Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka silnika - [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be

pawel182 - 21 Lut 2016, 13:23
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
Witam;

Jak w temacie. Jakie akumulatory (jaka pojemność) montowano do silników benzynowych?

tbone001 - 29 Lut 2016, 13:58
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
Fiesta 1.3 70KM (niektórzy podają 69KM) z 2006 roku.
Ja miałem fabrycznie akumulator Ford 43Ah 390A (wg normy EN) z prawym plusem. Wymiary 207x175x175mm. Korytko i podłączenia są tak zrobione, że nie da się (albo by było bardzo trudno) zastosować akumulator o innych gabarytach.

slawomirro - 25 Kwi 2016, 13:14
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
tbone001 napisał/a:
Fiesta 1.3 70KM (niektórzy podają 69KM) z 2006 roku.
Ja miałem fabrycznie akumulator Ford 43Ah 390A (wg normy EN) z prawym plusem.
Wymiary 207x175x175mm. Korytko i podłączenia są tak zrobione, że nie da się (albo by było bardzo trudno) zastosować akumulator o innych gabarytach.


To chyba zależy od silnika. U mnie przy silniku 1.6 100KM z 2007 roku korytko ma wymiary:
242x175x175. Mam włożony akumulator 52Ah, ale wg opisu ( z książki serwisowej Fiesty) nawet 60Ah się zmieści.

blind227 - 26 Kwi 2016, 22:35
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
Najlepiej dopasować akumulator do alternatora. Moc alternatora jest podana na naklejce lub na obudowie :)
slawomirro - 26 Kwi 2016, 23:17
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
blind227 napisał/a:
Najlepiej dopasować akumulator do alternatora.


Nie zgodzę się. Przypuśćmy, że słuchamy długo muzyki z auta (np jak mamy jeszcze wzmacniacz, czy silną instalację audio) przy wyłączonym silniku. Tylko mocny akumulator pozwoli potem odpalić auto. Albo zwyczajnie zostawimy światła włączone przez pomyłkę. Niekoniecznie zewnętrzne, może być lampka do czytania wewnątrz. Słaby akumulator ekspresowo szybko padnie.

blind227 - 26 Kwi 2016, 23:33
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
W takim wypadku kupujesz duży aku i zmieniasz alternator na mocniejszy. Bo jak aku będzie mocny a alternator dupa to będzie niedoładowany i w zimę będzie padaka. Prosty przykład naładuj dobrego tableta ładowarką od telefonu .....
vegetagt - 27 Kwi 2016, 00:12
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
blind227 napisał/a:
Bo jak aku będzie mocny a alternator dupa to będzie niedoładowany



wytłumacz z czego to wynika, bo śmiem się nie zgodzić :fox:

blind227 - 27 Kwi 2016, 04:41
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
Wynika to z tego że słabszy alternator potrzebuje więcej czasu na naładowanie dużego alternatora. A nie doładowany akumulator szybciej siada . Tym bardziej jeżeli w samochodzie chodzi wzmacniacz , klimatyzacja oświetlenie itp itd. I jak taki mały alternator ma na to wszystko wyrobić ja na dodatek ma wielką krowę do naładowania ? Tak samo masz w laptopie gdzie zasilacz musi być na tyle mocny aby zasilić laptopa i naładować rozładowaną baterię. Dlatego nie zalecane są zasilacze no name gdzie ich moc mija się z tym co widnieje na opakowaniu.
lakiernik175 - 27 Kwi 2016, 07:49
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
Głównym kryterium od którego zależy wielkość akumulatora jest silnik(paliwo,pojemność, stopień sprężania). A co za tym idzie w parze,moc rozrusznika który musi mieć siłę sprawnie to obrócić.
Diesle mają jeszcze świece żarowe i mogą mieć podgrzewacze wody. Wszystko to szybko doi akumulator, więc trzeba większy.
Jak dołożyłeś tuby,wzmacniacze i inne odbiorniki dobrze by było mieć większe aku.
Kup więc korytko od tdcika które jest większe od benzyn i większe aku.
Z większym altkiem będzie problem bo ten od tdcika ma inne mocowanie. Od większej benzyny...?

vegetagt - 27 Kwi 2016, 12:45
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
blind227, jeżeli masz pobór przykładowo 10a na instalacji przy akumulatorze 40ah i alternator bez problemu kompensuje te 10a, to czemu ma ich nei kompensować przy akumulatorze 80ah? Czy kranem z wanny jesteś w stanie dolać 5 litrów wody do wiaderka 10litrów, oraz 100 litrów?
Jaszczur - 27 Kwi 2016, 14:01
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
Prąd ładowania aku to zwykle ok. 10% pojemności w Ah. Prąd ładowania zmniejsza się wraz ze stopniem naładowania akumulatora. Czyli przykładowo całkowicie rozładowane aku 80Ah pobierze ok. 7-8A prądu ładowania z alternatora, z tendencją spadkową wraz ze stopniem naładowania.

