Forum FiestaKlubPolska -

Projekty FKP - [MK3] Ford Fiesta xr2i => RST

a1topgear - 10 Kwi 2007, 19:01
Temat postu: [MK3] Ford Fiesta xr2i => RST
Witam!
No więc wpadła mi taka myśl żeby przerobić 1.6 CVH z Xr2i na tego z RST, czyli uturbic... Mam jednak pare pytanek odnosnie tematu... Jeszcze dodam dlaczego taka droga a nie wstawienie silnika z RST lub ERST- po prostu ten jest w dobrym stanie (nawet bardzo dobrym), tak wiec nie 3eba pakowac wielkiej kasy w remont... Co do czesci nie wystepujacych w XR2i to mam dojscie do kolektora (od ERST) i intercoolera... Kompa z wiacha ale nie ta czescia do wtryskow moge ew. sciagnac z anglii (bedzie za ok 400zl...)...
Przeczytalem faqa Pumy i mam pare pytan- czy bloki silnikow sie nie roznia (procz tlokow)-slyszalem cos o innych kanalach olejowych w tym od RST... Da rade we wstepnej fazie przebudowy jezdzic na glowicy Xr2i na standarowych zaworach? Jak sie ma sprawa walka czy ten z XRki podejdzie? A jak ze skrzynia biegów- krótsza z Xrki będzie ok czy jednak szukać tej od RST?
Na początek tyle...Jak cos sobie przypomne to dam znac...

doogi - 10 Kwi 2007, 19:07

głowice z tego co wiem nie roznią się.
mozesz jeździć na tłokach z xr2i, nawet mozesz więcej dmuchać niz w rst jeśli z(s)planujesz ich denka (1mm myśle byłoby w sam raz), a jeśli juz masz robić z xr2i rst to proponuje dać odrazu wydajniejszy IC, i najlepiej przed chłodnicą, bo tam bedzie miał najlepsze chłodzenie.

a odnośnie turbiny, to skoro masz kolektor z erst to t3 wkładasz ??
a co do wtrysków to lepsze sa od fiesty bo nie sa mechaniczne tylko elektroniczne (czy jakoś tak :D ) skrzynie proponowałbym od rst (a najlepiej od erst ze szperą) bo zwykla moze nie wytrzymać.

rzycze powodzenia i nie przejścia do galerii jebax teoretyx ;p

Piesek - 10 Kwi 2007, 19:34

teraz pytanie chcesz silnik taki jak jest w escorcie RST czy fiescie RST?
Wojtass - 10 Kwi 2007, 20:56

Więc blok ma tylko wyjście do przewodu olejowego sprzężarki, poza tym nic więcej go nie różni.
Głowica jest ta sama, zawory są i tak na tyle duże żeby przetłoczyć mieszankę (większe niż w Pugu 205 Gti czy Glofinie Gti).
Tłoki musisz kupić od RS albo jak poprzednik napisał splanować do zrównania powierzchni na płasko.
Wiązka, komp już wiesz. Tak samo jak dolot i wylot.
Wałek rozrządu ma większy wznios krzywek (6,9mm) i tyle chyba z mojej wiedzy.

a1topgear - 10 Kwi 2007, 21:52

Co do tłoków -jest jeszcze taka myśl na początek-grubsza uszczelka (np. podkładka z blachy 1mm) pod głowice i tłoki z Xr2i...(ile wogole kosztuja uzywki tloki do FRST-bo nowe to wiem ze w chu**....)
Aa i czy przewody wodne/powietrzne z ERST I FRST sa takie same?
Piesek-co do silnika ERST i RST to jak mi sie wydaje ten sam silnik tyle ze ERST ma czujnik Halla i wtrysk mechaniczny, a FRST elektoniczny... (moze cos pop.... ale o ile dobrze pamietam tak bylo)...
Wojtass-wyjscie do turbosprezarki z bloku- jak przeskoczyc ten problem?
Doogi-primo... Ile wytrzyma skrzynia z Xrki z silnikiem Rst-interesuje mnie na poczatek co najwyzej specyfikacja silnika a'la seria Rst...Co do T3- no wiec nie wiem, niby bardziej perspektywiczna ale nie wiem co bedzie i w jakim stanie i za ile...
Secundo-jebax teoretix-hehe jak wiadomo tuning to nigdy niekonczace sie inwestownie w fure...Heh no a ze fura to nie tylko silnik to jest w co procz niego inwestowac...Akurat koncze robic porzadek z zawiecha (zostaly tylko laczniki staba do wymiany i gumy staba), ew jeszcze pomysle nad montazem rozporek, ale musze z tym poczekac az mi kolo przysle fele(swoja droga wyslal niby w Wlk srode, a do dzisiaj nie ma...-dziwne :twisted: )-zobaczymy jak buda bedzie chodzic na 15'' i H&Rze...W kazdym razie spox-don't worry-caly czas staram sie cos robic w temacie... (jak juz dostanie te buty to sie w pochwale ma mamba:P)

Wojtass - 10 Kwi 2007, 22:19

Wyjście w bloku to problem, którego nie trzeba przeskakiwać, wystarczy go rozwiązać przez wywiercenie otworu w bloku w odpowiednim miejscu i zrobiebiu z niego wyprowadzenia do sprężarki.

A jeśli chodzi o podkładkę między blok a głowicę, to obawiam się, że o ile w zaporożcu, w którym nie ma uszczelki pod głowicą zdało to jeszcze egzamin, to juz w uturbionym CVH byłoby kłopotliwe, przecieki wody czy oleju byłyby chyba niemal pewne. Lepiej pobawić sie z tłokami (z RS chyba jednak u nas nie do zdobycia)

Piesek - 10 Kwi 2007, 23:47

no właśnie i to nie jest "tylko" taka mała różnica :D bo jest zupełnie inny komp, inna wiązka i co dalej... jak później będziesz chciał tuningować ten silnik to będziesz chciał EFI... więc jak coś to tylko wiązka i komp od FRST, wtryski w xr2i są takie same jak w frst, chłodnice wodną w chociarzby dobrym stanie jest naprawdę bardzo ciężko dostać, więc jak coś polecam zostawić od XR2i a wpasować jakiś inny IC z tym będę Ci mógł pomuc za nie cały miesiąc bo będę wpasowywać inny IC do siebie, a chłodnice wody mam ze swojego starego diesla (taka sama jak xr2i)
a1topgear - 11 Kwi 2007, 00:52

Wojtas-a jak to jest np w Hondzie K20 (2l Type-R)-zeby uturbic musza wpakowac grubsza uszczelke... Fakt faktem do tego silnika sa dostepne grubsze uszczelki, no ale jestem ciekaw z czego je robia?-masz jakies info na ten temat...?
Piesek-Ooo-zatem z IC sie wstrzymam (co do IC od FRST-nagrywam taka z anglii ale moge sie wstrzymac -ogolnie angole maja czesci do ERST/FRST w chu**(np odelzone korbowody do wyrwania za 200zl)- minus nie wszytsko chca wysylac) ... A co do kompa -nie rozwazalem zadnej innej opcji niz EFI od FRST-przeciez na EFI teraz jezdze wiec po co sie mam cofac do mechanicznego wtrysku...(moze wczesniej sie nie za jasno wyrazilem:P)
Ps. Czy ja dobrze pamietam ze FRST ma mniejsza chlodnice niz Xrka?

Piesek - 11 Kwi 2007, 10:48

przecierz Ci pisałem że chłodnia w FRST jest mniejsza!! W dodatku w stanie bdb, nawet w Angli nie jest osiągalna, nowa w ASO 1200zł Dlatego lepszą opcją jest wpasowanie innego IC... Ja właśnie wpasowuje od xxx jak podobał z tym to dam fotorelacje i będzie już gotowy patent. Angole natomiast jak chcą seryjnej wielkości chłodnicę to zamawiają: http://www.grsmotorsport.co.uk
jednakże koszt w przeliczeniu na złotówki około 2tyś zł.
Kompy od FRST OFAC bądz OFAB może być no i do tego wiązka od FRST, kompy u angoli chodzą seryjne za około 70-100funciaków z superchipem cena x2.

Wojtass - 11 Kwi 2007, 16:43

a1topgear napisał/a:
Wojtas-a jak to jest np w Hondzie K20 (2l Type-R)-zeby uturbic musza wpakowac grubsza uszczelke... Fakt faktem do tego silnika sa dostepne grubsze uszczelki, no ale jestem ciekaw z czego je robia?-masz jakies info na ten temat...?


Więc zapewne dają miedzianą, grubą uszczelkę. Można zrobić tak tez do Forda of korz, jednak prostrzym zabiegiem będzie planowanie tłoków. W każdym razie, co byś nie robił to chodzi tylko o odprężenie motoru do 8:1, trzeba więc by sobie policzyć o ile głowica ma pójść w górę.

Piesek - 11 Kwi 2007, 18:00

nie wiem Wojtek czy będzie to prostrzym zabiegiem... a pozatym napewno takie tłoki będą mniej odporne, dużo szybciej się zużyją. U mnie w trójmieście dorabiają w 2 miejscach takie uszczelki... ale nie są to uszczelki miedziane!! Tylko z nierdzewki...
doogi - 11 Kwi 2007, 19:59

roznica miedzy uszczelkami xr2i a rst to 0.1mm wiec chyba nie za wiele.
jeśli zdecydujesz sie szlifować tłoki myśle ze bedziesz mógł wpakować 1bar, ale wytrzymałość silnika sie zmniejszy. nikt tego jeszce nie robił więc niewiadomo ile wytrzyma ale patrząc na inne auta tak zrobione to sporo to wytrzymuje jeśli nie dmucha sie za duzo.

jeśli bedziesz pchał się w t3 to zacznie pewnie dmuchać w okolicach 4 tys. obr. więc do tej wartości bedzie dało się jeździć ekonomicznie.

jak mowisz ze chcesz m/w wartość koni jak w rst czyli kolo 130 bhp, to przydałoby sie zmienić skrzynie, niewiem ile wytrzyma bo nie znam nikogo kto robił :) moment sie zwiększy więc wytrzymałość skrzyni sie zmniejszy. warto zainwestować 400zł w te od erst bo raz, jest wytrzymalsza, dwa ma szpere :) (chyba 15% z tego co wiem).
jeśli cie nie stać to mozesz zostawić starą skrzynie, bedziesz prekursorem :)

huh, tyle odemnie :) powodzenia ;]

Kolin - 11 Kwi 2007, 20:50

no to ja sie dowale tez bo robie turbo tyle ze w 1.4 ktore jest po dosc solidnych modyfikacjach i sadze ze nie jedna xrke bym skopał ale mniejsza z tym i chce zrobic turbo i nie wiem jaka uszczelke zastosowac o iile grubsza moze sie ktos wypowie?? obecnie samochod chodzi na wszystkich gratach od 110 Konnej fiesty wałek,wiązka,Komp,wtryski,kolektory,map i takie tam pierdoły moze ktos doradzi bo jak narazie nie znalazł sie zaden co daje konkretna odpowiedz

tutaj wiecej informacji jak co zapraszam

http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=21115

doogi - 11 Kwi 2007, 21:00

znajomy z uturbionej łady układał 2 uszczelki na sobie, wytrzymało 10tys km, na 0,7 bar. ale zrobienie nowej uszczelki grubszej u kogoś kto sie zajmuje tym profi, to dobry pomysł :)

o ile grubsza sam zdecyduj. :)

Kolin - 11 Kwi 2007, 22:02

doogi napisał/a:
o ile grubsza sam zdecyduj. :)


chodzi o to zeby nie przedobrzyc ani lipy nie zrobic...chce to zrobic pozadnie a nie jakas lipe co sie rozleci po ktoryms tysiączku km z tego co wiem miedzy w rst uszczelka była grubsza 1mm tyle ze rst ma płaskie tłoki a moja 1.4 ma pół okrągłe więc podejrzewam ze bedzie jakas roznica ;-)

Piesek - 11 Kwi 2007, 23:04

doogi głupoty pitolisz... zacznijmy od tego że skrzynia od ERST nie jest od tak sobie osiągalna... i jak ostatnio była do sprzedania na streetracing to była za 800zł, następnie ma ona szpere 25% a nie 15%... a uszczelke grubszą się nie daje po to że taka była taka jak oryginalna, tylko po to żeby mieć inną kompresje. Wiem co mówię bo sam siedze w uturbianiu cvh
a1topgear - 12 Kwi 2007, 00:11

No wiec skrzynia ERST jest od reki....-w Anglii...:P (mozna po nia podjechac w kazdej chwili:P) W polsce pewnie jedynie od cieci ktorzy jezdzili ERST przerobionymi na gaznik:P (juz drugi raz mi sie taki kolo trafia...) Tak wiec na poczatek zostanie skrzynia z Xrki... Mysle ze przy zalozeniu modyfikacji krok po kroku tak jest po prostu latwiej (no i wydatki mozna racjonalizowac:P)... Co do jej wytrzymalosc- nie wiem czy dobrze mysle- ale procz roznicy w dlugosci skrzyn wydaje mi sie ze maja podobna wytrzymalosc (w obu modelach wystepuja np. te same polosie , sprzeglo i inne elementy przeniesienia napedu...) -no ale jak juz pisalem moge byc w bledzie...
Daras84 - 12 Kwi 2007, 15:39

panowie sorki za Ot ale jak tos chce skrzynie z Erst t o550 zł i jeszcze gwarancje na 3 miechy dopstanie ;)
doogi - 12 Kwi 2007, 17:26

Piesek napisał/a:
doogi głupoty pitolisz... zacznijmy od tego że skrzynia od ERST nie jest od tak sobie osiągalna... i jak ostatnio była do sprzedania na streetracing to była za 800zł, następnie ma ona szpere 25% a nie 15%... a uszczelke grubszą się nie daje po to że taka była taka jak oryginalna, tylko po to żeby mieć inną kompresje. Wiem co mówię bo sam siedze w uturbianiu cvh

moj błąd, ma 25%, ale czy ja mowiłem ze uszczelke sie grubsza daje po coś innego niz do zmiany kompresji ?? w kazdym aucie tak jest, nie tylko cvh :) grubszą dają zeby silnik "odprężyć" i moc zwiększyć ilość kompresowanego powietrza. nie widze tu zadnych głupot...
a co do skrzyń to chyba słabo szukasz bo szukałem jakies pol roku temu i miałem chyba 3 do wyboru od 350 do 450zł, moze teraz sie to zmieniło, nie przejzałem rynku wiec nie jestem expertem, sorki.

