Forum FiestaKlubPolska -

Silniki diesla - [MK6] Rurka uwalona olejem Fiesta 1.4 TDCI 2006

mysza2807 - 13 Lut 2012, 11:40
Temat postu: [MK6] Rurka uwalona olejem Fiesta 1.4 TDCI 2006
Witam forumowiczow!
Kupilem fiescine 2006 1.4 TDCI,
Mam jeden problem pod maska auta widoczna jest rurka ktora cala upaprana jest olejem. Czy ktos moze mi powiedziec jak zlikwidowac ten wyciek i czym to jest spowodowane?
Z gory dzieki!!!

ZDJECIA:




hawaj - 13 Lut 2012, 18:18

Podobny objaw jaki niedawno miałem. Nie wiem jak u Ciebie ale tam jest taka podwójna miedziana podkładka...Spróboj ją wymienić i jakoś to wytrzyj. Jeśli pomoże niepowinno już być wycieku. Może też być tak ze ta rurka zapadła się do środka...Jeśli masz tam jakiś luz to pewnie on jest winowajcą! A tak z ciekawośći jaki przebieg? Bo nieżle uwalony olejem. Z pod pokrywy zawrów też leje.
mysza2807 - 14 Lut 2012, 08:25
Temat postu: ...
Dzieki za pomoc! Dokrecilem i pomoglo.
Kupilem fiescine 3 dni temu przebieg z log booka 88 tys mil i tyle ma na zegarze ale zdaje sobie sprawe po wygladzie silnika za to wyglada w czarnych barwach. Okazja sie natrafila to kupilem. Teraz zaluje bo po kilku dniach wychodza usterki. Z urzywanym autem to jak z kinder niespodzianka- nigdy nie wiesz co ci sie trafi:(

Mam jeszcze kilka pytan do czarodziejow z forum. Wiecie wiecej niz pier... angielscy mechanicy!

Kolejna usrerke zauwarzylem dzis wracajac z pracy: auto szarpie gdy puszczam noge z gazu. Dzieje sie dokladnie na 1.5 tys obrotow na karzdym biegu. Czy to morze byc spowodowane zapchanym filyrem paliwa?

I kolejna rzecz ktora wymacalem to podgrzewana przednia szyba. Jest guzik po wcisnieciu zapala sie kontrolka i tyle. Szyby dalej sa zamarzniete. Bezpiecznik ok.
Myslalem ze to moze przekaznik. ale nie wiem jak go dorawdzic. Droga z morzliwych opcj to ze jakis tuman wstawil szybe bez grzalek. Na szybie nie widac zadnych prazkow kompletnie nic a nic. Wyczytalem na forum ze nsjlepiej zajrzec pod listwy na belkach czy sa potpiete kable.

Kolejny zonk:-(
piszczy po odpaleniu jak jest zimny. okolice pompy wody. Glowy nie dam uciac ale zaczne chyba od paska.

I kolejna ustereczka jak kolega zauwarzyl wyciek spod pokrywy zaworow.
Wymienic musze a tak na marginesie to czy przy okazji nie wymienic odrazu uszczekek pod zaworami bo skoro moj przyjaciel bedzie i tak grzebal to zrobil by i to bo cholera wie ile to pociagnie. A duzo forumowiczow spotkalo sie z tym problemem.

Kolejne zniwo zurzycia:-(
hamulce szumia jak sa zimne. Po przejechaniu kilku km jest ok.

Czy ktos w skrocie mogl by mi odpowiedziec na moja litanie?

Wiem ze powinienem pytac w osobnych dzialach i osobnych tematach ale krew mnie zalewa jak pomysle co kupilem.

Klimatyzacji nie testowalem bo za zimno nie zdziwie sie jak tez nie bedzie dzialac. Wyglada na to ze jest:-)

Pali od reki. ostatnio bylo -11 na anglie to stan kleski zywiolowej a fiescina odpalila za pierwszym.

Boje sie pomyslec co jeszcze sie zepsuje. Zastanawiam sie czy trupa nie sprzedac i kupic cos w lepszym stanie.

Dzieki ze ktos wysluchal moich zalow.
Pozdrawiam i SZEROKOSCI!!!

Parzych - 14 Lut 2012, 13:45

mysza2807 napisał/a:
Na szybie nie widac zadnych prazkow kompletnie nic a nic. Wyczytalem na forum ze nsjlepiej zajrzec pod listwy na belkach czy sa potpiete kable.
W szybie grzanej są takie cieniutkie jak włoski pofalowane ścieżki, nie trzeba ściągać osłon słupków, z szyby wychodzą po obu stronach wąskie paski jakby folii ze ścieżkami...
mysza2807 napisał/a:
Kolejne zniwo zurzycia:-(
hamulce szumia jak sa zimne. Po przejechaniu kilku km jest ok.
To akurat niekoniecznie efekt zużycia, jeśli występuje tylko po nocy i przestaje szumieć po pierwszym/drugim hamowaniu, to nie masz się czym przejmować, klocki zbierają nalot powstały po dłuższym postoju...
hawaj - 14 Lut 2012, 13:55

mysza2807 napisał/a:
piszczy po odpaleniu jak jest zimny

Wydaje mi się że będzie to pasek klinowy , może napinacz już marny i słabo pasek napięty.

mysza2807 napisał/a:

I kolejna ustereczka jak kolega zauwarzyl wyciek spod pokrywy zaworow.

