Forum FiestaKlubPolska -

Silniki diesla - [MK3] Diesel jak postoi to nie odpala.

Alley - 18 Paź 2011, 15:42
Temat postu: [MK3] Diesel jak postoi to nie odpala.
Witam serdecznie. Po przejściu z Fiesty w benzynie 1.4 na Nexie -> Omege 2.5 V6 -> Omege 2.5 TDI -> UNO przeszedłem w końcu z powrotem na fieste tym razem w dieslu.

Otóż ja swojego forda kupiłem niecały miesiąc temu. Pojechałem po te auto 290 km z Żuromina do Czarnkowa k. Piły. Zdziwiło mnie to, że samochód nie kręci rozrusznikiem, ale to był mały problem bo rozrusznik nie miał masy. Było już coś tam kombinowane. Drugą kwestią zdziwiły mnie przepalone światła. Nie wymagałem za dużo bo auto kupiłem za 700 stówek. Czyli za darmo. Choć jestem studentem ;-) Zdziwiony zauważyłem, że po naprawie rozrusznika, wszystkie kontrolki i lampki zaczynają mocniej się świecić, a sam rozrusznik kręcił jak szalony. Znajomy zauważył w tym aucie, czego ja w ogóle głupi nie dostrzegłem, że pod maską jest przekaźnik stosowany w samochodach ciężarowych do napięcia 24V, a w bagażniku był drugi akumulator. Przy tym paliły się żarówki, które przy napięciu 24V siadały. To samo było, ze świecami. Samochód zimny w ogóle nie palił. Suma sumarum wywaliłem ten przekaźnik i położyłem od nowa wszystkie kable od alternatora, bo były pośniedziałe, "polutowane", poizolowane. Z ładowania 12V zrobiło się 14,2 tak jak powinno być, jak przystało na diesla.

Moja fiestka raz na jakiś czas ma tak, że zapali bez problemu po zagrzaniu świec od ręki jak postoi 1 dzień, a czasami postoi 9 godzin i już ma problem. Świece zagrzeje: nie patrze na kontrolki tylko słucham przekaźnika od świec, aż się wyłączy i dopiero go odpalam. Samochód ma ochotę już załapać ale dymi i nie łapie. Czasami wokół taka siekiera dymu się robi, że ledwo w samochodzie da się wysiedzieć. Jak dodam gazu to samochód w ogóle traci ochotę załapania. Założyłem dlatego też od filtra paliwa przeźroczysty przewód paliwowy, choć nie uśmiecha mi się to bo jeżże często gęsto na oo. Teraz jednak jeżdze na bio z bliskiej i orlenu. Mniej mi pali, spadku w mocy nie widzę. Spalanie potrafię zamknąć w trasie do 4 litrów, zaś w mieście do 5l. To bardzo mało jak dla mnie. Znajomy mój stwierdził, że te 24V na 2 akmulatory, ktoś założył bo silnik nie ma już takiej kompresjii jak kiedyś i potrzeba mu więcej mocy rozruchowej gdy jest zimny. Niekiedy z pod szkoły potrzebuje dwóch chłopa i ja trzeci aby pchneli autko przynajmniej te 15 km/h i auto odpala. Z bólem ale odpala. Na przewodzie paliwowym widać pęcherzyk powietrza, nie duży ale jest. Kupiłem wczoraj nawet autostarter w sprayu i psikałem za filtr paliwa prosto w kolektor bodajże. Kilka strzałów z silnika i dalej nie palił. Z tyłu na odwrocie zostało napisane, że w silnikach diesla nie należy grzać świec, tylko od razu odpalać. Nie zdaje to egzaminu, ani z grzaniem świec, ani bez. Samochód jak już raz z rana odpalę to na cały dzień mam później spokój. Auto może stać i 5 godzin i odpali od razu po pierwszym zagrzaniu świec, a komora silnika może być zimna pod maską. Nie wiem co robić, nie zakładałem żadnych zaworów, nawet zdejmowałem wężyk od filtra paliwa i dmuchałem w niego, aby wtłoczyć trochę paliwa i tak to nic nie dało. Nie wymieniałem filtra, jedyne co to wymieniłem wszędzie opaski z zaciskowych na skręcane oraz świece żarowe Iskry.

Proszę o pomoc w tym problemie, pozdrawiam.

Puff - 18 Paź 2011, 20:50

Alley napisał/a:
nie patrze na kontrolki tylko słucham przekaźnika od świec, aż się wyłączy i dopiero go odpalam.

A to błąd, bo powinno się odpalać zaraz jak kontrolka zgaśnie, bo świeca wspomaga spalanie paliwa przez jakiś czas po odpaleniu silnika.

