neidi - 13 Paź 2014, 09:44 Temat postu: Stłuczka i podwyższenie stawki ubezpieczenia. Witam Mam auto na zarejestrowane na mnie i na ojca gdyż mam prawko od niedawna i w ten sposób mam 60% zniżki. Ostatnio niestety miałem banalną stłuczkę, dosłownie musnąłem (2km/h) inny pojazd. Poszło oczywiście z mojego ubezpieczenia. W grudniu muszę opłacić ubezpieczenie. Czy ktoś ma sposób na uniknięcie podwyższenia stawki ubezpieczenia? MisiekT - 13 Paź 2014, 10:28 znizki zaleza od ubezpieczyciela - jak Twoj (albo inny) dopuszcza 1 szkode bez utraty znizek to ok... innej opcji nie ma, poza sklamaniem w oswiadczeniu 
neidi - 13 Paź 2014, 12:12 No tak, ale jak skłamie w oświadczeniu i będę miał jakąś szkodę to czy nie mogą z tego jakieś problemy wyniknąć? Np. problemy z realizacją odszkodowania. MisiekT - 13 Paź 2014, 12:20 to jest niepowazne pytanie neidi - 13 Paź 2014, 13:06 Nie wiem po prostu jakie tam są zapisy. Pytam bo może ktoś się orientuje czy w razie czego doliczą wyższą stawkę i każą dopłacić czy odmówią realizacji ubezpieczenia. MisiekT - 13 Paź 2014, 14:19 a nie wystarczy Ci, że nie powinno się kłamać? szczególnie na piśmie
Freeman - 13 Paź 2014, 15:03 Kolego, jeśli to wyjdzie na jaw to będzie się wiązało z rozwiązaniem umowy OC i brakiem odpowiedzialności za szkody jakie spowodowałeś podczas jej trwania. Powiem tylko, że koleżanka musiała się podłożyć swoim OC pod wyrwanie węża LPG na mojej stacji (koszt naprawy to ok 1000zł) i zniżki jej nie zabrali. neidi - 13 Paź 2014, 19:41 MisiekT nie bądź taki moralny. Niejestem jakimś oszustem czego często nie można powiedzieć o ubezpieczycielach. MisiekT - 13 Paź 2014, 20:01
ale Cie kusi, żeby nim zostać jak widać 
co ma moralność do rzeczy? kłamać możesz dziewczynie czy rodzinie, ale jak cos podpisujesz (czy tam tata w tym przypadku) to zastanów się dobrze parę razy jak może wpłynąć na Twoje życie jeżeli ktoś Cię złapie na takim "kłamstewku" Puff - 13 Paź 2014, 20:45 A więc, drogi Autorze: -stracisz 10%, a w najgorszym wypadku 20%, zniżki (nie słyszałem nigdy, by było więcej, a i strata >10% to dziś abstrakcja) -płacąc nawet 500zł OC (a nie płacisz tyle, chyba że masz bardzo drogiego ubezpieczyciela*), dostaniesz stówę więcej do zapłaty, więc nie musisz sobie ciąć żył -możesz próbować oszukać ubezpieczyciela i oszczędzić stówę, ale: a) ubezpieczyciel może się wypiąć w sytuacji, gdy któryś z właścicieli wjedzie komuś w drogie auto, skutkiem czego oszczędzisz 100zł, a dostaniesz rachunek za naprawę w wysokości np. 20000zł (słownie: dwudziestu tysięcy złotych) - a to nie są ceny z kosmosu, bo ASO potrafi tyle krzyczeć za naprawę po stłuczce parkingowej w małym aucie miejskim** b) ubezpieczyciel i tak do tego dojdzie, bo wszystkie szkody są rejestrowane i ma do nich dostęp każdy ubezpieczyciel, agent ubezpieczeniowy i inne uprawnione podmioty Reasumując: chcesz, to kombinuj, ale jak wjedziesz komuś w jakąś S-klasę czy inne równie tanie auto (czego nie życzę) i dostaniesz do zapłacenia z 50000zł z własnej kieszeni, bo ubezpieczyciel się wypnie, to będziesz długo płakał
*ja za ubezpieczenie silnika 1.8 przy zniżce 60% płacę w tej chwili 389zł **mojej koleżance w Aveo ktoś wjechał i faktura za naprawę w ASO i auto zastępcze na czas naprawy wyniosła ~18000zł spiochu - 14 Paź 2014, 10:36 Myślę, że kolega Pufcio doskonale to podsumował
szynszyl - 14 Paź 2014, 15:45
Puff - 14 Paź 2014, 19:48
Żadne TU nie potrafiło mi zaoferować niższej kwoty - a przecież zależy to nawet od kodu pocztowego miejsca zamieszkania. Nie narzekam
|
