Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka silnika - [MK3] Silnik zgasł i nie odpala.

Peter - 28 Sty 2014, 17:31
Temat postu: [MK3] Silnik zgasł i nie odpala.
Witam,
No i stało się...
Moja kosiarka po 3 latach użytkowania po prostu staneła.(żeby to chociaż mi się stało..., ale stało się zonie więc nawet nie wiem jakie objawy były wcześniej-po ujechaniu 500m zaczęła się dusić i zgasła)
Niestety nie byłem w stanie jej póżniej uruchomić-rozrusznik kręci , ale auto nie odpala, ciągałem ją " na tak zwanego pycha" nic z tego.
Nie rozumiem , żeby tak nagle auto staneło, tak bez ostrzeżenia.
O.K. -było trochę za mało płynu chłodniczego i oprócz filtra oleju i oleju niczego w niej od 3 lat nie zmieniałem, ale żona robi (choć codziennie b. mało km).
Jakieś pomysły co mogłoby to być???
Pozdrawiam

vegetagt - 28 Sty 2014, 17:34

musisz sprawdzić standardowe rzeczy, czyli:
1) jest iskra na świecach? Na wszystkich? Koniecznie na tych co masz wkręcone w silnik - może umarły
2) wtrysk podaje paliwo?

Ile jest paliwa w baku? Mnie kiedyś auto oszukało, bo pływak zawiesił się przy w ~1/5 skali :P

Peter - 28 Sty 2014, 22:08

Przed chwilą sprawdziłem "magiczny przycisk" odcinający pracę pompy paliwowej w przypadku uderzenia bo nurtowało mnie zawsze to ostrzeżenie że może się przypadkowo załączyć ,więc po przeczytaniu instrukcji obsługi udałem się uradowany do auta bo myślałem że to to, ale raczej był wciśnięty czyli "nie wyskoczył" bo to nic nie dało ...
dalej ani drgnie (tzn.kręci ale nie zapala).
Jutro sprawdzę te świece mam nadzieję że robi się to tak jak w motorze...
Pozdrawiam

Kazek - 29 Sty 2014, 11:09

U mnie kiedy Fiesta ot tak przestała palić winą okazała się przerwa na świecach.
Peter - 29 Sty 2014, 17:13

...Właśnie odpaliła (na zaciąg ale tym razem to ja siedziałem we fieście) na początku chodziła nierówno , tak jakby na 3 gary i rzucało silnikiem ale póżniej uspokoiła się.Zapala również bez problemu ponownie, ale ta sytuacja i tak zmusza mnie do szukania przyczyny (autem jeżdzi żona i nie podaruje mi "drugiego razu" już bojkotuje to auto i nie wiem czy jeszcze do niego wsiądzie).
Moja teoria jest taka że auto zgasło żonie bo było za mało płynu chłodniczego (ona twierdzi że mogła też pomylić 3-kę z 1-ką a póżniej to już tylko zalała świece etc.
Mam nadzieję że przy ciąganiu na 2-ce nie przeskoczył łańcuszek rozrządu albo coś innego.
Jedyny niepokojący objaw to wydobywanie się pary-wody z połączenia między blokiem a kolektorem plus już wcześniejsze syki z wydechu-woda.para wodna, ale myślałem że w zimie to norma.
No nic filtr paliwa i tak zamówiłem-jutro będzie a zaraz zabieram się za sprawdzenie świeczek.
Co jeszcze radzicie mi sprawdzić?
Pozdrawiam,

Peter - 29 Sty 2014, 17:16

...zapomniałem dodać że auto ma oryginalnie 44 tys. przebiegu więc większość części jest od nowości i choć z małym przebiegiem mają 19 lat więc może macie jakieś doświadczenie co po 19-tu latach w tych fiestowych częściach może siąść ze starości
Pozdrawiam

Peter - 29 Sty 2014, 20:38

Swiece wyglądają na o.k. choć 3 szt. były "lekko dokręcone" może to też miało znaczenie...
Jeszcze jedno mnie ciekawi - czy ślizganie się paska klinowego (jak wjeżdżam w kałuże)może zaszkodzić fieście?
Pozdrawiam

Kazek - 30 Sty 2014, 10:13

Sprawdź przerwę na świecach szczelinomierzem i dowiedz się jaka powinna być (zależy od producenta)
Wyczyść i właściwie dokręć świece.
Czy ślizganie paska może zaszkodzić? Nie sądze ale wymień pasek albo jeżeli pasek jest w dobrym stanie to wyreguluj jego naciąg za pomocą śrub alternatora.