Jeśli alternator nie jest w stanie wydolić z siebie tych marnych 10A, to nadaje się do kompletnej regeneracji...

blind227 - 27 Kwi 2016, 19:58
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
Alternator zwiększa natężenie razem ze wzrostem obrotów czyli alternator 70 A przy 1200obr będzie ładował 5A przy 3000obr 30A a przy 6000 70A . Wiadomo że jak akumulator będzie naładowany to regulator będzie zmieniał natężenie. Wiec jak ktoś ma wielki akumulator a mały alternator a bilans energetyczny ma pod granicą wydajności alternatora to aby naładować taki akumulator musiał by jeździć jak szalony na długie dystanse.
Przy krótkich trasach akumulator był by niedoładowany i z czasem zasiarczony :)

Jaszczur - 27 Kwi 2016, 21:38
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
blind227 napisał/a:
przy 1200obr będzie ładował 5A


Ucinając wszelakie bzdurne dyskusje = wiesz ile pobierają dwie żarówki 55W/12V i jak to przeliczyć na ampery?

P.S
Zdajesz sobie sprawę że gdyby było tak jak piszesz, to po zapaleniu oświetlenia w aucie, lub co gorsza włączeniu się wentylatora chłodnicy, jakiekolwiek ładowanie by przestało istnieć?

blind227 - 27 Kwi 2016, 21:57
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
Niekoniecznie nowe alternatory mają regulator podpięty do komputera i w razie większego obciążenia podnoszą obroty silnika. Każdy alternator ma szczegółowy opis pracy i wystarczy w necie poszukać . 1 żarówka 55w około 4,6 A P=U*I czyli trzeba odwrotnie 55/12=4.58 Teraz wystarczy policzyć i można ustalić jaki mamy bilans i jeżeli ujemny to trzeba większy alternator i nie ma bata.


Ktoś to ładnie opisał w swojej pracy na stronie 5 wykres przykład alternator bosch 70A
http://www.ilot.edu.pl/KONES/2000/02/7_JOK2000.pdf

vegetagt - 27 Kwi 2016, 22:02
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
a alternator w ogole nie ma przełożenia 1:3 wzgledem silnika i w ogole nie osiąga pełnej wydajności przy ~2tys rpm. A nawet niech nei osiąga pełnej wydajnosci - przecież aku i tak nie pobierze tych "wolnych" 50A czy ile tam zostanie po obslużeniu żarówek i innych urządzeń elektrycznych
blind227 - 27 Kwi 2016, 22:06
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
Pisałem o obrotach alternatora nie silnika :) W sumie mogłem to podkreślić na początku :)
vegetagt - 27 Kwi 2016, 22:08
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
Ja doskonale wiem, ze pisales o obrotach alternatora. Czyli przy 2tys rpm na silniku masz 6tys na altku i pełną wydajność.


edit: a przy ujemnym bilansie energetycznym to nie naładujesz akumulatora ani 5ah, ani 42ah, ani 80ah :hihihi:

blind227 - 27 Kwi 2016, 22:11
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
I jak ktoś ma klimę ,sprzęt audio gra że spawy puszczają to za mały alternator nie wyrobi z dużym akumulatorem. średniej klasy radio co ma 4x55 potrafi nam łyknąć 20 A a gdzie do tego wzmacniacz i inne duperele.
Jaszczur - 27 Kwi 2016, 22:23
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
Chłopie, Ty się tu kłócisz o wartości w rodzaju dodatkowe 2 - 5A w przypadku większego aku, to tak jakbyś dodatkową żarówkę podłączył...

