luk_asz - 12 Lip 2013, 13:01 Temat postu: [MK5] Problem z temperaturą silnika Witam Mam taki problem z moją fiestą w tamtym roku, jesienią jadąc w trasę zauważyłem że temperatura zaczęła skakać, z 90c na 120c i tak w kółko , wentylator cały czas pracował na 2 biegu, zawróciłem zajechałem do swojego warsztatu, gdy odbierałem auto Mechanik pokazał mi "moją" pompę wodna miała urwane prawie wszystkie łopatki. Od tego czasu podczas jazdy temperatura ani razu nie podskoczyła, myślałem że już po problemie. Do dziś bo: jest lato, jest ciepło i jest problem, po dłuższej jeździe lub prawie od razu gdy jadę pod górkę temperatura podnosi się, idzie na 120c załącza się 2 bieg wentylatora, wskazówka wraca na 90c wentylator po chwili wraca na 1 bieg i tak w kółko. Poza tym mam wrażenie że silnik trochę stracił na mocy gdyż w tamtym roku pod górkę to mógł wyprzedzać i nic mu się nie działo , dziś jest głośniejszy i słabszy. Termostat - jest nowy Czujnik temperatury, był wymieniany w tamtym roku. Proszę sypnąć pomysłami , dlaczego tak się dzieje? Dziękuję Puff - 12 Lip 2013, 14:37 Dzieje się tak, bo silnik nie jest odpowiednio chłodzony. Albo szwankuje obieg wody i coś gdzieś jest przytkane - np. chłodnica ma zapchane lamelki albo jest przytkana w środku, względnie masz niedrożność na kanale/kanałach w głowicy. Prawdopodobnie, z racji że głowica osiągnęła bardzo wysoką temperaturę, masz ją i tak już skrzywioną. Im później się weźmiesz za jej zrobienie, tym więcej Cię to wyjdzie (aż do sytuacji, gdy naprawa będzie nieopłacalna i trzeba będzie szukać innej). Gdy auto jedzie pod górkę, żeby utrzymać daną prędkość, układ podaje większą ilość paliwa. Więcej paliwa = większa moc, ale i więcej ciepła. Elektronika w tych autach działa tak, że jak temperatura chłodziwa w silniku osiąga wartości krytyczne (>120°C), to moc jest ograniczana, żeby nie doszło do zatarcia jednostki wskutek przegrzania. Swoje pewnie robią też opory (niechłodzone gary bardziej trą o tłoki, to z kolei generuje dodatkowe ciepło, które powoduje jeszcze większe tarcie - ot, dodatnie sprzężenie zwrotne). Miałem dokładnie ten sam problem. Sądziłem, że pompa wody się "skończyła" i ją wymieniłem. Nie pomogło. Po czasie okazało się, że 2 środkowe gary praktycznie nie miały chłodzenia, bo kanały wodne były przytkane. W tej chwili moja głowica przechodzi pełną regenerację (napawanie żeliwa, szlify, frezowanie, etc.). Sama głowica wyjdzie mnie circa 1100zł. Do tego dolicz robotę mechanika, cenę nowej uszczelki, oleju i filtra oraz (zwłaszcza, że w dieslu dostęp jest kiepski, to przy okazji) rozrządu. Może się w 1700zł zmieszczę. Może. No i bez auta jestem prawie 2 tygodnie, bo sam regen głowicy to tydzień czasu. Także jeśli zrobisz to szybko, to jest szansa, że wystarczy proste planowanie i szlify - a to koło 5 stówek (plus robota, etc.). luk_asz - 13 Lip 2013, 18:32 Sprawdzę to na pewno ,choć nie ukrywam że trochę mnie przeraża myśl że usterka związana jest z głowicą. Dziękuję za odzew 
Puff - 13 Lip 2013, 18:51 Żeby mieć czyste sumienie (bo nie wiem jak stoisz z mechaniką) - jeśli zdecydujesz się głowicę ściągnąć, to miej świadomość, że nie można (choć w sumie można, ale nie powinno się) jej zakładać z powrotem bez obróbki, więc parę stówek tak czy siak z kieszeni Ci poleci. luk_asz - 25 Lip 2013, 20:49 na początek sprawdzona została, pompa wodna do tego dwa razy wymieniony był termostat (pierwszy się zepsuł po godzinie użytkowania) jak na razie to pomogło nie daj Boże następna w kolejności będzie głowica. DZIĘKUJĘ ZA ODZEW, POZDRAWIAM MIŁEGO DNIA
|
