Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika - [MK4] Problem z ruszaniem i ogrzewaniem

morth666 - 16 Paź 2012, 09:14
Temat postu: [MK4] Problem z ruszaniem i ogrzewaniem
WITAM,
jestem posiadaczem żółciutkiej fieścinki, może opowiem na początek jakie miałam z nią przygody-mianowicie autko na początku nie schodziło wcale z obrotów, wyrywało do przodu przy redukcji,mogłam osiągnąć określoną prędkość puścić wszystko (gaz) a samochód tę prędkość utrzymywał i chodził jak traktor.

Po odłączeniu czujnika przepływu powietrza, wyczyszczeniu silniczka krokowego i filtra powietrza,wymianie jednego pękniętego wężyka i zrestartowaniu komputera samochód chodził przez miesiąc normalnie.

Niestety problem powrócił ale wyglądał już nieco inaczej mianowicie przy przechodzeniu przez bieg jałowy i wciśnięciu sprzęgła samochód nie schodził z obrotów,czyli przy zmianie biegów i w efekcie trafił do mechanika, który wymienił świece uszczelkę i silniczek krokowy bo poprzedni się zacinał za co zapłaciłam 350 złotych dla mnie paranoja, gdybym wiedziała,że to silniczek krokowy sama bym to zrobiła co to jest odkręcić kilka śrubek.Makabra.

No ale trudno pomyślałam.Obroty przestały ryczeć natomiast nie wiem czy to wina paliwa które musiałam zatankować na mniejszej stacji-sytuacja awaryjna.Wyczytałam że na tej stacji mają za dużo tlenu w paliwie.

A problem wygląda tak, że za każdym razem jak zaparkuję samochód na jakieś 30 minut pod górkę,cofam,wrzucam pierwszy bieg samochód nie ma mocy ledwie się toczy a później tak jkby zadławi się i mimo że nie dodaję więcej gazu ani nie dodaję więcej sprzęgła samochód gwałtownie wyrywa do przodu.
Nieciekawa sytuacja bo boję się sytuacji gdy będę musiała szybko wbijać na pas przed jakimś autem a moja fiesta znowu zacznie mi się ledwie kulać.Nie wiem czy to mechanicy coś nie do końca dobrze zrobili czy po prostu coś nie tak z tym paliwem.
Aha i jakoś dziwnie pali od tej naprawy ale może to z zimna,może akumulator pada no nie wiem w każdym razie rozkręca się jakby miał zaraz zgasnąć i nagle zaskakuje(bez gazu na wciśniętym sprzęgle)

A ponadto mam problem z ogrzewaniem nie mogę go wyłączyć problem powstał po wizycie u mechaników którzy naprawiali utrzymujące się wysokie obroty-dziwne ale siłę nawiewu mogę zwiększać zmniejszać natomiast zimnego nawiewu nie ustawię ani całkiem go nie wyłączę.Co to może być?


DZIĘKUJĘ ZA POMOC:)

Puff - 16 Paź 2012, 11:55

morth666 napisał/a:
Wyczytałam że na tej stacji mają za dużo tlenu w paliwie.

Wody jak już :) Tlen się z paliwem wiąże tak samo jak wdmuchiwane przez słomkę powietrze z drinkiem (nie chciało mi się wymyślać lepszego przykładu :D ).

Ogólnie objawy wyglądają tak, jakby się zapowietrzał układ paliwowy... ale to niech spece od tych jednostek się wypowiedzą :)

Co do nawiewu - jest odpowiedni, podwieszony temat z wszystkimi niezbędnymi informacjami. Szukaj ręcznie lub szukajką: "elektrozawór nagrzewnicy".

morth666 - 16 Paź 2012, 13:50

(...)oferowała benzynę o zbyt dużej zawartości tlenu i zbyt wysokim procencie węglowodorów typu aromatycznego(...)

