sowa - 14 Mar 2010, 20:35 Temat postu: UZASADNIENIA GŁOSÓW - NAGRODA Oto druga część rozdania nagród:
Tym razem wyróżnienie trafi w ręce jednego z głosujących, a otrzyma je za najciekawsze uzasadnienie swoich typów Komisja w składzie:trzeci, sowa Po długiej naradzie postanowiła, co następuje: Wybór nie był prosty, jednak z puli nadesłanych głosów wybraliśmy co i teraz ogłaszamy, że autorem najciekawszego uzasadnienia jest: DziDzia
/ Zastrzegając, że wyróżnienie oczywiście nie zostało przyznane za same typy, tylko za formę w jaki zostały opisane/
DziDzia za swoją pracę otrzyma wyjątkową nagrodę niespodziankę, którą pewnie się pochwali.
Oto treść przesłanego listu: UWAGA!!!! DZIADZIA OSTRZEGA!!!! Zamieszczone poniżej quasi teksty są tak żałosne i beznadziejne, że nie warto ich czytać, a nawet mogą uszkodzić psychikę czytelnika, dlatego autor podkreślił to, co w nich najważniejsze, aby nie trzeba było ich czytać, oraz nie ponosi odpowiedzialności za skutki związane z przeczytaniem tego badziejstwa . 1. Pomocna Dłoń FKP & 3. Przodownik(-czka) Spamerów FKP. Młode małżeństwo już od dawna planowało wycieczkę na safari. Słońce żwawo wstawało nad suchą sawanną, a młoda para wychodziła z hotelu do czekającego na nich Jeepa. Zaraz pojadą na niezapomnianą wycieczkę… Dwie młode, nie znające jeszcze dobrze uroków życia w dziczy antylopy bawiły się beztrosko wśród traw. Zabawom nie było końca, a one coraz bardziej oddalały się od stada. Nie spodziewały się czyhającego obok niebezpieczeństwa… Młoda lwica znając umiejętności polowania młodego lwa poprosiła go o pomoc. On lubił polować, umiał polować i chętnie pomagał. Zawsze i wszystkim, szczególnie jej. Skradając się wśród wysokich traw natknęli się na dwie młode antylopy – to będzie łatwiejsze, niż myślałem – pomyślał młody lew. Mimo swojego wieku miał na koncie już wiele udanych łowów, nie tylko w pojedynkę, ale i ze swoja przyjaciółką. Bardzo lubił jej towarzystwo. Chwila skupienia w oczekiwaniu na najlepszy moment do ataku – biegnij od prawej wykrzyczał i sam ruszył wzniecając w suche powietrze tumany kurzu. Młode antylopy były zaskoczone nagłym atakiem i natychmiast zerwały się do ucieczki. Jedna nie zdążyła uciec natykając się na młoda lwicę. Druga dobiegając do stada z zapłakanym oczyma krzyczała: lwy, lwy nas zaatakowały… Antylopy spodziewają się, że lwy wrócą. Młoda lwica wie, że zawsze może liczyć na pomoc swojego przyjaciela. On ma na koncie kolejne, udane polowanie. Wiele już ich było.. W rolę młodego lwa wcielił się Krzysztof vel DIODA, który ma na forum najwięcej polowań (SPAM) i zawsze pomaga J Co prawda w statystykach Krzyś spadł na drugą pozycję, ale co tam… Dla mnie zawsze będzie dilerem 
2. Najsympatyczniejszy(-a) Klubowicz(-ka) FKP. Ciemna noc.. Zimowa noc.. Za drzwiami prószy śnieg, a ja się grzeje w moim małym domku.. Tak.. Jest mały, ale mój.. Nikt mnie stąd nie wygna.. Jest późno, próbuję zasnąć, ale nie mogę.. Źle się czuję.. Zaczynam liczyć owieczki.. Jedna, druga, piąta, setna.. Usypiam.. To będzie wspaniała noc.. Tak mi się przynajmniej wydaje.. Budzę się w środku nocy wybudzona z koszmaru – tak to był koszmar.. Moja dupcia jest cała.. Uff.. I znowu zasypiam.. Na