Peter - 30 Sty 2014, 14:59

dzięki za rady, póki co ide wymienić filtr paliwa.Na wymianę paska też już się umówiłem (niech stracę :bezradny: ). A miałem 5 lat nic nie wymieniać :krzesłemgo:
Ps.Tak jak wspominałem wszystko jest teraz o.k. tylko że dalej nie wiem co zdecydowało że zgasł.
Pozdrawiam

diodalodz - 30 Sty 2014, 20:58

Monowtrysk zadecydował :) Paliwem się przylała z dodatkiem wilgoci i tyle. Nic to nowego w świecie motoryzacji, jak panują barbarzyńskie temperatury.
Pussey - 15 Lut 2014, 13:34

witam,
pozwolę sobie podłączyć się do tematu ponieważ i silnik i objaw z jakim sie borykam jest taki sam jak u założyciela.

samochód zgasł nagle i nie chciał się uruchomić, próbowany na rozpych i brak reakcji

na chwile obecną zrobione:
-nowy filtr paliwa
-nowe świece
-zamieniona cewka
-wymieniony czujnik położenia wału korbowego

sprawdzone:
-przewody elektryczne prowadzące do przepustnicy, czujnika położenia przepustnicy, wtryskiwacza
-zasilanie pompy paliwa, pompę słychać po przekręceniu kluczyka, podaje paliwo z przewodu prowadzącego do przepustnicy
-czujnik uderzeniowy (jest wciśnięty)

objawy:
-kręci i nie uruchamia: brak iskry, brak paliwa z wtryskiwacza, po zdjęciu dolotu i wlaniu paliwa do przepustnicy zaskakuje i zaczyna pracować, iskra pojawia się na każdym z cylindrów

-jeżeli nie podleję sam paliwem, brak iskry, brak wtrysku paliwa, kręci i prawie prawie załapuje ale nie chce zaskoczyć

proszę o wskazówki, co jeszcze mogę sprawdzić

limus - 15 Lut 2014, 21:56

Otwórz klapkę która jest na dole na lewym słupku .
Poruszaj przewodami i zobacz czy odpali - bez zamykania tej klapki .
Jeżeli tak , to napraw to co jest luzne .

Pozdrawiam.

diodalodz - 15 Lut 2014, 22:29

jak pompa pracuje to nie wina wyłącznika uderzeniowego w słupku. On ma za zadanie jedynie odciąć pompę. A jeśli ją słychać to jest ok. Jeśli po wlaniu w dolot paliwa silnik się uruchamia, to wiadomo że iskra jest i od układu zapłonowego i czujnika poł wału można się odczepić.
odłącz wtryskiwacz w monowtrysku i zamiast niego wepij 3 W żarówkę W3W (dokręć do nóg kawałki przewodów i wepnij je zamiast wtrysku. Sprawdź czy żarówka będzie pulsować podczas próby rozruchu.

Pussey - 15 Lut 2014, 22:55

poszukałem jeszcze trochę w postach na forum o niedrożnej odmie i CPP i innym osprzecie, zgodnie z radą jednego z forumowiczów wykręciłem CPP (został luzem) i przeprowadziłem próbe rozruchu

-odpalił za pierwszym razem, potem powtarzałem próby co jakieś pół godziny i za każdym razem odpalał

teraz wróciłem z garażu, przy próbie uruchomienia z gazem w podłodze strzeliło z okolicy przepustnicy żywym ogniem, przy dalszych próbach podobna sytuacja,
bez gazu w podłodze kręci, nie uruchamia ale też nic nie wybucha nunu

pytanie wynikające z obserwacji: jak powinien zachowywać się trzon silnika krokowego, ponieważ niezależnie od pozycji pedału gazu trzon stoi nieruchomo (silnik nieuruchomiony, ale podejmowana próba uruchomienia )

dioda, próbę z żarówką przeprowadzę jutro, choć dziś paliwo podaje normalnie
jest tak jak piszesz, dlatego uderzeniowy wykluczyłem

objawy są tak różnorodne, że zaczynam podejrzewać albo jakieś uszkodzenia wiązki elekrycznej, albo samego ECU

diodalodz - 16 Lut 2014, 13:01

to się w tych silnikach raczej nie zdarza. Słabe ogniwo to map sensor, i czujnik położenia przepustnicy. Czujnik poł przepustnicy akurat można pomierzyć.
Pussey - 16 Lut 2014, 16:59

map sensor ? tego nie sprawdzałem - zaraz poszukam gdzie jest to ustrojstwo

CPP chodzi płynnie w całym zakresie (napięcie zmienia się płynnie w zależności od położenia dźwigienki)

diodalodz - 16 Lut 2014, 17:24

obok modułu zapłonowego. Miałem jedną mk3 na serwisie, która z powodu jego awarii traciła moc, kopciła na czarno i nie chciała odpalać.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group