Możesz mi w sumie wyjaśnić w świetle teorii które głosisz jakim cudem ja przejechałem kilka lat temu całą zimę, stosunkowo mroźną, bez ani jednego ładowania poza autem, w escorcie 1.8TD, z oryginalnym alternatorem 70A, i akumulatorem 140Ah/1000A (przeniesionym do bagażnika)?

blind227 - 27 Kwi 2016, 23:01
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
To nie są moje teorie tylko fizyka i chemia. A to że ci się udało wynika ze pewnie miałeś bilans dodatni i jakoś mu udało się naładować ale czy na 100 % tego nie wiesz i w jakim stopniu ucierpiał akumulator nie masz już pewnie jak sprawdzić . U żony w Fieście mk6 akumulator pasujący do alternatora wytrzymał 11 lat ciekawe ile ten twój by wytrzymał przy słabszym alternatorze.

Dodano po 26 minutach 24 sekundach:
Jaszczur napisał/a:
Prąd ładowania aku to zwykle ok. 10% pojemności w Ah. Prąd ładowania zmniejsza się wraz ze stopniem naładowania akumulatora. Czyli przykładowo całkowicie rozładowane aku 80Ah pobierze ok. 7-8A prądu ładowania z alternatora, z tendencją spadkową wraz ze stopniem naładowania.

Jeśli alternator nie jest w stanie wydolić z siebie tych marnych 10A, to nadaje się do kompletnej regeneracji...

Jeszcze coś . Owszem naładujesz ten akumulator przy + bilansie ale czas pełnego naładowania wynosi około 10H....

vegetagt - 27 Kwi 2016, 23:55
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
blind227 napisał/a:
Jaszczur pisze:
Źródło posta Prąd ładowania aku to zwykle ok. 10% pojemności w Ah. Prąd ładowania zmniejsza się wraz ze stopniem naładowania akumulatora. Czyli przykładowo całkowicie rozładowane aku 80Ah pobierze ok. 7-8A prądu ładowania z alternatora, z tendencją spadkową wraz ze stopniem naładowania.

Jeśli alternator nie jest w stanie wydolić z siebie tych marnych 10A, to nadaje się do kompletnej regeneracji...

Jeszcze coś . Owszem naładujesz ten akumulator przy + bilansie ale czas pełnego naładowania wynosi około 10H....



10h? A jak będziesz ładował aku 40ah prądem o wartości 10%, to nie wychodzi tez około 10? :P


blind227 napisał/a:
To nie są moje teorie tylko fizyka i chemia. A to że ci się udało wynika ze pewnie miałeś bilans dodatni i jakoś mu udało się naładować ale czy na 100 % tego nie wiesz i w jakim stopniu ucierpiał akumulator nie masz już pewnie jak sprawdzić .

A co tam sie miało stać? Pobrał kilka amperów na rozruch i altek te kilka amperów doładował. Co za różnica, czy pobrał to z baterii o wielkości 40ah, czy 140ah ;/

blind227 - 28 Kwi 2016, 00:08
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
to było dokończenie jego tekstu który skopiował z Wikipedii :)
vegetagt - 28 Kwi 2016, 00:21
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
:kaput:
blind227 - 28 Kwi 2016, 00:37
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
Wiec podsumowanie Jak ktoś chce skrócić żywotność swojego akumulatora i alternatora to polecam wsadzić większy akumulator niż zalecany do mocy posiadanego alternatora. No chyba że ktoś jeździ codziennie na długich dystansach a dodatkowe wyposażenie w samochodzie to wiatraczek przyczepiany przyssawką na szybę. A jak ktoś chce wnieść coś nowego to niech poda konkretne argumenty bo może ludzie którzy projektują instalacje samochodowe są w błędzie i zamiast alternatora wystarczy nam dynamo od roweru.
vegetagt - 28 Kwi 2016, 00:42
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
a jak mam mały akumulator do mocnego altka, to wydłużyłem mu zycie? :kaput: :kaput: :kaput:
Jaszczur - 28 Kwi 2016, 00:44
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
blind227 napisał/a:
A to że ci się udało wynika ze pewnie miałeś bilans dodatni i jakoś mu udało się naładować ale czy na 100 % tego nie wiesz


Wedle Twoich teorii powinienem mieć bilans ujemny i nie powinno być w ogóle mowy o jakimkolwiek ładowaniu... A tymczasem na jałowych obrotach silnika przy włączonych światłach mijania miałem przepisowe ładowanie ponad 14V:

Przypominam że chodzi tu o diesla ze świecami żarowymi i rozrusznikiem 2.2kW, którym czasem chwilę trzeba było pokręcić...
W takiej sytuacji, gdy na klemach jest te 14V, nie ma absolutnie żadnej możliwości by akumulator mógł być mitycznie "niedoładowany".

blind227 napisał/a:
Owszem naładujesz ten akumulator przy + bilansie ale czas pełnego naładowania wynosi około 10H....


