogę i robisz dziesiątki tysięcy km. Wgrać soft od 125 KM możesz w mk7, gdy masz start stop. Do mk8 na forum forda główny magik nie potrafi jeszcze wgrać, jest też inny, ale nie odpisuje na wiadomości prywatne.

Jaki sens ma inne sprzęgło w wersji 125 KM? Moment obrotowy jest ten sam. Chyba jakieś złe info dostałeś.

marpaa - 11 Wrz 2018, 16:56

Wojtek, zgoda jeśli chodzi o moment obrotowy na niskich obrotach, ale w 2014 roku nie miałem specjalnego wyboru; alternatywą dla dużego momentu około 2000-3000rpm było użycie limitera momentu ustawionego na powiedzmy 220 Nm. Efektem użycia limitera było silne zmulenie silnika gdy moment dobijał do tej wartości. Teraz chciałem coś zadziałć w tym temacie i pomysłem był tani box. Ale właśnie przed chwilą się dowiedzialem, że power box dla silnika 100 KM daje znikomą poprawę (niedawno to testowali), stąd nie mają go nawet w ofecie na własnej stronie.
W roku modelowym 2013 sprzęgło było inne dla wersji 100 i 125KM, moment też się różnił w tych obu wersjach. Sprawdzilem to w katalogu serwisowym Forda, a potem też to czytałem na forum.

ps. nie mam start stop

Mars - 12 Wrz 2018, 04:59

Cytat:
   
Mars,

ale Ty ani nie używasz osiągów (średnie spalanie z kilku lat 6l/100km, plus Twoje wypowiedzi), ani nie jeździsz za dużo - myślę, że warto o tym wspominać rekomendująć chip tunning.


Vignale mam od marca '18 ( prawie 6 m-cy ) i zrobione niecałe 3 kkm, czyli ok. 1 kkm od chiptuningu. Jestem z tych kierowców, którzy lubią mieć pod maską bezpieczny zapas mocy przy normalnym poruszaniu się po drogach. Od początku myślałem o 140 KM i dlatego zdecydowałem się na V-tech. Nigdy mi nie zależało na tzw. "ciągłym butowaniu". Poza tym ten tuning dał mi moc od niższych obrotów, więc spalanie nie wzrosło. Jestem bardzo zadowolony z tuningu i zrobiłbym to ponownie.

Regon - 12 Wrz 2018, 19:13

Witam serdecznie po kilkumiesięcznej przerwie!

Widzę, że temat poszedł nieco w innym kierunku, ale jako, że jest mój, to pomyślałem, że dodam ten wpis. Jak ktoś zajrzy do początku wątku, to zobaczy, że bardzo mocno myślałem o zakupie Fiesty 1.0 100 KM. Ostatecznie jednak wybrałem zupełnie pomijaną przeze mnie wówczas Ibizę 1.0 115 KM. Bynajmniej nie mam zamiaru robić tu seatowej propagandy, raczej chciałbym pomóc, z racji, że Ibizą wyjeździłem już 4 tys. km, a Fiestę też trochę poznałem przy okazji dwóch jazd próbnych (100 i 125 KM) i kilku wizyt w salonie - to oczywiście mało, ale zawsze coś. Myślę więc, że mogę coś ciekawego na temat ich obu napisać, co może komuś się przyda przy podejmowaniu decyzji o zakupie. Sam bowiem szukając szukając informacji miałem spory zgryz, bo o ile "testów" jest sporo, to porównań już mniej...

Ale od początku - czaiłem się na Fiestę Sync Edition 100 KM, 5D z podgrzewaną szybą, podłokietnikiem, skórą na kierownicy, kołem zapasowym i alufelgami - w sumie salony proponowały około 55000 brutto za tę wersję.

Ostatecznie stanęło na Ibizie 1.0 115 KM, 5D Style z pakietem comfort+ (częściowe LEDy, alufelgi i czujniki cofania) i podłokietnikiem. Cena za całość - 61900 brutto. Dlaczego zdecydowałem się na samochód droższy o 7 tys?!

