Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika - [MK3] Samoczynne wykręcenie się świecy

Maki - 19 Lip 2010, 21:43
Temat postu: [MK3] Samoczynne wykręcenie się świecy
Mam taki pytanko. Dzisiaj sama z siebie wykręciła się świeca do tego stopnia że wypadła z gniazda i leżała na kolektorze wydechowym. Oczywiście silnik się zamulił. Wkręciłem świece palcami tyle by dojechać do domu. Tam dokręciłem ją lecz odnosiłem wrażenie że zaraz miał się zerwać gwint. Nie stawiała takiego oporu jak inne świece że nie mogłem je obrócić już ani o stopień. Ta jedna stawiała opór owszem. Bałem się dokręcać mocniej by nie zerwać gwintu. Sprawdziłem gwint to miód malina przynajmniej z wyglądu od zewnątrz( nie wiem jak od strony tłoków).

Co to może być. Jedyne co mi przychodzi do głowy to przeciągnięty gwint, czyli trzyma lecz tak nie do końca. Po urlopie chce już nastawić się psychicznie i finansowo na ewentualne ściąganie głowicy i regenerację gwintu ponieważ chcę dokręcić ją z taką samom siłą jak reszta świec.

JoeMix - 19 Lip 2010, 21:45

Raczej była źle dokręcona,,, lub gwint był zanieczyszczony,,, przede wszystkim wymień świece (masz stożkowe czy płaskie z podkładką?) najlepiej na nowe, ale doraźnie to gniazdami możesz zamienić,,,
Maki - 19 Lip 2010, 22:11

Mam stożkowe, bez podkładki. A świece mam prawie nowe mają rapem 3 tys. Właśnie wtedy ostatni raz były tykane.

Ale nadal mnie zastanawia czy przeciągnięty (nie zerwany) gwint ma taką charakterystykę że stawia średnio-przeciętny opór.

JoeMix - 19 Lip 2010, 22:35

Świece stożkowe jak pamiętam dokręca się do oporu a potem jeszcze o 15 stopni, więc praktycznie nie stawiają one oporu, bo dokręcasz do końca i kawałeczek,,, co innego świece z podkładką które przeciąga się pod oporem aż o 90 stopni jeszcze,,,

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group