Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika silnika - [MK6] Problem z wrzucaniem jedynki i wstecznego

dmarco - 29 Maj 2009, 12:49
Temat postu: [MK6] Problem z wrzucaniem jedynki i wstecznego
Witajcie,
Czy to normalne w tym modelu (Fiesta 1.25 z 2005) że jedynka i wsteczny wchodzą dość ciężko ? Przy wyłączonym silniku przełączanie biegów nie nastręcza żadnych problemów ale przy zapalonym silniku, te dwa biegi trzeba już niemalże wbijać. Prawie za każdym razem jest denerwujące chrupniecie ... W zimie w zasadzie nie dało się wrzucić jedynki podczas jazdy bez wbijania. Myślałem że to kwestia gęstego oleju ale teraz przy dodatnich temperaturach jest to samo. Co prawda biegi wchodzą trochę lżej ale nie płynnie.
Pytałem poprzedniego właściciela o to i powiedział mi że w serwisie Forda stwierdzili iż ten model tak ma .. czyżby ?

Skfarek - 29 Maj 2009, 13:34

Z jedynką to nie jest normalne, natomiast z wstecznym tak - tak samo ma Focus I ze skrzynią IB5. Metoda wrzucania wstecznego - wcisnąć sprzęgło odczekać ze 3s i wtedy spróbować wrzucić jak nie, puścić sprżęgło wcisną odczekać i wtedy wrzucić. Przy odrobinie wprawy nie będziesz miał najmniejszych problemów z wstecznym. Co do jedynki to dziwne gdyby z linkami było ocs nie tak porblem powinien występować także przy zgasoznym silniku. A nie masz przypadkiem jakiegoś grubego dywanika który podchodzi pod pedał sprzęgła? Może nie do końca wysprzęglasz i stąd problem?
dark86ford - 29 Maj 2009, 13:38

dobra rada, obejrzyj wybierak przy laczeniu ze skrzynia - mialem to samo ;/
dmarco - 29 Maj 2009, 13:52

dzięki za uwagi :)

@dark86ford
szykuje się wymiana wybieraka ? jeśli tak to czy teraz nie masz problemu równiez ze wstecznym ?

pozdrawiam

smyr - 30 Maj 2009, 23:24

dmarco
U mnie wsteczny wchodzi płynnie prawie za każdym razem. Co do zgrzytania wstecznego to niestety brak synchronizacji robi swoje - zgrzyta bardzo często gdy auto nawet delikatnie toczy się do tyłu. W sytuacji kiedy silnik jest włączony i auto stoi w miejscu wrzuceniu wstecznego towarzyszy... cisza ;)

Pozdrawiam <8>

Pele - 30 Maj 2009, 23:42

smyr napisał/a:
zgrzyta bardzo często gdy auto nawet delikatnie toczy się do tyłu.


Przy jakimkolwiek toczeniu się będzie zgrzytać, czy to do przodu czy do tyłu.


Pozdro :)

smyr - 30 Maj 2009, 23:52

Pele napisał/a:
jakimkolwiek toczeniu się będzie zgrzytać

TRUE :-)

Neo178 - 31 Maj 2009, 00:38

W serwisówce którejś pisało, żeby przed wrzuceniem wstecznego odczekać 3 sekundy ;/ :-)
dmarco - 1 Cze 2009, 08:05

dzięki za podpowiedzi :) u mnie charakterystyczne zgrzytanie ma miejsce gdy auto stoi także trzeba podejrzeć wybierak
igunia666 - 2 Gru 2013, 19:37

Witam wszystkich,

Zakupiłam niedawno Fiestę z 2003roku i mam kilka problemów.
Najbardziej denerwujące jest jednak to zgrzytanie w skrzyni. Prawie za każdym razem słychać zgrzytanie przy wrzucaniu wstecznego. Jeśli wsteczny zgrzyta to automatycznie jedynka wchodzi ciężko (ale bez zgrzytu) i muszę ją wbijać. Gdy wsteczny wchodzi dobrze to i jedynka również. Czasami zdarza się, że jak wrzucam wsteczny to on wyskakuje i muszę go wbić ponownie. Zauważyłam również że w większości przypadków zgrzyta gdy silnik jest zimny - jak wyskoczę tylko do sklepu, wracam i wsteczny wchodzi płynnie.
Byłam u mechanika w tym temacie i on sam nie wie co może być przyczyną. Auto ma mały przebieg, nie widać aby sprzęgło lub skrzynia były dojechane; płyny wszystkie są.

Drugi mój problem związany jest ze świecącą kontrolką ostrzegawczą silnika "check engine". Byłam na sprawdzeniu pod komputerem błędów - wyskoczyły dwa:
1. Błąd czujnika braku paliwa - i to może być związane z tym, że nie pali mi się rezerwa gdy wskaźnik spadnie do 1 kreski.
2. Błąd katalizatora - napięcie na sondach sprawdzone, są idealne, niemal książkowe.
Oba błędy wykasowane. Teraz po przejechaniu 200km, kontrolka wyskoczyła ponownie.

Będę wdzięczna za pomoc w powyższych tematach.

Pozdrawiam,
Iga

Marcinowaty - 2 Gru 2013, 21:11

ad2. Rozumiem że ma dwie sondy lambda. przed i za katalizatorem. Jak tak to masz katalizator do wymiany albo można jakoś oszukać sondy ale od tego niech się forumowi szpece wypowiedzą.
Co do problemów ze zgrzytaniem to wygląda na zużyte sprzęgło lub trzeba wymienić płyn w hydraulicznym układzie sterowania sprzęgle i lub odpowietrzyć, bo zakładam że linki nie masz.

