Forum FiestaKlubPolska -

Ubezpieczenia i rejestracja aut - Zmiana pojemności silnika w dowodzie.

zdaszek - 4 Sty 2012, 18:59
Temat postu: Zmiana pojemności silnika w dowodzie.
Sprawa wygląda tak :
Mam dwie fiesty
- jedna 1.8 zetec z b.lipną budą ale fajnym silnikiem
- druga 1.3 hcs z fajną budą.

1.3 jest jeszcze nie przerejestrowana, żeby 2 razy dowodu nie zmieniać.
1.3 w karcie pojazdu już ma zmianę pojemności z 1.1 na 1.3.

Z tego co się dowiedziałem, w przypadku przekładki silnika potrzebny jest dowód zakupu silnika, przegląd po przekładce oraz (mile widziany acz nie konieczny) - faktura lub paragon z warsztatu który dokonywał swapa.

Oczywiście swapował będę sam :ok:

Czy wie ktoś jak wygląda procedura zmiany pojemności, jeśli przekładam silnik z jednego swojego auta do drugiego swojego auta ?

vegetagt - 4 Sty 2012, 19:04

zdaszek napisał/a:
Z tego co się dowiedziałem, w przypadku przekładki silnika potrzebny jest dowód zakupu silnika, przegląd po przekładce oraz (mile widziany acz nie konieczny) - faktura lub paragon z warsztatu który dokonywał swapa.


jak masz nieogarniętych diagnostów. Do tego ksero dowodu rejestracyjnego dawcy i skan aktu urodzenia tego, kto auto w fabryce składał... Osobiscie jechalem do miasta obok, bo u mnie też diagności chcieli dziwnych dokumentów...

tutaj masz ładnie opisaną procedure wraz z paragrafami, post vipero666: http://www.racingforum.pl...?t80242-50.html

zdaszek - 4 Sty 2012, 19:45

Dzięki.
Jak nie jedna SKP to druga :ok:

BuMeL - 4 Sty 2012, 21:07

Moj diagnosta po swapie podniosl maske, popatrzyl na silnik - w dowod i tak ze dwa razy. Widac bylo, ze cos mu nie pasuje ale pewnie nie chcial sie wypuscic, zamknal maske i poszedl ogladac swiatla :)
Nikuś - 4 Sty 2012, 21:30

Orientowałem się ostatnio jak to wygląda u mnie:

- swap ma być zatwierdzony przez rzeczoznawcę.
- jazda na przegląd.
- z papierem z przeglądu do urzędu.

vegetagt - 4 Sty 2012, 21:35

Nikuś napisał/a:
- swap ma być zatwierdzony przez rzeczoznawcę.


tez ode mnie taki papier chciano... Bo stacja stwierdziła, że nie są w stanie zidentyfikować silnika po oznaczeniu... Tyle że takie coś powinno się tylko robić jak wsadzasz silnik innego producenta lub zmieniasz sposób zasilania ( pb<->on ). Nie mam pojęcia natomiast jak to wygląda, gdy silnik jest tego samego producenta ale w modelu nie występował ( czyli np 1.8/2.0 w mk2, gdzie tylko 1.6 były ).

Nikuś - 4 Sty 2012, 21:37

vegetagt, mi gościu na stacji kontroli powiedział że da się obejść rzeczoznawcę, ale w razie czego, wypadku czy kradzieży, zawsze ma się podkładkę na kłótnie z ubezpieczalnią i policją.
JoeMix - 4 Sty 2012, 21:42

Nikuś napisał/a:
ale w razie czego, wypadku czy kradzieży, zawsze ma się podkładkę na kłótnie z ubezpieczalnią i policją.
Jak masz pojemnośc w dowodzie zmieniona to mogą Cie cmoknąć,,, Najlepiej to bujnij się na stacje diagnostyczną i się zapytaj na miejscu, w wydziale komunikacji potrzebujesz papier z przeglądu na którym jest napisane jaki silnik (oni z tego spisują do dowodu) - cała reszta nikogo nie powinna już obchodzić bo silnik jest jak każda inna część, ale dobrze mieć np. umowę na motor, jak masz papiery od auta to jeszcze lepiej,,, a jak papiery stare i jest w nich numer silnika to idealnie,,,
Nikuś - 4 Sty 2012, 21:45

JoeMix, ja się jeszcze z tym nie męczyłem, piszę tylko czego dowiedziałem się od gościa na stacji kontroli. Jeszcze raz napiszę że to nie jest konieczne.
vegetagt - 4 Sty 2012, 21:45

