Forum FiestaKlubPolska -

Nasze auta - [MK3] Pierwsza fura, Fiesta 1.3/Lpg 93r Drako

Drako - 1 Wrz 2009, 16:36
Temat postu: [MK3] Pierwsza fura, Fiesta 1.3/Lpg 93r Drako
Witam Wszystkich!
Uff jak sie ciesze ze udalo mi sie wkoncu zarejestrowac hehe, mam nadzieje ze z wasza pomoca doprowadze moje autko do porzadku <8>

A wiec:
1. NICK: Drako
2. IMIĘ: Tomek
3. MODEL: Ford Fiesta
4. WERSJA: yyy nie wiem :ups:
5. ROCZNIK: MK3, 93 r.
6. SILNIK: 1.3 Katalizator / LPG
7. OPIS AUTA: Jest to moj pierwszy samochod. Kupilem go miesiac temu od kolesia z Grudziadza ktory z poczatku chcial za nia 2.200 ale zjechal mi do 1550 zeta :łoś:
Koles byl tak samo ciemny w sprawach mechanicznych jak ja, ale ja mialem jako takie wsparcie wiec kolega wykryl "kilka" wad i cena poszla w dol. Koles mowil ze autko "lubi lekka noge" a okazalo sie ze poprostu ciagnie po soprzegle, wymienilem tarcze z dociskiem (30zl ze szrota od Escorta 1.4), ale to nie koniec problemow :sad:

W drodze powrotnej okazalo sie ze cieknie plyn chlodniczy w srodku od strony pasazera( reakcja dziewczyny na krople plynu chlodniczego na stopie podczas jazdy>>> bezcenne)
W zwiazku z tym po 3 tygodniach jezdzenia postanowilem z kolega wyciagnac nagrzewnice i ja przeplukac i oblukac generalnie czy nie cieknie, zabieg czyszczenia i wymiany plynu na wode dal efekt, juz nie cieknie poki co :D :D

Silnik caly w oleju :D po wyplacie kupie uszczelke pod glowice, w uszczelniacze narazie sie nie bawie :D
Generalnie autko jest spoko, no moze poza tym ze sporo "rudej" wylazlo, zderzak przod do wymiany, glosno chodzi(sportowy wydech samoroba), goraco pod maska a wskazowka nie drgnie w srodku, duze problemy z odpalaniem(bez wzgledu na to czy cieply czy zimny) no i ostatnio maly zonk: jade sobie na czworeczce nagle zapalaja sie kontrolki "aku" i "olej" i Fiestka gasnie i tak coraz czesciej.
Podejrzewam ze bede czestym bywalcem waszego forum gdyz musze sporo w nia wlozyc i bez waszej pomocy napewno sobie nie poradze(jestem naprawde zielony, cala wiedza na temat mechaniki pochodzi z postow na tym forum:D)






Piter - 1 Wrz 2009, 22:01

Za śmieszne pieniądze kupiona ale pracy trochę ja czeka.
Co do tej wody zamiast płynu, silnika w oleju i uszczelki pod głowicę itd to poczytaj sobie forum bo trochę mijasz się z prawda.

Drako - 1 Wrz 2009, 22:25

Piter napisał/a:
Za śmieszne pieniądze kupiona ale pracy trochę ja czeka.
Co do tej wody zamiast płynu, silnika w oleju i uszczelki pod głowicę itd to poczytaj sobie forum bo trochę mijasz się z prawda.

...a nie moglibysmy pojsc troszeczke na skroty i nie moglbym uzyskac choc drobnych porad juz w tym temacie?
Tematy z forum wertowalem jednak narazie jestem na bakier z mechanika samochodowa i czasem jest to wytlumaczone w sposob ktory i tak nie pomoze mi calkowicie(bo nie potrafie zrobic sam a malo kasy na fachowca). Niedlugo bede mial troche gotowki no i w pierwszej kolejnosci idzie: uszczelka pod glowice, termostat i czujnik, wymiana oleju, no i zastanawialem sie nad kupnem nowego parownika gdyz strasznie mocno czuc gazem w srodku :sad:

Jesli niemozliwa jest pomoc w tym temacie to sp[oko i przepraszam za klopot. Bede dalej szukal, czytal i sie uczyl. Pozdrawiam

Piter - 1 Wrz 2009, 22:41

Napisz co kwalifikuje uszczelkę pod głowice do wymiany ?
W jakie uszczelniacze na razie się nie bawisz? W zaworowe? Dlaczego, skoro będziesz juz miał zrzuconą głowicę?
Co znaczy silnik cały w oleju? W środku w filtrze powietrza itp? Czy obesrany na zewnątrz?
Czemu zalałeś chłodnicę wodą?

