Forum FiestaKlubPolska -

Tuning mechaniczny - FAQ - Kolektor z RS2000 w ZETEC-u

TomeX500 - 8 Lut 2011, 22:08
Temat postu: FAQ - Kolektor z RS2000 w ZETEC-u
Kolektor RS2000 w Zetecu: kompletne FAQ
Polecam pierw przeczytać od początku, do końca, a później zacząć robić :)

1)Czy rozstaw rur w RS2000 jest taki sam jak w Zetecu?
Odp: Nie.



2)Czy mozna kupic flansze pod Zeteca czy trzeba samemu cos tworzyc?
Odp: Można kupić kolektor z Focusowego Zeteca i obciąć flanszę. Mam możliwość wycięcia takich flansz.

3)Czy zejscie kolektora jest takie same jak w Zetecu czy pod silnikiem tez trzeba cos przerabiac?
Odp: Raczej nie, zależy pod jakim kątem się przyspawa flanszę, downpipe rs2000 może ocierać o ściankę miski olejowej i ma średnicę zewn ok 55mm = 2.2 cala, więc warto od razu zrobić cały wydech na takiej średnicy.

4)Jaki jest koszt takiej przeróbki?
Odp: Łączny koszt zrobienia całego wydechu u mnie:
flansza laser - 90
uszczelka kolektor wyd - 24,99
kolektor rs2000 - 184,50
szpilki kolka, nakrętki, tulejki - 48
kolanka wydechowe x3 - 60
obejmy wydechowe x2 - 14
złączka wydechowa - 33
bandaż termiczny 10m - 75
gniazdo lambdy - 20
2m rury - 40

Wersja budżetowa:
kolektor - 150 zł,
uszczelka - 25 zł,
wycięta flansza - 90 zł,
łącznik "plecionka" - 30 zł
jakieś stare rury - 0-20 zł

5)Co z sondami?
Odp: RS2000 ma dwie lambdy obok siebie, można użyć którejś z nich bo wtyczka jest ta sama. Polecam jednak kupić gniazdo na sondę (20zł), wywiercić otwór przed plecionką i tam to wspawać. Różnicę możemy odczuć w spalaniu, które minimalnie się zmniejszy :) Spaliny z 4 rur szybciej nagrzeją sondę i wcześniej zacznie ona działać.

6)Czy realnie poprawia on osiagi?
Odp: Oczywiście :)




Zaadaptowanie tego kolektora nie jest wcale takie łatwe jak by mogło się wydawać. Po pierwsze, żeby zrobić to dobrze to trzeba wydać trochę pieniędzy. Po drugie, trzeba mieć dostęp do paru rzeczy, m.in: spawarki, szlifierki, wycinania laserowego/wodnego. Jeśli jesteśmy pewni, że damy radę to zaczynamy :)

Proponuję jako pierwszą rzecz kupić uszczelkę kolektora wydechowego (24,99 w fordzie :) ) z naszego zeteca, jeśli mamy możliwość to dajemy ją jako wzór do wycięcia, choć samo zaprojektowanie może kosztować nawet 150 zł. Można odrysować samemu, przenieść na autocada i oddać do firmy gotowy projekt, ewentualnie dać mi znać i wytnę taką flanszę. Ja wycinałem wodą z blachy z czarnej stali o grubości 8mm, koszt około 90 zł za flanszę.



Kolektor, wiadomo - z Escorta RS2000, silnik N7A, można dostać w różnej cenie, od 100 do 200 zł.




Trzecia rzecz nie jest wymagana, ale warto ją zastosować - elastyczny łącznik o średnicy downpipe'u nowego kolektora. Zależy od gustu, łączymy wydech takim łącznikiem z obejmami, albo zwykłą rurą z obejmami, albo po prostu spawamy wszystko razem. Ostatnia opcja niesie ze sobą ryzyko, że spawy w szybkim tempie popękają od wibracji silnika. Łącznik to koszt od 0-40 zł.

[zdjecie lacznika, obejm]



Wkładamy kolek w imadło. Musimy się pozbyć osprzętu z EGR'u na nim, dobrze jest też uciąć rurki z gwintem i zaspawać dziury bo nam to niepotrzebne, a tylko psuje przepływ spalin. Następnie odcinamy starą flanszę.
Przykładamy nową. Pierwszy i ostatni kanał w miarę się pokrywają z rurami, ale 2 środkowe wcale. Tu mamy 2 opcje. W pierwszej potrzebujemy palnika który będzie w stanie rozgrzać kolektor do czerwoności, wtedy za pomocą pręta możemy odrobinę pozmieniać kąty rur. Druga, to ta, którą ja obrałem ze względu na brak takiego palnika. Tworzymy takie oto małe urządzonko do rozpychania rur.

[obrazek srutututu]


Wkładamy między rury, rozkręcamy, dopasowujemy. Gdy zaczną nam się pokrywać kanały, to musimy uniemożliwić ruch rurom, wspawując kawałek pręta między nie. Później musimy trochę pokombinować, żeby wszystko się zgrywało, wstawiając kolejne "rusztowania". Żeby wszystkie kanały pokrywały się jak należy musieliśmy zrobić coś takiego:

[zdjęcie rusztowania]



Teraz musimy się zabawić w kowala i rozklepać wloty rur do kształtu kanałów w nowej flanszy. Na dobrą sprawę można to naprawdę oddać do kowala, ale robimy metodą homemade :) Tutaj także przyda się palnik, rozżarzona stal jest bardziej podatna na modelowanie, a my nie musimy się tyle nastukać. Gdy wloty rur mają mniej więcej taką samą wielkość jak otwory we flanszy, możemy zabrać się za spawanie. Spawamy od środka i na zewnątrz - mniejsze prawdopodobieństwo przedmuchów i mocniejsza konstrukcja.