dworze dalej pada śnieg.. Jak dobrze, że mam własny domek.. Zzzzzzz.. Trzask, prask, łubudubudu, zgrzyt.. Ojej – ktoś tu wchodzi – myślę nieprzytomna i zapsana.. Drzwi się otwierają – to ona  uff, jak dobrze.. Za drzwiami widzę piękne słonko.. Czyżby wiosna ? Niestety.. Sterty śniegu dalej leżą pod drzwiami.. Heh, jak dobrze, że nie muszę stąpać po tej zimnicy.. Nie muszę ?? Ale, ale.. Co ona robi ?? Już dawno tak drzwi nie otwierała – chce, żeby mi łapki zmarzły.. Nieeee.. No nieeeee.. Ja nie chcę.. Chociaż.. Może weźmie mnie do doktora ?? Może tak, może nie.. hMmm.. Mam nadzieje, że mnie weźmie, bo baaardzo boli.. Weszła, zrobiła ze mną co potrzeba i moje serducho wspięło się w jałowy rytm.. Jest mi coraz cieplej, a ona to widzi.. Ruszamy.. Aj, jak zimno.. Zamyka drzwi, i jedziemy.. Tylko gdzie??.. Droga znajoma, już tu byłam.. Tak, tak J Doktorek.. Jak się cieszę.. Pogmerał, popatrzył, pomacał, tu to, tam tamto – Uff, jaka ulga.. Już mi lepiej.. Nie boli.. Aż chce się żyć J .. Możemy wracać do domku.. Mam nadzieję, że wrócimy, bo strasznie mi zimno w nóżki.. Ale do domku nie w tą stronę.. Z pancią na drugi koniec świata, więc nie marudzę.. Żwawo się odpycham, i czuję jak ona się cieszy.. Lubi to.. Ja też.. Jesteśmy dla siebie stworzone.. Bardzo sympatyczna z niej pancia.. Pogada, pogłaszcze, przytuli.. Czego chcieć więcej.. Moja najsympatyczniejsza MONIA..
4. Najlepsze Ciacho FKP. Dawno, dawno temu, gdzieś daleko, za siedmioma lasami, za siedmioma górami, trzema pustyniami… Zaraz, zaraz, to nie ta bajka… Gdzieś daleko i blisko zarazem było ładnie i brzydko jednocześnie… Kurka, co za bajka ?? Bajki to piszą Ci, co widzą zapachy i czują kolory, (czy jakoś tak), a nie stare, skamieniałe dinozaury… Nie ważne gdzie i nie ważne kiedy, ważne, że było… I chyba dalej jest… Ciasteczkowy potwór, skąd inną znany chyba każdemu (trzeba było być naprawdę nieźle naćpanym, żeby wymyślić Ulicę Sezamkową z niebieskim czymś uzależnionym od ciasteczek i nieźle młodym, żeby to oglądać), jak zawsze wcinał swoje ciasteczka… DżingisChamem nie był, bo czasem sypnął komuś jakiegoś okruszka… Ale to chyba o Ciasteczkach miało być. Ciasteczka, właśnie… Jest damska odmiana tego słowa ?? Bo tutaj wolałbym wymienić pewną panią… Pewną panią, co to ma Fiestę i wie jak ją używać, jest fajna, sympatyczna i takie tam… No bo która z pań ma na swoim koncie tyle sukcesów co zawsze uśmiechnięta Wiola ?? Taką babę to chyba każdy facet by chciał mieć dla siebie.. BROOK, powodzenia !!!! 5. Fiesta Roku Peruwiańska Loreto. Ciemne burzowe chmury powoli ustępują gorącemu słońcu, które okrywa swoimi promieniami coraz większe połacie amazońskiego lasu. Mieszkańcy wioski powoli wychodzą ze swoich szałasów, gdzie kryli się prze deszczem zenitalnym. Wszyscy zastanawiają się, co właściwie stało się ubiegłej nocy… 10 godzin wcześniej. Czarna noc rozlewa się po całej okolicy. Ona stoi spokojnie na skraju wioski schowana w gęstym lesie obserwując swoje spokojnie śpiące ofiary. W jego czarnych, połyskujących oczach idzie wyczuć wielkie skupienie. Ona wie, co się zaraz stanie… Jeszcze chwilkę i zapali się zielone światło… Długo na to czekała… Jeszcze chwilka… Adrenalina zaczyna