Fordon - 12 Kwi 2007, 18:48

:he: Temat byl walkowany... Piesek zapomniales dodac ze Map jest inny do tego dochodzi "chlodniczka" oleju... a koledze polecam zakupic kute tloki z UK do CVH skoru juz chce bawic sie w budowe RST tylko trzeba wiedziec ze to jest kupa kasy... jedna sztuka tlok do RST w ASO w bydgoszczy 1000zl sztuka (fabryczny tlok) :!: Wiec polecam podliczyc tak uczciwie sobie caly kosztorys takiej zabawy ile Cie to wyniesie... i pomyslec czy nie lepiej swapa robic na Zettec-a albo budowac sobie ZVH
Piesek - 12 Kwi 2007, 21:51

na Polskie realia najlepszą opcją w silnik benzynowy z turbo do fiesty to ZVH, koszt urubienia cvh plus jakieś 2tyś zł... ale co z tego idzie silnik bez zakucia, tzn tłoki od celici turbo w przypadku 2.0, bądz w przypadku 1.8 tłoki od calibry turbo, można osiągnąć nawet i 300 kucy (ale to już większy koszt niż wspomniane 2tyś)
Fordon - 12 Kwi 2007, 22:44

ZVH z tego co widzialem na filmiku z anglii na dyno day byl 2.1L i wyplul 333.8KM
odyniec - 13 Kwi 2007, 00:01

hmmmm
to jest ZVH?

http://www.youtube.com/watch?v=8ny30d8BnVM

Kolin - 13 Kwi 2007, 07:12

odyniec napisał/a:
hmmmm
to jest ZVH?
]]]


dół od ZETECA ;-)

Fordon - 13 Kwi 2007, 10:04

Masz napisane na konco filmiku 2.0 16V Zettec Turbo...
Piesek - 13 Kwi 2007, 12:40

Fordon jednakże powyżej 300KM to narazie nie mam patentu na opcje "tańszą" do 8yś zł. (przy założeniu że jesteśmy posiadaczami FRST ze zdrową górą silnika)
Fordon - 13 Kwi 2007, 23:05

Nie ma czegos takiego jak zdrowy silnik w autach typu GTI z lat 90' ktore sie zakupilo od kogos tam... bo takiego auta nie kupi zaden dzadek co by jechac po bulki do sklepu itp. puki samemu nie zrobisz czy tez nie wyremontujesz to nie ma opcji "zdrowe"...
Piesek - 13 Kwi 2007, 23:37

Fordon ... widziałem idealną FRST nie skarzoną tuningiem, ale nie mówimy tu o FRST za 3tyś zł, tylko za 5tyś ojro, w niemczech stała.... 100% oryginał bez kropli rdzy, auto koneserskie....
Fordon - 14 Kwi 2007, 10:38

Piesek napisał/a:
Fordon ... widziałem idealną FRST nie skarzoną tuningiem, ale nie mówimy tu o FRST za 3tyś zł, tylko za 5tyś ojro, w niemczech stała.... 100% oryginał bez kropli rdzy, auto koneserskie....

:lol: ale my zyjemy w polsce a nie w niemczech... ja mowie o polsce... niemcy wiadomo tam jest kasa i maja dojscia do takich czesci o ktorych my mozemy sobie pomazyc...

Piesek - 14 Kwi 2007, 11:48

to wtedy za jakiś czas będę mógł śmiało powiedzieć że mam zdrową FRST na Polskie realia.
Fordon - 14 Kwi 2007, 14:23

Piesek napisał/a:
to wtedy za jakiś czas będę mógł śmiało powiedzieć że mam zdrową FRST na Polskie realia.

Tak... ale w tym przypadku robisz wszystko prawie od nowa a to juz inna sprawa... trzeba uswiadamiac tez ze taka zabawa nie jest tania i nie ma dobrego zadbanego auta typu GTI dopuki nie znajdzie sie na takie auto zapaleniec ktory doinwestuje dany egzemplaz auta...
:yes:

a1topgear - 22 Kwi 2007, 17:52

A mam pytanie: Czy kolektor dolotowy i przepustnica sie czyms roznia w Xr2i od Rst?
Kolin - 22 Kwi 2007, 17:57

nie nie rozni sie
a1topgear - 11 Maj 2007, 21:32

No wiec plan sie zmienil (koniec z Jebax Theoretix:P) Zamowilem i otrzymalem Cam Kit Kent Cams, CVH32K na +14 koni...
Cam Kit czyli:
-walek ze zmieniona charakterystyka (wersja Fast Road)
-wzmocnione sprezynki zaworowe
-wzmocnione hydrauliczne kasowacze
-popychacze
-wszelkie uszczelnienia
Czekam teraz na regulowane kolo rozrzadu, a potem nastepna czesc do wymiany:)
Ale to juz w nastepnym odcinku:)
Zdjecia zrobilem ale cos mi sie srutututu ze sterami do koma i nie moge zgrac-jak zwalcze problem dodam oczywiscie:D

Kolin - 12 Maj 2007, 16:14

Powiedz mi ile cie to kosztowało taki zestawik ??
doogi - 12 Maj 2007, 17:23

świnka to stroisz ??
Piesek - 12 Maj 2007, 19:02

pewnie coś w granicach 100-130 funciaków, po tyle można kupić używkę na ebay.co.uk
ale mówisz że robisz mocne CVH... to wtedy było trzeba szukać wałek rally, bądz race i do tego mechaniczne popychacze... a to taki klasyczny wałek.

Kolin - 12 Maj 2007, 19:09

ze sie tak podłącze taki zestaw tez pasuje do 1.4 co nie?? bo ogolnie te wszystkie zestawy 1.4-1.6 beda pasowac dobrze godom ? :D
Piesek - 12 Maj 2007, 19:18

dobrze gadasz :D
PS. Daras podczep temat bo chłop wie co robi :D :D

a1topgear - 12 Maj 2007, 19:56

Co do ceny-zestawik do wyrwania za mniej niz 100 funtow:)
Co do pasowania- pasuje do 1.4...
Co do Fast Road- optymalny przebieg krzywej mocy(poprawa w zakresie 2000-6750, czyli tam gdzie sa uzywane), prawde mowiac wiecej do wyboru jest dla wersji gaznikowych...
A swinia- bedzie jak bedzie wszystko na miejscu:)

Kolin - 12 Maj 2007, 21:34

jagby to chodziło jagbym takie cos zastosował w swojej XR 1400 ? :D bo nie bede ukrywał ze bardzo mnie zaciekawił taki zestawik :D
Piesek - 13 Maj 2007, 18:23

Kolin Ty jak coś to szukaj już dedykowanych pod turbo...
a1topgear - 15 Maj 2007, 19:17
Temat postu: Nowa część:D
NO i doszło:D Oto ono:

Szkoda ze nie jest aluminiowe, ale za to noweczka, w pelni regulowane, w cenie uzywki i Kent Cams...Rozrząd zatem skompletowany... Mialo byc wiecej ale dalem straszliwie ciala z pewna czescia (Piesek wie o co biega:) ), kolejne aktualnosci wkrotce:)
Tak btw autko dzisiaj rano zostalo oddane na przeglad (przed przyjsciem kolka) i na koncowke robot z zawieszeniem... (zostana mi jeszcze gumy tylnego staba do wymiany, ktore czekaja na odbior ale sklep do 17tej jest i ciezko zdarzyc...;/) Cdn...

stafcio - 22 Maj 2007, 18:46

podłącze się pod wątek. czy silnik z escorta rst 1,6 cvh z 89 roku to taki sam jak we fiescie rst?
Piesek - 22 Maj 2007, 19:00

nie
PumaRST - 22 Maj 2007, 19:45

a1topgear, widze ze zabierasz sie dość ciekawie za projekt. Polecam zdjac głowice, wykonać jej obróbke, oraz kupić kolektor wydechowy. po montarzu wszytskiego powinno być w granicach 130KM po zestrojeniu czymś.

Bazowo masz 103KM czy 110KM??

A i jeszcze jedno zwiekszyć bedzie trzeba ciśnienie na listwie paliwa, naszczeście nasze rególatory to mogą zrobić ;)

Graty a gdzie kupowałeś??

adi08 - 22 Maj 2007, 22:10

PumaRST napisał/a:

A i jeszcze jedno zwiekszyć bedzie trzeba ciśnienie na listwie paliwa, naszczeście nasze rególatory to mogą zrobić ;)



jak ?

PumaRST - 22 Maj 2007, 22:58

adi08 napisał/a:
PumaRST napisał/a:

A i jeszcze jedno zwiekszyć bedzie trzeba ciśnienie na listwie paliwa, naszczeście nasze rególatory to mogą zrobić ;)



jak ?


Pod kapselkiem na rególatorze jest śróba na imbus i nią sie reguluje - łatwo to uszkodzić ale jak zapniesz zegar na czas rególacji chociaż to można to zrobić. Notabene Cosworthy miały ten sam rególator paliwa ;))

a1topgear - 23 Maj 2007, 09:15

no wiec graty sciagam z anglii-glownie ebay, ale tez sklepy ashley exhausts, fiestacenter czy burtonpower...(jakby co komu to jestem zarejstrowanym uzytkownikiem burtonpower.com, moge przeslac katalog- pisac:) ) Co do glowicy- tej nie bede modyfikowal (przyda sie w kolejnym etapie taka jaka jest)- predzej zalatwie stage 3y do cvh N/A z anglii (idzei glowice z zaworami oversize wyrwac za mniej niz 100 funtow).... Co do kolektora- to jest to nastepna 'niespodzianka', o kotrej niebawem:) (jakos ostatnio dalem ciala z dwoma rzeczami-superchipsem (za 40 funtow poszedl!, a cena nowego t 300...) i kolektorem od RSi- teraz szukam drugiego takiego, ale ciezko z tym jest, ew w gre wchodzi Ashley albo MG)
Co do xrki to jest to 8V bez I.R.V'a, czyli 104km. Mam pytanie od razu-czy doloty od 110km i od 104km sa zamienne?-bo np. K&N Viper wystepuje tylko do 110km wersji, zestawy 57i sa rozne do 110km i 104km... Ktos sie z tym spotkal?

PumaRST - 23 Maj 2007, 12:18

układy dolotowe są takie same w obu wersiach.