Z powodu finansowania, które niestety Seat ma dużo lepsze od Forda - ostatecznie rata w obu przypadkach wyszła bowiem taka sama. Seat miał wtedy bowiem ofertę oprocentowania 0%. Niestety - dla nowych nabywców - już nieaktualną... Nie będę przy tym ukrywał, że finansowanie było jednym z głównych powodów wybrania Ibizy - gdyż pozwoliło mi w tym samym budżecie wziąć samochód z mocniejszym silnikiem i minimalnie lepszym wyposażeniem (Ledy do jazdy dziennej, częściowe światła tylne LED). Teraz nie wygląda to już tak różowo i pewnie wybrałbym Fiestę, bo nie byłoby mnie stać na 115 konną Ibizę - co przeważyło szalę ;)

A jak wrażenia odnośnie obu samochodów?

1. Wygląd i wykonanie - Z zewnątrz dla mnie remis, wewnątrz punkt dla Fiesty, ładniejszy kokpit i nieco lepsze materiały - ale to oczywiście kwestia gustu. Punkt dla Fiesty też za szerszą gamę ciekawych kolorów - w Ibizie fajny jest tylko Pomarańczowy i Desire Red - który mam, ale też kosztował 2800 zł :-P No ale cóż - żona powiedziała, że albo taka Ibiza, albo żadna :P

2. Silnik - w mojej obecnej sytuacji bez porównania i mocny punkt dla Ibizy. Niestety w Fieście nie dało się wówczas zamówić 125 KM do SE co może zmieniło by sytuację. A tak, to po prostu 15 koni i 30 Nm więcej przy takim samochodziku robią różnicę. Moje odczucia z jazd są takie, że 115 konna Ibiza to prawie dokładnie odpowiednik nawet mocniejszej 125 konnej Fiesty. Kultura pracy też zbliżona, a niezawodność - się zobaczy ;)

3. Skrzynia biegów - w aktualnej sytuacji porównywalna. Ale warto pamiętać, że słabsza 95 konna Ibiza - ma tylko 5 biegów. Gdyby więc nie finansowanie i możliwość wzięcia 115 KM z 6 stopniowym manualem, to byłoby różnie, szczególnie że 6 bieg się bardzo przydaje w trasie...

4. Przestrzeń - punkt dla Ibizy. O ile z przodu w obu jest miejsca podobna ilość, to z tyłu wygrywa Ibiza. No i do tego bagażnik to przepaść - 293 vs 355 l mówi samo za siebie.

5. Wrażenia z jazdy - przy normalnej jeździe nie ma różnicy, oba samochody jeżdżą jak po szynach. Jestem jednak w stanie uwierzyć, że Ibiza gorzej radzi sobie w "teście łosia" - co zresztą można sprawdzić na youtube i ekstremalnych warunkach. Mam wrażenie, że dość późno zaczynają w niej reagować systemy stabilizujące, co daje więcej "emocji" :P

6. Kilka uwag dodatkowych - spalanie z 4000 km - 5,2l. W tym ostatnie dwa zbiorniki do pełna to 5,0 i 4,9l. Moja jazda to 60% ekspresówki i autostrady z prędkościami dopuszczalnymi i dużym zagęszczeniem ruchu (obwodnica Poznania), 10% to ruch po zwykłych drogach 70-90, 25% ruch miejski bez korków, 5% ruch miejski z korkami itp. Z problemów to póki co miałem tylko problem z montażem pasa konsoli centralnej - coś trzeszczało, jak się okazało - wada produkcyjna. Załatwione podczas wizyty w ASO bez wymyślania i opowieści, że "to normalne itp".