buzować we krwi… Ona wie, że o to tu chodzi… To ją napędza… W końcu !! Zielone !! Rusza z pełnym impetem, pewnie się kontrolując i jak zawsze – bezszelestnie. Po kilku sekundach dopada pierwszą ofiarę, po chwili druga. Zabite bezszelestnie i we śnie kozy nie miały szans na jakąkolwiek reakcję. Więcej jej nie potrzeba – dwie to i tak dość. Pozostałe zwierzęta w stadnie nadal śpią, nieświadome tego, co zaszło przed chwilką… Ona teraz będzie się delektować wysysaną z ofiar krwią… Nic więcej jej nie potrzeba… Jest szczęśliwa i spełniona… La chupacabroWANNA może znów skryć się w dżungli… Do następnych zawodów… Wszystkie nadesłane uzasadnienia: 1. Pomocna Dłoń FKP  Trzeci - Zawsze służy pomocą , informacją, dobrą radą
Nie mam tu ewidentnego kandydata i wybór jest strrrrasznie trudny. Wiele osób z pod loga FKP pomagało mi w ten czy inny sposób w ciągu zeszłego roku. Jednak ograniczę sie do wyboru z pośród osób które pomagały w stworzeniu czarnej curvy. Później wskazania jej drogi w stronę sportu po czym doprowadzenie w pośredni czy bezpośredni sposób do postawienia na torze. I nawet tu musiał bym wymienić kilka osób. Wszystkim wielkie dzięki. Lecz osoba która najbardziej pomogła mi, osoba która odbierała telefony o każdej godzinie dnia i nocy, osoba która ZAWSZE cierpliwie i nadwymiar opisowo tłumaczyła jak co i gdzie, osoba która .... ehhhh - Żółw !
Mafios - Ma wiedzę i chęci .. i "Polmozbyt" i nigdy nie zawaha się ich użyć..."Polmozbyt" - mnóstwo "gadżetów" Xr-kowych to ulga dla posiadaczy szarych cywili MK3 czyli takich jak moja 
Żółwik Tuptuś - ostatnio mogłam liczyć na jego pomoc
diodalodz - nigdy chłopa nie widziałem, ale musi mieć łeb jak całodobowe Tesco
J@rek - wielu pomocnych ludzi jest na naszym Forum, ale to On uratował pewien ślub, pożyczając nam na kilka dni swoją czerwoną MK4, miałem być kierowcą i świadkiem (Lenka świadkową) na ślubie naszych przyjaciół (trasa z Piaseczna do Grudziądza i spowrotem), a nasza F16 była w tym momencie unieruchomiona (wstyd wieźć Młodą Parę z otworem po szybie zaklejonym folią)... Jednym słowem - był dla mnie Najpomocniejszą Dłonią roku 2009...
Dioda , nieśmiertelny w tłumaczeniu najprostszych rzeczy
Zefir - Zawsze pomoże, o każdej porze dnia i nocy. Jeszcze nigdy nie miałem sytuacji aby odmówił odpowiedzi czy pomocy.
Noooo, więc na początek dzień dobry. Oczywiście muszę powiedzieć że wybór był strasznie trudny, że długo nad nim myślałem i najchętniej ze skromności głosowałbym na siebie samego , ale do rzeczy. W tej kategorii nominację dostaje lider Frakcji Wielkopolskiej - Pucio, za wtajemniczenie w klimaty podczas pierwszego spotu kiedy byłem jeszcze "zielony", za trzymanie nas w ryzach choć mówi że nie chce to my go do tego zmusimy oraz za pożyczenie, akurat nie dychy na piwo, ale papierosów bo przed spotem dopadła mnie skleroza i nie wziąłem swojej paczki, a nie od dziś wiadomo, że głód nikotynowy straszna rzecz.
bidżej, jego porady, wskazówki i instrukcje nieraz już mi pomogły i znacznie usprawniły naprawę usterek w moim Fiestolocie, dzięki niemu także dowiedziałem się jak prosto, tanio i szybko odczytać kody błędów z kompa w mk3. Także zdecydowanie w tej kategorii głos na bidżeja.