Mam pytanie jaki jest koszt przesyłki z UK do PL. waga paczki 1kg. a konkretnie myśle o Burton - nie.

a1topgear - 23 Maj 2007, 16:34

za 2kg DHLem jest w cenniku 38 funtow, ja za wysylke kolka rozrzadu placilem 30 funtow (w piatek placilem, w poniedzialek bylo u mnie), tak wiec nie jest najtaniej...
xr2fun - 23 Maj 2007, 17:10

Zależy od firmy kurierskiej. Możesz zapłacić 10Ft i wielokrotność tej sumy. Ja za 16kg paczkę dość znacznych rozmiarów płaciłem 66Ft - szła 8 dni ( chyba był to UPS ). Zawsze możesz zapytać firmy gdzie chcesz coś kupić ile będzie kosztowała wysyłka do PL.
Kolin - 11 Cze 2007, 23:16

i jak projekt ? bo zaglądam zaglądam i cicho :D
a1topgear - 12 Cze 2007, 11:46

Chwilowo jest zastój z częściami- zamówione, zapłacone, nie pozostaje nic innego jak czekać..;/ Powiem tylko że w zasadzie został mi tylko kolektor wydechowy do zdobycia:) (ma ktos jakies namiary na kolektor od RS1600i?) No i zastanawiam sie nad mechanicznymi popychaczami (jakies uwagi, propozycje?) Ale o tym wkrótce...
odyniec - 12 Cze 2007, 18:31

a1topgear napisał/a:
RS1600i?


rozumiem ze o escrota chodzi... Piesek coś kiedyś marudził ze miał jakieś części od niego kupić, ale szanse zaprzepaścił. Podobno bardzo ciężko dostać cokolwiek z tego auta.

a1topgear - 12 Cze 2007, 20:44

Zgadza sie-tym bardziej ze nie mam rozpracowanych szrotów... A on miał w serii i mechaniczne popychacze (mozesz wyzej krecic silnik) i rurowy kolektor... (115km skads sie wzielo:) )
PumaRST - 12 Cze 2007, 21:02

a1topgear napisał/a:
Zgadza sie-tym bardziej ze nie mam rozpracowanych szrotów... A on miał w serii i mechaniczne popychacze (mozesz wyzej krecic silnik) i rurowy kolektor... (115km skads sie wzielo:) )


w RS1600i była mechanika i 4-2-1. troche inna mapa i było z 105KM w xr3i. 115KM

xr2fun - 12 Cze 2007, 21:17

a1topgear napisał/a:
Zgadza sie-tym bardziej ze nie mam rozpracowanych szrotów... A on miał w serii i mechaniczne popychacze (mozesz wyzej krecic silnik) i rurowy kolektor... (115km skads sie wzielo:) )

Na szrocie to raczej takich rarytasów nie znajdziesz - poszukaj w sieci. Ceny są nieprzyzwoicie wysokie, chcesz mieć rarytas to niestety kosztuje.

a1topgear - 13 Cze 2007, 09:11

O mape sie nie martwie- o tym wkrotce...co do czesci Rsi- no nie wiem czy taki drogie sa- byl kolektor od RSi swego czasu na allegro i poszedl za 210zl....(po jednym dniu..-kolo mnie uprzedzil) Fakt faktem ciezko to zdobyc, nawet w anglii...
KUI3A - 14 Cze 2007, 00:00

podałącze się pod wątek, ja swoje auto robię już trochę ale jeszcze na silnik nie przyszedł czas, trochę poczytałem sobie i chciałbym się doweidzieć ile może mnie kosztować opcja z montażem wałka PIPERCAM wersja rally, tylko do tego chyba jkiś już zestaw do "uzdatniania" głowicy by się przydał, bo na seryjnych popychaczach to się nie zajedzie daleko

rozumiem, że ze strony producenta to chyba najlepiej byłoby się zdecydować na jakiś tzw. CMAKIT, tylko niebardzo kumam co wchodzi w skład takiego zestawu

no i najważniejsze jakiego przyrostu mocy można sięspodziewać i co jeszcze trzebaby było wymienić

PumaRST - 14 Cze 2007, 08:38

KUI3A postaram ci sie pomóc:

wiec CVHBP300M (rally) wałek który wymaga zmiany z Hydrałuliki na mechanike!! (czyli koszt wzrasta o nią. Katalog nie podaje kit-u. ale to nie jest wałek do seryjnego silnika, napewno trzeba by przygotować głowice, układ wydechowy Mape przestroić i dopiero wsadzaćgo. Pozwala on krecić CVH do ponad 7500obr. ale tylko na mechanice. Jesli chcesz wydać sporo kasy na przygotowanei silnika to może on być uwięczeniem pracy ale auto zupełnie nie bedzie sie nadawać do jazdy na codzień. Producent nie podaje przyrostu mocy bo dużo bedzie zależeć od przygotowania pozostałych elementów. Napewno trzeba by dokupić koło rególowane do niego aby dobrze go ustawić.

a1topgear - 14 Cze 2007, 09:21

Kui3a
W sklad CamKitu z reguly wchodza:
-walek (czy walki, jesli masz DOHC) (oddzielnie do CVH nowka od 163 funtow-mowa o Kencie)
-sprezynki (od 51 do 104 (w zaleznosci czy pojedyncze czy podwojne) )
-popychacze(od 59,95 do 164- hydrauliki tansze, mechaniki drozsze)
-smar montazowy...
Sam CamKit kosztuje ok 329 funtow nowka do CVH i u Kenta wystepuje tylko z hydraulikami (najostrzejszy walek to CVH33-rajdowy,kreci do 7tys...) Natomiast jesli kupujesz oddzielnie- mozesz kupic ostrzejszy (CVH37-kreci do 7,5tys)...-jest w takiej samej cenie jak poprzednie, ale np sprezynki juz musza byc podwojne, popychacze mechaniczne,itd...-tak wiec koszty osprzetu rosna lawinowo...
Do tego dochodzi kolko- nowka za ok 73 funty (stalowe)...
Co do przyrostow mocy- w CVH N/A Kent w specyfikacji FastRoad pod EFI daje +12km,a pod gaznik +14km (katalogowo patrzac)...CO do dostepnosci: duze mozliwosci daje ebay.co.uk co prawda ostry walek znalesc ciezko, ale np. FastRoad do EFI CVH mozna wyrwac za 50 funciakow, kolko jak masz szczescie (ja ostatnio nie mam;/) za 30, sprezynki tez za 30, a popychacze (wzmocnione hydrauliki Kenta czy Pipera) nowki za 50...-da sie przezyc. Problem jest z zalozeniem, a raczej wysterowaniem- nie kazdy mechanik sie podejmie (nie ma mozliwosci na znak,i linie, etc...)
Puma-a co powiesz o przejsciu z EFI na gazniki??

KUI3A - 14 Cze 2007, 10:31

czyli przeróbka o najwyższym wspólczynniku rozsądek/osiągi (o ile w oóle można mówić tu o rozsądku :-p ) to chyba fast road, bo to jeszcze w miare nieduża ingerencja, oczywiście trzeba zapodać mocniejsze springi i wzmocnioną hydraulikę, a co z kompem w tamin przypadku?? seria to pociągnie?? sądzę, że +12 HP to sporo, nie o samą moc chodzi ale bardziej interesujący jest przebieg krzywych, CVH seryjnie mają dość słabą górę, więc dobrze jakby taki wałeczek wzmocnił silnik właśnie w tym zakresie
xr2fun - 14 Cze 2007, 10:51

Do ustawiania wałka oprócz kółka musi być kątomierz 360'. Niby proste z założenia ale w praktyce jest trochę zabawy.
a1topgear - 14 Cze 2007, 11:30

Superchips zalatwia sprawe elektroniki...:), choc oczywiscie mozna kombinowac z nowa mapa, etc...
PumaRST - 14 Cze 2007, 14:30

a1topgear napisał/a:
Superchips zalatwia sprawe elektroniki...:), choc oczywiscie mozna kombinowac z nowa mapa, etc...


Albo jakieś SMT6. taniej wyjdzie.

co do gaźników to w dobrej specyfikacji silnika bogło by to przynieść ciekawy skutek, ale pozostaje kwestia zapłonu. czy przechodzic na starszy typ czy zostawić zapłon elektoniczy. Osobiście zawsze wolałem wtrysk bo jest mniej obsługowy.

KUI3A osobiście bym polecał zestaw czy Kenta czy Pipera ( KBCVH285) a w skład bedą wchodzic:
1) wałek,
2) popychacze
3) sprężyny
4) uszczelniacze
5) kapselki od spręzyn
6) kułko do ustawienia wału, smar.

Seztaw daje teoretycznie 12KM i zakres pracy efektywnej od 1500-6600obr.
cena nowego to 255 funtów według zeszłorocznego katalogu, a do tego obowiązkowo koło rególowane rozrządu. Kent jest tańszy.

I niestety ale nie obędzie sie bez mapowania.

KUI3A - 14 Cze 2007, 16:48

nawwt jak za nowe to cena na szczęście nie jest szokująca, więc warto to rozważyć

pozostaje kwestia mapowania i strojenia - ja osobiście nie znam nikogo kto by to zrobić mógł, a tak w ogóle to się zastanawiam nad opcją typu kupuje jakieś zajeżdżone CVH i robię sinik od podstaw, wtedy bym to na nowych gratach już złożył i byłny git

PumaRST - 14 Cze 2007, 19:50

co do mapowania to dam znać jak zzrobie u siebie. jak już bedzie wiadomo czym można ogarniać tą chorą elektronike w Fordzie. Co wiecej nie musiał byś nawet wyjeżdżać z miasta bo bedzie to robił kolo z Wawy. ale to za jakiś czas. Ale bedzie wreszcie wiadomo czy świnie i tym pochodne ruszaja elektronike w Fiestach. Wiec info przyda sie nie tylko tobie.
KUI3A - 14 Cze 2007, 22:54

na modyfikacje silnika to jeszcze sobie troche musze poczekać, zanim to zrobię to chyba będę się czaił na BILSTEIN`a B-6 na grubej rurze

silnik zostawiam na koniec

adi08 - 15 Cze 2007, 14:35

KUI3A napisał/a:
nawwt jak za nowe to cena na szczęście nie jest szokująca, więc warto to rozważyć

pozostaje kwestia mapowania i strojenia - ja osobiście nie znam nikogo kto by to zrobić mógł,


spoko oko... u mnie prace w tym temacie juz trwają... zupełnie nowy "komp" jest już poskładany...procesory wpięte i teraz robi sie proggramator :D a potem uruchamianie całego zestawu...zobaczymy co z tego wyjdzie :D

a1topgear - 15 Cze 2007, 17:32

A ja pojade na superchipsie...:)-bede orginalny:P

[ Dodano: Czw Lip 05, 2007 19:37 ]
Czas troche odswiezyc topik- ostatnio troche poszperalem gdzie trzeba i oto wyniki:) Procz
odebranego swego czasu Superchipsa do Xr2i 8V dorwalem cos takiego jak mechaniczne popychacze...Oto chip

A to popychacze mechaniczne-> jeden jest troche inny w budowie, ale wszystkie sa zdrowiusienkie i prawie nowe (pareset kilosow zrobily:) )
(najlepsze ze dalem za nie narawde nieduze pieniadze-> nowe u BurtonPower kosztuja masakrycznie duzo....;/)

Tyle fotosikow- co do samego projektu to nie moze ruszyc z miejsca poniewaz jeszcze nie doszly dwie zamowione koncem kwietnia czesc (o wzmocnienie zawiechy chodzi)i- kasza... Co do pozostalych planowanych zmian to ciagle brak jakiejs sensownej koncpecji kolektora wydechowego i zrobienia dolotu (czekam na wkladke K&N)... Jedynie co to zarzucilem pomysl ocalenia glowicy- bedzie jednak modyfikowana...Poza tym w najblizszym czasie (przeglad sie zbliza) planowane do wymiany sa (procz standardu czyli filtrow, oleju,etc) kable i swiece...
Z tego powodu tez zapytam czy ma ktos doswaidczenie z kablami Magnecora?

PumaRST - 6 Lip 2007, 10:41

a1topgear napisał/a:
Z tego powodu tez zapytam czy ma ktos doswaidczenie z kablami Magnecora?


Po 1, odświerze temat bo nikt nie zauważy aktualizacji :yes:

Fajne zabaweczki doszły, bedzie grubbbboo jak na N/A. Co daje ten Chip?? jaki planowy przyrost mocy i pod co on jest dedykowany. Masz jakeiś info na jego temat??


co od Magnecora też o nich myslałem ale jak na FITP zobaczyłem mocne fiesty RST na normalnych przewodach to stwiewrdziłem ze nie ma sensu. No chyba ze zaczne mieć problem ze zdmuchiwaną iskrą przy doładowaniu w co wątpie. Tobie to nie grozi

Jesli chodzi o ciebie to załatwie ci przewody angielslie 8mm i sprawdzone. Są troche droższe od polskich ale warte swojej ceny. Srawdzone w 2 silnikach RST.
Reszty tajemnic nie będe ujawniał :yes:

PS: zazdroszcze tych popychaczy :yes:

PS: rozważ kwestie chłodnicy oleju lub wymiennika ciepła takiego jak był oryginalnie w RST/RS2000. Fordon ma coś takiego do psrzedania. I przydał by sie jeszcze zestaw zegarów Ciśnienie oleju/temperatura oleju/ ładowanie czy coś jako 3 lub bez trzeciego.

a1topgear - 6 Lip 2007, 12:08

1) Chip- no jest dedykowany do Xr2i 8v, niby daje przyrost 6km w stosunku do seryjnej mapy (od 110konnej wersji), lepsza reakcje na gaz i lepszy przebig krzywej mocy (takie lakoniczne info jest na superchips.co.uk)... Wiecej sie dowiesz na Fiestaturbo.com (musze poszukac bo nie zapisalem dokladniejszego info)- jest tam kilka Xrek 8v z chipem, camkitem, k&n 57i/glowica/ kolektorem o mocy 130+km, natomiast nie ma zadnej w pelnej specyfikacji...
2) Wskazniki- sa planowane w specyfikacji takiej jak napsiales+AFR...
3) Chlodnica- no wiec tu mnie zaskoczyles- uwazasz ze temp pracy oleju jakos drastycznie wzrosnie?

