Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika silnika - [MK2] brakuje mocy na zimnym silniku

Szpila - 1 Gru 2012, 17:01
Temat postu: [MK2] brakuje mocy na zimnym silniku
Witam, od jakiegoś czasu mam już przerastający mnie problem. Auto na zimnym silniku szarpie i nie ma mocy, nie osiąga wysokich obrotów i prędkości. Musze zmieniac biegi zeby sie jechało gładko ale nie jest normalne przy 50 wrzucac 5. Dodam że świece, przewody, palec, kopułka wymienione. Może miał ktoś podobny problem, licze na was. Pozdro
van - 1 Gru 2012, 19:56

nie nalałeś jakiegoś "dziwnego" paliwa ? w sensie złego jakościowo ?
Szpila - 2 Gru 2012, 09:18

raczej nie, bo to juz od jakiegos czasu mi sie dzieje. Dużo razy tankowałem i nawet 98
JoeMix - 2 Gru 2012, 09:20

Ssanie ręczne czy automat, jak ręczne to w jakiej pozycji?
Szpila - 2 Gru 2012, 10:01

JoeMix napisał/a:
Ssanie ręczne czy automat, jak ręczne to w jakiej pozycji?



wyłączone, ssanie używam jak jest naprawde zimno

JoeMix - 2 Gru 2012, 10:19

A próbowałeś trochę ssania mu dać?
Szpila - 2 Gru 2012, 10:38

JoeMix napisał/a:
A próbowałeś trochę ssania mu dać?


Nie, odpala i na wolnych obrotach chodzi igła. Cały problem zaczyna sie tak mniej wiecej powyzej 2000, 2,500 obr. Jak chce troche przyspieszyć to zaczyna szarpać, a nie ma za dużych obrotów

van - 2 Gru 2012, 15:27

obstawiam gaźnik, ale to takie wróżenia trochę z fusów
xr2fun - 2 Gru 2012, 15:56

Dodaj mu ssania i napisz czy jest poprawa.
Wg mnie silnik ma za ubogo a to, że odpala i na biegu jałowym chodzi dobrze świadczy o rozregulowanym (zużytych dyszach) gaźniku.

Szpila - 2 Gru 2012, 17:16

xr2fun napisał/a:
Dodaj mu ssania i napisz czy jest poprawa.
Wg mnie silnik ma za ubogo a to, że odpala i na biegu jałowym chodzi dobrze świadczy o rozregulowanym (zużytych dyszach) gaźniku.


nie ma poprawy. Mi sie wydaje że to bedzie przyśpieszacz zapłonu, bo jak sie zagrzeje to problem znika, ale na razie nie mam czasu tam zajrzeć i myślalem ze miał ktos już podobny problem i nie bede musiał nic rozbierać w ciemno

JoeMix - 2 Gru 2012, 18:09

Szpila, odłącz, zatkaj wężyk i się przejedz będziesz wiedział,,, ale jeśli auto nie chce się wkręcać i ciągnąc to już musi być mocno zapłon przesunięty,,,
Szpila - 17 Gru 2012, 13:49

JoeMix napisał/a:
Szpila, odłącz, zatkaj wężyk i się przejedz będziesz wiedział,,, ale jeśli auto nie chce się wkręcać i ciągnąc to już musi być mocno zapłon przesunięty,,,


Odłączyłem i nawet nie musiałem zatykać, problem od razu znikł. Teraz obecnie mam zatkany z jednej i z drugiej strony i czasem szarpnie ale to na wysokich obrotach. Więc o co chodzi?? :P przyśpieszacz zapłonu zepsuty??

JoeMix - 17 Gru 2012, 18:32

Nie, źle zapłon ustawiony,,, zdejmij kopułkę, załóż czysty wężyk, lekko dmuchnij, lekko zassij - powinno się w środku ładnie przesuwać,,, ustawiaj zapłon na zgaszonym silniku, a jak na pracującym to odłącz i zaślep podciśnienie z silnika, bo wartości podawane w książkach nie uwzględniają przesunięcia przez przyspieszacz, czyli jak ustawisz, to przyspieszać działa to momentalnie tak naprawdę na innym momencie jest zapłon,,,
Szpila - 18 Gru 2012, 17:32

Dzisiaj rano była dopiero prawdziwa próba zatkania tego wężyka, szarpie dalej

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group