:ra:Ja: "cześć jest sprawa..." ON: "co tam, co jest grane?" Ja: "Auto mi padło a za trzy godziny muszę być na weselu....:/" On: "spoko to co kiedy jedziemy??" Ja: "yyy.....no wiesz - może pożyczysz auto? rano je odstawie......" On: cisza....."dobra dawaj po kluczyki i papiery i nie ma sprawy" Ja: "Dzięki ARTUR......" diodalodz - nie trzeba uzasadniać, jego postawa mówi sama za siebie
Nikt inny nie przychodzi do głowy jak Żółw - bo właśnie ten człowiek to “encyklopedia”, “ma wiedzę i chęci .. i nigdy nie zawahał się ich użyć...” i właśnie “reanimował fiestkę” na moich oczach sobie tylko znanymi sposobami, nie narzekając ani sekundy, że właśnie w tej chwili mógłby gnać swoją skorupą po torze J Zresztą potem sobie nadrobił... Zresztą to nawet było więcej niż raz... J No może tylko dychy mi jeszcze nie pożyczył, ale co tam...
Żółwik Tuptuś - Sorry, ale musiałem.. żeby nie było, że bezpodstawnie to pomógł mi w różnego rodzaju wymysłach, które przyszły mi do głowy, a realizacja wcale nie była oczywista. No, ale żeby zadowolić tych co do grzebania w aucie mają dwie lewe ręce i jedynie co nimi najczęściej robią do grzebią w nosie lub dupie lub na przemian, nie wnikam... to do Żółwia można podbić z każdym problemem, zawsze coś doradzi, poradzi, zaradzi, a jak nie to na pewno da namiary do najlepszego psychoanalityka lub zaproponuje tradycyjny wpied*l! Gdy to Ciebie nie będzie satysfakcjonowało to zawsze możesz naskoczyć mu na pukiel... nie będzie zawiedziony.
Dioda -- bo jest najlepszy
"Trzeci" tego człowieka jakbym mógł to bym go umieścił we wszystkich kategoriach, ale jako inni tez maja szanse to oni je dostana! A Arturowi wielkie Bóg zapłać, bo to jest człowiek który potrafi zrobić wszystko i nie jednemu pomoże!
2. Najsympatyczniejszy(-a) Klubowicz(-ka) FKP Sowa Nawet jak opierniczy to sympatycznie i z humorem.
PUCIO - bez zastanowienia. Facet z zawsze uśmiechnięta gębą. Facet który pomoże ci sie uśmiechnąć choć sam nie raz powodów do tego nie ma.
Parzych - za to "pstryk"anie no i ma poczucie humoru.
arecki - ujął mnie moim ulubionym piwem ;P
Dzidzia, bo się w nim zakochałam. Chciałabym mieć takiego, młodszego brata, na pewno bym się z nim dogadała. Dzidzia ma super poczucie humoru, a co najważniejsze TAKTU.
sowa - bo tak.
arecki - bo jest przesympatycznym kolesiem i zawsze jak muszę gdzieś przelać kasę za coś, to zwracam się do Niego (w sumie w banku pracuje, hehe) i nigdy nie odmówił, przelew zrobił, a o kasę się nie upominał, tylko cierpliwie czekał na odbiór do spota... I jak tu nie uważać takiego gościa za Najsympatyczniejszego Klubowicza?
Parzych, nigdy na temat, zawsze o piwie  Jego ulubione piwo - OTWARTE )
Tutaj to nic mi się nie zgadza, bo nie wspiera mnie ani uśmiechem, ani dobrym słowem :(, ale jego tajemniczy "pstryk" sprawia że nogi same ciągną do lodówki po piwo i zawsze można liczyć, że odpstryknie, wydaje się znakomitym partnerem na meeting alkoholowy w Debrznie. Mowa oczywiście o Parzych'u
elmek13, to człowiek z poczuciem humoru, można z nim pożartować i pogadać na luzie, narazie miałem przyjemność tylko online. Naprawdę sympatyczny człowiek, ta kategoria zdecydowanie dla elmelka.
....no i spoglądam na kilku uczestników, którzy dojechali już na jesienny urokliwy zlocik...mało kogo znam w sumie....i właśnie w tym momencie podchodzi do mnie Miły klubowicz z uśmiechniętą buzią
On: "siema w końcu jesteście" Ja: No jesteśmy:D Cześć MIŁY....." To może Luzak - nasz wielkopolski, nie poznany jeszcze przez wszystkich (On sam jeszcze nie wie jaka to dla niego strata ;-) ) , ale zawsze wesoły, uśmiechnięty, pomocny i wesoło nastawiony do świata... i więcej nie napiszę, bo mąż może przeczytać J
Piter Przegrał z Puciem w kategorii "najlepsze ciacho" to go tutaj wcisnąłem... znowu kupił sobie fiestę i na dodatek dosyć prędką i non stop zaciesza i rozsiewa sympatię... nawet wtedy gdy gotówka wypływa z jego portfela, bo curvie znowu coś się wysrało. yyyy... miało być dlaczego najsympatyczniejszy... no, bo tak i ch**. Przepióreczka jest najsympatyczniejsza i już, czy to się komuś podoba czy nie, a jak nie to proszę się zgłosić do osobnika od "pomocnej dłoni" lub komisji ds. zabaw i gier liczbowych.