DOWÓD:wyrwane z poniższego linka :-P :

http://moto.wp.pl/kat,551...,wiadomosc.html

ale bardzo dziękuję za odpowiedź..:)

Puff - 16 Paź 2012, 14:39

morth666 napisał/a:
oferowała benzynę o zbyt dużej zawartości tlenu

Cóż... ktoś miał na myśli tlen zawarty w związkach uszlachetniających paliwo, a nie wolny tlen. Źle napisane, tylko/aż tyle :)

morth666 - 16 Paź 2012, 15:41

Pufcio napisał/a:
morth666 napisał/a:
oferowała benzynę o zbyt dużej zawartości tlenu

Cóż... ktoś miał na myśli tlen zawarty w związkach uszlachetniających paliwo, a nie wolny tlen. Źle napisane, tylko/aż tyle :)


nom,a tak ogólnie to fajny masz avatar:D
pozdrawiam

Puff - 16 Paź 2012, 16:45

morth666 napisał/a:
fajny masz avatar

Yyy... aha, dzięki :rotfl:

morth666 - 16 Paź 2012, 16:48

;( a teraz nie chciał za pierwszym razem mi odpalić:((zgasł..za drugim razem dał radę ale jest coraz gorzej :placz:
Puff - 16 Paź 2012, 16:57

Postaw go na opak - niech ma "z górki". Jak problemy znikną, to stawiam na to, co wyżej - nieszczelności w układzie paliwowym :)
morth666 - 16 Paź 2012, 17:20

szczerze?teraz pod pracą moja fieścinka zaparkowana była idealne prościutko..i nie odpaliła od razu..ale spróbuję Twojej rady jutro:)dziękuję
hubi_2006 - 16 Paź 2012, 17:41

morth666 napisał/a:
A ponadto mam problem z ogrzewaniem nie mogę go wyłączyć problem powstał po wizycie u mechaników którzy naprawiali utrzymujące się wysokie obroty-dziwne ale siłę nawiewu mogę zwiększać zmniejszać natomiast zimnego nawiewu nie ustawię ani całkiem go nie wyłączę.Co to może być?

Nie posądzając nikogo proponuję zerknąć pod maskę czy nie brakuje Ci tego:

Ewentualnie mogła nastąpić podmiana powyższej części bez Twojej wiedzy. Oczywiście twój elektrozawór mógł też po prostu zdechnąć. Wymiana? Tak, ale tylko na oryginał bo zamienniki padają szybko.

morth666 - 16 Paź 2012, 18:39

Ooo:) ślicznie dziękuję za odpowiedź. Jutro poszperam. Mam nadzieję że sobie nie zawłaszczyli..
morth666 - 18 Paź 2012, 16:31

pomóżcie proszę bo ja już nie mam siły ..
nikt nic nie wie a każdy liczy że z czasem samo sobie przejdzie..
a ja czuję że po wizycie u mechaników auto chodzi gorzej niż wcześniej przedtem to jedynie to wycie silnika, teraz auto ledwie odpala dzisiaj znowu miałam akcje że czułam jakby coś mnie hamowało, auto na jedynce ledwie się kulało i za chwile wyrwało znowu do przodu,ogólnie czuje jakby on z opóźnieniem na wciśnięty gaz reagował przy czym ładne sobie podskakuje chwile, jak leciutko i stopniowo dodam gaz to spoko, ogólnie o wyprzedzaniu nie mam co marzyć dzisiaj miałam szczęście że nic nie jechało z naprzeciwka bo zabrałam się za wyprzedzanie i ledwie ledwie skakał prychał-chyba lepiej było by gdybym go pchała..
wcześniej opisałam co było wymieniane(świece silniczek krokowy uszczelka i jakieś kable ale nie wiem co to jest) proszę o instrukcje czy mechanicy którzy wymieniali mi te części mogli coś zepsuć albo źle wyregulować czy to raczej nie to?pomóżcie proszę bo poszłabym z reklamacją wcześniej co prawda chodziło o obroty i z obrotami jest okej ale auto inaczej się zachowuje po ich naprawie w sensie gorzej i nie wiem czy to nie ich wina czy może nie, ja nie chce żeby mi coś innego wykryli bo nie mam kasy,nie stać mnie na bieganie po mechanikach co tydzień, zapłaciłam im już 350 i jest ciągle źle...ja chcę tylko po naprawie chociaż miesiąc jeździć bez problemu a nie że za kilka dni po naprawie znowu coś..
nie mam kasy, nie mam sił, a kocham jeździć i lubię to autko..
:placz:

hubi_2006 - 18 Paź 2012, 18:22

Moja ulubiona i znienawidzona zarazem opcja to cewka zapłonowa. Sam przez pół roku ponad jeździłem z różnymi cyrkami, a nikt nie znał przyczyny. Dopiero obecny mechanik zasugerował wymianę cewki po sprawdzeniu wszystkich pierdół (za to nie płaciłem).
morth666 napisał/a:
ogólnie o wyprzedzaniu nie mam co marzyć dzisiaj miałam szczęście że nic nie jechało z naprzeciwka bo zabrałam się za wyprzedzanie i ledwie ledwie skakał prychał-chyba lepiej było by gdybym go pchała..