Podsumowując. Gdyby nie finansowanie, którego już nie ma, to pewno wybór padłby na Fiestę, która jest ładniejsza w środku, przemawia za nią też dobra opinia o Ecoboostach i lepsze właściwości jezdne. Zaletą Ibizy jest przede wszystkim przestronność, możliwość wyboru mocniejszego silnika do słabszej wersji i mimo wszystko wygląd zewnętrzny - no uśmiecham się każdego dnia rano :)

Powiem też tak, gdybym brał samochód tylko dla siebie - do zabawy, to mimo wszystko pewnie wybrałbym Fiestę. Jednak wspomniana przestronność Ibizy i bagażnik pozwalający naprawdę dużo przewieźć sprawia, że robi się z niej naprawdę niezły "jedyny samochód w małej rodzinie". A do tego nie wygląda jak jakieś smętne i pozbawione jakichkolwiek emocji Polo czy inna Fabia...

Jakby ktoś miał jakieś pytania i wątpliwości, to piszcie - chętnie odpowiem. I życzę przyjemności z użytkowania Fiest - do których dalej mam olbrzymi sentyment. Choć czerwona Ibizka, której początkowo w ogóle nie brałem pod uwagę póki co mnie przekonuje do siebie w 100% :)

msky - 12 Wrz 2018, 19:51

Gratuluję zakupu :) ważne że kupiłeś NOWE auto, a nie bitego szrota jakich wiele na naszym rynku ;)
Swoją drogą też oglądałem Ibizę. Miałem ją na całą sobotę, bo salon seata (i forda) mam pod nosem.
Jednak nie kupiłem tego samochodu z kilku przyczyn:
1. Silnik wydał mi się jednak dużo słabszy od 125 EB (subiektywnie)
2. Czynnik ludzki - jak przystąpiłem do konfigurowania oferty, to pani sprzedawca (ladacznica wulgarna w wyglądzie!) nie portafiła odpowiedzieć na moje dwa proste pytania. Potem usłyszałem, że zawracam dupę za plecami. Skoro klient nie nasz pan to wrażenie zostaje słabe...

Wracają do tematu - szerokiej drogi.
Wrzuć zdjęcie koloru jaki masz :)

Regon - 12 Wrz 2018, 21:20

Dzięki :)

Heh, pewnie żeby sprawdzić, który silnik lepiej "ciągnie", to by trzeba na tor pojechać :) Albo chociaż długą prostą... Bo w końcu nie jeździłem na tyle dużo 125 konną Fiestą, by miarodajnie ocenić. Choć - z danych technicznych wynika, że pierwsza setka w Ibizie 0,6 s szybciej ;) Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby Ibiza lepiej jechała "od dołu", a 125 KM Fiesty dawało o sobie znać powyżej setki - chyba zresztą na jednym teście wychodziło podobnie...

A odnośnie obsługi, to nie dziwi mnie, że Cię to zniechęciło. Sam w taki sposób odrzuciłem dwa salony na etapie kontaktu mailowego - jak ktoś nie potrafi oferty w dwa dni przygotować to jego strata. Na szczęście jednak tam gdzie pojechałem na jazdy próbne - zarówno w Fordzie i w Seacie trafili się bardzo kompetentni ludzie. Choć mogę ponarzekać trochę na obsługę w VW Banku ;)

mskgs - 12 Wrz 2018, 22:06

Też patrzyłem na Ibizę przed zakupem, ale...
1) była droższa (finansowanie nie miało dla mnie znaczenia)
2) wykończenie to jest istna tragedia, szczególnie ta plastikowa kierownica udająca skore z pseudo-przeszyciami.
3) brak grzanej szyby przedniej :)

Z rzeczy lepszych od Fiesty:
1) większa
2) ma 1.5 tsi 150km ale kosztuje wtedy niewiele mniej od Leona i focusa - bez sensu
3) większa i lepiej spasowana

Ale jest to i tak przyjemny samochód, gratuluje ;) tak naprawdę te samochody są mimo wszystko na podobnym poziomie i już tylko osobiste oczekiwania/preferencje decydują i wyborze...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group