Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - [Mk4] Nie odpala, kontrolki gasną

Lesnydziad - 1 Paź 2013, 14:07
Temat postu: [Mk4] Nie odpala, kontrolki gasną
Mam kolejny problem ze swoją fiesta 1.3 60KM. Mianowicie nie odpala, nie słychać nic (nie kręci itd). Jak wsiadam do samochodu pali się godzina na zegarze, po przekręceniu kluczyka kontrolki przygaszają się, zegar (godzina) zanika.
Czy to oznacza że rozrusznik jest cały do wymiany?
Jakie są Wasze diagnozy?
dodam że akumlator jest naładowany i wszystkie bezpieczniki są OK.
samochód stał nieużytkowany przez 8 dni. Wcześniej wszystko było jak najbardziej OK.

kondeusz - 1 Paź 2013, 14:44

Opisane objawy wskazywałyby na słaby już akumulator i doładowywanie nie jest skuteczne. Ile lat go masz?
Parzych - 1 Paź 2013, 16:19

Lesnydziad napisał/a:
dodam że akumlator jest naładowany i wszystkie bezpieczniki są OK.
samochód stał nieużytkowany przez 8 dni.
Teraz naładowałeś akumulator, czy 8 dni temu :?: Jeśli 8 dni temu, to coś Ci prąd żre lub aku dogorywa i nie trzyma pojemności...
Qzyn - 1 Paź 2013, 17:12

Akumulator powiedzial papa :)
Lesnydziad - 1 Paź 2013, 18:14

Wytłumacze jeszcze raz, samochód stał 8 dni nieużywany. Zanim go odstawiłem wszystko było OK. Wczoraj (po tych 8 dniach) chciałem zapalić i nic, dlatego naładowałem akumlator przez noc, włożyłem go dziś i dalej to samo.
Przed chwilą byłem spróbować jeszcze raz i godzina już nie gaśnie, kontrolki palą się normalnie. Coś stuka delikatnie pod maską, ale naprawdę delikatnie i praktycznie tego nie słychać. Nie kreci wogóle.
Kiedyś jak rozładował mi się akumlator to pstrykało coś z pod maski, a teraz nawet tego nie ma (nie słychać) ...

vegetagt - 1 Paź 2013, 18:17

podobno jedno rozładowanie aku potrafi być dla niego zabójcze... ;)
Serio, pożycz akume od kogoś.
Jeżeli to nie aku, to masz zabawe z elektryką, co nie jest ani przyjemnie, ani tanie (jak oddasz do warsztatu)

Lesnydziad - 1 Paź 2013, 18:48

A nie typuje nikt rozrusznika lub bendiks?
vegetagt - 1 Paź 2013, 18:54

przygasanie kontrolek nie do końca pasuje.
Możesz mieć jeszcze luźną kleme i jak próbujesz pociągnąć więcej prądu to zonk się robi.

Parzych - 1 Paź 2013, 18:56

Lesnydziad napisał/a:
A nie typuje nikt rozrusznika lub bendiks?
A wolisz je powymieniać zamiast podmienić aku <???>
Lesnydziad - 1 Paź 2013, 19:03

Podmienie akumlator i dam znać co i jak.
diodalodz - 1 Paź 2013, 22:33

zanim podmienisz akku i wydasz kasę , to pożycz woltomierz (mutimetr) . Włącz go między klemy akku na zakres 20VDC. Jeśli przy próbie włączenia rozrusznika napięcie spadnie poniżej 11V to albo jest nie naładowany albo oberwała się cela.
Parzych - 1 Paź 2013, 22:41

diodalodz napisał/a:
zanim podmienisz akku i wydasz kasę
Krzychu, tu nikt nie radził kupować, tylko pożyczyć od kogoś i podmienić...
diodalodz - 1 Paź 2013, 22:57

Parzych napisał/a:
rzychu, tu nikt nie radził kupować, tylko pożyczyć od kogoś i podmienić...

masakra !
Miernik waży ok 100 gram. Akumulator 20 kg. Do tego trzeba go wyjąć i włożyć. Masa energii psu w dupę :) A tu jeden prosty pomiar odpowie na wszelkie pytania.

Lesnydziad - 2 Paź 2013, 14:08

Akumlator na wyłączonym zapłonie miał 9V, na przekręconym kluczyku 7 V.
Po podmienieniu akumlatora odpalił bez problemu.

vegetagt - 2 Paź 2013, 14:11

Lesnydziad, :ok:
Peedro ma akume za 200zł na sprzedaż :)

Qzyn - 2 Paź 2013, 14:20

Za 200zl mozna kupic nowy 45Ah z dwuletnia gwarancja
vegetagt - 2 Paź 2013, 14:47

http://allegro.pl/akumula...3569375900.html ... w sumie :)
Peedro - 2 Paź 2013, 14:48

ale nie żelowke i za 200 z przesyłką. ponadto i tak do seryjnego auta żelowki bym nie kładł.
Lesnydziad - 2 Paź 2013, 22:07

Narazie oddałem swój na gwarancji (BOSCH)
Lesnydziad - 13 Paź 2013, 22:48

Dzwonili do mnie panowie z działu reklamacji i powiedzieli, że rozpatrzyli reklamacje negatywnie. Nie rozumiem dlaczego, skoro ja go nie rozwaliłem...
W momencie gdy oddawałem akumlator na reklamacji facet chciał zmierzyć napięcie, twierdził że nawet nie może zrobić odczytu bo akumlator jest tak rozładowany (gdzie w nocy przed oddaniem był ładowany), wkońcu połączył inny akumlator do mojego (żeby go rzekomo wspomóc) i zmierzył napięcie, które wyszło poniżej 8V. Powiedział, że producent (akumlator BOSCH) zastrzegł sobie, iż jeśli napięcie jest poniżej 8V to nie rozpatruje wogole gwarancji bo akumlator jest do bani... Po dłuższej rozmowie przyjął go i po kilku dniach, zadzwonił i powiedział że rozpatrzyli niegatywnie...
Miał ktoś już taka sytuacje? Nie wiem co teraz robić, pójdę odebrać we wtorek bo do tego czasu musze obrać jakąś taktyke jak to załatwić. W samochodzie z mam tylko radio i seryjne głośniki... żadnego centralnego itd, więc prądu mało bierze. Ładowanie w samochodzie jest też OK, więc ewidentnie akumlator jest kopnięty, tylko jak to im wytłumaczyć...

diodalodz - 14 Paź 2013, 18:44

Poproś go o pokazanie protokołu badania przez producenta. Jeśli go nie ma, albo na protokole nie ma stempla, jest fatalnym ksero ect. powiedz, że zmusza Cię do oddania sprawy do rzecznika praw konsumenta. Zazwyczaj sprzedawacze nawet ich nigdzie nie wysyłają tylko po kilku dniach właśnie mówią o nie uznaniu gwarancji. Jeśli nastąpiło zwarcie w jednej z celi będzie taki efekt.
Bo masz 6 cel po 2 V każda . To daje 12V. Jeśli nastąpi zwarcie celi to napięcie spadnie do 10V. Natomiast jeśli nastąpi rozwarcie jednej celi to będzie taki efekt, że akumulator bez obciążenia ma 12,4 V a przy próbie pobrania prądu większego niż kilka amper napięcie spada np do 6V.
Kilka lat temu wiele moich klientów nadziało się na akumulatory Centry Futura które padały po roku eksploatacji. A jeden się tak rozwalił, że przestawał kręcić jak było cieplej niż 20 stopni C.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group