LoLeK347 - 18 Gru 2016, 21:46 Temat postu: 1,6 TDCI czarny dym na zimnym silniku Witam wszystkich, Od nie dawna jestem szczesliwym posiadaczem fiesty mk7 1,6 TDCI jednak po krotkim uzytkowaniu mam maly problem. Po odpaleniu jak jest zimny silnik moja fiesta dymi na czarno i zostawia czarny slad na ziemi. Po rozgrzaniu wszystko jest ok i nie dymi w ogole. Ktos jest w stanie powiedziec w czym moze tkwic problem ? Z gory dzieki za wszystkie porady 
Pozdrawiam LoLeK347
Parzych - 19 Gru 2016, 21:42
LoLeK347 - 22 Gru 2016, 07:38
Ehh nie w tym jest tutaj problem, ale juz poprawilem moja pomylke wczesniejsza
Puff - 22 Gru 2016, 11:46 Za duża dawka paliwa / nieprzepalone paliwo. W jakim stanie masz świece żarowe? LoLeK347 - 23 Gru 2016, 18:18 Prawde mowiac nie wiem, po kupnie auta wymienilem rozrzad, wszystkie filtry olej ale na swiece zarowe nie patrzylem. Jak to sprawdzic bo jak oddam auto mechanikowi to znajac zycie wymieni je bez wzgledu na to w jakim sa stanie. Tak czy inaczej ma to wplyw na kopcenie ? Bo silnik odpala bez problemu przy -6 czy tam -8 stopniach
Puff - 23 Gru 2016, 19:42 Oporność świec żarowych w tych silnikach to ok. 0,8Ω. Trzeba mieć albo miernik z sondami niskoimpedancyjnymi, albo amperomierz cęgowy, bo płynie tam potężny prąd (początkowo może być >100A, bo opór świec rośnie z temperaturą) i byle miernik tego nie zmierzy. Niby można wykręcać świece, badać ich stan wizualny, itd., ale nie powinno się ich "na powietrzu" podpinać pod akumulator. Najlepiej świec w ogóle nie ruszać, jeśli nie ma takiej potrzeby. Dlatego zmierzyć u fachowca (najlepiej na zimnym silniku, choć równie dobrze można podpiąć +12 na krótko do świec i sprawdzić ile prądu sobie zażyczą), a potem ew. decydować o wymianie. Jaszczur - 24 Gru 2016, 08:03
A czemuż to? Organoleptyczne sprawdzenie tego jak faktycznie się rozgrzewają daje najlepszy pogląd na sytuację. Mierzenie oporności moim zdaniem pozwala np. na przepuszczenie świecy która nie będzie się prawidłowo rozgrzewać, ale przy pomiarze oporności wykaże że jest "sprawna" (może się rozgrzewać tylko do połowy bez czubka, a powinna zaczynając od czubka idąc w dół). Puff - 24 Gru 2016, 11:33 Czytałem w speckach producenta, że testowanie tego poza komorą spalania sprawia, że cały układ ma inne warunki i może zbyt mocno się nagrzać, co w konsekwencji (zwłaszcza zbyt długiego trzymania pod prądem) może świece uszkodzić. Wiadomo - nie wszystko co producent napisze, ma odzwierciedlenie w rzeczywistości, ale w to akurat jestem w stanie uwierzyć (mała powierzchnia do ogrzania vs. nieskończona). Nie dam sobie tylko głowy urwać, czy dotyczyło to każdego rodzaju świec, tych bez spirali regulacyjnej, czy może tych z nią (choć prędzej bym powiedział, że może tych bez). Jaszczur - 24 Gru 2016, 11:58 Nigdy w życiu nie udało mi się świecy w ten sposób uszkodzić, ale być może jestem zbyt mało zdolny.  Nie chodzi przecież o to żeby grzać tą świecę nie wiadomo jak długo - wystarczy raptem parę sekund obserwacji tego, jak się rozgrzewa. Potem wkręcając w głowicę tak sprawdzoną świecę przynajmniej mam pewność że grzeje dobrze.
Poza tym, w sytuacji gdy świeca pracuje już w silniku, dajmy na to w sytuacji dogrzewania cylindrów po rozruchu, jej temperatura jest i tak znacznie większa niż podczas takiego próbnego rozgrzewania, a dogrzewanie cylindrów w niektórych silnikach potrafi trwać i parędziesiąt sekund... LoLeK347 - 24 Gru 2016, 13:34 A oprocz swiec moze byc jeszcze cos innego ?
Jaszczur - 24 Gru 2016, 13:42 Oczywiście, np. końcówki wtryskiwaczy, słabsza kompresja, podkładki pod wtryskiwaczami mogą też już zaczynać niedomagać.