Alley napisał/a:
psikałem za filtr paliwa

Powietrza chyba?

Alley napisał/a:
Nie wymieniałem filtra

Wymień. I kup jakiś uczciwy (ja mam teraz Hengsta i Filtron mu do pięt nie dorasta) - 52zł dałem, a start z rana niebo a ziemia.

JoeMix - 18 Paź 2011, 21:06

Alley napisał/a:
Świece zagrzeje: nie patrze na kontrolki tylko słucham przekaźnika od świec, aż się wyłączy i dopiero go odpalam.
Już Pufcio, wspomniał ze to bardzo poważny błąd, rozgrzana od świecy komora wychłodzi się momentalnie po jednym obrocie silnika i kaplica,,, dlatego kontrolka świec swoje, a zasilanie świec swoje, i należy palić zaraz jak kontrolka gaśnie,,, kiedy jeszcze świece mają zasilane, są czerwone i grzeją na bieżąco komory,,, dlatego tez w nowszych konstrukcjach latem kontrolka świec się nie zapala i jak to się mówi można palić od miejsca, co też regularnie jest "problemem" że kontrolka się nie świeci i świece nie grzeją pomimo ze są sprawne i jednak grzeją,,,
Alley - 18 Paź 2011, 22:28

To nie wiedziałem o tym grzaniu świec. Z pewnością się do tego dostosuje i powiem czy to było błędem. Oczywiście spray za filtr powietrza, nie paliwa. Pomyliłem się ;-)

Dziękuje za fachowe info.

kuba87 - 18 Paź 2011, 23:43

ja bym się jeszcze pokusił o założenie gumowej "gruchy" na przewodzie zasilającym żeby mu paliwa podpompowac
ale bardziej mi to wygląda na zły kąt wtrysku

Alley - 18 Paź 2011, 23:56

Również bardzo możliwe, znajomy mi powiedział, że mam końcówki wtrysków do wymiany. Kopci na biało jak szalony. Głównie na zimnym silniku i przy odpaleniu pusci sporego dymka na start. Jeżeli chodzi o grzanie świec wg. diody. Przed chwilą się tym bawiłem. Po rozgrzaniu swiec i wyłączniu ich samochod startuje od strzała. Po zgaśnieciu kontrolki kreci z 3 sekundy.
boczek10 - 15 Lut 2012, 20:14

Panowie skąd wy macie takie informacje. pewnie jakiś matoł wam je podał. Świece grzeją dopóki przekaźnik ich nie odłączy.a to że daje białego dymka to normalne. Każdy diesel będzie takiego dawał na mrozie czy to tdi czy endura de czy 1.8 diesel
Jaszczur - 15 Lut 2012, 21:50

boczek10 napisał/a:
Świece grzeją dopóki przekaźnik ich nie odłączy.


Złota, głęboka myśl.
Ale pewnie nie wiesz że świece są rozłączane podczas rozruchu silnika? :D

Ziomek - 16 Lut 2012, 16:41

Ja się zastanawiam jak ten filtr paliwa wygląda po jeździe na oo. Ja głupi przy swoim niedawno dopiero filtr wymieniłem na knechta, przy -29 z lejącymi wtryskami zapalił a wcześniej ze starym filtrem przy -15 nie chciał ze mną gadać.
szumi81 - 16 Lut 2012, 23:34

Miałem problemy z odpalaniem 1.8 D rano więc zdenerwowany zrobiłem tak: Nie dawno mój Golf II zakończył żywot a miał LPG. Z golfa zdemontowałem zaworek elektromagnetyczny który w momencie załączenia gazu odcinał paliwo. Przeciąłem wąż paliwowy między filtrem a pompą we fiescie i tam wstawiłem zaworek. Mase podłączyłem po masie a + po stacyjce. Nie polecam plastikowych zaworków zwrotnych. Efekt: Fiesta odpala przy -20 od strzała. Warto jeszcze przyśpieszyć wtrysk- 30 min roboty. Pozdrawiam
modytom - 23 Lut 2012, 15:27

Kolego miałem to samo, to typowa przypadłość tych silników. Polecam tak jak sugerują koledzy - założyć jakiś metalowy zaworek zwrotny ale przed filtrem paliwa, np. taki
Kod:
http://allegro.pl/zawor-zaworek-zwrotny-paliwa-6mm-8mm-10mm-12-mm-i2123491302.html
oraz polecam wymienić cibanty, które zaciskają końcówki przewodów paliwowych na filtrze i innych złączkach (przy okazji można końcówki tych kabli przyciąć, bo u mnie były zmurszałe i popękane, więc nie trzymały szczelności, a najlepiej wymienic na nowe). Po takim zabiegu powinno być o niebo lepiej. Pozdrawiam.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group