AccessX - 13 Maj 2012, 20:51 Temat postu: [Kosmetyka] Dysk polerski Szykuje się do polerowania samochodu (Seicento) w związku z tym mam pytanie czy zamiast polerki typowej do polerowania lakieru,drewna,itp za 200-300zł na Alledrogo, jak kupię dysk polerski http://allegro.pl/hit-dys...2333606570.html + jakąś gąbkę czy coś i nałoże na wiertarkę, to efekt będzie podobny do oryginalnej polerki za 200-300zł ? Zielony w temacie jestem, a na Seijtku jest duzo kolistych rysek od mycia i chce go wypolerować maksymalnie dobrze. uri90 - 13 Maj 2012, 21:30 nie bierz sie za polerowanie auta wiertarką 
jak polerowanie to tylko polerka najlepiej z regulacją obrotów, do tego Backing Plate (dysk oporowy) i pady do polerowania (przez lakierników nazywane gąbkami polerskimi) pady przynajmniej dwa- jeden twardy do polerowania, drugi miękki do wykończenia. Co do chemii to również przynajmniej dwie pasty o różnej "ścieralności". to taki minimalny "must have" chcąc zabrac sie do polerowania
jeśli chodzi o dyski i pady to przyglądnij się tym: http://showcarshine.pl/50-pady-i-bp jeśli masz zamiar polerować auto wiertarką, to lepiej oddaj auto komuś kto to zrobi choć odrobinę profesjonalniej
AccessX - 13 Maj 2012, 22:54 No nie gadaj, ważne że się kręci  hehehe
A tak na serio to dzięki za szybką odpowiedź i jeszcze kolejne pytanie, czy takie coś: http://allegro.pl/polerka...2329046119.html Nada się na prywatne użytkowanie ?
Wiadomo że samochodu nie poleruje się co tydzień... ale czy do usunięcia tych kolistych rysek itp. To się nada. uri90 - 13 Maj 2012, 23:16
taka polerka jak pokazałeś jak najbardziej nada sie na prywatne użytkowanie w 100%. z takim tanim sprzętem jest tak, że albo się uda i będzie chodził, albo sie nie uda i nie skończysz polerować nawet jednego samochodu  ale jest gwarancja hehe
nie poleruj oczywiście załżczonym w zestawie futrem tylko zakup Backing Plate (na początek może być taki jak pokazałeś w 1-szym poście) no i pady i pasty tak jak pisałem.
jakimi pastami planujesz polerować?? i tak w skrócie to przede wszystkim auto trzeba umyć dokładnie, wszystkie zakamarki, nadkola etc. bo wystarczy jeden kamyczek pod padem i resztę mozemy sobie wyobrazić. trzeba też usunąc smołę, i warto wyglinkować lakier z pozostałości po owadach i sokach z drzew. idealnie czysty lakier zdecydowanie lepiej sie poleruje i efekty są lepsze. trzeba też okleić taśmą plastiki, żeby ich nie uszkodzic. radzę ci poćwiczyc polerowanie na jakimś elemencie ze szrotu, bo, porwać się pierwszy raz z maszyna od razu na auto to troche nierozsądne o przypalenie, przetarcie, przegrzanie i ogólne spitolenie lakieru nie łatwo, a wcześniejsze cwiczenia na jakiejs masce ze złomu mogą zapobiec wyżej wymienionemu 
motor89 - 15 Maj 2012, 19:35 Przed polerką możesz jeszcze polecieć papierem 2000 żeby usunąć wszystkie syfy itp bo bez papieru to tak dobrze nie wyjdzie uri90 - 15 Maj 2012, 21:29 motor89, mylisz sie, ale tyle sie o tym opisałem na forum ze dla ciebie jedynego nie bede sie n-ty raz powtarzał. a może się powtórzę żeby powstrzymać innych przed tą praktyką. glinkowanie usuwa wszystkie syfy- o ile wiesz co to glinka. papieru używa się tylko w agonalnych przypadkach kiedy chcemu usunąć jakąś głębszą rysę, a nie "do usuwania syfu"
brednie!!! mogę ci pokazać parę zdjęć bez używania papieru, gdzie zrobiłem "wystarczającą" lub niemal 100% korektę lakieru nie tykając nawet papieru. "taktyka" z papierem została wymyślona przez kiepskich lakierników-polermistrzów, którzy usuwają tak jak napisałeś "syfy" właśnie papierem usuwając przy okazji cenne mikrony lakieru, bo albo nie wiedzą co to glinka, albo uważają, że "tak trzeba" i nie zależy im na grubości lakieru, stąd przetarcia do bazy lub nawet podkładu po "polerkach u lakierników" zwłaszcza na rantach karoserii... zresztą odsyłam tu bless
motor89 - 18 Maj 2012, 11:56 [quote="uri90"]" i nie zależy im na grubości lakieru, stąd przetarcia do bazy lub nawet podkładu po "polerkach u lakierników" zwłaszcza na rantach karoserii... na rantach karoserii to się przecierają jak polerką robią i nie mają o niczym pojęcia... uri90 - 18 Maj 2012, 17:33 ktoś, kto trze papierem przed polerowaniem na oślep i w dodatku całe auto bez potrzeby, lub radzi tak innym, też udowadnia jak niskie jest jego pojęcie na temat omawiany wyżej. Papieru używa się w wyjątkowych sytuacjach, a nie całe auto leci papierem 2000 bo "bez papieru tak dobrze nie wyjdzie". 