Na tym etapie warto sprawdzić szczelność za pomocą nafty i wody z kredą.

Robimy to w następujący sposób: nalewamy wody ze zmieloną białą kredą do psikacza (z jakiegoś płynu do szyb czy czegokolwiek), psikamy na kolektor w miejscach spawów i czekamy aż wyschnie. Nalewamy troszkę nafty do szklaneczki i maczamy w niej pędzelek. Następnie tym pędzelkiem smagamy wloty od wewnątrz. Jak będzie przedmuch/nieszczelność to na białej kredzie będziemy mieli fioletową plamę. Warto powtórzyć kilka razy dla pewności.




Jak coś wyjdzie, poprawiamy spawy i sprawdzamy szczelność ponownie. Obrabiamy spawy wewnątrz, tzn bierzemy wiertarkę albo najlepiej szlifierkę palcową z frezem i wyrównujemy spawy, żeby był jak najlepszy przepływ. Na koniec można się pokusić o małą polerkę. Sprawdzamy szczelność, jak jest git, to git... jak nie, to wiadomo :P



Można się pozbyć rusztowań


Na tym etapie warto się pokusić o zakup bandażu termicznego, bo jak już złożymy wszystko i postanowimy owijac kolektor na silniku to będziemy w czarnej dupie. To mega frustrująca robota i można sobie tego zaoszczędzić pierw owijając, a później wkładając kolektor. 10 metrów bandażu to minimum. Czasami do bandażu w zestawie dodają metalowe opaski, ale średnio się trzymają, lepiej użyć normalnych ślimakowych ze śrubą. I jeszcze jedna rada dotycząca bandażu - wspawajcie sobie na samym początku każdej rurki kolektora jakiś króciutki gwint śrubki, cokolwiek wystającego, żeby można było nabić bandaż i spokojnie owijać.

W poprawionej wersji dla Scootera dodaliśmy "szpilki", żeby było na co zahaczyć bandaż, co niezwykle ułatwi jego owijanie.



Naszą starą sondę możemy wkręcić w którykolwiek otwór, a w drugim zostawić sondę z rs2000, wkręcić krótką śrubę, albo całkiem zaspawać. Można też po prostu podpiąć sondę z rs2000, a najlepiej od razu zrobić poniższe:

WERSJA PROFI:
Zaślepiamy oba gniazda lambdy, wiercimy potężny otwór za miejscem gdzie wszystkie 4 rury się schodzą i wspawujemy nowe gniazdo.

Ważne jest, żeby sonda była na górze, nie musi być pionowo, ale nie może też wystawać w dół. Generalnie do wykorzystania jest 180 stopni. Przewody od kompa wyjmujemy z uchwytów przy nadkolu i puszczamy między zbiorniczkiem płynu chłodzącego a kolektorem ssącym. Na czerwono zaznaczone jak kiedyś szły przewody, na zielono jak obecnie.



U siebie musiałem odkręcić jeden ze starych uchwytów na rozpórce dolnej, który podtrzymywał katalizator, żeby nie wadził o sondę.





Włożenie nowego kolka. Żeby bezproblemowo go zainstalować, trzeba wymontować:

- rurę dolotową
- rozpórkę dolną
- osłonę termiczną kolektora
- śrubę z uchwytem na miarkę oleju
- stary kolektor
- stare portki
- rozrusznik
- wentylator chłodnicy.

[zdjęcie pustostanu]


Stary wydech najlepiej obciąć tuż przed/za katem, w zależności czy chcemy go zostawić. Powinniśmy mieć wtedy wystarczająco miejsca, żeby wepchnąć kolektor od spodu. Warto kilka razy przymierzyć i obadać czy nigdzie nie ociera. U mnie trzeba było szlifnąć odrobinę ścianę miski olejowej.




Jak jest luz, to spawamy, podpinamy kable, składamy wszystko do kupy i cieszymy się z nowego moda :)





Jak czegoś zapomniałem, albo coś pomyliłem, to proszę pisać.

luk-90 - 8 Lut 2011, 22:24

Profi!!!! :ok: Brakuje zdjęcia rusztowań. Mozesz troszke bardziej opisac metodę sprawdzania szczelności przy pomocy kredy ?

Jakie odczucia po zmianie, czy bedzie hamownia?

TomeX500 - 8 Lut 2011, 22:27

Niestety nie zdążyłem zrobić tego zdjęcia na swoim kolku, ale podobna konstrukcja wisi teraz na kolektorze do redforda, więc jutro dodam jeszcze kilka zdjęć :)
Fordon - 8 Lut 2011, 22:29

Podoba mi sie :yes:
Gdzie jest Mod... ?? Podwiesic :devil:
Dodal bym tam tylko bandaz termiczny, co znacznie obnizylo by temperature pod maska.

TomeX500 - 8 Lut 2011, 22:34

Dokładnie taki będzie <oki> Jak zrobie u siebie, to dodam info w tym faq:)

[ Dodano: Sro Lut 09, 2011 12:31 ]
luk-90 napisał/a:
Profi!!!! :ok: Brakuje zdjęcia rusztowań. Mozesz troszke bardziej opisac metodę sprawdzania szczelności przy pomocy kredy ?

Jakie odczucia po zmianie, czy bedzie hamownia?


Odczucia masakryczne, bo od razu zrobiłem cały wydech. Milion koni więcej :) Hamowany będzie jak tylko będzie przypływ gotówki.

scooooter - 12 Lut 2011, 11:11

brzmi i jedzie dużo lepiej niż wcześniej <oki> <oki>
http://www.youtube.com/watch?v=1whIfo-K5N8


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group