Może świeca uszkodzona, jak nie cewka... Szkolny błąd to ukruszona świeca przez praktykanta. Nie ma kogoś obok Ciebie z FKP żeby polecił zaufanego mechanika? Ci Twoi to jacyś naciągacze :|

morth666 - 18 Paź 2012, 21:42

no świece mi wymieniali wszystkie może coś spaprali;[cewka? a czym to się u Ciebie objawiało?dzięki za odpowiedź a jeszcze dodam,że dzisiaj przed chwilką:
kolejna akcja znowu wyjeżdżam na główną ruchliwą drogę i auto ledwie się kulało wdepnęłam gaz do dechy [bo wykulałam sie lekko na główną a samochód na mnie jechał dość szybko] i nic nagle jak się ohadało i wyrwało do przodu-masakra można na zawał zejść


druga akcja podczas jazdy mrugała przez chwilę kontrolka hamulca ręcznego mimo,że był opuszczony całkowicie;dodam że płynu mam trochę powyżej minimum..

Grax - 19 Paź 2012, 01:01

morth666

Na pewno wymienili silniczek krokowy dobrze go przykręcili ? Świece czasem i nowe trafiają się zje....ne .

Płynu hamulcowego dolej do max-a bo nierówności przechyły delikatne i reaguje czujnik :yes:

Sprawdz przewód który służy do odpowietrzania skrzyni korbowej czy na zagięciu nie zrobiła się dziura

Ogrzewanie jak wyżej .... ja poddałem sie wymieniając ten elektrozawór zainwestowałem w zawór kulowy i mam spokój ...

hubi_2006 - 19 Paź 2012, 07:59

morth666 napisał/a:
[bo wykulałam sie lekko na główną a samochód na mnie jechał dość szybko] i nic nagle jak się ohadało i wyrwało do przodu-masakra można na zawał zejść

Mi to wygląda na cewkę. U mnie objawy były podobne. Musiałem dwukrotnie wcisnąć gaz żeby przyspieszyć. Za pierwszym raz silnik szarpał i dławił się, a po odpuszczeniu i ponownym wduszeniu pedału zaczynał pracować normalnie.
Cewka może mieć popękaną obudowę- wykręć i zobacz jak to wygląda.
Ewentualnie mogli pomylić kolejność przewodów zapłonowych :9:

morth666 - 19 Paź 2012, 08:16

Grax napisał/a:
morth666

Na pewno wymienili silniczek krokowy dobrze go przykręcili ? Świece czasem i nowe trafiają się zje....ne .

Płynu hamulcowego dolej do max-a bo nierówności przechyły delikatne i reaguje czujnik :yes:

Sprawdz przewód który służy do odpowietrzania skrzyni korbowej czy na zagięciu nie zrobiła się dziura

Ogrzewanie jak wyżej .... ja poddałem sie wymieniając ten elektrozawór zainwestowałem w zawór kulowy i mam spokój ...




Silniczek na pewno wymienili-stary zabrałam ze sobą,nowy aż się błyszczy, ale czy dobrze dokręcony nie wiem,świece też sprawdzimy dzięki za rady :)płyn doleję dzisiaj dziękuję,a ten przewód do odpowietrzania skrzyni korbowej gdzie się znajduje?umiałbyś może dorzucić jakieś zdjęcie?będę naprawdę wdzięczna..jutro jadę do rodziców więc ojciec sprawdzi mi to wszystko-zna się trochę:)

morth666 - 19 Paź 2012, 08:32

hubi_2006 napisał/a:
morth666 napisał/a:
[bo wykulałam sie lekko na główną a samochód na mnie jechał dość szybko] i nic nagle jak się ohadało i wyrwało do przodu-masakra można na zawał zejść

