|
Forum FiestaKlubPolska -
|
|
Mechanika ogólna - [MK2] wymiana osłony przegubu wewn/rozłączenie przegubu
vegetagt - 17 Cze 2013, 11:33 Temat postu: [MK2] wymiana osłony przegubu wewn/rozłączenie przegubu Muszę wymienić osłonę przegubu węwnętrznego. Powinienem więc rozłączyć przegub wewnętrzny, a tu zaczynają się niejasności:
Czemu w Etzoldzie przy rozłączeniu przegubu każą przecinać pierścień zabezpieczający(strony 126-127)? Nie da się tego rozebrać w taki sposób, by dało radę złożyć całość ponownie?
Jeżeli jest to jedyne wyjście, to gdzie dostać nowy pierścień? W zestawie z gumą mam tylko gume, smar i opaski.
Czemu Szczepanowi półośki wychodzą bez problemu? Pierścień zabezpieczający się wyrobił, czy po prostu go tam nie ma?
JoeMix - 17 Cze 2013, 22:09
vegetagt napisał/a: | Czemu w Etzoldzie przy rozłączeniu przegubu każą przecinać pierścień zabezpieczający(strony 126-127)? | Pokaz mi to ba ja tam nic takiego nie widzę,,, piszą żeby wyminić, jednak ja nigdy tego nie robiłem - składałem na starym vegetagt napisał/a: | Nie da się tego rozebrać w taki sposób, by dało radę złożyć całość ponownie? | Da się,,, vegetagt napisał/a: | W zestawie z gumą mam tylko gume, smar i opaski. | Wystarczy,,, vegetagt napisał/a: | Czemu Szczepanowi półośki wychodzą bez problemu? Pierścień zabezpieczający się wyrobił, czy po prostu go tam nie ma? | Wychodzą z przegubu czy ze skrzyni,,, bo w przegubie siedzi blokada która trzeba rozsunąć aby puściła półoś,,, wystarczy za mocno i pierścień nie zaciśnie się jak wcześniej,,,
van - 18 Cze 2013, 00:06
przegub wewnętrzny nie wyciągasz a jedynie półośkę która jest na zapince, rozpinasz, wysuwasz półośkę, ściągasz starą gumę, zakładasz nową, wpinasz półośkę która sama się powinna zapiąć, przykręcasz opaski i malina *
* ponieważ to stary ford to może się po drodze zdarzyć jeszcze milion rzeczy
vegetagt - 18 Cze 2013, 01:31
dobra, obecnie jestem na etapie posiadania przegubu w ręce i próby złożenia wszystkiego w całość
Ta zapinka, czyli wg etzolda pierscień zabezpieczający, to zwykły pierścien segera. I tak się strasznie namęczyłem z nim, mając półośke na kolanach, więc sądze, że spod auta bym tego nie rozłączył :/
Tera pytanie, czy da się jeszcze te kulki poskładać, czy moge już sobie lecieć po nowy przegub do sklepu
Generalnie wszystko spoko, bo lekko wyszło, bez szarpania ale przy próbie włożenia wewnętrznej częsci przegubu spowrotem, bieżnia z kulkami się cofa wgłąb i kulki przewaznie wypadają z niej. Generalnie wydaje mi się, że powinienem zdjąć/odgiąć metalową osłonę, włożyć zawartość przegubu i ją dogiąć spowrotem.
Fotka z neta z odgiętą metalową osłoną:
edit: to jest nawet chyba taki sam przegub jak ja mam... też z asymetrycznymi kulkami... A ja tego po ciemku nie zauważyłem, co mogło być przyczyną niepowodzenia... Praca w ciemności nie służy, ide się przespać i rano dalej powalcze
edit2: zdjąłem tą metalową osłone i nadal walcze, ale już w domu
edit3: ojcu się udało złożyć przegub
van - 18 Cze 2013, 23:19
ja złożyłem kulki i wsadziłem przegub i efekt widziałeś w Kielcach, tylko u mnie jeszcze jest zła płoza i ciągnęło mi ten przegub. Co nie znaczy że gdzieś ty na ostrym zakręcie nie pociągniesz na tyle przegubem że go nie wypniesz
vegetagt - 18 Cze 2013, 23:24
van, oby nie Z tego co poprzedni właściciel mi dziś mówił, to mu też się raz posypał przegub - wymieniał uszczelniacz półosi i wyszło jak wyszło Mechanior mu za 50zł złożył i żadnych problemów z tym nie było. Poprawiłem też ten metalowy pierścień, który częsciowo zabezpiecza przegub przed wypięciem.
Zostało mi tylko zalać olej do skrzyni i zacisnąć opaski
JoeMix napisał/a: | Pokaz mi to ba ja tam nic takiego nie widzę,,, piszą żeby wyminić, jednak ja nigdy tego nie robiłem - składałem na starym |
Strona 127 na samym początku praktycznie. Zrobie fotke jak będe miał aparat
Za to od majtania półosią pękła osłona przegubu zewnętrznego.. I tak sparciała była i wiedzialem, że jej koniec wkrótce nastąpi. Nie sądziłem jednak, że tak szybko.
van - 18 Cze 2013, 23:26
vegetagt napisał/a: | Zrobie fotke jak będe miał aparat | zrób mnie czeka wymiana wewnętrznego przegubu. Jeśli dobrze rozumiem muszę też spuścić olej do tej czynności ?
vegetagt - 18 Cze 2013, 23:38
van, olej spuściłem(a właściwie po wybiciu przegubu ze skrzyni sam się zlał do pojemnika, brudząc skrzynie i łyżwe), bo nie bylem w stanie wnętrzności przegubu złożyć mając auto na lewarku. Dopiero na biurku ojcu się udało. Jakoś nie czuje tego mechanizmu, mimo że miałem fotki z poprawnie złożonym wnętrzem
Możliwe, że przechylając auto mocno na bok całkowicie ograniczy się wyciek. Podnosząc auto fordowskim lewarkiem zgubiłem ok 1-1,5l oleju.
Generalnie ta instrukcja z etzolda jest chyba mało pomocna, ale wrzuce
Z mojej perspektywy wymiana przegubu wyglądała by tak:
0. rozebranie zawieszenia (czyli standard do tej operacji)
1. zdjęcie gum
2. rozpięcie półosi od przegubu (albo tak jak ja, że kulki wyleciały, albo rozchylajac segera)
3. wybicie przegubu ze skrzyni - i tu zaczyna cieknąć olej
Punkty 2 i 3 w takiej kolejności, bo chyba tak łatwiej - jak wyciągałem całe półosie ze skrzyni, to się męczyłem. Dziś sam przegub wyskoczył ze skrzyni po 3-4 młotkach.
|
|