Daras84 - 6 Lip 2007, 17:02

wczoraj widizałem autko na live :)

jest to jedna z nielicznych ikserek ktora swobodnie ze swoim stanem technicznym mogła by stanac kolo naszego projektu 100% orginal. bardzo fajen autko ;)

PumaRST - 6 Lip 2007, 21:09

a1topgear napisał/a:
1) Chip- no jest dedykowany do Xr2i 8v, niby daje przyrost 6km w stosunku do seryjnej mapy (od 110konnej wersji), lepsza reakcje na gaz i lepszy przebig krzywej mocy (takie lakoniczne info jest na superchips.co.uk)... Wiecej sie dowiesz na Fiestaturbo.com (musze poszukac bo nie zapisalem dokladniejszego info)- jest tam kilka Xrek 8v z chipem, camkitem, k&n 57i/glowica/ kolektorem o mocy 130+km, natomiast nie ma zadnej w pelnej specyfikacji...
2) Wskazniki- sa planowane w specyfikacji takiej jak napsiales+AFR...
3) Chlodnica- no wiec tu mnie zaskoczyles- uwazasz ze temp pracy oleju jakos drastycznie wzrosnie?


Ad 1: dowiedz sie dokładnie czy nie ma różnic w chipach miedzy 103 a 110KM bo wiązki i czujniki sie różnią wiec moze być też różnica w chipach tak jak jest w RST OFAB i OFAC.

AD 2: AFR po co ci to?? to już taniej i klasyczniej jest voltomierz.

AD 3: dlatego mówie o wymienniku ciepła bedzie miałpodwójne zadanie i co ważniejsze je spełni:
1. woda szybciej sie nagrzewa niż olej wiec na początku spowoduje szybsze nagrzewanie sie oleju,
2) olej rozgrzewa sie do wyższych temperatur niż woda wiec w późnieszym okresie bedzie woda chłodzić ten olej.

Uwarzam że warto zastosować chłodnice oleju z termostatem lub co lepsze wedóług mnie i tańsze wymiennik ciepła.

A czy uważam ze temperatura wzrośnie, przecież seryjnie nie mamy zegara temperatury wiec nie wiemy na jakim poziomie ona jest. Uważam że jak bedzie mocne auto to bedzie ostro traktowane a chłodnica oelju to bezpieczeństwo silnika.

Żółwik Tuptuś - 7 Lip 2007, 18:15

PumaRST napisał/a:
[
Uwarzam że warto zastosować chłodnice oleju z termostatem lub co lepsze wedóług mnie i tańsze wymiennik ciepła.

.


Lepszym rozwiązaniem jest chłodnica z termostatem ( trudniej założyć i droższa , ale nie obciąża układu chłodzenia ) , wymiennik w chwili gdy dasz autu ostro w palnik dodatkowo oobciąży ukłąd chłodzenia na małym obiegu co może spowodować niekożystne podywższenie temperatury wody na wlocie do silnika .

a1topgear - 8 Lip 2007, 09:33
Temat postu: Pakiet elektryczny..
No wiec dnia wczorajszego zagoscil na mym pokladzie prawie jak pakiet elektryczny...:) Prawei bo dokladniej zagoscily szybki (ktore notabene zalozylem wczoraj), oczywiscie orginalne Fordowskie (ogolenie zalozenia projektu sa taki- buda+wnetrze jak u RKR w projektcie 100% fabryka, a silnik + zawiecha pomodzone). Niestety nie zagoscil elektrycznie otwierany bagaznik... (ale o tym w innym dziale). Co do szybke to wiache polozylem jakos koncem kwietnia-jest pokombinowana (z kbalami od glosnikow), ale co tam-wszystko jest ok...Teraz przyszedl czas na montaz podnosnikow...(zdjecia dam wkrotce- jak dojda zaslepki)
Drugim etapem prac byl montaz superchipsa... No i jest z nim klops-auto moze jest odrobine zwazsze na 3ecim i 4tym biegu, natomiast nie trzyma wolnych obrotow -silnik pracuje w okolicach 500...Tak wiec chip jest od wersji 110km (musze sie upewnic) pod kompa 1AFA-E2S (a ja mam ADA)... Czyli nie obejdzie sie bez indywidualnej mapy-ale to nawet dobrze...

PumaRST - 10 Lip 2007, 18:40

wiesz juz coś na temat tego chipa??
a1topgear - 10 Lip 2007, 19:05

Tak- jest do wersji 110km (do kompa AFA-juz jest do sprzedania w dziale gielda(moze troche przylozylem z cena-do negocjacji jakby co:) ). Zamontowalem go w sobote- dziala, ale na rozgrzanym silniku ustawia wolne obroty na poziomie 550 (normalnie kolo 850-1000). Samochod jest odrobine zwawszy na 3eci i 4tym biegu, lepiej ciagnie od dolu, ale jednak to nie to... Musialbym jeszcze przetestowac na predkosc maksymalna, ale to jak sie wypogodzi. Szykuje sie zatem indywidualna mapa, ale to nawet dobrze...

[ Dodano: Nie Lip 22, 2007 14:24 ]
No wiec w czasie oczekiwania na nowe czesci zaczalem wykanczac wnetrze i nadwozie... W zasadzie z wnetrza zostalo (ma byc jak z fabryki):
-wyprac tapicerke i odswiezyc co poniektore plastiki (oslony slupkow, raczki przy podsufitce itp...-ale to po wizycie u pana blacharza)
-zamontowac dodatkowe zegary + dedykowana obudowe do Fiesty MK3 na przednim lewym slupku...
-wyciszyc drzwi
-zamontowac wiache do el. otwierania klapy (znaczy pociagnac kabel i zrobic mod w skrzynce bezpiecznikow- znaczy dodac jedno gniazdo pod przekaznik zaplonu...)
-wymienic jeden klips mocujacy wygluszenie maski i jeden od boczka
Tak sie mambiszon prezentuje na dzisiaj...:
1)zewnatrz


2)wnetrze

Co do nadwozia to musze zrobic wlew (byl drasniety..;/) i rant klapy oraz podloge pod nogami pasazera bo mi sie rozdarlo w zimie...;/
A mechanika- niestety wklad KN sie zgubil i do mnie nie doszedl a i rozporki na ktore czekam od poczatku maja tez sie nie pojawily...
No i dalej nie ma kolektora, natomiast reszta...-o tym wkrotce...:D
Dnia dzisiejszego otrzymalem takie cos...:

Jest to prawie kompletny (jedna rura od kata do srodkowego tlumika jest nieorginalna:) ) uklad wydechowy Scorpiona (tzw system) do Xr2i 8v... Jest z nierdzewki oczywiscie, wiec to ze jest uzywany mi kompletnie nie przeszkadzalo:) Problem z nim jest taki ze... ma 4o calowa koncowke...(wiem wiem, ale wies...) Tak wiec bedzie go 3ba zmodyfikowac:)
Teraz mniej mila rzecz- nie dotarl do mnie wklad KN... (ale gosc go szuka...)
NO i na koniec- mam boczki do Xr2i w dziale sprzedam do opchniecia:) POLECAM:D[/list]

PumaRST - 27 Lip 2007, 08:55

po 1: ma bardzo ładna xr2i którą wreszcie pokazałes całą a nie tylko części.

po2: fajny wydech jeszcze kolektor i bedzie super :D a końcówke zostaw taką jak jest. bedzie :ok:

squadak - 27 Lip 2007, 14:22

a1topgear napisał/a:

-zamontowac wiache do el. otwierania klapy (znaczy pociagnac kabel i zrobic mod w skrzynce bezpiecznikow- znaczy dodac jedno gniazdo pod przekaznik zaplonu...)

u mnie wystarczylo wymienic przekaznik zeby mial dodatkowa noge, kabel juz byl wyprowadzony ze skrzyniki bezpiecznikow do takiej kostki zaraz nad nogami kierowcy pod deska rozdzielcza - w orginalnej wiazce idzie potem od tej kostki kabelek, po drodze ma bezpiecznik, przelacznik i do tylnej klapy

a1topgear - 20 Sie 2007, 16:49

Maly updacik-podczas mojej urlopowej niebecnosci (pozdr Piesek) mialo sie pojawic pare czesci, no i po powrocie sie okazalo ze czekaly na mnie:
1) Qbossowe rozporki:

2) Kolektor 4-2-1 Ashleya- uzywka, wyrwana za 72 funty z przesylka, a dodatkowo jeszcze proszkowo pomalowana (kupilem ja od jakies firmy tunningowej z UK przez ebay...- ladnie go pomalowali...):

Tak wiec zbieractwo czesci silnikowych zakonczone- zostaly jeszcze duperele wnetrza (dwie srubki) i dodatkowe wskazniki+ obudowa (sie musze zdecydowac czy ida na obudowe kolumny kierowniczej czy na slupek)
Dodatkowo udalo mi sie wyrwac takie cus:D

Czyli nowa instrukcja obslugi, instrukcja pokladowego audio, ksiazka serwisowa i Fordowskie etui do tego...
Co do najblizszych palnow- Fiestka wyglada tak:

Jest wybebeszona we wnetrzu- idzie do blacharza na uzupelnienie blacharskich wad;)
Po jej powrocie planowane jest ukonczenie nadwozia, oraz wsadzenie i wykonczenie wypranego wnetrza (+ wygluszenie drzwi i bagaznika)... To tyle ze stylistyki...
Co do mechaniki- silnik poczeka na przyplyw gotowki (mam nadzieje ze w ty m roku go zloze:) )- wtedy tez zagoszcza na pokladzie wczesniej uzbierane czesci, natomiast aktualnie pod lupe wziete zostana hamulce (echh dalem wczroraj ciala i nowe przednie czterotlokowe Wilwoody o sr tarczy 313mm przeszly mi kolo nosa;/)- zgoszcza przejsciowo nacinane i nawiercane tarcze z przodu, tyl pozostanie do nowego roku takim jakim jest... (wtedy tez pojawi sie tam cos ekstra:) )

PumaRST - 20 Sie 2007, 18:42

oj coraz bliżej do prac nad silnikiem :jupi: :jupi:

co do Hamulców to po co ci tarcza 313mm??

no chyba że chodzi o sam fakt posiadania bo z punktu technicznego to max jaki ma sens to z RS2000 260mm. ale i tak bym sie zastanawiał.

KUI3A - 20 Sie 2007, 19:43

313 mm to chyba by nie weszło nawet w koło 16" więc chyba w zminie byłby kłopot, ale za to jak by się prezentowały :lol: poza tym tak jak piszesz sens techniczny tego największy by nie był

a tak swoją drogą to jaki power planujesz wygenerować z tego zestawu??

ja po dość długich rozmowachg z Pumądoszedłem chyba do wniosku, że niebardzo będę szukał mocy w CVH, muszętylko pare probleów logistyczno - finansowych rozwiązać :)

a1topgear - 20 Sie 2007, 21:04

PUMA - Co do tarczy 313mm (to bylo max obslugiwane przez te zaciski-zle to napisalem;/)- heh w tym zestawie wazniejsze byly zaciski- Willwood stosuje te same do wielu rozmiarow tarczy, a zaciski nowki widzialem gdzies za ok 230 funtow (zestaw poszedl za 112...), tak wiec bankowo bym sie nawet za pakowanie tych (mowa o 313stkach) tarcz nie zabieral (predzej cos z okolicy ww 260mm)...
KUI3A Co do mocy- sie zobaczy(PUMA wie:P)... (najwyzej sie bedzie kombinowac dalej...;/)

Piesek - 20 Sie 2007, 23:07

dzięki Tasior za pozdrowienka... i spędzony weekend ajjjt :D :D:D może niedługo mazury?
piekny projekcik zreszta znasz moje zdanie co ja tu bede pisac :D
PS. zaklikaj do mnie na gg... jak mowilem mam nowego kompa listy brak... a wyszukiwarka cos nietrybi

PumaRST - 20 Sie 2007, 23:10

a1topgear napisał/a:
KUI3A Co do mocy- sie zobaczy(PUMA wie:P)... (najwyzej sie bedzie kombinowac dalej...;/)


hmmm powinno być ciekawie :yes:

Kolin - 30 Paź 2007, 20:10

I co tam słychać w projekcie ?? :-P
a1topgear - 11 Lis 2007, 12:50

Spoko- czekam na jeden sloneczny dzien (dla fotek po robocie) i czyste auto, a bedzie uaktualnienie:)
Kolin - 13 Gru 2007, 13:51

Byłeś autkiem na hamowni ?? :ok:
Piter - 26 Gru 2007, 23:20

No i co tam. Już koniec roku. Na jakim etapie zaczynamy 2008r :)
a1topgear - 4 Sty 2008, 22:45
Temat postu: Podsumowanie i Plany:)
No wiec w koncu jest chwila czasu bym sie mogl jakos ogarnac z projektem:)
Zatem z koncem wrzesnia odebralem samochod od blacharza- robota cacy, tyle ze w ciumek droga...(ale o tym za chwile...)
Po pierwsze byla robiona podloga po stronie pasazera-> tuz przy progu wyrabalem dziure...