W przypadku sprawnego alternatora jest to absolutna bzdura.

P.S ja nie muszę niczego kopiować z wikipedii, mam wystarczająco dużo własnej wiedzy i praktyki.

vegetagt - 28 Kwi 2016, 00:58
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
blind227 napisał/a:
bo może ludzie którzy projektują instalacje samochodowe są w błędzie



A wnioski z tego, co producent montuje do auta wcale nie mogą być źle wyciągnięte...
Focus mk1 1.6 - akuma 70ah, alternator 70-90amperow
focus mk2 1.6 - aku 52ah, alternator 90

Pewnie mk1 ma niedoładowane aku, szczególnie w wersji ze słabszym altkiem. Spisek producentów samochodów z producentami akumulatorów :luzik:

Dodano po 3 minutach 35 sekundach:
ooo, jeszcze lepsze:
fiesta mk2 1.1 - altek 45ah, akumulator 50 ah (o ile rc reserve capacity jest wprost tłumaczone na amperogodziny, bo nie wiem)
mondeo mk2 2.0 - altek 95ah, akumulator 50 ah ( j/w z rc )

gupi producenci, przeładowywują akumulator w mordeo :mik:

słowa kluczowe na dziś: obciążenie instalacji, ilość odbiorników w instalacji.

blind227 - 28 Kwi 2016, 01:05
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
A czy ja gdzieś napisałem że masz bilans ujemny ? Cały czas piszę że jak ktoś ma dużo bajerów w samochodzie i jeszcze ktoś mu dowali wielki akumulator to alternator nie da rady i akumulator szybciej padnie tak samo jak i alternator który będzie miał większe obciążenie .Dla tego do bajerów wymienia się alternator i akumulator. Tym bardziej że w nowszych samochodach alternatory nie są tak odporne jak np w latach 90tych. A czasami nawet komputer może wyłączyć ładowanie większego akumulatora bo uzna że jest naładowany co się może mijać z faktycznym stanem. Temat wielki jak rzeka i musiał by się tu chyba jakiś profesor wypowiedzieć aby go zakończyć. No i wątpię że pomiar 14.2 V świadczy o pełnym naładowaniu akumulatora. Bo aby to sprawdzić obawiam się że multimetr to za mało.

Dodano po 2 minutach 19 sekundach:
vegetagt napisał/a:
blind227 napisał/a:
bo może ludzie którzy projektują instalacje samochodowe są w błędzie



A wnioski z tego, co producent montuje do auta wcale nie mogą być źle wyciągnięte...
Focus mk1 1.6 - akuma 70ah, alternator 70-90amperow
focus mk2 1.6 - aku 52ah, alternator 90

Pewnie mk1 ma niedoładowane aku, szczególnie w wersji ze słabszym altkiem. Spisek producentów samochodów z producentami akumulatorów :luzik:

Dodano po 3 minutach 35 sekundach:
ooo, jeszcze lepsze:
fiesta mk2 1.1 - altek 45ah, akumulator 50 ah (o ile rc reserve capacity jest wprost tłumaczone na amperogodziny, bo nie wiem)
mondeo mk2 2.0 - altek 95ah, akumulator 50 ah ( j/w z rc )

gupi producenci, przeładowywują akumulator w mordeo :mik:

słowa kluczowe na dziś: obciążenie instalacji, ilość odbiorników w instalacji.


Akurat większy alternator nie zaszkodzi akumulatorowi gdyż to regulator steruje jak ma ładować
Co do focusa mk2 to akumulator tam potrzebny jest do odpalenia samochodu a resztę ogarnia praktycznie alternator.
Nowsze rozruszniki potrzebują mniej mocy gdyż większość jest przekładniowa i nie potrzeba takich bydlaków jak kiedyś.

Jaszczur - 28 Kwi 2016, 01:07
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
blind227 napisał/a:
No i wątpię że pomiar 14.2 V świadczy o pełnym naładowaniu akumulatora. Bo aby to sprawdzić obawiam się że multimetr to za mało.



