krzysiel - 18 Mar 2009, 13:04 Temat postu: [MK1] Mk1 1,8d Witam! jestem nowy na forum. Marzy mi się fiesta mk1 pomalowana na jakiś fajny kolorek. Pozostaje kwestia pojemności silnika. Nie potrzebuję potężnych mocy jakie są w RX  (Budżet studencki mi na to nie pozwala). Sprawdzałem spalanie na "www.autocentrum.pl" i okazało się, że silnik 1,1 54km potrafi spalić 10L benzyny... zaś silnik z mk3 1,8d 60km maksymalnie spali 6,8L ropy która jest tańsza o około złotówki od PB... Tak więc pomyślałem sobie o swapie 1,8d będzie sobie dobrze radziło z 700 kilową mk1. Co sądzicie o moim pomyśle? Czy uda się zmieścić silnik 1,8? czy jest to realne i opłacalne do wykonania?
Proszę odpowiedz
Miły - 18 Mar 2009, 13:10 po 1 najpierw musisz dostać dobry silnik 1,8D po 2 u mnie w mk3 wystarcza na sprawne poruszanie się... nie ma może 5 sek do setki ale 170 już jechałem... (bez problemu do 140 dochodzi a później już powoli do 170) po 3 mk1 ma mniej bajerów niż mk3 tak więc silniczek bez problemu wystarczy po 4 z przekładką będzie kłopot, bo te silniki nie były montowane w mk1... praktycznie musisz całosć z mk3 wziąść i zmieścić w mk1 - tylko mówię - nie wiem czy wejdzie bo w mk3 prawie nie ma gdzie ręki włożyć pod maskę... tadzias - 18 Mar 2009, 13:33 w tej kwestii najlepiej poradzić się klubowego kolegi Rkalitka, który włożył diesla do swojej MK1
Peedro - 18 Mar 2009, 13:47 Ja to bym proponował jakiegoś CVH najlepiej z mk2 (gaźnik), do tego podtlenek LPG i też będzie tanio  Co do diesla to tak jak kolega wyżej napisał, tyle że przy dieselku dużo rzeźby jest z tego co widać w temacie Rkalitka.
tadzias - 18 Mar 2009, 13:49 Tu się zgodzę z przedmówcą, 1.6 z MK2 XR2 daje rade, a na podtlenku LPG będzie tania jazda 
krzysiel - 18 Mar 2009, 14:37 Dzięki! No chyba macie rację, benzynka lepiej mruczy niż dizelek i z zamieszaniem kołami ma mniejszy problem Jedną wadą jest tylko to że połowę i tak małego bagażnika zajmie butla z gazem... :-/ Wie ktoś może ile gazu spali taki silniczek??
Peedro - 18 Mar 2009, 14:58 zależnie od wielu czynników - wagi stopy, regulacji gaźnika, stanu reszty samochodu jest wiele czynników, ale ze spalaniem w granicach 10l gazu na 100km pasuje się liczyć. Wystarczy butla w zapas.
JoeMix - 18 Mar 2009, 15:54 Mk1 była na 12 calowych kołach, chyba żadna butla nie mieści się w miejsce zapasu, z drugiej strony bagażnik ma 2 podłogi, więc nie warto dokładać za butlę w kole skoro można ładnie zwykłą wstawić. Laskosz - 18 Mar 2009, 17:20
ja miałem butle w miejsce koła zapasowego i średnio paliła 10/100
Fordon - 18 Mar 2009, 17:32 1.8TD osadz  bedzie ogien w MK1 jesli masz bazowo diesla to super bo masz w zasadzie wszystko oprucz silnika, ale jak bezyne to odpusc temat bo wiecej jest formalnosci ze zmiana w papierach niz to warte.
krzysiel - 18 Mar 2009, 19:25 Apropo przepisów to chciałem tak zrobić by kupić mk1 900 (najsłabszą wersję) zrobić przegląd, później zrobić swap i nikomu się o tym nie chwalić  OC się zapłaci jak za 900. Nawet jeśli panowie w mundurach mnie zatrzymają na kontrolę to i tak nie patrzą pod maskę  i do kolejnego przeglądu mam spokój.