Wyszla z tego czysta robota- niestety brak zdjec tego miejsca...
Druga rzecz to wlew- niestety chcialem dac reparaturke, po odslonieniu nadkola, pogrzebaniu w nim (niestety wewnetrzne nadkole tez bylo przezarte- mistrz dorobil z metra), skonczylo sie na wymianie calego blotnika... (dla ciekawskich- wszystkie szczeliny, przetloczenia (mimo kiepskiej jakosci czesci blacharskiej) znalazly sie tak jak w fabrycznej Mambie:)

Trzecia rzecz to tylna klapa- jej rdzewiejacy rancik- recepta bylo odciecie zardzewialego fragmentu i dospawanie z metra...

Czwarta rzecz to przebijajaca rdza na spawach oraz dziurawy pas tylni- z tym akurat poszlo latwiej...

Ogolnie ilosc szpachli zostala ogranczona do mimnimum- np szeroka szczelina miedzy drzwiami a blotnikiem zostala obspawana etc.
Dodatkowo zostala zamontowana rozporka przednich kielichow- musze przyznac ze znaczaco poprawia rozklad sil i sztywnosc przedniej czesci samochodu (ogolnie wytrzymalosc na skrecanie calego nadwozia)- w zasadzie nie spodziewalem sie takiej roznicy... Tylna rozporka czeka na koniec sezonu zimowego- bagaznik jest mi niestety zima niezbedny;)

Po odbiorze auta od blachmena wnetrze przeszlo gruntowne sprzatanie, wlacznie z praniem tapicerki (od dywanu po podsufitke) oraz czyszczenie absolutnie wszystkich plastikow-> jedynie co nie zostalo wyjete z auta to deska rozdzielcza...

Rowniez silnik zyskal troszke blasku- przy okazji rutynowego przegladu wymiany kabli, swiec, akumulatora, paru uszczelek i uszczelnienia walu korbowego od strony rozrzadu-zostal lekko podczyszczony.
Niestety miesiace pazdziernik-grudzien to okres spowolnienia prac nad projektem, glownie spowodanym przez braki w budzecie (nieprzewidywane wczesniej) wynikle- z trudniejszej sytuacji Biura w ktorym pracuje oraz wydatkami na przygotowania do kolejnego sezonu (nowy sprzet, zgrupowanie w Italii) i kolejnych MP:)
Teraz co do planow na rok 2008- w styczniu mam nadzieje zakonczyc ostatecznie wszystkie kwestie zwiazane z zawieszeniem- regenracja amorow wraz ze zmiana charakterystyki (tzn utwardzenie oraz skrocenie skoku o 25mm) w PECAR-ze w Katowicach. Mam rowniez nadzieje ze w koncu zdecyduje sie na jakies (procz pewnych przewodow w stalowym oplocie, ktore wkrotce u mnie zagoszcza) rozwiazanie w zakresie przednich hamulcow (caly czas pamietam slowa Pumy ze uklad Fiesty jest ok- tak wiec chyba bedzie tarcze nacinane+nawiercane, klocki Mintex Xtrem X1175 (o ile dobrze pamietam) i plyn rowniez Mintexa (choc obecny byl w sumie niecaly rok temu wymieniany) ), a takze moze sie uda w koncu wydumac cos zamiast bebnow z tylu (sie pojawila na to kasa to zestawy do Fiesty nagle wywialo..;/)
Na koniec clu programu- silnik- jesli zainkasuje dobra premie pojawia sie TB (moze dbilas),a jesli nie to i tak poczatkiem wiosny (jesli tylko bedzie mozna) zakladana jest wizyta w dobrze nam znanym miejscu i zlozenie wszystkiego do kupy, oczywiscie po wczesniejszej kapitalce...
No i zostana same duperele, na ktore wciaz i nie przerwanie poluje w GB:)

PumaRST - 5 Sty 2008, 01:12

wsumie to chyba tylko 2 zdania:

1) zostaw w spokoju te bębny na tyle
2) jak bedziesz potrzebował mam płyn mintexa na zbyciu, kiedyś kupiłem do siebie ale jakos tak wyszło że nie poptrzebuje go.


co do reszty: :brawo: i pokaż fotki ;)) )

a1topgear - 23 Kwi 2008, 23:59
Temat postu: Zawiecha ukonczona, czas na hamulce...
Po wielu dniach przerwy w koncu moge powiedziec ze prace przy aucie wartko ruszyly miejsca...Niby mialem regenerowac stara zawieche, ale doszedlem do wniosku ze co mi tam, ide na calosc...No wiec, na tyl wskoczyly Bile B6 oraz sprezyny HRa ktore uzytkowalem odkad mam to auto- to byla pierwsza czesc robot...

Jakis tydzien (dokladnie 6 dni pozniej, czyli dzisiaj) zamontowalem przednie zawiesznie- tez na Bilu B6 polaczonym ze sprezyna HRa...

Troche bylo kwiatkow (wyskoczyla polos z przegubu-seger znowu sie rozp...), ale koniec koncow o 21.10 zakonczylem prace nad zawiecha...Dodatkowo zamiast gum w kolumnach zagoscily poliuretany SDL-Deflex, a cala zwiecha (wczesniej remnontowana) byla skladana na elementach FEBI Bilstein (gumy wahaczy) oraz MOOG (laczniki stabow)...

Samochod jest teraz niezwykle stabilny, prowadzi sie bardzo pewnie w zakrecie jak rowniez przy wiekszych predkosciach... Co do zmian iscie kosmetycznych- Ikserka oddycha teraz pelna geba a to za sprawa nowej wkladeczki KNa, no ale na silnik przyjdzie pora wkrotce...

Teraz czas na....

LOY - 24 Kwi 2008, 00:59

imponujace podejscie ...zacne gadzety i firmy ..własciwy kierunek ..i tu rodzi sie pytanie ilu z nas na forum ładuje taka kase w stare XR-ki ? ..bo umówmy sie koszt gadzetów przewyzsza kilkukrotnie wartosc XR z cennika eurotaxu :-) ...
mam nadzieje ze staniemy niedaleko siebie w poznaniu :-P

PumaRST - 24 Kwi 2008, 06:45
Temat postu: Re: Zawiecha ukonczona, czas na hamulce...
a1topgear napisał/a:
...Dodatkowo zamiast gum w kolumnach zagoscily poliuretany SDL-Deflex,


skad kupione i za ile?? odpowiedź moze być PW.

tak jak Loy napisał, rozmach imponujący

Żółwik Tuptuś - 24 Kwi 2008, 10:21

Jestem królem kiczu i rzeźby w gównie , ale jakbym miał mk3 to właśnei taką drogą bym szedł :)

:brawo: także od Żółwia

Danio - 24 Kwi 2008, 14:51

bardzo przyjemnie :) już sie nie mogę zlotu doczekać :)
Fordon - 24 Kwi 2008, 18:08

Gratuluje wyboru zawiasu jaki podejscia do auta :) swietnie sie czyta i oglada takie wydumki :)
Arkadius - 24 Kwi 2008, 18:24

kozacki zawiasik :ok:

hebelki kpl. EBC tak?

KUI3A - 24 Kwi 2008, 23:15

amorki konkret, znam z autopsji i są super, ja co prawda dałem nówki springi seryjne, co zaowocowało nieco wysokim zawiasem, ale w połączeniu z oponami 185/50/14 prowadzi się po prostu obłędnie.

te "gumy" pomarańczowe mnie intrygują

sowa - 25 Kwi 2008, 00:11

powiem tylko ..... smakowicie :-)
pomarańczowe gumeczki tez mnie zaciekawiły.. powiesz coś wiecej skąd i dlaczego ?

mareno - 25 Kwi 2008, 09:43

ech tam zawias jak zawias, tuleje jak tuleje, fofi jak fofi. nic ciekawego. bida z nedza, nuuuuda. nie podoba mi sie, wogole. beznadzieja. wole syrene bosto.
Piesek - 25 Kwi 2008, 22:59

mareno Ty poprostu nie widzisz smacznych kąsków.... jak dla mnie to za jakiś czas będzie najbardziej odpicowana xr2i w klubie
a1topgear - 7 Maj 2008, 23:38
Temat postu: Hamulceeeee...
No wiec w koncu prawie skonczylem roboty zwiazane z hamulcami- prawie, bo nie mam zmienionych przewodow na te w stalowym oplocie, oraz uklad nie jest zalany nowym plynem (ale tu spokojnie, stary ma nie wiecej jak 16 miesiecy:) )
No ale zacznijmy od poczatku- zaczelo sie od przejrzenia, wyczyszczenia i wyregulowania tylnich hamulcow oraz niewielkiej kosmetyki w kolorze czarny mat:)

Ogolnie stan tylnych hamulcow byl zaskakujaco dobry- okladzina szczek starczy jeszczcze na co najmniej 10tys km, a beben tez jeszcze musi troche pojezdzic by sie nadawac do przetoczenia:) Oczywiscie sprzet zostal tak wyregulowany by stawiac jak najmniejszy (dozowlony oczywiscie) opor w czasie jazdy...
Jakies pare dni pozniej wzialem sie za przednie hamulce...Tu bylo podobnie-stan ok, choc tloczki nadaj sie do przetoczenia...Ale jeszcze pojezdza...To co moglo zostalo przesmarowane, ew zabezpieczone przed zapieczeniem odpowiednim smarem do hamulcow, a sam zacisk poczul na sobie czarna matowa powloke;)

No a prawie koniec root nastapil dzisiaj- w koncu dostalem klocki EBC Green Stuff.Tarcze Turbo Groove juz kupilem wczesniej...

Tak wiec po pracy wzialem sie do roboty i tak to wyglada:)

Zobaczymy jak to pohula, jak na razie przede mna 320km bez ostrego hamowania...

mareno - 8 Maj 2008, 10:09

Piesek napisał/a:
mareno Ty poprostu nie widzisz smacznych kąsków.... jak dla mnie to za jakiś czas będzie najbardziej odpicowana xr2i w klubie

Piesek ja to napisalem z ironia. przeciez slepy nie jestem, widze ze a1topgear wykonal swietna robote i jedno co moge w tej sytuacji zrobic to... mu pozazdroscic.

madek - 8 Maj 2008, 11:50

a1topgear napisał/a:
Tak wiec po pracy wzialem sie do roboty i tak to wyglada:)

Zacny zestawik, i pewnie jeszcze lepiej hamuje :) docieraj przed zlotem :)

Ad@mus - 12 Maj 2008, 14:39

twoja fiesta to isnty killer:D
ale swift od Adika jeszcze lepiej idzie:D
pozdro hanysie:D :ok:

a1topgear - 12 Maj 2008, 19:15

Zolw sie na stoperze pomylil (po imprezie byl, poza tym oparow z wanny sie nawdychal:P), a nie tam ze killer...:) A co do Swifta Adika- miodzio autko 1.3+sliki+ wybebeszone wnetrze=miazga:) (sam widziales:) )
Pozdr

Fordon - 12 Maj 2008, 19:34

No nie badz juz taki skromny :) bo masz bardzo fajne XR2i zbudowane na swietnych "zabawkach" nic nie mowie tu juz o ukladzie zawieszenia :-)

PS. milo bylo poznac osobiscie :)

madek - 12 Maj 2008, 19:42

Fordon napisał/a:
bo masz bardzo fajne XR2i zbudowane na swietnych "zabawkach" nic nie mowie tu juz o ukladzie zawieszenia

w dodatku ze zdrowa blacharką - mozna z niej brac przyklad, rowniez bardzo mi sie podobala :yes:

Piesek - 12 Maj 2008, 20:03

zszokowałeś mnie ze swoją blacharką :D kurde fajne te hample :D wsumie to bardzo zadbana jest jak mało która w Polsce... środek jak nojka...
a1topgear - 15 Paź 2008, 01:26
Temat postu: Update 14/15.10.2008
No wiec w koncu udało mi się znalesc tyle czasu by opisać to co działo się z samochodem w przeciągu ostatnich prawie 6esciu miesięcy. Było tego troche i nie powiem- dała mi mała ostro w kość w ostatnim czasie, ale suma sumarum skoczyło się tylko na młym fochu (o którym nikt prócz pani w banku nie pamięta już…).
Na początek pochwale się tym co było zrobione przed Poznaniem, a nie zostało zamieszczone przed zlotem. Zatem został zrobiony wydech- na koletkotrze 4-2-1 Ashley z dodatkowo zrobionym miejscem na lambde, wyciętym katem i wspawanym tłumikiem przelotowym oraz końcowym systemie Magnexa dedykowanym pod Xr2i 8v. Kolektor już po Poznaniu został owinięty bandażem termicznym i tak sobie do dzisiaj jeździ.