wybierasz kawałek mojej wypowiedzi i odnosisz się tylko do niego
odnieś się do wszystkiego tego co napisałem na temat korekty lakieru
ElGrey - 19 Maj 2012, 08:03
 Takiego talentu to ze świeca szukać
A wiesz co to glinka do oczyszczania głębokiego lakieru... pewnie nie  jak ktoś by mi tylko coś takiego podpowiedział, to na piecie w tył zwrot i ostrzegać wszystkich przed takim głąbem 
motor89 - 19 Maj 2012, 17:01 ElGrey głąb to cie robił 
Wszyscy jesteście tacy mądrzy że się w pale nie mieści tylko się mądrzyć na forach umiecie a jak co do czego przyjdzie to hu.j pierdo.lle ro forum 
uri90 - 19 Maj 2012, 18:31 obraził sie
ElGrey - 19 Maj 2012, 18:33 Primadonna z językiem jak żyleta
motor89 - 19 Maj 2012, 19:05 Uri na Ciebie nie,może masz rację że papier to przeżytek ale tak się robiło od lat 
uri90 - 19 Maj 2012, 21:26 jeśli ktos chce to niech tak robi, ale ja chcę doradzić jak zrobić tak, by efekt był jak najlepszy, przy minimalnym "zdarciu" lakieru maszyną. technik jest dużo- tyle co lakierników "polermistrzów"- efekt po nich zazwyczaj taki sam, czyli zdarcie duzej ilości lakieru, przetarcia na kantach i pozostawienie rys i hologramów. http://www.youtube.com/watch?v=ujlDGk80WHU W śród ludzi dążących do 100% korekty lakieru dominuje metoda dokładności pracy, czystości i "oszczędności" lakieru, bo w brew pozorom nie trzeba dużo zdzierać żeby uzyskać zadowalający efekt (o ile rysy nie są bardzo głębokie) no ale cóż polerkę można zrobić w "za dwie stówy panie w dwie godziny sie uwiniemy i przyjeżdzaj pan po auto jeszcze opony gratis wyplakujemy" Lub też można siedzieć nad autem dzien lub dwa i skrupulatnie polerować lakier na każdym elemencie samochodu, sprawdzając efekty pod halogenem lub sungunem.... 
Przed: 
50/50 
długo jeszcze by można pisać ...... (film zapożyczony z internetu, a zdjęcia mojego autorstwa) motor89 - 20 Maj 2012, 19:35 Uri90 a po lakierowaniu też byś spolerował bez papieru? uri90 - 20 Maj 2012, 21:16 motor89, po pierwsze temat i tak zszedł troche w strone OT więc nie idźmy dalej tą drogą, po drugie polerowanie po lakierowaniu to zupełnie co innego, po trzecie w temacie nie rozmawialiśmy kompletnie o usuwaniu morki papierem i polerowaniu zaraz po lakierowaniu, a po czwarte DOBRY LAKIETNIK nie poleruje auta po lakierowaniu, bo ma taki SPRZĘT I UMIEJĘTNOŚCI, że potrafi wylać klar tak by nie wymagał późniejszej obróbki maszyną, ale ja nikogo lakierować nie mam zamiaru uczyć bo się na tym nie znam, za to elementarne, najbardziej istotne informacje posiadam. Znam się za to na temacie maszynowej korekty lakieru, więc się dzielę swoimi wiedomościami, wyprowadzając tez innych z błędu nie róbmy dalej OT ElGrey - 20 Maj 2012, 22:52 Nawet lakiernik amator (znaczy sie ja  ), bez dobrego sprzętu, nie potrzebuje szarpać świeżego lakieru papierem
motor89 - 21 Maj 2012, 19:40 Jesteście naprawde wybitnie uzdolnieni... 
AccessX - 23 Maj 2012, 09:19 Hmm.... temat się rozkręcił .
Ale ja jako świerzak, amator i gość który myje auto i woskuje nie wyobrażam sobie jechać po całym samochodzie papierem ściernym... papierem ściernym to można deskę trochę wygładzić.. ale ludzie.. nie lakier .
motor89 - 24 Maj 2012, 22:17 AccessX papierem 2000 czy 2500 to możesz sobie dupe wytrzeć i ci się nie porysuje 
ElGrey - 24 Maj 2012, 23:03 Tyle ze dupa to nie lakier, jak to mówią dupa nie szklanka
uri90 - 25 Maj 2012, 13:43 płynie tu moderator? motor89 - 25 Maj 2012, 22:51
Chyba morda nie szklanka... 
|