Mam jeszcze pytanie co do silników poprzerabianych na gaz (z instalacją manualną), przykładowa sytuacja: gdy stoję na światłach a obok mnie zajedzie jakiś kozak w calibrze czy mogę przełączyć się na benzynę i czy autko dostanie wtedy mocniejszego kopa żeby mu pokazać gdzie raki zimują? :1xf:
[ Dodano: Sro Mar 18, 2009 20:58 ] aha i zapomniałem spytać jaki rozstaw otworów na śruby są w felgach do mk1? Parzych - 18 Mar 2009, 21:05
JoeMix - 18 Mar 2009, 21:06 Rozstaw śrub jest standardowy fordowski,,, a co się stanie jak jednak panowie zajrzą pod maskę - nie chcesz wiedzieć, bo się do końca życia nie wypłacisz. krzysiel - 18 Mar 2009, 21:30 Przecież w policji pracują same debile... mam nadzieję że żaden policjant nie wchodzi na te forum 
diodalodz - 18 Mar 2009, 21:46
jeśli tak mówisz to sprzedaj to auto puki czas . Trzeba mieć na luźno ok 3-4 tyś zł aby tym się bezpiecznie poruszać . tym bardziej że z tego co piszesz nie masz wiedzy o autach . Laskosz - 18 Mar 2009, 21:47 ehhh chyba nie wiesz co piszesz u mnie ostatnio mają małą taką akcję że jak jedzie auto z zewn odbiegające od normy to zaglądają pod maskę i sprawdzają dobrze wszystki nr a poza tym jak nie wiesz jaki ford ma rozstaw śrub to lepiej przeglądnij całą opcję szukaj... 
Żółwik Tuptuś - 18 Mar 2009, 23:20
marna prowokacja . Sprawdźcie skąd on pisze bo to będzie chyba jeden z naszych klubowych ulubieńcuf krzysiel - 19 Mar 2009, 00:18 Dzięki chłopaki trochę sprowadziliście mnie na ziemię. Ale z fiesty i tak nie zrezygnuję Jeszcze zobaczycie moją brykę i będziecie zazdrościć... 
Ps. Żółwik Tuptuś nie masz racji szybko mnie na tym forum nie zobaczysz diodalodz - 19 Mar 2009, 01:47 stary na swapa to trzeba wiedzy . to są nagrubsze przeróbki . Sam wkładam teraz 1,4 16V do 125p i mimo że robiłem w życiu kilkanaście najdziwniejszych przekładek w życiu nie do końca mam pomysł na wszystkie sprawy . Jak doprowadzisz swoje auto do dobrego stanu bedziesz wiedział jak i co działa i będziesz miał 4 tyś zł luzem to zacznij się bawić . z czego w twoim wypadku potrzebujesz jeszcze całe mk2 1.6D na części i silnik z mk3/4 żeby to miała jakiś sens . To prawda która przychodzi z czasem że na swapa trzeba mieć całe takie samo auto rozbite (z dobrym silnikiem i osprzętem ) . Rkalitka - 19 Mar 2009, 11:09 co do swapa diesla w mk1 mam chyba najlepsze doświadczenie 
powiem tylko jedno: jeśli ktoś ma mk1 i chce wsadzić diesla czy to 1.6 d czy 1,8 d czy nie wiadomo jakiego to wystarczy: - silnik za około 800-1000zl chyba, że brat ma w garażu zbędny 
- 600 - 700 zł na paski oleje węże chłodnice skrzynie 5 biegową ...chyba 700zł to mało 
- mechanika np brata albo innego ale to zapewne kolejne kilka stówek wyleci z portfela bo bez cięcia spawania i doginania się nie obędzie!!! co to oznacza?? jakieś 1000 do 3000 tyś za przekładkę przy której najbardziej pobożny katolik nauczy się przeklinać rzucać narzędziami wyżywać się na dziewczynie... 