Dodam tylko tyle fragment wykonany w PL czyli rura i tłumik przelotowy jest kompletnie i lubię chleb ze smalcem. Nie dosc ze pozbyto się przedniego wieszaka i układ prócz kolektora wisi na dwóch tylnich wieszakach, co gdy nie kolektor nie jest dobrze jest dokręcony do reszty powoduje obijanie się środkowego tłumika o tunel środkowy, to na dodatek (to wyszło zasadzie wczoraj) jakiś debil (nie polecam firmy Chodkiewicz z Zabrza) by lepiej tłumik zmieścić klepał przednią osłone termiczną jednocześnie klepiąc tunel (a raczej wgniatając). Nie jest to poważne uszkodzenie, ale jednak mnie wku… .(fotek brak- będę zakładał shortshifter- zrobię fotki).
Tak więc walcząc od czasu do czasu z prawidłowym położeniem układu przejeździłem do połowy czerwca gdy uznałem że mam dosyć cieknących uszczelniaczy zaworowych i pocącej się na półksiężycu uszczelki miski olejowej… Z pierwszymi poradziłem sobie bez problemu- metodą na górne położenie tłoka, natomiast uszczelkę miski i tak wymienił mi mechanik- z winy uszczelniacza wału rozrządu od strony skrzyni… Tu jedyne zdjęcia z rzeczonej wymiany uszczelki miski olejowej…

Myślałem że coś nie poszło z półksiężycem tym od strony skrzyni bo delikatnie olej kapał na kolektor…(jako powód można było uznać faze montażu miski gdzie by dobrze weszła od strony skrzyni trzeba ją troszke w poziomie przesunąć, niemalże dotykając cały czas uszczelki, która mogła się zsunąć z półksiężyca…) Druga strona (ta która wywołała wymianę) była ok. Olej kapał coraz mocniej, a ja nie mając już czasu na naprawe oddałem auto mechanikowi i tak wymienił uszczelke po raz drugi… Jak się okazało- tydzień później pojawiłem się u niego z powrotem. Tym razem na 100% było wiadomo że to nie uszczelka. Skrzynia z auta out- nowe sprzęgło i uszczelniacz in… Jako że dwie te dwie wizyty zbiegły się z faktem końca przeglądu oraz końca ubezpieczenia- finansowo byłem na dnie… Dodatkowo na przeglądzie zakwestionowano prawy łącznik staba , gume wahacza prawego przednią i łożysko prawe...(wszystko było wymieniane troszke ponad rok temu). Co się okazało- guma zwaliła się od zachlapania olejem, łacznik od dziury, a łożysko było ok., tyle że zwrotnica ma luz w miejscu osadzenia łożyska – wynik zapieczenia się przegubu (rozwiązano przy pierwszej wymianie łożysk, czyli ponad rok temu). Udało się to jeszcze poskładać na starej zwrotnicy (na podkładkach kasujących luzy), ale nowa (czyt używka od Darasa) już czeka na montaż… Zaraz po incydencie ze zwrotnicą zwaliła się linka ręcznego… Ale to nic… Największą porażką okresu wakacyjnego było to:

Jak to się stało- ano podczas inspekcji po pierwszej wymianie miski podnośnik Forda ustawił głowice ‘na sztorc’, co spowodowało zerwanie poszycia podłogi przy zgrzewie… Nic, po konsultacji z blacharzem stwierdziliśmy że nie obejdzie się bez wymiany kawałka podłogi a rzecz spokojnie można zrobić przed zimą- tak więc w przeciągu paru tygodni rzecz się wyklaruje…(choć nie powiem w momencie gdy to się stało byłem załamany- liczyłem na to że etap blacharski przez pewien czas będzie etapem zamkniętym- widać się przeliczyłem)
Oczywiście prócz negatywnych stron posiadania Fiestki oczywiście znalazły się i pozytywy… Na początek autko mimo 20 prawie lat, braku większych modów w silniku (jedynie wydech i wkładka KNa) jeździło całkiem przyjemnie i w miare prędko:

Ale nie dość prędko…
Zacząłem (a w zasadzie skończyłem) zbierać by głowice zrobić do porządku…W tym celu kupiłem głowice w używce (stan ok., choć wałek na 4tym cylindrze zużyty był, ale on akurat co najwyżej mógł iść do ludzi), zregenerowałem dwie krzywki na moim Kencie (CVH32), dodatkowo zdobyłem nowe podwójne sprężyny PiperCams i wisienki na torcie czyli mechaniczne popychacze od RS1600i… Na więcej (czyli kółko rozrządu) me finanse nie pozwalały (a był koniec czerwca)…

Dla próby wsadziłem początkowo wałek do seryjnej głowicy jeżdżącej głowicy, ustawiając rozrząd na znaki (niby Angole w Rebuild & Tunning of Ford CVH Engine pisali że w EFI regulowane koło rozrządu nie jest niezbędne) ale koniec końców auto nie ciągnęło w ogóle do 2tys obrotów, potem był power do 4-4,5 tys i potem znowu padaka… Po zmierzeniu czasu przyspieszenia do 100km/h (najlepszy to bodaj 10,4s na tym setupie) wycofałem się z pomysłu (przynajmniej do czasu zakupu kółka) i włożyłem serie…Głowica natomiast czekała na lepsze czasy i odbudowe i tunning (gniazda, prowadnice, większe kanały dolotowe oraz porting) w NOSie w Warszawie z uwzględnieniem pomiarów przepływu na flowbenchu… Niestety w między czasie zaczął targać mną dylemat- czy to na pewno dobry silnik do tunningu…Dalej go mam, więc niejako ograniczyłem troche plany ( w międzyczasie dorwałem tanio kółko) i zająłem się czym innym- czymś co na 100% będzie w aucie bez względu na to jaki silnik je będzie napędzał- skrzynią. Niestety szpera przyszła z UK (220zł) tydzień po tym jak skrzynia była na wierzchu, więc do czasu jak nie załatwię wszelkich uszczelek i uszczelniaczy oraz niektórych łożysk jeszcze jej nie wyjmę…

Drugą rzeczą był shorshifter B&M dedykowany do Escorta/Oriona/Fiesty z przekładnią typu BC… To akurat pasowało bez problemu, na dodatek wprowadziło kolosalną zmianę długości prowadzenia dźwigni, jedyne co to z racji tego ze to jest używka musze dorobić podkładkę wchodzącą w oko drążka zmiany biegów, tą która jest na końcu dźwigni zmiany biegów…Na razie jest tam druciarski patent, do którego nawet Żółw by się nie przyznał;) Nie zmienia to faktu że różnica jest wprost masakryczna… A tak to cudo się prezentuje (dla estetów- pasuje też seryjna gałka-jest cichociemnie )

(zdjęcie z auta chyba przez przypadek wyrąbałem z aparatu- spoko zrobie jak dorobie podkładke)
Co do dalszych planów to przed zimą chce w końcu skończyć hamulce- czyli wymienić przewody na te w stalowym oplocie (musze kupić) , płyn na Mintexa C-Techa (kupiony) i lewy tylni cylinderek hamulcowy, bo jednaj jego strona się zapiekła… A co prócz tego…;D
Ps. Tak sie autko prezętuje na dzisiaj:

PumaRST - 15 Paź 2008, 06:59

no i pięknie, sporo walki i sporo giftów dla auta, a ten B&M to strzał w 10. też chce taki :yes:
Piesek - 15 Paź 2008, 08:32

Ty poprostu kochasz fieste... i nie oszczedzasz ani grosza... jak ma byc cos zrobione to ma to byc dobrze, a nie jakies druciarstwo... nawet blacharkaa byla robiona na bardzo wysokim poziomie zamiast reperaturki dales caly blotnik. Zauwazylem ze sa na fkp pasjonacie i pasjonaci odrazu po zakupie auta, czyli tzw jednosezony szał pał. Dłub dalej cvh chociarz jedna seria xr2i bedzie prędka i ori :) co do shorta to wypas nie powiem :D Niechcesz zrobić kopie ;) Puma u Ciebie bez sensu... lepiej zainwestuj w skrzynie mtx, do niej taki jest shoft, no i skrzynia bardziej odpowiednica do twoich przyszlych mocy. Ale nie ten temat :) Ty Tasior a może pochwalił byś się wnętrzem coś wymocił :D
PumaRST - 15 Paź 2008, 08:44

Piesek

Po 1) nie widze sensu w przebudowie całego układu napędowego (skrzynia, półosie, montarz itd),
Po 2) nie mam szpery do MTX-a,
Po 3) mam odpowiednia skrzynie i narazie wygląda że nei potrzebuje innej lecz musze tą tylko serwisować raz w roku i bedzie OK.

mareno - 15 Paź 2008, 09:11

Wielkie brawa za podejscie :brawo: Wielki szacun, naprawde.
Daras84 - 15 Paź 2008, 10:23

no tajle fajne ;) mnie najbardizje podoba sie short, mialem okazje pomachac sobie nim troche no i bylem pozytywnie zaskoczony płynnoscia przechodzenia biegow no i tak małym skokiem<wow>

ps: za niedlugo zrobimy wielki up ;)

LOY - 15 Paź 2008, 10:44

eh ..pozytywnie ..trwaj przy tej CVH wiem ze to trudna droga ale zabraknie nam wczesnych XR2i jak kazdy zmieni na zetecka ...ogólnie swietnie
a1topgear - 29 Paź 2008, 22:14

Z racji tego ze musze pisac dyplom i wkoncu go obronic (a tak go pisze juz drugi rok) postanowilem sie odhamic updatem:) No wiec bedzie milo lekko i przyjemnie bez zbednego pierdu pierdu o mechanice...No moze poza malym wyjatkiem- kupilem czesci do skrzyni, tj uszczelki (drogie w 3y pierony pociete sklejone kartki zielonego papieru;/), łożyska i uszczelnienia:)

Zatem mambiszon celem usnierzenia skolatanych nerwow dostal solidne wyciszenie drzwi:
-czesc wewnetrzna zewnetrznego poszycia

-czesc zewnetrzna wewnetrznego poszycia

Co z tego wyniklo- ano to ze musze zmienic przednie glosniki..;/
Co poza tym- no cos dla ciala oczywiscie...
-pierwsza przymiarka (zeby nie bylo to mam takie dwa, czyli pare)

-no i kwiatki- czyli rozstaw prowadnic nie pasujacy do Fiestowego no i rozstaw srub nie pasujacy do Fiestowej szyny- slowem modzimy dolna czesc ramy fotela i prowadnice z Escorta (mk4 to zlooooooooo!)...-tu jedna strona

-druga strona

-bonus

Reasumujac- pie... wracam do dyplomu;)

Daras84 - 29 Paź 2008, 22:51

a najwazniejszym to sie nie chcesz pochwalic :P
a1topgear - 29 Paź 2008, 22:56

Najwazniejszym??!! A to nie mialo byc w nastepnym odcinku??
PumaRST - 30 Paź 2008, 06:47

No ładnie, choć ja jak Daras czekam na główny upDate :yes:

co do Foteli miałem kiedyś z ERST i faktycznie nie pasują ale spróbuj przełożyc szyny ze zwykłych lub trzeba nowe dziury w podłodze i śróba na wylot

Piesek - 30 Paź 2008, 06:59

albo dospawać płaskowniki... hehe główny update rst domyślając się :D Teraz już Puma dałeś dobrą podpowiedź :devil:
squadak - 30 Paź 2008, 12:53

to ja pytanie - nie chcesz sprzedac tych mocowan foteli z Escorta mk4? :D
Daras84 - 6 Lis 2008, 17:42

wypadało by zmienic pod tytuł ;)

dzisiaj rano zaczelismy przeszczep ;)



konkretne rozbieranko i wleciały wszytskie nowe uszczelki plus zestaw nowych popychaczy, pompa wody itp ...wałek o dziwo w eleganckim stanie ;)





to tak w skrocie jak wroci wąłsciciel opisze reszte ;) niestety gdyby nie to ze nie mam pradu w garazu to pewnie skacyzlibysmy dzisiaj a tak to po 16 juz ciemnica i dupa zbita...



zostalo podlaczyc całły ukł wpodny orurowanie wydech i palonko. ;)

Fordon - 6 Lis 2008, 18:00

:9: mmm no ladnie ladnie pany... :) z XRki nagle zrobilo sie dmuchanko...
Pytanie od razu mam... ile byscie chcieli za goly slupek tego CVH??bo poszukuje takowego w dobrym stanie :)

:hihihi:

Piesek - 6 Lis 2008, 18:08

Tasior Ty widzę że złapałeś tą samą chorobę co ja :D
a1topgear - 6 Lis 2008, 21:01
Temat postu: 6.11- era N/A dobiega końca
Daras zaczał- wiec ja skoncze, no wiec- gdyby nie to ze lubimy spac, a jakies ciule przyjely ze czas zmienia sie przed 6tym listopada a nie po to bylibysmy dzisiaj pewnie po fajrancie...A tak, zostalo jeszcze troche ale glowna zabawka juz siedzi na miejscu:)
Ale po koleji- na poczatek w ostatnia podroz wyruszylo moje CVH N/A- oczywiscie my slunzacy mamy maly przywilej, czyli odcinek testowy A4:)

Potem juz zostala sama robota- ja sie wzialem za robienie RST, a Darek za wyciaganie N/A...