Nikuś, a mi pewna stacja powiedziala 'panie, nie zmieniaj pan tego w dowodzie i jedz gdzies na pałe na przegląd i tak maski nikt nie otwiera' :D I upierali się, że nie są w stanie silnika rozpoznać, więc bez rzeczoznawcy nikt nie udowodni, że to 16v to nie 1.1

Widzisz, co diagnosta to obyczaj, chociaż nie do końca widze powód takiej kłótni. Facet stwierdza obecność wszystkich śrubek, wpisuje nową pojemność z katalogu i tyle.
Owszem, są wydumki typu golf mk1 turbo 4x4, gdzie naprawdę trzeba siedzieć w temacie, by wiedzieć, czy to się nie rozpadnie za chwile, ale w tym wypadku to przeciez 'seryjna przeróbka' :hihihi:

A zdaszek ma dwie własne fiesty, więc ma łatwiej jeżeli chodzi o te potrzebne-niepotrzebne dokumenty, typu dowód dawcy, dowód zakupu auta, eee dowód sprzedaży silnika samemu sobie :hahaha:

Nikuś - 4 Sty 2012, 21:50

vegetagt napisał/a:
A zdaszek ma dwie własne fiesty, więc ma łatwiej jeżeli chodzi o te potrzebne-niepotrzebne dokumenty, typu dowód dawcy, dowód zakupu auta, eee dowód sprzedaży silnika samemu sobie


Ano tak, zapomniałem że zdaszek robi swap na silnik który już jest w tym modelu. W takim razie rzeczoznawca odpada. :) Zostaje przegląd i zmiana danych w dowodzie.

Jaszczur - 5 Sty 2012, 01:43

vegetagt napisał/a:
Tyle że takie coś powinno się tylko robić jak wsadzasz silnik innego producenta lub zmieniasz sposób zasilania ( pb<->on ).


Ja coś takiego robiłem - wystarczył przegląd rozszerzony, i z wydrukiem + stary dowód + karta pojazdu wystarczyło iść do WK po nowy dowód...

acti357 - 5 Sty 2012, 10:04

Wszystko oczywiście kosztuje:
- dowód chyba 86zł
- przegląd u nas 180zł

Co ciekawe do ubezpieczenia nic nie musiałem dopłacać. Jak z tym było u Was?

zdaszek - 21 Sty 2012, 09:43

Byłem na innej, okręgowej stacji kontroli pojazdów.
Facet stwierdził, że nie potrzebuje ekspertyzy rzeczoznawcy, papierów na silnik ani nic innego.
Chciał mieć tylko widoczny/oczyszczony numer silnika tak aby mógł dojść jaką ma pojemność i moc.
Takie badanie kosztuje tyle co normalne (98zł) +82zł.
Z papierkiem od diagnosty, dowodem, i karta pojazdu udajemy się do WK i z głowy :)

BerciQ - 21 Sty 2012, 17:21

pytaniee tylko czy warto robic te zmiane w dowodzie i placic wyzsze skladki OC ? :)
vegetagt - 21 Sty 2012, 17:32

BerciQ, a warto potem samemu płacić za spowodowane szkody, jak TU się pokapuje?
Stunt_Man - 21 Sty 2012, 22:29

a jak sie pokapuje?
JoeMix - 21 Sty 2012, 22:34

Po wypadku zazwyczaj są oględziny i dużo fotek,,,
BerciQ - 21 Sty 2012, 22:35

JoeMix napisał/a:
Po wypadku zazwyczaj są oględziny i dużo fotek,,,


niech BJ się wypowie. Sam to przeżył po swapie. Chyba, że zmieniał w dowodzie ?

DemptD - 21 Sty 2012, 22:43

blołdżob chyba nie zdążyłby tego nawet zmienić..
BerciQ - 21 Sty 2012, 22:53

a większość wie co się stało
vegetagt - 21 Sty 2012, 23:43

Można iść w zaparte, ze jeszcze 30dni od zmiany silnika nie minelo, ale przy odrobinie pecha można znależć np temat na forum sprzed pół roku, gdzie własciciel chwali się co włożył i jak to jeździ ;)

Podobnie wiele osób jezdzi bez świateł, badania technicznego czy po pijaku, ale nie każdy został zlapany i ukarany za popełnione wykroczenie.