Mi to wygląda na cewkę. U mnie objawy były podobne. Musiałem dwukrotnie wcisnąć gaz żeby przyspieszyć. Za pierwszym raz silnik szarpał i dławił się, a po odpuszczeniu i ponownym wduszeniu pedału zaczynał pracować normalnie.
Cewka może mieć popękaną obudowę- wykręć i zobacz jak to wygląda.
Ewentualnie mogli pomylić kolejność przewodów zapłonowych :9:



Dziękuję za rady:)ogólnie mam nadzieje wyjdzie tak jak mówisz..wtedy kupie tę część ojciec albo mój facet wymieni a potem będę bez stresu śmigać...

ogólnie jest jeszcze jedna rzecz:samochód tak mi się zachował 4 razy i za każdym razem przy skręconych kołach nie wiem czy to ma coś wspólnego..

Grax - 19 Paź 2012, 09:50

morth666 O ten wężyk mi chodzi
morth666 - 19 Paź 2012, 10:10

O dzięki-ten wężyk był pęknięty-ojciec mi go wymienił dosztukował jakiś gumowy i tak na nim jeździłam aż do wizyty u mechaników w sprawie wysokich obrotów.Mechanicy go później wymienili ale przy odpalonym silniku słyszałabym jak ucieka powietrze nim gdyby był dziurawy, tak?
Grax - 19 Paź 2012, 10:12

Czyli trzeba założyć cybanty bo musi być szczelny wiem z doświadczenia....
morth666 - 20 Paź 2012, 20:10
Temat postu: odpięty kabel i obroty
Dzisiaj zauważyłam odłączony kabel...
Nie wiem od czego jest, ale gdy go podłączyłam obroty zaczęły zachowywać się jak przed wizytą u mechanika.Po wciśnięciu sprzęgła, przy zmianie biegów silnik wył jak szalony. Zatrzymałam się odłączyłam kabel i cisza spokój brak wysokich obrotów.Zostałam oszukana jednym słowem kasa wywalona w błoto 350 złotych mam dość!samochód widocznie gorzej zachowywał się po wizycie u mechaników, bo odłączyli kabel który widocznie do czegoś służył a mieli zlikwidować wysokie obroty więc to zrobili świetnym kamuflażem.Wracam po kasę do nich w poniedziałek.Czy ktoś może powiedzieć do czego służy ten kabel?.
Poniżej zdjęcia.Dzięki.






Marcin - 20 Paź 2012, 20:27

vss - czujnik predkosci pojazdu
morth666 - 20 Paź 2012, 20:46

Dzięki Marcin za odpowiedź
A powiedz proszę do czego służy ten czujnik i dlaczego po podłączeniu wariują mi obroty?

Marcin - 20 Paź 2012, 21:22

czujnik jak sama jego nazwa wskazuje daje informacje do komputera jak szybko jedzie auto

nie wiem czemu... przeważnie po jego odłączeniu przestają być podwyższone jak to się czasami zdarza

morth666 - 20 Paź 2012, 22:15

Marcin napisał/a:
czujnik jak sama jego nazwa wskazuje daje informacje do komputera jak szybko jedzie auto

nie wiem czemu... przeważnie po jego odłączeniu przestają być podwyższone jak to się czasami zdarza


Czytałam,że niektórzy odpinają go i jest okej, ale wiem że u mnie czasem jest problem z ruszaniem i to na 100% mechanicy mi odpięli ten czujnik bo wcześniej problemu z ruszaniem nie miałam(tylko z obrotami) a czytałam na różnych forach, że niektórzy po odłączeniu tego czujnika właśnie taki problem mieli(synchronizacja gazu i sprzęgła)niektórym samochód przy ruszaniu gasł-mi całe szczęście nie, ale muli czasem a później rusza jak torpeda,wyrywa jest to niebezpieczne szczególnie przy wyjeżdżaniu na główną ruchliwą ulicę i czytałam że nieciekawie z poduszkami powietrznymi:/

morth666 - 26 Paź 2012, 20:17

Nie do wiary!