Blade - nie zawsze do rzeczy
Huhu noo kto to może być, no oczywiście ze nasza kochana "SOWA". Bo Sówka to debeściara i jeździ XR2i, prawie ze ma ja**, a nii ma chu** aby nie pomogła i nie wsparła kogoś z uśmiechem na twarzy!
3. Przodownik(-czka) Spamerów FKP. DziDzia- Oczywiście nr 1 w pisaniu postów wszędzie i o wszystkim byle nie na temat
Boszszszszsz DziDzia - Gościu mający swój post w każdym temacie. Osoba która ma 3000 postów pisząc wszędzie o niczym.
Żółwik Tuptuś - Pisze. Wszędzie, o wszystkim i do wszystkich. Na szczęście coś z tego wynika
Parzych - dobrze, że nie widzi jak piszę, bo pewnie gdyby mógł to wtrąciłby parę słów hahaha
Parzych - za pstrykanie
DziDzia - to On pisze bardzo dużo i wszędzie, nie zawsze z sensem i bardzo często nie na temat... Taki spamer nad spamerami ;D
Dzidzia, SPAMER ROKU
bidżej - Kiedy nie odpalę forum w pracy czy w domu zawsze są jakieś jego posty.
Czy on spamuje czy przemawia do nas metaforą ciężko mi czasami zgadnąć, ale jego ostatnie opowiadania wróżą karierę wieszcza polskiego, któremu Mickiewicz może "skoczyć na puklerz". Zresztą jego projekt wanny ma bliżej do telenoweli, której jeszcze całej nie dałem rady przeczytać. W krótkim podsumowaniu - Żółwik Tuptuś
elemelek ten od butelek
Parzych, często wypowiada się w kategoriach giełdy, nie przepuści żeby nie skomentować, ShoutBox także jest miejscem gdzie lubi pisać, w tej kategorii już nie tak zdecydowany głos, ale głos - na Parzycha.
Ja:......"Mam problem:/ Muszę założyć pompę wtryskową i ustawić rozrząd ale nie wiem jak to mam zrobić - potrzebuję info oraz jakiś fotek!!! Proszę o konkretne odpowiedzi!!
On: ....."Wiesz co najpierw zrób fotki i wrzuć na forum, ja w sumie mam benzynę i w sumie nie wiem jak się wymienia pompę i jak ustawić rozrząd.....ale jakbyś chciał coś napisać w moim temacie to tu masz linka - [...] Ja: grunt to odpowiedzi na temat - dzięki DZIADZIA......:p" Parzych - pisze i pstryka
Parzych - może dlatego, że za każdym razem gdy zaglądam na forum to Parzych swoje “pstryk” i pstryk” i “no to pstryk” - bez względu na porę dnia czy nocy...
Dzidzia -Oooo!!! Nasz bobasek, który mimo że już trochę latek ma na karku to dalej po forum buszuje na czterech łapach. Wtyka swój nos wszędzie gdzie popadnie czy go chcą czy nie, naskrobie coś i sobie pójdzie... może to przez to, że chce zapomnieć chociaż na chwilę, że jego młodszą fiestę zaczyna intensywnie wpieprzać kornik. Pół biedy, że poza forum nie raczkuje, bo to już dopiero byłaby siara w stolicy.
No co tutaj duzo pisac-"Zółwik Tuptus".... Moze juz nie odznacza sie liczba napisanych wiadomości, ale daje znac od razu biszkoptom kto tutaj rządzi i kto jest królem wszelakiego spamu!
4. Najlepsze Ciacho FKP Mogę nie wskazywać? A jeśli jednak muszę to głosuję na siebie samego- jestem piękny i mam wspaniałe mięśnie i przy tym jaki skromny.