Internet radzi, by zgłaszać ubezpieczycielowi zmiane silnika a dowód sobie darować. Mój ubezpieczyciel powiedział, że mu zwisa silnik i żeby przy odnowieniu polisy sie przypomnieć.

BerciQ - 21 Sty 2012, 23:57

vegetagt napisał/a:
Mój ubezpieczyciel powiedział, że mu zwisa silnik i żeby przy odnowieniu polisy sie przypomnieć.


przypomnisz ? :)

btw: gdzie jesteś ubezpieczony?

vegetagt - 22 Sty 2012, 00:01

BerciQ, jestem ubezpieczony w uniqa.

Przypomne, a nawet pewnie polise wymówie z racji ceny.
Nie wymówiłem teraz, bo okazało się, że wygasa w poniedziałek a wymówić należy dzień wcześniej. Potem jeszcze wygooglalem, że jeżeli dzień poprzedzający przypada na wolne, to ostatniego dnia mozna wymówić, lecz już po ptokach było :P

BerciQ - 22 Sty 2012, 00:03

vegetagt napisał/a:
BerciQ, jestem ubezpieczony w uniqa.

Przypomne, a nawet pewnie polise wymówie z racji ceny.
Nie wymówiłem teraz, bo okazało się, że wygasa w poniedziałek a wymówić należy dzień wcześniej. Potem jeszcze wygooglalem, że jeżeli dzień poprzedzający przypada na wolne, to ostatniego dnia wymówić, lecz już po ptokach było :P


czyli zmienisz za rok? :P

vegetagt - 22 Sty 2012, 00:04

no, jakoś w sierpniu bodajże :D
JoeMix - 22 Sty 2012, 09:34

Z przekrętem na silnik jak jak z każdym innym oszustwem,,, 999 razy się uda a raz,,, :|
Stunt_Man - 22 Sty 2012, 16:08

JoeMix napisał/a:
Po wypadku zazwyczaj są oględziny i dużo fotek,,,

mają w d**ie jaki silnik siedzi pod maską
pytałem przy okazji...

Hans - 22 Sty 2012, 16:13

A jak się wytłumaczyć gliniarzowi który się będzie czepiał ? Bo u mnie to lubią pod maskę zaglądać i się czepiają.
vegetagt - 22 Sty 2012, 16:16

Hans napisał/a:
A jak się wytłumaczyć gliniarzowi który się będzie czepiał ? Bo u mnie to lubią pod maskę zaglądać i się czepiają.


"panie, maska mi sie nie otwiera" :hahaha:

BerciQ - 22 Sty 2012, 16:28

Hans napisał/a:
A jak się wytłumaczyć gliniarzowi który się będzie czepiał ? Bo u mnie to lubią pod maskę zaglądać i się czepiają.


wątpię, że policja wie czym się różnią poszczególne silnika w samochodach.

Hans - 22 Sty 2012, 17:34

BerciQ napisał/a:
Hans napisał/a:
A jak się wytłumaczyć gliniarzowi który się będzie czepiał ? Bo u mnie to lubią pod maskę zaglądać i się czepiają.


wątpię, że policja wie czym się różnią poszczególne silnika w samochodach.


Właśnie dlatego że się nie zna próbują mi zawsze wcisnąć że mam większą pojemność <haha>

kamilocha1 - 22 Sty 2012, 17:34

ile razy rzeczoznawca mi robil foty i nic. siedzi 1.8 w dowodzie 1.1 i roznicy niema ;d

silnik czesc zamienna :)

elmek13 - 22 Sty 2012, 17:58

kamilocha1, tak ale w razie wypadku, jeśli masz mocniejszy silnik, będzie twoja wina, przy spowodowaniu wypadku, będą winić nie standardowy silnik. Ja mam w dowodzie 2.0 i wszystko git. Nawet OC mam na 2.0 jak by co. Więc policja może mi skoczyć po fajki na róg.
BerciQ - 22 Sty 2012, 19:16

elmek13 napisał/a:
Ja mam w dowodzie 2.0 i wszystko git. Nawet OC mam na 2.0 jak by co. Więc policja może mi skoczyć po fajki na róg.


a w samochodzie 2.5 ? :)

zdaszek - 22 Sty 2012, 23:12

We fieście ma 2,0 :-)
Blacktopa zdaje się :)

