Puff - 7 Mar 2017, 00:41 Temat postu: Shortshifter do mk4/5 bez cięcia i spawania - kto chętny? Czas jakiś temu zacząłem polowanie na szorta do mk4/5/Pumy, ale okazało się, że kit B&M jest obecnie równie łatwy do znalezienia, co uczciwy polityk. A jak już się znajdzie, to kosztuje małą fortunę, zaś po doliczeniu wysyłki, kwota niebezpiecznie zbliża się do 1000zł. Urodziła się więc idea, by skonstruować swój szort. Prostszy, łatwy do zamontowania, kompatybilny z istniejącymi rozwiązaniami. Plan został zrealizowany i, na podstawie pierwszych pomiarów, prototyp skraca skok o 13% (na seryjnej puszce z 10,5cm na ~9,1cm). Zaznaczam, że mierzone do szczytu gwintu, więc po założeniu gałki jest więcej, ale że ja np. mam gałę z mk6, to nie ma sensu podawać tej wartości. Na serii skok prawo-lewo (między 2-4 oraz 4-R) wynosił po 2.5cm, łącznie ok. 5cm. Na przerobionej dźwigni to było ok 1.75cm, tj. łącznie ok 3.5cm. Stąd są dwie drogi. Pierwsza to sięgnięcie po puszkę z Fiesty mk5 sport (lub Pumy, prawdopodobnie dzielą puchę wybieraka), która fabrycznie posiada kołnierz wyższy o 1cm oraz nieco dłuższy drążek. Po zrobieniu moda (póki co tylko z obliczeń, bo musiałbym się pod autem położyć i wymienić cały mechanizm, a nie mam na razie jak) można się spodziewać skrócenia drogi prowadzenia o ok. 25%. Ten wariant zostanie sprawdzony przeze mnie, jak zrobi się cieplej. Druga to zastosowanie innej wersji prototypu, która na seryjnym wybieraku zredukuje drogę prowadzenia o 20%. Ta wersja, zamontowana na puszce ze Sporta, miałaby skrócić drogę o 30%. Sama wymiana drążka (z już założonym elementem) to, przy wprawnych rękach, pół minuty roboty. Nie trzeba w ogóle wchodzić pod auto. Na tą chwilę wygląda to tak: 
I teraz pytanie - kto byłby zainteresowany takim rozwiązaniem? Koszt takiej części, gdyby było więcej chętnych, mógłby się zamknąć w dwucyfrowej kwocie, zaś same elementy mogłyby być gotowe nawet na zlot. Obecnie czekam aż mój dostawca wydrukuje mi drugi prototyp w twardszym plastiku, żeby parametrami jakościowymi nie odstawało od oryginału. Jako że i tak będę to robił dla siebie, niezależnie od tego, ile finalnie mnie to wyjdzie, a chętnych może być więcej, to chcę wstępnie oszacować zainteresowanie. Piszcie śmiało - to nie są deklaracje, ani zbieranie zamówień, tylko luźne zapytanie. 
DemptD - 7 Mar 2017, 20:20 [NORCOM MODE]A homologację na to masz? Co na to producent? Zdajesz sobie, że przez Ciebie mogą zginąć niewinni ludzie?! Jakbyś przyjechał do mnie na SKP to od razu bym Ci zabrał DR za takie coś! To jest karygodne![/NORCOM MODE] Puff - 7 Mar 2017, 20:32
Producent ma nas w rzyci, inaczej sam by robił takie części i sprzedawał w serwisie po 500zł 
No i na samym plastiku (oryginalnym) nie ma loga Forda, numerów, nie ma nic. Jak no-name od Chińczyka.
Jak wepchną mi łapy do skrzynki wybieraka, to ich jeszcze przeciągnę parę km pod autem
Szczęśliwie tego nie widać i fizycznie jest nieodróżnialne od oryginalnego elementu, bo przerobiony wygląda jak seria
Jak większość rzeczy, która dzieje się w tym kraju
Jaszczur - 7 Mar 2017, 21:36 Wezmę jedno. Stoper - 2 Lip 2017, 17:08 I ja bym się może zastanowił. Puff - 2 Lip 2017, 22:10 W tej chwili projekt jest już gotowy, czekam aż facet dostarczy mi element wykonany z plastiku o większej wytrzymałości i po weryfikacji, że wszystko działa i nie da się, nawet maltretując drążek, niczego wyłamać ani uszkodzić, będzie możliwość zamówienia takowego. |