Drako - 1 Wrz 2009, 23:19

A wiec:
Silnik jest caly jak to napisales "obesrany" w oleju, doslownie masakra! Dlatego pomyslalem ze ta uszczelka pod glowice pomoze chociaz troche jak narazie no a te uszczelniacze zaworowe to chyba wiekszy wydatek a na ten problem z olejem moge przeznaczyc narazie tylko 100zl:D
Po przeplukaniu nagrzewnicy zalalem wode bo byl jeszcze sierpien, cieplo a ponadto wiadomo ze plyn z chlodnicy wymieszal sie jeszcze z ta woda z malego obiegu wiec na jedno w sumie wychodzi... postaram sie jutro wrzucic fotki tego obesranego silnika ale odrazu mowie ze jest naprawde kiepsko jak na moj gust :sad:

Dodam jeszcze ze dolewalem 2 litry takiego oleju Lotos Gaz, jakies 2 tygodnie temu. No i po przejechaniu jakis 300 km poziom oleju zbliza sie nieublaganie do minimalnej granicy...ZONK

kazio-n - 2 Wrz 2009, 08:02

Witam. Napisz jaki masz przebieg. Ubywanie oleju - uszczelniacze lub pierścienie się kończą. Faktycznie za dużo Ci go ubywa, mi coś koło 0,5L na 1000km
Piter - 2 Wrz 2009, 08:50

Po pierwsze uszczelka pod głowicą nie ma się w ogóle do zawalonego olejem silnika.
Zapewne padł ci oring od strony skrzyni lub/i rozrządu. Zobacz czy masz dobrze dokręcony filtr oleju.
A może chodzi Ci o uszczelkę pod miską?
Jeśli nie gubi oleju a bierze takie ilości to nie ma się co oszukiwać, silnik mówi już pa pa. Pierścienie, uszczelniacze zaworowe 100% do wymiany.

marian - 2 Wrz 2009, 08:58

a może z pod dekla zaworów cieknie?
elmek13 - 2 Wrz 2009, 09:34

A jakieś fotki zobaczymy?
kingula85 - 2 Wrz 2009, 12:42

Mi też ubywa 0,5l na 1000km:) Cieszę się, że tylko tyle bo te 2litry na 300 km mnie przeraziły :yyy: Ja bym jeszcze tak radziła skoczyć z fiestką do specjalisty, a potem co najwyżej bawić się w małe robótki, jak już te poważniejsze będą zrobione bo jak na kolesia, który się nie zna na mechanice doprowadzenie takiej fiesty do ładu nie będzie należeć do łatwizny ;-| Powodzonka :)
Drako - 2 Wrz 2009, 12:57

Panowie i Panie jeszcze jedna sprawa. Czy oplaca sie brac do mojej juz bardzo chorej Fiestki czesci ze szrota? Mowie tu o np: rozruszniku, parowniku, termostat.
No wiem ze mam sporo pracy przed soba i ze sam napewno nie podolam, ale cos wam powiem. Jest to moje pierwsze w zyciu auto i cholera podoba mi sie, chcialbym bardzo spedzic z nia jeszcze conajmniej 3 lata i liczac sie z kosztami bede ja systematycznie naprawial i mam nadzieje ze uda sie...Mam kolege ktory na uczyl sie na mechanika i troche mi pomoze, juz wymienil mi tarcze sprzeglowa z dociskiem, no teraz chcielismy zajrzec do silnika i jak pieniazki pozwola to wlasnie uszczelka pod glowice, uszczelniacze zaworow, cos sie tam wyczysci i ogolnie obluka co jeszcze jest do wymiany, potem parownik bo smierdzi gazem. Mam tez duze problemy z odpalaniem, czasem od kopa a czasem krece po kilka razy czy to zimny czy cieply, kolega mowil ze jakies tam szczotki mi sie blokuja chyba w rozruszniku wiec tez do wymiany :sad:
Od 10 wrzesnia biore sie za nia. Priorytetem jak narazie jest problem z olejem.

Pozdrawiam

MARIUSZ.B - 2 Wrz 2009, 12:59

marian napisał/a:
a może z pod dekla zaworów cieknie?

Na 100% chodzi o uszczelkę dekla zaworów od jej wymiany należy pewnie zacząć. Potem przemyć silnik i obserwować skąd dalej cieknie (pewnie przestanie). Koszt 10zł i 15min roboty.
Małe OT: kiedyś wysłałem kolegę (naszego klubowicza, nie powiem kogo) do sklepu żeby sobie kupił tą uszczelkę to mu wymienię a on przynosi mi uszczelkę pod głowicę :hahaha:

bidżej - 2 Wrz 2009, 15:13

będzie co robić, ale to nie prom kosmiczny Challenger

poza tym to wygląda na przyjemne autko, trochę kosmetyki i będzie wyglądać lux :ok:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group