JoeMix - 23 Sty 2012, 07:23

Stunt_Man napisał/a:
mają w d**ie jaki silnik siedzi pod maską
No nie zawsze,,, w wszystko zależy jaki był wypadek,,, jak się okaże że z Twojego OC trzeba wypłacić grube tysiące to nagle nieseryjne opony przeszkadzają,,, czy choinka na lusterku,,,
vegetagt napisał/a:
Nie wymówiłem teraz, bo okazało się, że wygasa w poniedziałek a wymówić należy dzień wcześniej.
Uściślając, najpóźniej na jeden dzień przed końcem, jak nie planujesz kontynuacji OC to i tydzień i miesiąc wcześniej wymówić możesz,,, jeden dien przed końcem to na ostatnią chwile i zawsze jest ryzyko że coś tam i nie uznają,,, (bo nie jest ważna data na dokumencie czy data nadania/wysłania tylko data zapoznania się TU z tym wypowiedzeniem)
kamilocha1 - 23 Sty 2012, 11:41

elmek13, to niema nic d otego. przeciez sam sie rzeczoznawcy pytałem i od sprawdza jedynie stan techniczny tak na oko i czy masz bieżnik w oponach i czy w zime byly zimowki w razie wypadku :)
vegetagt - 23 Sty 2012, 14:05

kamilocha1 napisał/a:
czy w zime byly zimowki w razie wypadku



Sprawdza coś, co nie jest wymagane, a olewa burdel w papierach?
Przy AC to nawet trzeba mieć aktualne badanie techniczne, bo pieniedzy nie będzie... :P

JoeMix napisał/a:
Uściślając, najpóźniej na jeden dzień przed końcem, jak nie planujesz kontynuacji OC to i tydzień i miesiąc wcześniej wymówić możesz,,, jeden dien przed końcem to na ostatnią chwile i zawsze jest ryzyko że coś tam i nie uznają,,, (bo nie jest ważna data na dokumencie czy data nadania/wysłania tylko data zapoznania się TU z tym wypowiedzeniem)


dokładnie, ale w razie zapominalstwa i takiego przypadku jak mój ( że ostatni dzień to pon, a przedostatni to niedziela) można ratować się czymś takim w ich biurze:
Cytat:
Art. 110. Jeżeli ustawa, orzeczenie sądu lub decyzja innego organu państwowego albo czynność prawna oznacza termin nie określając sposobu jego obliczania, stosuje się przepisy poniższe.
(...)
Art. 115. Jeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na dzień uznany ustawowo za wolny od pracy, termin upływa dnia następnego.

elmek13 - 23 Sty 2012, 20:13

kamilocha1, Pisałem kiedyś o tym.
kamilocha1 - 25 Sty 2012, 02:53

vegetagt, to moze na slasku sa inni rzeczoznawcy :) ja to mowie na swoim przykladzie. a rzeczoznawca jest do ogledzin auta. od papierow jest ubezpieczalnia.

elmek13, wiec sie powtarzam :) a kto chce wiecej placic niech sie bawi w zmienianie w dowodzie pojemnosci:)

wg. mnie zmiana pojemnosci to głupota :) ale... jak kto chce tak ten ma :)

JoeMix - 25 Sty 2012, 08:10

kamilocha1 napisał/a:
wg. mnie zmiana pojemnosci to głupota :) ale... jak kto chce tak ten ma :)
Działa to dokładnie tak, ze idiota rzeczoznawca co się nie zna (albo co go to obchodzi) zrobi foty i opisze w TU będzie siedział facet co się kuma i popatrzy na 1,1, w dokumentacji i 2,0 na fotkach i się do końca życia nie wypłacisz na odszkodowanie czy rentę tego co ucierpiał w wypadku,,, 999 razu się uda ale ten tysięczny może być Twój i warto się nad tym zastanowić,,,
AccessX - 25 Sty 2012, 20:58

Jak się ubezpieczyciel (wkurzy), to nawet nie wypłaci odszkodowania, ponieważ: Winą za wypadek, obarczy nieseryjną chłodnice itp.


Nie to nie żart :) , Głupota jest wszędzie a każdy patrzy by nie wypłacić odszkodowania i szuka wszystkiego by tego dokonać.

vegetagt - 20 Paź 2012, 18:01

BerciQ napisał/a:
vegetagt napisał/a:
Mój ubezpieczyciel powiedział, że mu zwisa silnik i żeby przy odnowieniu polisy sie przypomnieć.


przypomnisz ? :)

btw: gdzie jesteś ubezpieczony?


odkopuje kotleta, bo przypomniałem, tak jak obiecałem :P
http://imageshack.us/a/im...21020175817.jpg


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group