Jacuś11 - Młody, wysoki, wysportowany. Pełen życia przystojniak. Idol nie tylko nastolatek, ale i nastolatków
Sowa - bo liczy się nie tylko piękno na zewnątrz ale i wewnątrz ... Znaczy się urodziwa i ułożona
Laskosz - po zlocie w Ułęży nie Ciacho, a Kiełbaska
bezkonkurencyjnie dwa typy: Żółw, bo ma seksowny tyłeczek i Loy, bo piękne oczy... ogólnie panowie są boscy
sowa - bo tylko ją widziałem (ino na fotkach ze zlotów), a chłopa przecież nie wybiorę.
Brook - w/g mnie spełnia wszystkie wymagania w tej kategorii, jest miła, sympatyczna i urocza, posiada niesamowity wdzięk i bardzo sexowny głos, a dodatkowo jest świetnym kierowcą rajdowym i zdobywa kolejne nagrody i puchary w oficjalnych konkurencjach na różnych torach... Nic dodać, nic ująć... No może oprócz tego, że wśród dziewczyn w FKP jest Najsmakowitszym Ciachem
Żółwik , Belmondo barów mlecznych i stołówek przyzakładowych, ulubiony klient słynnego monopolu w Zgierzu
LOY - To jego spojrzenie, drżą mi kolana jak z nim rozmawiam
Ciach to Ci dostatek, ale biszkoptów też mamy w nadmiarze , ale ich olewamy. Wracamy do ciacha, a jak do ciacha to musi być to płeć piękna żeby nikt o nic mnie nie posądził Za ten uroczy gips na nodze na spocie Frakcji Wielkopolskiej i kibicowanie na bowlingu punkt dla chianti_girl
Dziadzia hahaha
Sowa, hmm...Nie miałem jeszcze przyjemności widzieć się z klubowiczami FKP, więc tu wybór bardzo trudny...ale głos na Sowę, a teraz uzasadnienie: Kiedyś Sowa pisała do mnie na PW przy okazji usunięcia posta coś o Bravo, no więc...może ma coś wspólnego z bravo...a jeśli tak...to głos na nią! Uzasadnienia proszę nie brać zbyt poważnie, bo jeszcze Sowa się obrazi...W tej kategorii wybór to taki "strzał' hehe...
....no w końcu jadą:) Ciekawe czy jest w porządku??...ale co to?? Czemu ten Mercedes taki przechylony na prawo??....Może sprężyna pękła, albo powietrza mało w kole......eeee tam idę się przywitać.....
Ja: "oooo.....yyyy...cześć...to ja...hehe" On: "no siemanko....to ja - PUCIO.....:p" Gwid - aż cenka opada ... prawda
I tu jedyna osoba jaka przychodzi mi do głowy to Piter - chyba zwłaszcza dlatego, że sam za takiego się ma...;-))) I jak nie mysleć o nim jak o “z natury czarującym, uroczym, powalającym wdziękiem, bożyszczu nastolatek, kółek różańcowych ? - no .... tu mam ciutkę wątpliwości, a co do “komisji śledczych” - z pewnością już niedługo zobaczymy go w tv
Pucio -Ciacho...? eeee to kawał solidnego piernika tyle, że nie z Torunia do tego cukier wysypuje mu się z kieszeni, a gromada młodych dziewcząt leci za nim zbierając każde ziarenko, bo jak to by było jakby ciacho nie było słodkie, licząc przy okazji na skosztowanie odrobimy jego miodku... z ucha... :/ Ta niesamowita twarzyczka zniewalająca niczym pączek z lukrem, doprowadza płeć przeciwną do szaleństwa jak Patric Swayze w Dirty Dancing dwie babcie przed telewizorem.
Hmmm "Daras84", tyle aut przerabia na żyletki-ze ma sie czym golić i normalnie twarz ma jak pupcia niemowlęcia A poza tym jakbym był gejem to bym sie brał za niego i nie ma to tamto ;>
5. Fiesta Roku Curva (Piter) Najbardziej mi się podoba.
Kurna, nie wiem. Wybieram Rkalitka i jego niebieski pasztet. Człowiek który postawił kolejne mk1 na torze w Poznaniu.
Pucio - jego biały fiestolot zrobił na mnie jak dotąd największe wrażenie.
mikolaj r - Futro to Futro
Howser - jak bym mogła, to chciałabym mieć takie autko. zrobiła na mnie wrażenie na ślubie, tak pięknie się prezentowała, no i w trasie do Ułęż ani razu nie zawiodła.