Tobol - 2 Gru 2013, 22:20

Nie ma szans żeby 10 letnie auto z mały przebiegiem miało katalizator do wymiany ja to w 3 niezależnych serwisach usłyszałem. Tak samo było u mnie zrzuciłem katalizator i nie był zapchany problem rozwiązany z użyciem emulatora sondy święty spokój. Nie dam się więcej nabrać pier** głupot w ASO Forda takie ściemy to nie do mnie :2xf: Oni tylko po podłączeniu pod komputer zaraz powiedzieli "katalizator do wymiany" Pytanie czy auto Ci dusi, krztusi czy jest odczuwalne mulenie silnika. Jeżeli nie bankowo nie katalizator. Nie do końca dobrą metodą bo i tak nie da to 100% pewności jest podjechanie na analizę spalin jak będzie za dużo tlenu to katalizator padł, ale to nie jest pewny test. Pytanie czy auto kiedyś jeździło na 3 cylindrach ?
igunia666 - 3 Gru 2013, 17:55

Auto zostało sprowadzone z Niemiec, przebieg 103tys. Musiało długo stać nieużywane ponieważ dużo części jest zaśniedziałych i tak do teraz docierają mi się hamulce (z każdym tygodniem coraz mniej szurają).
Auto jeździ płynnie, nie odczuwam spadków mocy, nie krztusi się i nie muli. Raz tylko miałam sytuację, że po ruszeniu nie było mocy tj. cisnęłam pedał gazu a przyspieszenia nie było wcale (prawdopodobnie pracował na 3 cylindrach). Przejechałam tak z 200m, zjechałam, zgasiłam silnik, odpaliłam i wszystko było ok. Wtedy też pierwszy raz zaświeciła mi się kontrolka "check engine", ale po ponownym rozruchu zgasła. Później zapaliła się w trakcie jazdy już na stałe, ale bez żadnych oznak że coś jest nie tak. Z zapaloną lampką przejechałam około 200km po czym pojechałam na diagnostykę i wyskoczyły te dwa błędy o których pisałam wcześniej. Po wykasowaniu błąd wyskoczył ponownie po przejechaniu 200km.

Tobol - 3 Gru 2013, 18:31

Jak ja kupowałem Fieste miała 101tyś zaraz po wyjechaniu z komisu przy salonie forda mi padła cewka wymienili jechałem tak z 30-40km więc mało. I też po jakimś czasie mi się zaświeciła kontrolka check i ten sam błąd emulator załatwił sprawę ;) Tylko, że ja po mieście robię kilka km wszystko to trasa więc czas na przedmuchanie katalizator ma w mieście o to ciężko. Na twoim miejscu bym wsadził emulator sondy i po problemie a nie marnować kase na wizyty u mechanika ;) Najtańszy sposób a da rezultaty. Pytanie czy zmieniałaś świece i kable ?
igunia666 - 3 Gru 2013, 19:11

Kabli i świec jeszcze nie zmieniałam, na razie olej i filtry wymienione.
Powiedz mi jeszcze jaki dokładnie emulator pasuje do tych Fiest - na allegro jest kilka rodzajów np. prosty lub kątowy, mosiężny lub ocynk, z nakrętką kontrującą lub bez.
Jeżdżę autem tylko i wyłącznie po mieście, raz na rok jakiś dalszy wyjazd; wiem że to nie jest dobrze dla autka, ale taki tryb życia :)

Tobol - 3 Gru 2013, 20:18

http://allegro.pl/emulato...3742575261.html taki zamontowałem. Troche dużo jak za kawałek mosiądzu no, ale co poradzisz ;) . To też wygląda ciekawie http://allegro.pl/uniwers...3728434816.html ale szczerze mówiąc nie wiem jakby się to sprawowało.
igunia666 - 3 Gru 2013, 20:56

Ok, dzięki za podpowiedź. Kupię go, spróbuję zamontować sama bo z tego co widzę to podpięcie tego nie jest niczym skomplikowanym, jak nie dam rady to do mechanika podjadę :) Czy błąd będę musiała wykasować czy po poprawnym odczycie przez komputer paląca kontrolka "check" sama zgaśnie ?
Tobol - 3 Gru 2013, 21:08

Trzeba skasować przynajmniej ja tak miałem ;) szkoda, że mieszkasz tak daleko bo bym Ci wykasował błąd ;))
vegetagt - 4 Gru 2013, 00:09

Tobol napisał/a:
http://allegro.pl/emulator-reduktor-sondy-lambda-katowy-redukcja-waw-i3742575261.html taki zamontowałem. Troche dużo jak za kawałek mosiądzu no, ale co poradzisz ;) . To też wygląda ciekawie http://allegro.pl/uniwers...3728434816.html ale szczerze mówiąc nie wiem jakby się to sprawowało.


ahahah 30zl :D

To polega na wysunięciu drugiej lambdy ze spalin - starczy zwykła nakrętka (ewentualnie dwie- bo nie wiem ile musi w góre pójść).
Koszt 1zł + robocizna kogoś, kto odkręci lambde i przyspawa nakrętki...

Tobol - 4 Gru 2013, 11:27

vegetagt spoko można spawać nakrętki ale to jest później nieodwracalne raz przyspawasz i papa ;) no ale to już budżet igunii odpowie na tą sytuacje ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group