Zaczalem od mycia silnika benzynka ekstrakcyjna oraz strasznie jebiacym rozpuszczalnikiem- cala okolica juz zna ten zapach:)

Potem zdjalem kolektory, zdjalem dekiel, rozlozylem rozrzad, zdjalem kolo zamachowe i ogolnie wykrecilem to co bylo mi niezbedne do roboty...Z uwagi na stan silnika nie bylo potrzeby zdejmowania glowicy. Obadalismy stan wałka- krzywki ze sladami zurzycia, ale rownej wysokosci, wiec nie bylo tragedii...To samo popychacze...

Mimo to zdecydowałem sie wymienić popychacze na nowe (Ruville). Oprocz tego głowica dostala nowe uszczelnienia wałka, oraz uszczelke pod deklem (FAI i Goetze)
W miedzyczasie Daras skonczyl odlaczac/wyjmowac zbedne graty w N/A i przyszedl moment wyjecia silnika...

Ogolnie samo wyjecie bylo szybsze niz uszczelnienie przodu, tylu i gory silnika (o dole nie wspominajac:P)-ale wiadomo mialem do czynienia z najlepszym rozbieraczem Xrek w kraju;P
Ale do rzeczy- zalozylem nowy uszczelniacz walu z przodu i z tylu (FAI i Goetze), zalozylismy moje prawie nowe sprzeglo (Luk- ma dwa miesiace) no i kompletny rozrzad (pompa wody SKF, napinacz Ruville i pasek Goodyear)...

Silnik tez dostal nowe uszczelki kolektorów (Elring) oraz swiece (niestety NGK) i w koncu mogl zawisnac na wyciagarce- zostala mi ostatnia rzecz do uszczelnienia (w miedzyczasie oczywiscie uszczelnilem doplyw oleju do turbiny i pare innych bzdetow)-misa olejowa...Troche z tym bylo babraniny, na dodatek micha nie do konca jest czysta (strasznie stary olej na niej byl, a rozpuszczalnik sie skonczyl- doczysci sie jutro), ale sie udalo i uszczelka (Goetze) siedzi na swoim miejscu...Potem nastapila chwila magii i...

Jutro ciag dalszy zabaw, czyli osprzet, zalanie plynami i mam nadzieje...:)
ps. Pozdro Daras;)

stafcio - 6 Lis 2008, 21:39

nice :yes:
1,6 104hp pojechalo prawie 2paczki?

a1topgear - 6 Lis 2008, 21:43

mhm:)
Piesek - 6 Lis 2008, 22:53

niema to jak akumulator z norauto :D Darasen a tą flanele to dawali do persila gratis czy zajebałeś ją z daru dla powodzian :D heheh widać że u was też piękna liściowa pogoda ;) Ale wy lamusy jesteście trzeba było założyć turbo i IC i wracać do domu, a nie cały dzień pitolić się z wyciąganiem, 1.6 to 1.6 :twisted: Po Darasie widać że chyba z innego powodu zbrakł wam rozpuszczalnik :devil: ale lans jest kieta na szyi to podstawa dobrego mechanika :V: A tak podsumowując nie szkoda Ci takiej ładnej fiesty na taki brzydki silnik :łoś:

T
O

M
Ó
W
I
Ł

J
A

K
O
L
E
J
N
Y

F
I
E
S
T
O
S

T
U
R
B
O
S

Ś
W
I
R
U
S

:serduszka: :serduszka: :serduszka: :serduszka: :serduszka: :serduszka: :serduszka: :serduszka: :serduszka: :serduszka: :serduszka: :serduszka: :serduszka:

Daras84 - 6 Lis 2008, 22:58

nie no to cvh naprawde fajnie jezdizlo mimo kolek 195/45/15 fajnie sobie dawało rade no i dobry dzwiek wydaje ale to chyba przez ten kolektor 4-2-1, mialem jeszcze okazje poupalac wczoraj hehe

[ Dodano: Czw Lis 06, 2008 23:01 ]
Piesek jak bys pochodizł z gorniczej rodziny to tez bys miał flanelke do garazu ;P

a1topgear - 6 Lis 2008, 23:23

E tam Darek on pojecia nie ma o tredach w modzie...:) Co jeszcze to jako ciekawostke dodam ze Darek swapuje pierwsze w zyciu CVH:P- tak to tylko ziutki;)
PumaRST - 6 Lis 2008, 23:53

no Panowie gratulacje i walczcie dalej :yes:
kamilocha1 - 7 Lis 2008, 04:12

w takim małym OT powiem Wam ze Daras uwielbia dłubać w MK3,5 ;D :devil:
Daras84 - 7 Lis 2008, 23:14

auto dzisiaj ok 15 pojechalo w swoja pierwsza trase i nawet dojechalo heheh

aha i odpaliła od strzała :)

a1topgear - 8 Lis 2008, 12:07

No to tak- RsT zrobila juz ok 130km i jak to zwykle bywa mamy pare chorob wieku dzieciecego...(z ktorymi dzisiaj powalcze:) ) Przedewszystkim sa dwa najwazniejsze, czyli:
1) auto gasnie na wolnych obrotach- nie 3yma ich wogole (faluje chwile w zakresie 1000-450 a potem over)
2) po nocnym postoju pod domem i pozniejszej chwili jazdy jest maly problem z zaplonem, tzn objawy jakby byla uszkodzona swieca,ew kable cos nie teges...
Wyszly jeszcze drobniejsze rzeczy, tzn:
- poszla uszczelka (a raczej uszczelnienie) obudowy termostatu, dobrze ze po porannej jezdzie, juz jak stanalem pod domem:)
- jest drobny wyciek oleju na ukl wydechowy, za silnikiem- nie wiem jeszcze z czego
- musze przechulac wastegate- ma ochote sie zapiekac
- 3a zrobic jakis uklad wydechowy, bo ten co go Daras zapodal konczy sie na srodkowym tlumiku i ... jest troche glosno:) Co do wydechu pewnie zrobie konwersje mojego wydechu(dospawany zostanie ze przednim tlumikiem) i wydechu z RST...-na razie, potem, jak juz bede pewien co i jak sie pomodzi oczywiscie
- no i brakuje wentylatora chlodnicy:)
To tyle- poza tym auto lekko mowiac....Napie...w szczegolnosci roznice widac w srodkowym zakresie obrotow (w porownaniu do Xr2)
ps. Ze zdjeciami krucho, jedynie Daras jakies porobil, ale to jak musialem otworzyc zatrzasnieta Fieste:) (posiadacze Fiesty bez alarmu- strzezcie sie:P)

stafcio - 8 Lis 2008, 13:28

:gitara: gra
to teraz musisz zmienic opis pod avatarem

PumaRST - 8 Lis 2008, 15:31

ten wyciek oleju bedzie z podania oleju na turbine.


BTW: czy to jest ten silnik który był przywioeziony z Belgii i sprzedawany u nas w giełdzie??

a1topgear - 8 Lis 2008, 18:51

Co do problemow to tak:
- wolne obroty sa juz ok- wymienilem przepustnice(w tej z RST sruba ustawcza wolnych obrotow byla max wkrecona, przez co na krokowcu silnik walczyl chwile ale nie dawal rady, teraz wszystko gra) oraz zresetowalem kompa- jest ok.
- co do zaplonu- slabo wcisniety byl jeden z kabli- jest juz ok.
- uszczelka termostatu- karwa zalozylem nowa i ... saczy sie...szlag mnie trafi bo zalalem wszystko koncentratem Forda do chlodnic...No nic- rozbiore to jeszcze raz, uszczelke dam z obu stron na silikon, cieniutka warstwe i przykrece to spokojnie...
- wastegate przechulany, co by sie nie zapiekal
- olej na wydechu- cos chyba zmeczony bylem zakladajac miche przed wlozeniem silnika- lekko byla niedokrecona:) (inaczej ja sie nigdy nie naucze dociagac tej uszczelki- albo za mocno, albo za slabo- Puma naucz mnie, a ja Ci dam tajemna wiedze zakladania tylnego simerringu;P)
Reszta rzeczy- wydech to przyszly tydzien a wentylator jak tylko przyjdzie paczka od Mafiosa:)
Co do pochodzenia silnika- przeca prze zyleciarz mi go wkladal, on tez byl poprzednim wlascicielem.

Laskosz - 8 Lis 2008, 21:35

a1topgear napisał/a:
on tez byl poprzednim wlascicielem

taaa a teraz goli się resztkami fiesty :P

Żółwik Tuptuś - 10 Lis 2008, 17:20

:brawo:

Witamy w rodzinie Turbofiest :)

Co do chorób wieku dziecięcego - ja jak ich nie mam to się stresuję bo to oznacza na ogół że oczekujemy na wielkie srutututu ( czyli u Ciebie wszystko przebiega zgodnie ze schematem )

Jeszcze raz gratuluję :)

a1topgear - 10 Lis 2008, 20:00

A wiec dzisiaj kolejny dzien walki z RST...Po wczorajszej przejazdzce wyszlo ze cos nie teges jest albo z odma albo ze szczelnoscia dolu lub gory silnika- na deklu i calej gorze byl olej... Wyczyscilem to jeszcze raz wszystko i dzisiaj przyuwazylem co jest nie teges... Rozwiaze to jutro z rana, jak podjade do garazu na kanal- w kazdym razie odma jest ok, natomiast dekiel pod lewa sruba mocowania rury dolotowej wydaje sie byc pekniety (bo czym wytlumaczyc wyciek w tym miejscu?). Co jeszcze- rurka podcisnienia turbosprezarki mi cos szwankuje- turbina nie 3yma oleju. (robie przez to za lokalna zaslone dymna)
Teraz z pozytywow- zrobilem wydech- jest ok, choc mam problem z ukrecona szpilka glowicy- jest maly przedmuch na uszczelce kolektora. Wydech to przod z RST i reszta z mojego- przy okazji ciecia fleksem- male ala mi sie zrobilo;)
W srode jestem umowiony na wymiane tylnego cylinderka hamulcowego oraz zmiane plynu hamulcowego i wymiane lewej zewnetrznej manszety polosi. Zobaczymy tez co i jak z burbem- najwyzej zaloze na pare dni kolektor z N/A a burbo pojdzie do regenracji do Turbo-Tecu w Jaworznie.
Przy okazji robotek recznych zrrobilem tez maly porzadek przy wiazce elektrycznej.
Teraz najwazniejsze- na skrzyni z Xr2i auto daje rade i musze przyznac ze na dupohamowni jest mocno zwawsze niz N/A. Nie wiem ile tenteges pojdzie ale w zakresie przyspieszen 130-180 jest wiecej niz zadowalajaco (N/A mialo slabosc miedzy 130-150 potem jakos szlo) Tyle moich wypocin.

PumaRST - 10 Lis 2008, 20:57

skrzynia z n/a bedzie dawać rade przy seryjnej mocy RST ale później zrobi sie za którtka.

z tego co wiem jakieś chipy planujesz kupowac wiec jesli mas T. do roboty to może odrazu T25 wsadzic??

k_myk - 11 Lis 2008, 00:29

UUUU :yyy: Grubo to wyszło... :ok: Przeczytałem cały temat i ,uszę powiedziec, że jestem K***a pod warażeniem <allach>

:brawo: za kawał pracy i mamony, było warto :yes:

Pozdrawiam,
k_myk

a1topgear - 13 Lis 2008, 13:28

Ech mam nieco dosyc tego silnika- wychodzi mi na to ze burbowe uszczelnienia maja dosyc... Dzisiaj odkrecilem je od kolektora, zdjalem sam kolektor i zalozylem z 2i...(oczywiscie marzeniem byloby gdyby sie dalo jakos jezdzic- nie da sie oczywiscie:/) Co do samego burbo- olej w muszli kompresora, olej w orurowaniu IC, olej w samym IC... Wiecej- dziwne bo mam troche zaolejona puszke filtra powietrza... Mechanik twierdzi ze nie ma widocznych oznak spalaniia oleju, tak jakby wiekszosc szla do ukladu wydechowego... Poza tym oczywiscie po uszczelnieniu termostatu pojawil sie problem ze szczelnoscia trojnika doprowadzajacego plyn do turbosprezarki- i znowu 4litry plynu musze kupic...NIc zaciskam zeby i jade dalej- przez najblizszy czas bez auta...;/
Daras84 - 13 Lis 2008, 14:12

hehe ;) teraz trza byc twardym a nie mietkim ;) mnie tylko zastanawiaja te uszczelnienia, bo wirnik luzy ma w normie jak smigalo wczesniej na mobiluS bylo ok moze valvo max life wykonczyl te uszczelnienia? bo cos musi byc powodem!!
PumaRST - 13 Lis 2008, 15:05

a1topgear dostajesz Żółtą Kartke!! Po kim jak po Kim ale po tobie nie spodziewałem sie marudzenia. Powiem w prost jak coś Ci sie odwidzi i i jakieś pierdoły cie pokonają to ja ci na najbliższym zlocie :krzesłemgo: :krzesłemgo: zrobie!!