Żółwik Tuptuś - niestety należy mu się. że ta czarna rzeźba z jeżem na dachu jeszcze jeździ (i w dodatku pryntko) to jest cud niespotykany.
F16 - bo tak... ;P
Marcin i jego paskudna Mk4 1,25 nie wierze ze ktoś to auto oprócz mnie chce poprawiać
Curva - Najlepszy model(mk3) w najlepszej wersji(xr2i) z najlepszym silnikiem(1,6cvh) i najlepszym kolorze(czarnym) i oczywiście z sympatycznym kierowcą(Piter)!
tu już są schody jak stąd do tąd albo i dalej, bo ten właściciel miał już pięć fiest i nie oczarowała mnie żadna z nich, tylko wprawia mnie w osłupienie jego zapał w ten model samochodu, czasami zastanawiam się co siedzi w jego głowie, ale nigdy nic twórczego nie wymyślę, ale popieram zdanie jego kolegów z pracy "poj***ło Cię z tymi fiestami" , ale życzę mu jak najszerszej drogi i chylę czoła za taki wybór i upór maniaka - Dawidoff4
Faza, Fiesta i silnik 3.2, mmm...aż slinka cieknie na sam widok, to musi być fura! Głos zdecydowanie na Fazę!
....No super, pięknie......500km zrobione w 20 godzin jutro ściganie, jest 24 a ja zamroczony dwoma drinami nie mogę zasnąć na tej cholernie twardej podłodze.......Starczy - idę się przewietrzyć - ale ciemno.....a kto to tam stoi??
Ja: "Hej. Co tam?? Ona: cisza Ja: "Późno już, też nie możesz zasnąć??" Ona: dalej cisza... Ja: "No widzę, że jesteś nie rozmowna, a ja się stresuje przed jutrzejszym ściganiem....a Ty?? Jak masz na imię w ogóle?? Ja jestem Roman..." Ona: żadnej reakcji..... Ja: frustracja przeradza się w złość....."No powiedz coś Ty, Ty, Ty WANNOOO!!!!.....:P" [MK1] by Qzyn - na zachętę. rzeźbi jak może i oby dalej z sił nie opadał
Tu absolutnie nie miałam żadnego problemu - NIEBIESKI PASZTET J A uzasadnienie? Bo to jak się zmienia od jesiennego zlotu, jak udowadnia innym, że naprawdę można, i za to jak zaskakuje. Kibicuję jej po prostu. I nie mogę się doczekać, aby zobaczyć jak wyglądają na niej naklejki RACE & RALLY TEAMU
Monia [puenta] Urzekła mnie ta historia... to jak niezapowiedziane spotkanie po latach... jak wolne obroty V8-mki... Ona powraca do nas jak syn marnotrawny, tyle że z podwójną siłą, podarowaną przez prawą rękę niedoścignionego wujka Loya. To jak obalenie teorii Platona w rybaczkach po kostki, z uchachaną buzią jak szczerbaty na widok suchara i jak Żółw, któremu ktoś w końcu naskoczył na pukiel... :/ Aż ciśnie się na usta "Ona ma siłę...", bo siła jest w niej i paruje uszami jak wsiada do swojej Tuśki i rusza kangurkiem zamiast z piskiem łysych opon :]
Największe wrażenie-to tylko może byc "pP" bo kto normalny zamieniłby nowe auto na stare. Nie ważne jakie to auto będzie, ale na pewno będzie budowane z sercem!
Parzych - 14 Mar 2010, 20:45 Gratulacje dla DziaDzi, chyba był bezkonkurencyjny (dowiemy się tego po upublicznieniu pozostałych uzasadnień)... 
DziDzia - 14 Mar 2010, 20:48 
NIE CZYTAJCIE TEGO 
Podziękował
pozdro
J@rek - 14 Mar 2010, 20:48
dobra nie czytam 
Parzych - 14 Mar 2010, 20:52
J@rek - 14 Mar 2010, 20:56 ale o so choci <zakrecony>
Piter - 14 Mar 2010, 20:59 DziDzia, ale Ty masz zryty beret 
bidżej - 14 Mar 2010, 21:00 za dużo tego, nie chce mi się czytać 
Marcin - 14 Mar 2010, 22:12 wiedziałem, że bez łapówki w tym roku nie da rady 
sowa - 14 Mar 2010, 22:32 musiałbyś przebić kwotę którą w zeszłym roku płaciłeś 
elmek13 - 14 Mar 2010, 22:39 a może tak większa czcionka... czy dorzucacie lupy do zestawu? 