Tak, potrzeba zapewne zderzacza hadronów i różdżki, bo przecież w tym przypadku zwykła elektryka i logiczne podejście nie wystarczą.

blind227 - 28 Kwi 2016, 01:12
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
Wiec twierdzisz że fakt 14.2 v na mierniku świadczy o w pełni naładowanym akumulatorze ? Ja myślałem że akumulator sprawdza się bez lądującego go alternatora .
vegetagt - 28 Kwi 2016, 01:12
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
blind227 napisał/a:
Co do focusa mk2 to akumulator tam potrzebny jest do odpalenia samochodu a resztę ogarnia praktycznie alternator.
Nowsze rozruszniki potrzebują mniej mocy gdyż większość jest przekładniowa i nie potrzeba takich bydlaków jak kiedyś.


A w mk1 to do czego potrzebny jest akumulator? Planetarne rozruszniki to ford wykombinował już w escorcie, a nie wiem czy też stare fiesty tego nie miały przy zetecach.

blind227 - 28 Kwi 2016, 01:15
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
Mk2 podałem tylko jako przykład gdyż tam znaczna była różnica .
Jaszczur - 28 Kwi 2016, 01:20
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
blind227 napisał/a:
Wiec twierdzisz że fakt 14.2 v na mierniku świadczy o w pełni naładowanym akumulatorze ?


Twierdzę że 14V na klemach świadczy o tym, że alternator nie ma najmniejszych problemów z ładowaniem, i w konsekwencji nie ma również żadnych problemów z pełnym naładowaniem akumulatora w warunkach normalnej eksploatacji. Gdybyś wiedział o czym piszesz, to było by to dla Ciebie jasne i niepodlegające żadnej dyskusji.
Jeśli zaś uważasz, że te dodatkowe 2-5A ładowania jakie alternator musi poświęcić przy ZNACZĄCO większym akumulatorze drastycznie zmniejsza żywotność alternatora, to proponuję Ci jazdę z jedną żarówką mijania - akurat powinno wystarczyć by wydłużyć życie alternatora i zapobiec ewentualnym kosztom regeneracji. ;)
Panowie z Policji również z pewnością to zrozumieją. :D

vegetagt - 28 Kwi 2016, 01:20
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
powtórze słowa kluczowe: ilość odbiorników w aucie, obciążenie instalacji elektrycznej.

dopóki alternator jest w stanie zapewnić więcej prądu, niż zużywa cała instalacja, to każde aku zostanie doładowane do pełna.

blind227 - 28 Kwi 2016, 01:26
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
vegetagt napisał/a:
powtórze słowa kluczowe: ilość odbiorników w aucie, obciążenie instalacji elektrycznej.

dopóki alternator jest w stanie zapewnić więcej prądu, niż zużywa cała instalacja, to każde aku zostanie doładowane do pełna.

I twierdzisz że jazda na krótkie dystanse np do pracy gdzie mniejszy alternator ma mniej czasu na doładowanie wielkiej kobyły nie ma tu żadnego znaczenia ?

vegetagt - 28 Kwi 2016, 01:28
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
odpowiem pytaniem na pytanie:

a jak auto z fabrycznie dobranym akumulatorem będziesz codziennie odpalał na 5 sekund i gasił, to ile dni będziesz w stanie powtórzyć tą czynność?

blind227 - 28 Kwi 2016, 01:43
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
Jaszczur napisał/a:
blind227 napisał/a:
Wiec twierdzisz że fakt 14.2 v na mierniku świadczy o w pełni naładowanym akumulatorze ?


Twierdzę że 14V na klemach świadczy o tym, że alternator nie ma najmniejszych problemów z ładowaniem, i w konsekwencji nie ma również żadnych problemów z pełnym naładowaniem akumulatora w warunkach normalnej eksploatacji. Gdybyś wiedział o czym piszesz, to było by to dla Ciebie jasne i niepodlegające żadnej dyskusji.
Jeśli zaś uważasz, że te dodatkowe 2-5A ładowania jakie alternator musi poświęcić przy ZNACZĄCO większym akumulatorze drastycznie zmniejsza żywotność alternatora, to proponuję Ci jazdę z jedną żarówką mijania - akurat powinno wystarczyć by wydłużyć życie alternatora i zapobiec ewentualnym kosztom regeneracji. ;)
Panowie z Policji również z pewnością to zrozumieją. :D


Akurat nie każdy ma ciepły garaż i nie zawsze rano jest akumulator bardzo rozładowany. Wszystko się zmienia jeżeli na dworze czy na polu "aby każdy zrozumiał :) " jest -20 i akumulator ledwo kręci rozrusznikiem a do pracy jest tylko 10 km .