Da się chyba kupić całą uszczelkę pod pokrywe zaworów. Trzeba popytać w jakimś motoryzacyjnym.

mysza2807 - 14 Lut 2012, 19:09

To pozostaly tylko drgania na 1.5 tys obrotow.
Zauwarzylem dzisiaj tez ze przy wrzuceniu 2-ki samochod zaczyna szrpac.
Do tego dzwignia zmiany biegow jak w traktorze:(
Czy to moze byc wina dwumasy?

misiak - 14 Lut 2012, 21:37

szarpanie to tak różne przyczyny mieć może- koło dwumasowe, powietrze w układzie ( taką przypadłość mam u siebie). Rocznik masz 2006 wersja poliftowa więc zdaje się że nie masz dwumasy. Na drążek zmiany biegów nie narzekam u siebie. Biegi wchodzą precyzyjnie, nie zdażyło mi się nie trafić żeby trzeszczało.
No niestety z używanymi samochodami tak jest. Ja musiałem wydać 1200zł po to żeby odpalał w mróz taki jak choćby -12. A jeszcze do roboty mam uhuhu i jeszcze trochę. Choć powiem Ci że jak na te prawie 90 tyś mil co daje około 150 tyś km to ostro leci spod pokrywy zaworów. U mnie 180 tysi strzeliło i sucho.

Jak jeździsz przy takim silniku poniżej 1500obr/min to radzę Ci dobrze- jeździj 1700-2000. Nie ma problemów z szarpaniem a i silnikowi zdrowiej.

hawaj - 14 Lut 2012, 22:05

Cytat:
Czy to moze byc wina dwumasy?

W wersjach poliftingowych na 100% niema koła dwumasowego... :ok:

pablon - 14 Lut 2012, 22:54

Szumienie hamolcow jest jak najbardziej w normie.
mysza2807 - 15 Lut 2012, 07:44

Powietrze w ukladzie?
Masz na mysli uklad paliwiowy? Istnieje jakis sposob likwidacj owgo powietrza?
Gdzies na forum wyczytalem ze to tez morze byc woda.
Co do biegow to nie zgrzytaja tylko sama dzwignia zmiany cholernie ciezko dziala. Sproboje nasmarowac linki.

gocek - 15 Lut 2012, 09:30

hej ja likwidowałem powietrze w układzie i wina leżał po stronie regultora ciśnienia jakieś tam blaszki podociskali i powietrze znikło szukaj po rurkach miejsa mokrego od ropy ale woda tez może być
misiak - 15 Lut 2012, 09:43

powiadasz regulator ciśnienia- może być. Nie mówię, że nie. U mnie zaciągało trochę przez przelewy wtrysków (no i oczywiście lała się ropa). Przelewy zrobione, a powietrze dalej jest i nie wiem skąd je łapie- po zmianie przelewów już było czuć różnicę, że jest mniej powietrza i nie szarpało tak.
mysza2807 - 15 Lut 2012, 19:38
Temat postu: U mnie zaciągało trochę przez przelewy wtrysków (no i oczywi
Po otwarciu maski czuc zapach ropy.
Morze to bylo by to.
Przelewy wtryskow-masz na mysli rurki:
http://www.ebay.co.uk/itm...984.m1423.l2649

A co do powietrza w ukladzie czy istnieja jakies szczegolne miejsca w ktorych mogl bym zobaczyc wyciek?

misiak - 15 Lut 2012, 21:15

Tak dokładnie to. No to jeśli czuć ewidentnie ropę to pewnie przelewy ciekną i w korytku ropa się zbiera i paruje od ciepła.
Wyciek... jak będzie gdzieś w okolicach układu paliwowego mokre i do tego tłuste i po wytarciu się powatrza to szukasz. Na ogół powietrze łapie w takich miejscach gdzie na dobrą sprawę wycieków jako takich nie ma. Po prostu zasysając paliwo bierze także powietrze przez nieznaczną nieszczelność (taka że płyn nie jest w stanie się tamtędy wydostać).
Tak jeszcze- sprawdź czy przewody które są przy pompce paliwa ręcznej nie są pozałamywane albo gdzieś dziurawe ( mi w listopadzie przy -10 pękł 1 przewodzik- zmieniłem na normalny przewód paliwowy z opla 2.0 dtl śr 8 mm i od razu mniejsze szarpanie)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group