mnie się to udało zmieścić w cenie ok 1000zł ale miałem silnik zawieszenie i układ kierowniczy od escorta/oriona i brata mechanika który nie wziął ani złotówki za pracę czy to warte zachodu i jazdy za zł mniej którą oszczędzimy na ropie?? Dla mnie tak bo już mam wszystko pod maską i się zwróciła kasa ale NIGDY NIE ZROBIłBYM TEGO DRUGI RAZ!!!!!!!! Duże litery oznaczają krzyk rozpaczy
JoeMix - 19 Mar 2009, 16:36
Nie chcę cię zniechęcać, ale koledzy dobrze mówią, bez kilku tysięcy w kieszeni i sporej ilości wolnego czasu i dużego zapału nawet nie startuj - szkoda po prostu kolejnej fiesty. krzysiel - 19 Mar 2009, 16:50 Macie rację zrozumiałem że to nie warte zachodu. Ewentualnie 1,6 z XR2 z LPG, tak jak kolega wyżej wspomniał. Łatwiej by spasował. Ps. Z tym budżetem studenckim to nie jest aż tak źle, wiem że za 1000zł nie zbuduję całego auta
diodalodz - 19 Mar 2009, 20:35 na mk1 w tych czasach trzeba mieć 10 tyś zł przy założeniu że wiele rzeczy zrobisz sam . Mówie o efekcie końcowym z wyglądu seryjnym i stanie technicznym pozwalającym jednorazowo dojechać z zakopanego do gdańska (może to śmieszne ale przez 1 rok dla mojej mk1 dystans 200 km był wyprawą która często kończyła się między remontem trasowym jakiegoś podzespołu z czego hitem był ognisty podmuch instalacji elektrycznej z pod deski rozdzielczej wzniecony przez palniki stroboskopowe w lampach - to był tuning mało ludzi stać na to by podpalić własne auto
Rkalitka - 20 Mar 2009, 11:22 Jeśli ktoś się uprze to można wiele!! Ja też jestem studentem i pracuję tylko na wakacje i udaje się naprawiać auto!! Nie ma co zniechęcać nikogo tylko życzyć powodzenia i żeby się nie skusił na jakiegoś fajnego sport - coupe za kilka euro z zachodu, bo na pewno po wielu nieudanych próbach wskrzeszenia starej fiesty okazje kuszą
diodalodz - 21 Mar 2009, 02:18
nie jestem już tego zdania po wielu projektach które umierały a auta były już nie do odratowania . Do puki ludzie nie będą świadomi jakie są to koszta i wyrzeczenia będzie wiele katastrof . polmen - 21 Mar 2009, 13:39
jestem tego samego zdania ludzie ogladają pimp my ride gdzie zmiana silnika zajmuje pół minuty i już widlaste 8 cylindrów z lśniacą głowica siedzi w jakimś małym pierdku...
ale nikt ogladając to nie zdaje sobie sprawy, że to nie jest takie plug&play trzeba ludzi uświadamiać
jestem na tym forum od niedawna, ale zauważyłem że tak jak na forum malucha(gdzie ciągle siedzę ) co chwila wyskakuje ktoś z pytaniem, "hej ledwo uciułałem na boba, chce tam wstawić 1,6 turbo z alfy romeo, będzie pasować czy trzeba coś przerabiać? mam na to 600 zloty ale chciałbym jeszcze zatankować" to jest może i śmieszne.. ale z drugiej strony tragiczne... i to bardzo... Żółwik Tuptuś - 21 Mar 2009, 18:27 polmen, - jak to mawiają : nowe forum , stara spiewka
Też się potułałem po różnych forach i wszędzie jest to samo . Kiedyś próbowałem z tym walczyć , uświadamiać . Teraz na to leję . Chcą - niech robią . Mnie szkoda na to czasu i energii . polmen - 21 Mar 2009, 21:55 Żółwik Tuptuś, mnie aż czasem korci żeby napisać, "genialny pomysł, że tez sam na to nie wpadłem, rób szybko i pokazuj efekty" ale żal mi się ich kieszeni robi 
diodalodz - 21 Mar 2009, 21:58 też siedze na forum boba i jest to NIELICZNE forum które reprezentuje wysoki poziom . Czego nie można powiedzieć o inny forach polskiej marki (z grzeczności nazw nie wymienię) . polmen - 22 Mar 2009, 00:21 no to siedzimy na tym samym bobowym forum jeśli mówimy o forum wolfa i bieha, bo tam cię znalazłem
to tak w ramach offtopu
Laskosz - 15 Kwi 2009, 20:58 no i gdzie te fotki na alu? :> |
