Michal1983 - 8 Mar 2015, 15:31 Temat postu: Na 3, 4 i 5 biegu brak przyśpieszenia Kiedy zmieniam bieg na 3, 4 lub 5 i wciskam pedał przyśpieszenia obroty rosną, ale samochód nie przyśpiesza. Koła nie ślizgają się. Samochód przejechał już 89 tys kilometrów. Co może być przyczyną takiego zachowania? vegetagt - 8 Mar 2015, 15:36 klasyczny objaw ślizgającego się sprzęgła TSRules - 8 Mar 2015, 17:27 przy takim przebiegu to sprzęgło prawie nowe  
mario3991 - 8 Mar 2015, 19:24 Temat postu: Re: Na 3, 4 i 5 biegu brak przyśpieszenia
 tak jak poprzednicy piszą nowe kompletne sprzęgło, i musisz wyciągnąć z skarpety około 500zł plus ewentualnie jakaś robocizna.
TSRules - 8 Mar 2015, 23:16 zwyczajowo z wysprzęglikiem to 320+250+robocizna vegetagt - 8 Mar 2015, 23:49 coś duże te ceny. Ostatnio do zeteca za 150 zł znalazłem nówke sachsa. A to: http://allegro.pl/sprzegl...5083165360.html by nie pasowało? 250zł za komplet sprzęgła włącznie z wysprzęglikiem. TSRules - 9 Mar 2015, 01:38 niestety nie to zestaw z łożyskiem oporowym, a nie wysprzęglikiem dodatkowo nie każdy wysprzęglik pasuje (wtyczka przewodu) oraz trzeba rozwiercać otwór w skrzyni Michal1983 - 13 Mar 2015, 08:22 Mechanik, u którego byłem dodatkowo z powodu niedziałających hamulców też stwierdził, że sprzęgło jest do wymiany. Także wyliczył na oko, że pełna naprawa samochodu w tym stanie to około 2'000 zł. Przy czym samochód wart jest z 500 zł (pewnie wliczając paliwo, którego jest prawie pełny bak). Tym samym czy jest sens go jeszcze łatać jak podłoga jest tak skorodowana, że trudno go podnieść aby zmieć koła nie uszkadzając jej. Trzeba będzie go jednak chyba zezłomować. Puff - 13 Mar 2015, 11:34 Nie wiem z czego wyliczył 2 koła, sprzęgło z wymianą tyle nie kosztuje, ale tak czy siak musiałbyś się liczyć z kosztami rzędu kilkuset złotych. Wartość auta wartością auta, ale jeśli podłoga jest w tak agonalnym stanie jak piszesz, to nie ma sensu pchać w to kasy. Na złom, kupić inne, co nie jest aż tak pognite i ew. tamtym się zajmować... TSRules - 13 Mar 2015, 12:45 pytanie po co kupować takie zaniedbane auto, każda inwestycja w takie to strata kasy ... możliwe że mechanik demonizował, być może korozja to tylko progi które można wymienić, ale ile to kosztuje w stolicy to nie wiem Michal1983 - 13 Mar 2015, 15:14 Oprócz sprzęgła do wymiany poszłaby też pompa płynu hamulcowego i przewody hamulcowe. To przez nie po naciśnięciu pedału hamulca auto ledwo co hamowało i trudno było mówić o jakimś awaryjnym hamowaniu. Ponadto ręcznego też już prawie nie było. Wystarczyło wrzucić luz na postoju a auto się staczało na zaciągniętym ręcznym. Serwis, do którego trafił samochód znajduje się pod Kozienicami. Gdy trzeba było drugi raz wymienić tłumik to koszt naprawy był tam o ponad połowę tańszy niż ten, o którym mówili specjaliści z FeuVert. Puff - 13 Mar 2015, 17:18
FeuVert to to samo co Norauto - francuska sieć "marketów" motoryzacyjnych, gdzie kupisz podstawowe pierdoły nawet o 21:00 w sobotę, po cenie 2-5x wyższej niż w normalnym sklepie. Ot, do awaryjnego kupowania się nada. Ich serwis za tani też nie jest, do tego mają sztywne stawki, więc czy robota im zajmie 10 minut czy 2 godziny, zapłacisz i tak tyle samo (jak za zboże). Nic do nich nie mam, ale z cenami to mogliby nieco zejść (choć w awaryjnej sytuacji to facet i za litr płynu do chłodnicy da 20zł...). 
|