Dodano po 3 minutach 44 sekundach:
vegetagt napisał/a:
odpowiem pytaniem na pytanie:

a jak auto z fabrycznie dobranym akumulatorem będziesz codziennie odpalał na 5 sekund i gasił, to ile dni będziesz w stanie powtórzyć tą czynność?

Musisz z jakimś taksówkarzem pogadać :) Akurat mi chodziło o to że akumulator szybciej osiągnie swoje 100% na dopasowanym alternatorze.

Dodano po 7 minutach 31 sekundach:
Nie mogłem na polskich stronach znaleźć ale udało się na zagranicznych
http://carbatteryonline.n...ery-tester.html

Jaszczur - 28 Kwi 2016, 08:52
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
blind227 napisał/a:
Akurat nie każdy ma ciepły garaż i nie zawsze rano jest akumulator bardzo rozładowany


Problem w tym, że wtedy to ja o ciepłym garażu mogłem jedynie pomarzyć...

blind227 napisał/a:
Akurat mi chodziło o to że akumulator szybciej osiągnie swoje 100% na dopasowanym alternatorze.

blind227 napisał/a:
gdzie mniejszy alternator ma mniej czasu na doładowanie


Itp.
Możesz mi łaskawie wyjaśnić, co się właściwie dzieje w przypadku "mniejszego alternatora" (który na klemach przy większym akumulatorze jest w stanie utrzymywać książkowe ładowanie 14V) że akumulator będzie niedoładowany? Wystarczy jakiś opis zjawisk przyczynowo-skutkowych poparty logiką.

szagrad - 28 Kwi 2016, 14:43
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
blind227 napisał/a:
W takim wypadku kupujesz duży aku i zmieniasz alternator na mocniejszy. Bo jak aku będzie mocny a alternator dupa to będzie niedoładowany i w zimę będzie padaka. Prosty przykład naładuj dobrego tableta ładowarką od telefonu .....

Nie lepiej ładować telefon ładowarką od tableta sporo szybciej :-P

slawomirro - 12 Maj 2016, 23:16
Temat postu: [MK6] O jakiej pojemności akumulatory montowano do wersji be
Napiszę na przykłądzie mojego byłego auta - Daewoo Lanosa. Producent zalecał w nim akumulator 45-60Ah.
Auto miało 14 lat gdy zmieniłem akumulator na większy. Alternator nigdy nie był naprawiany, regenereowany.
Przez dwa lata (do chwili sprzedaży) miało akumulator 80Ah. (po małej przeróbce się zmieścił).
Alternator bez problemu ładował to monstrum, nigdy w zimie nie sprawiał problemów przy bardzo silnych mrozach.
2x na SKP mi akumulator kontrolowali i badali jego sprawność i stopień ładowania i wszystko było ok.

Ale to że miałem takiego potwora było podyktowane tylko bardzo mocną instalacją audio i tym ze głośno leciała
muza przy zgaszonym silniku.

Dla kontrastu opiszę auto mojego taty - Kia Ceed SW, z 2011 roku. Tata wsadził przez pomyłkę mu akumulator 35Ah,
gdzie producent zaleca jako minimalny 50Ah... i co? I nic. Auto tak jeździ od 3 lat, także w mrożne zimowe dni
w Tatrach i Alpach, przy -30*C i problemów zero.

Leslaw1965 - 26 Lut 2021, 19:50

Tutaj możesz podejrzeć zalecenia - https:/SPAMa , polecam tą stronkę, jest to przydatne źródło informacji na temat pojemności akumulatorów do poszczególnych modeli samochodów.
slawomirro - 27 Lut 2021, 22:56

Leslaw1965 napisał/a:
Tutaj możesz podejrzeć zalecenia - https://dobierz-akumulator.pl/ford/fiesta , polecam tą stronkę, jest to przydatne źródło informacji na temat pojemności akumulatorów do poszczególnych modeli samochodów.


Średnio przydatne, np nie ma firmy Varta.
Ja mam np teraz taki w Fieście:
Silver Dynamic
Model: 554 400 053
Pojemność: 54 Ah
CCA: 530 A
Szerokość: 175 mm
Długość: 207 mm
Wysokość: 190 mm
Kod skrócony: C30

I działa doskonale, mieści się i sprawdza się.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group