Ponieważ pisaliście że samochód przy odpiętym vss-ie wchodzi w tryb awaryjny i wiele rzeczy nie działa wtedy poprawnie, postanowiliśmy puścić autko na luzie najpierw przy odpiętym czujniczku, później przy podpiętym z górki,po drodze przygazowywaliśmy, wciskaliśmy sprzęgło, zmienialiśmy biegi by sprawdzić czy silnik będzie wył,czy gaz będzie się zawieszał czy będzie mulił ale zanim jednak dotarliśmy na tę górkę po drodze męczyliśmy go na wysokich obrotach i na zrywnym ruszaniu.

Dodam że po odłączeniu akumulatora i czujnika ostatnio miesiąc śmigało autko ładnie aż do momentu mojego super zrywnego i skocznego wbicia się na ruchliwą drogę główną(inaczej się tam nie da).wtedy obroty zaczęły znowu szaleć a czujnik vss po każdym podłączeniu powodował wysokie obroty.

O dziwo po akcji z górką i męczeniem fieścinki przy wpiętym czujniku wysokie obroty zniknęły. Tym razem znowu miało miejsce zrywne ruszenie i vss zachowuje się normalnie:):]gdzieś tu coś jest na rzeczy ale nie wiem co.. pewnie niedługo to potrwa ale trzeba cieszyć się chwilą :-) nawet wspomaganie zaczęło działać(zauważyłam że po odłączeniu vss-a auto pływało po drodze)teraz prowadzi się pięknie:ma super przyspieszenie czuję że jest stabilny ma moc czuję że gaz reaguje ogólnie: cud miód i jak ja za tym tęskniłam.Nie wiem czemu tak się stało, że nagle ten vss zaczął działać mimo braku ingerencji.

Może tak być, że kabel gdzieś nie łączy dlatego raz działa raz nie?

mick1973 - 27 Paź 2012, 08:31

Dużo tu było na temat VSS i różnie to z nim bywa. Może to wina przewodu a może poprostu EECIV musiał się przyzwyczaić (zaadaptować) do tego ze VSS jest podłączony? Oby jak najdłużej działało OK.
P.S. Nie mam wspomagania -moge się mylić. Nie widze związku miedzy VSS a wspomaganiem .Pływanie po drodze raczej też nijak się ma do VSS. Sprawdź zawieszenie i zbieżność bo zima idzie...

morth666 - 28 Paź 2012, 09:08

Dziękuję mick1973, mam nadzieję, że z tym czujniczkiem tak pozostanie:] a z tym wspomaganiem to bardzo dziwna sprawa ale teraz jest syuper:] może rzeczywiście to jakaś cecha trybu awaryjnego-nie wiem.. zaczęło działać od razu po podłączeniu tego czujniczka.. a wczoraj przez te kałuże wpadłam w taką dziurę że myślałam że na zawał zejdę całą drogę moją fieścinkę przepraszałam:]wybaczyła w końcu
Grax - 1 Lis 2012, 20:31

morth666 Przzedstaw Fiestkę w nasze autka :D
morth666 - 29 Kwi 2013, 21:31

:] W końcu moja fieścinka przeszła generalny remont,czujnik vss okazał się sprawny mam też na stanie stary jak się okazało dobry silniczek krokowy niepotrzebnie wymieniony(nie polecam mechaników z Auto Delic w Opolu przy ulicy Niemodlińskiej dałam prawie 400 za NIC).

Znajomy super mechanik :) odnalazł mankament w postaci dostającego się gdzieś lewego powietrza vss sprawny w pełni i podłączony! samochód śmiga jak dziki,cudowne przyśpieszenie zero problemów:).

Polecam mechanika z Murowa jeśli ktoś jest z okolicy i potrzebuje wsparcia dla swej fieścinki dam namiary,za 450 zrobił mi generalny remont wraz z nowym tłumikiem, regulacją pracy silnika, wymianą tłoczka, cylindra hamulca,wymianą łączników drążka reakcyjnego,naprawą samoregulatora koła,naprawą zapowietrzonego kolektora ssącego,wyczyszczeniem czajniczka położenia wału,naprawą hamulca ręcznego, wymianą elektrozaworu , konserwacją podwozia,spawaniem progu i podłogi i nie wiem czy jeszcze czegoś nie pominęłam.Jestem super zadowolona. :jupi:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group