Puff - 24 Gru 2016, 13:45
Bazując na własnych doświadczeniach (ustawianie pompy "na oko" - znasz historię), mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że zdolnych ludzi na tym świecie nie brakuje 
Z jednej strony racja, z drugiej po to one są, żeby dogrzewać mieszankę, bo gary przy temperaturach ujemnych za dobrze chłodzą powietrze, żeby mógł nastąpić zapłon, a sam proces sprężania/zapłonu/rozprężania trwa za krótko, żeby po jednym cyklu podbić temperaturę na tyle, żeby świece potrzebne nie były, ergo świece są chłodzone przez długi czas, dlatego muszą tak długo dogrzewać cylindry (cholera nie wiem jak to dobrze napisać, żeby nie wyglądało głupio, a żeby być w stanie przekazać o co mi się rozbija...). vegetagt - 24 Gru 2016, 14:58 Może nie ja bezpośrednio, ale kumpel tak świece rozwalił. Podpiąl pod aku i po niewielkiem czasie (ok 3-5sekund) sie spsuło  Auta nowe, 2015+.
LoLeK347 - 24 Gru 2016, 15:03 Czyli tak podsumowywujac co polecacie ? zaczac szukac przyczyny od swiec zarowych czy moze od wtrysków ? Jaszczur - 24 Gru 2016, 15:45 Zacząć od najtańszych rzeczy. A to będą na pewno świece. Jaszczur - 26 Gru 2016, 14:19 Specjalny odcinek świąteczny "pogromców mitów"
Tu test świecy EZD34, pierwszy filmik pokazuje czas grzania świecy, dłużej nie chciało mi się kręcić
Plastik stopił się ponieważ świeca nie miała radiatora odprowadzającego wydzielane przez nią ciepło na obudowie (w tym przypadku radiatorem jest głowica silnika). W praktyce głowica nie powala jej się rozgrzać do takich wysokich temperatur. Przy sprawdzeniu świecy przez 3-4 sekundy, oczywiście nic się nie topi.
https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be A drugi pokazuje tą samą świecę po schłodzeniu, jak widać - grzejnik zdrowy jak ryba po eksperymencie: https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be vegetagt - 26 Gru 2016, 17:40 Ale ja wierze, że stare świece to wytrzymywały Nie wiem, czy te nowe są z gównolitu zrobione, czy może felerna sie trafiła.
Jaszczur - 26 Gru 2016, 17:59 Ale te stare ponoć mniej odporne miały być, bo dogrzewania cylindrów z nimi nie było - to te nowsze miały być bardziej wytrzymałe... Puff - 29 Gru 2016, 22:29 No to nici z teorii spiskowej. Lubię się tak mylić
LoLeK347 - 9 Maj 2017, 11:50 Witam wszystkich ponownie. Nie pisałem nic bo w miarę wszystkie objawy przeszły natomiast teraz pojawił sie inny problem a mianowicie na wolnych obrotach z rury delikatnie kopci na biało ale wraz ze wzrostem obrotów dym staje sie taki jakby siwy. A po przegonieniu go do 3-3,5 tysiąca obrotów zostaje jedna wielka czarna chmura za autem. Rozmawiałem z mechanikiem i mówił ze jedynie wtryski i nic innego nie może być przyczyną wiec pytam tutaj bo wiadomo wtryski droga rzecz  z góry dzięki za wszystkie pomocne odpowiedzi.
Pozdrawiam LoLeK
Jaszczur - 9 Maj 2017, 12:27 Nie musisz wymieniać przecież całych wtrysków, "wystarczy" końcówki i ewentualnie zaworki.
LoLeK347 - 9 Maj 2017, 12:54 Wiem wiem ale jak to nie sa wtryski to wtedy trochę kasę i tak utopie ?
LoLeK347 - 10 Maj 2017, 12:49 A jest możliwość sprawdzenia jakoś wtryskow komputerowo ? Ewentualnie jakaś regulacja czy coś takiego ? Jaszczur - 10 Maj 2017, 13:16 Za pomocą forscana można sprawdzić korekty dawek wtryskiwaczy na biegu jałowym. Można je osłuchać stetoskopem diagnostycznym w trakcie pracy. Można zrobić próbę przelewową. Każdy z tych testów da jakiś kawałeczek obrazu całościowego w temacie kondycji wtryskiwaczy. Od strony auta to właściwie wszystko co można zrobić. Regulacji nie da się wykonać, co najwyżej adaptację. Porządna diagnostyka to wyjęcie wtryskiwaczy i test na stole probierczym. LoLeK347 - 10 Maj 2017, 22:07 A w okolicach Wadowic, Krakowa ktoś jakiś dobry warsztat jest w stanie polecić ? |
