komorniq - 25 Sty 2017, 14:39 Temat postu: 1.1 Gaźnik, remont czy swap na 1.6 EFI Witam, tak jak w temacie. Mam Fieste mk3 1.1 55km na gaźniku z gazem 2 generacji BRC. Od razu zaznaczę, że nie mam ani grama rdzy na nadwozi. Nic a nic. Podłoga, podłóżnice, progi, nadkola wszystko zdrowiutkie. Kupiłem auto od gościa, który natomiast zakupił to od "dziadka", który podobno nie jeździł tym autem przez 23 lata w zimie tylko trzymał w garażu. Jestem trzecim właścicielem. Także wszystkie komentarze typu i tak jest zardzewiała to nie opłaca się naprawiać czy tego typu można odpuścić 
Przechodząc do tematu, ostatnio przy wymianie oleju i filtra postanowiłem zmierzyć kompresje cylindrów, bo oleju pije sporo. Chciałem zmierzyć razem z próbą olejową, żeby wiedzieć czy same uszczelniacze zaworów wystarczyłoby zmienić i nie będzie dramatu... No niestety przeliczyłem się. Pierścienie też są styrane, podejrzewam również że gniazda zaworowe itp itd. Także jeżeli chciałbym naprawić ten silnik to kapitalny remont by mnie czekał. A silnik nalatane ma gdzieś około 150tyś km bądź 250tyś km. Na pewno nie więcej, a jak wiadomo licznik tylko do 100tyś km. Ale wnętrze i stan samochodu raczej by wskazywał na 150 tyś km. No chyba, że 50tyś km ale w to wątpie przy takim wieku. No i teraz się zastanawiam, czy robić remont tego silnika czy może swapować. Znajomy ma na sprzedaż 1.6 z fiesty xr2, z tego co wywnioskowałem to raczej jest to 1.6 EFI, jakieś tam pierdoły jak wiązka, komputer do tego tez powinien mieć, gość już nie pamięta bo leży to u niego troche czasu, ale powiedzmy że stan silnika jest dobry+ . Wiem, że swap to raczej wyszłoby sporo kasy, chociaz wydaje mi się, że z zakupem silnika i niezbędnych pierdół, takich jak chłodnica, pompa paliwa jakieś rurki złączki srączki itp. itd. zamknąłbym się w 1k, a robocizne zrobiłbym sam. (tak wiem wiem, hamulce itp itd, ale to bym postarał się też ogarnąć chociaż zmieniając klocki i tarcze z przodu, okładziny z tyłu i nowy płyn hamulcowy). Tylko, że mimo wszystko swap rodzić będzie za sobą kolejne wydatki i kolejne wydatki i tylko by kumulował. Szczerze mówiąc troche bardziej zależy mi na oszczędnym dupowozie miejskim. No ale z tak zaniedbanym silnikiem nie dam rady długo. Kompresje na drugim i trzecim cylindrze miałem chyba 7 atmosfer, a na 1 i 4 w okolicach 10 atmosfer. Ktoś się w ogóle orientuje ile w tym silniku powinno być nominalnie? Proszę o jakąś pomoc panowie, co zrobić i jak zrobić, żeby pracujący student jakoś ogarnął fure. katedroloz - 25 Sty 2017, 23:12 Nominalnie nie wiem, kolo 15atm jak w większości starych dupowozów. Swap jeśli chcesz zatrzymać bude ze soba, remontu nie polecam drogi, to jest poczciwa 1,1 łatwa do zajechania 250k km to dla niej straszny wiek. wiem to po swojej, buda dobra, tyci rdzy jest, szkoda wyrzucać, i czekam az tylko wyzionie ducha ta 1,1 żeby zeswapować na coś lepszego.
zwardek - 26 Sty 2017, 12:12 albo swap na 1.6 albo zostań przy 1.1/1.3 na gaźniku, po prostu szukaj zadbanego słupka kosiarki  twoja kompresja jest tragiczna 
ja miałem 1.1 na gaźniku, później znowu 1.1, które zajechałem, aż wreszcie trafiłem na zadbane 1.3 za grosze i fajnie to jechało komorniq - 27 Sty 2017, 10:56 Przy swapie na 1.6 co dokładnie bym potrzebował, bo wstępnie zrobiłem sobie taką listę: silnik, wiązka, komputer, chłodnica, pompka paliwa... i co dalej? Czytałem gdzieś, że trzeba przerabiać łapy, skrzynia podobno spasuje co z tym autem zrobić to ja nie wiem. Może spróbuje na raty to ogarnąć, wytargam ten silnik od znajomego posadze w garażu i będzie czekał aż 1.1 wyzionie ducha Ktoś jakieś doświadczenia przy swapowaniu z 1.1 na 1.6 ma? 
DemptD - 27 Sty 2017, 21:14 komorniq, przeszukaj forum, sporo tematów odnośnie swapów na 1.6/1.8/2.0 jest od siebie dorzucę, że jak się nastawiasz na 1,5k to możesz mieć przykrą niespodziankę później
|