sowa - 14 Mar 2010, 22:52 Większy monitor sobie kup
Trzymaj CTRL i daj scrollem myszki do przodu, to ci się powiększy okno na czas czytania. bidżej - 14 Mar 2010, 22:55 halo, ja tu widzę jakieś wały  jest na mnie uzasadnienie w Spamerach (elemelek? ), a nominacji nie dostałem? 
sowa - 14 Mar 2010, 23:04 oj od razu wały wałeczek mały, w sensie coś się musiało omsknąć przy przeklejaniu list.
Błagam o wybaczenie i zwracam honor spamera Reszta sprawdzona jest już wsio ok!!!
ps. nie Elmek -ten nie dał rady zagłosować
bidżej - 14 Mar 2010, 23:07 ok, czająca a w kat. 2 dostałem 2 głosy, uzasadnień brak - tzn. że głosy były bez takowych?
sowa - 14 Mar 2010, 23:10 tak, cześć głosów była bez opisów (nie są obowiązkowe). Niektórzy opisywali tylko wybrane kategorie. Parzych - 14 Mar 2010, 23:25
 To DziaDzia jest królem spamerów i to On powinien dostać Puchar Przodownika Spamerów FKP w Fiestaszkach 2009
trzeci - 14 Mar 2010, 23:44
No muszę Cię rozczarować Jacku, a może i nie, ale to Ty bezdyskusyjnie jesteś Królem Spamerów na rok 2009
Jakieś drobne błędy przy kopiuj - wklej mogą się zdarzyć, ale Twoje 1 miejsce w tej kategorii jest bezdyskusyjne. I akurat tu mamy przypadek, że nie było uzasadnień we wszystkich zgłoszeniach, stąd ich tylko 5 w spisie
Pozdro ... sowa - 14 Mar 2010, 23:47 Liczba uzasadnień nie oznacza liczby głosów, więc laureatami zostały te osoby, które zostały wskazane przez większość. Pisałam już o tym wyżej. Całość zamieszania wynika z pominięcia jednego maila przy zliczaniu, ale już wszystkie, na które miało to wpływ, nieoficjalne miejsca za podium są skorygowane. Parzych - 14 Mar 2010, 23:50
sowa - 14 Mar 2010, 23:53 yyyy co w nich podwójnego ??? To pojedyncze wypowiedzi innych osób. trzeci - 14 Mar 2010, 23:53 Podwójny głos ? W jakim rozumieniu ? To uzasadnienia dwóch różnych osób
Przeliczyliśmy przed chwilą jeszcze raz głosy i Twoje 8 punkciorów jest niepodważalne
Pozdro ... Tommur - 14 Mar 2010, 23:58
Który to?? 
Parzych - 14 Mar 2010, 23:59
sowa - 15 Mar 2010, 00:01 Jacuś... ale my liczyliśmy głosy a nie częstotliwość występowania słów. 
Zmień sobie nick na 'czy' 'albo', 'jak' to tym sposobem będziesz miał zawsze w kieszeni wszystkie fiestaszki 
Parzych - 15 Mar 2010, 00:03 Oka oka, przyjąłem do wiadomości
Z dumą będę nosił ten zaszczytny tytuł 
DziDzia - 15 Mar 2010, 00:49 Chciałem powiedzieć, że bardzo mi się podobają uzasadnienia mojej kandydatury - Szczególnie to: "Dziadzia hahaha" - jest takie głębokie i wymowne 
No i bardzo ładnie opisaliście mnie jako spamera... Dzięki
P.S.
Nie będę się chwalił srutututu od Żółwia, ale dzięki
pozdro
arecki - 15 Mar 2010, 00:55
dziękuję  ktokolwiek to był
Marcin - 15 Mar 2010, 09:03
od dzisiaj zaczynam odkładać na następna edycję
no to po machlojach w liczeniu głosów i uzasadnieniach widać, że to wszystko było ustawione proponuje fiestaszki 2010 postawić przed komisja śledczą
Brook - 15 Mar 2010, 21:43 DziDzia, 
btw. dzięki za tak miły głos na mnie 
DziDzia - 21 Maj 2010, 19:42
Się chwalę
pozdro
|