A teraz do meritum. O ile olej w turbinie oraz IC i całym dolocie mnie nie przeraża bo to kwestia wynikająca ze stanu turbiny to olej w puszcze filtra juz bardziej bo tam moze sie dostać tylko przez odme a to świadczyc moze o kiepskiej kondycji pierścieni i uszczelniaczy oraz cylindrów (dodaje że może ale nie musi).

co do Turbiny i wogóle tego co jest to opiszcie jak wyglądąło pierwsze odpalenie tego silnika w aucie!!


PS: zmieniłem troche tytuł wątku i popraw tak jak uważasz za słuszne ale poprzedni był zdecydowanie nie aktualny!!

a1topgear - 13 Lis 2008, 15:48

No juz kurna ponarzekac nie mozna, czy jak:P
Marcinie co do silnika to tak:
- odpalenie odbywalo sie w ten sposob- pare zakrecen silnika rozrusznikiem i odpalil od strzala- po chwili od razu zostal zgaszony. (wiem ze teoretycznie powinnismy byli strzyknac troche oleju do turbiny- jedynie zalalismy gore silnika olejem)
- przy drugim odpaleniu tez zakrecilismy rozrusznikiem, silnik odpalil i po chwili go gasilismy zeby likwidowac przeciek na termostacie.
- za ktoryms tam razem dopiero zostawilismy go na dluzej i po jakis 30-45 sekundach (nie tak jak to jest przy objawie padnietych uszczelniaczy, gdzie olej scieka na tlok) dopiero zrobilo sie troche bialo... (lekko nas to zdziwilo przyznaje)
Co do uszczelniaczy- otoz bylo mierzone cisnienie sprezania- na pierwszym garze 12, na reszcie 10,5 przy czym pojawilo sie cisnienie pod deklem- czyli wychodzil problem ze szczelnoscia prowadnic i uszczelniaczy. Co do sprawdzenia samej odmy, bagnetu etc- silnik nie dymi z bagnetu (procz normalnych ruchow powietrza zwiazanych z ruchem tlokow), predzej dymi z odpowietrzenia skrzyni korbowej badz z odpowietrzenia glowicy- nigdzie przy przylozeniu dloni nie skraplal sie olej),Fakt faktem ze zapomnialem wziasc ze soba sciagacza sprezyn od CVH i nie wymienilem uszczelniaczy. (jednak na silniku sa te nowszego typu, czyli pelne z dolnym gniazdem sprezyny).
Teraz tak- gdy turbina 3mala juz olej nie bylo zadnych oznak palenia oleju.
Co dalej- na ta chwile chce dojsc do momentu w ktorym bede normalnie mogl korzystac z tego auta, tak jak bylo to z 2i:) Czyli- turbo do rgeneracji na pierwszy strzal, co powinno wykluczyc objaw obecnosci oleju w ukladzie dolotowym (jesli odma jest ok).
Jakies propozycje?

PumaRST - 13 Lis 2008, 16:06

Tobie nażekać nie wolno :hahaha: :hahaha:

a tak poważnie, najprawdopodobniej zarżneliści sprężarke odpalaniem na sucho. Procedura powinna wyglądac tak:

- rozpinamy cewke lub pompe paliwa (wzależności co ci łatwiej - w kazdym razie żeby nie zapalił).
- luzujemy przewód podajacy paliwo do turbiny tak żeby podawał ale olej sie wylał;
- kręcimy aż zalejemy turbine po wieszchu.
- dokręcamy przewód i odpalamy juz normalnie

Z opisu wynika że kilkukrotnie odpaliliście bez przegonienia oleju wiec jelsi T2 było OK najprowdopodobniej sami ja uwaliliście.

Ciśnienei powinno być 12-14 na każdym z cylindrów 10 to słobo żeby nie powiedzieć że bardzo słabo.

Chyba musisz najpierw wyleczyc Turbine a później zobaczyć co sie dzieje, mozę być też taka sytuacja że silnik ma juz na tyle swój przebieg że spływ oleju działa jak odma i w tedy wyrzuca ten olej który powinien spłynąć do miski bokami czyli w dolot i wydech.

Olej wszedzie i takie ciśnienie wskazuje że taka opcja jest prawdopodobna ale nbie jest pewna.

Teraz napisze cos co cie nprawde zdenerwuje!! : najlepiej rozebrać silnik i go posprawdzać wszędzie. Na szczęście CVH nie jest bardzo drogie w remącie (rzekłbym nawet ze jest dosć tanie). To samo sprężarke zanim powiesz żeby regenerowali to niech sprawdzą na maszynie czy puszcza olej na uszczelnieniach. Bo wcale problem nie musi tkwić w niej.

Jak zrobisz to raz a pożądnie do tego dołożysz chłodnice oleju z prawdziwego zdażenia bedziesz sie cieszył tym silnikiem przez najbliższe 100000km i jak go nie załatwisz na własne życzenie lub nie bedzie złośliwości rzeczy martwych (one sie zdażaja) to bedziesz miał wpełni urzytkowe auto do jazdy codziennej. Bardzo go nie kręć na mocy i staraj sie trzymać w miare w serii a KM szukaj w osprzęcie. Im bardziej bedziesz chciał go dłubać tym mniej bedzie sie nadawał do jazdy na codzień.

a1topgear - 13 Lis 2008, 16:41

Ach tam kazdemu sie zdarza- nawet Zolw czasem marudzi;)
Co do silnika- zastanawia mnie jedna kwestia- jezdzil wczesniej na polsyntetyku(mobilS i nie bral prawie wogole- Daras sam byl zdziwiony) teraz zostal zalany tez poslyntetykiem (ValvoMaxLife)- pytanie czy przypadkiem nie moglo dojsc do rozszczelnienia tego silnika? (czyscilem ten silnik dosc dokladnie i procz oleju w IC i drobnych oznak na orurowaniu, oczywiscie troszke tlustej przepustnicy (ale kazdy tak ma) nie bylo nigdzie oleju)
Z problemami zrobimy tak- turbo pojdzie na sprawdzenie i ew regenracje wg Twoich rad Puma, w miedzyczasie wymienie uszczelniacze zaworowe i jak zloze wszystko pojade na sprawdzenie cisnienia sprezania. Po tym wszystkim zdecyduje co dalej (nie mowie nie rebuildowi (to rozsadne wyjscie), choc planowalem do wiosny na tym dojezdzic;/)

Daras84 - 13 Lis 2008, 17:04

no mozliwe ze dalismy dupy przy odpalaniu ;/ i załatwilismy T .. ale czy takei chwilowe odpalanie mogla ja zajechac?

wczesniej smigal Marek cały czas na niej i nie brała w cale oleju, ba, nawet nie kopcila na porannym odpaleniu... wiec troche dziwne ze tak nagle sie wysrało, tym bardziej ze cąły dolot byl suchy w srodku i nic nie bylo zlaane olejem....

PumaRST - 13 Lis 2008, 17:39

Panowie, nie znam historii tego silnika, nie wiem ile czasu jeździł na tym Mobilu, jesli faktycznie ten silnik jeździł na nim od dłuższego czasu to nie ma mowy o rozczelnieniu silnika (wypłukaniu).

z innej strony: rozebrałem i złożyłem najwiecej silników CVH-T na tym forum i uwieszcie mi na słowo że tylko jeden faktycznie był w takim stanie że można było zmienic pierścienie i składac bez specjalnej obróbki. Ja niestety z załozenia wychodze że taki silnik z 17-18 letnim przebiegiem niestety nadaje sie do remontu. Nie twierdze (nie upieram sie że ten też jest taki) ale powtuże ja bym go w ciumek rozebrał i poskładał od nowa robiąc głowice i przy dobrym wierze wymieniajac tylko pierścienie i panewki na nowe. Bo jesli faktycznie jest w stanie ok, co moze sugerowac fakt jazdy kilka lat na 10w40, to na tym sie zakończy.

Swoja drogą nie widziałęm jeszcze głowicy CVH w której trzeba by robić prowadnice - coś wspomniałeś o tym.

Darku, tak chwila pracy na sucho równa sie koniec turbiny a w najgorszym wypadku korpus szlag trafił i wytarło wszystko co sie dało. Ona przez te kilka sekund nie byłą smarowana a zarazem chłodzona (czukiereczektu od wody/płynu). Nadal powtarzam że to tylko moja teoria wywnioskowana po tym co napisaliście i przy której sie nie upieram.

Darekmk3 - 13 Lis 2008, 21:20

grtaki panowie za swapa ale Daras ja i tak swoje wiem i nie zwalaj tu na valvo :P

No cóz kiedys Puma mi na gg pisał jak Daras ćwiczyl albo inaczej jak Darasa ćwiczyło cvh :P ze kolo cvh trza chodzic itd no i tu znow to wyniklo plus możliwa słaba kondycja silnika...

pozdro i powodzenia :)

squadak - 14 Lis 2008, 12:27

a1topgear napisał/a:
...w miedzyczasie wymienie uszczelniacze zaworowe i jak zloze wszystko pojade na sprawdzenie cisnienia sprezania. Po tym wszystkim zdecyduje co dalej (nie mowie nie rebuildowi (to rozsadne wyjscie), choc planowalem do wiosny na tym dojezdzic;/)

Ale uszczelniacze nie maja nic wspolnego z cisnieniem sprezania bo komore spalania uszczelniaja same zawory, cisnienie Ci sie nie zmieni po wymianie uszczelniaczy
No i podzielam zdanie Pumy - rozbierz silnik w cholere i wtedy bedziesz wiedzial dopiero na czym stoisz

a1topgear - 2 Gru 2008, 23:43
Temat postu: I po testach...
No to tak:
1) z rzeczy optymistycznych...Zmienilem plyn hamulcowy na swego czasu kupionego mintexa oraz wymienilem cylinderek w tylnym lewym bebnie...Hamowanie sie odczuwalnie poprawilo...
2) z rzeczy mniej optymistycznych- wysralo sie turbo...nic 3a bylo zacisnac zeby i je zregenrowac...Zawiozlem do Turboservisu do Katowic- w ciagu dwoch dni roboczych sprezarka byla gotowa- wymieniono uszczelnienia oraz walek...

Wyszlo tez ze przewody wodne troche sa skorodowane, ale niestety nowki sa nie do dostania nigdzie, wiec po skleceniu tych turbina zaczela milo hulac...
3) z rzeczy smutnych... zaczela hulaac nie na dlugo...Niestety choroby wieku dzieciecego chorobami tegoz wieku sie nie okazaly... Mniejsze klocki wychodzily na nieszczelnosciach ukl. chlodzenia, w szczegolnosci wezy turbiny oraz trojnika chlodnica- termostat-turbina, jak rowniez weza ze zbiorniczka wyrownawczego do chlodnicy... Trojnik nie trzymal cisnienia na goracym plynie w skutek obluzowania sie krocca wyjscia na turbine...Wymienilem na trojnik od Darasa-bylo po sprawie...Przewody wodne turbiny- dolot mial problem na koncowce krocca, wiec udalo sie to prosto zalatac tasma usczelniajaca, dodatkowo naciagajac troche dalej weza...Natomiast odprowadzenie bylo dziurawe dokladnie w miejscu gdzie nad nim jest flansza kolektora...Musialem naciagnac rozgrzany kawalek weza na to miejsce, czyli po domowemu troche to to zwulkanizowac...uspokoilo sie... Natomiast waz od zbiorniczka wyrownawczego przetarl sie cudownym trafem gdy wrocilem z pracy do domu, wjezdzajac juz na posesje... Zostal uszczelniony tasma uszczelniajaca... Tak oto stracilem 12l plynu chlodniczego...W miedzy czasie w tle tlil sie powazniejszy problem, jak sie okazalo... Mianowicie po zrobieniu turbiny, podlaczeniu odmy pod puszke filtra, po przejechaniu ok 200km silnik zaczal kopcic...Kopcic na niebiesko...Zajrzalem do puszki filtra- wszedzie olej, w IC olej... Wyszlo na to ze boost przez zurzyte pierscienie dawal takie cisnienie w komorze ze wychlapywal olej na zewnatrz... Najgorsze ze nic z tym nie dalo sie zrobic procz jednej rzeczy, ale o tym wkrotce mam nadzieje...;/

PumaRST - 3 Gru 2008, 07:12

co cie nie zabije to cie wzmocni, niby oczywiste no ale ...... Powodzenai i trzymam kciuki za dalsze prace.

BTW: czemu sprzedajesz LSD?? to jest deficytowy towar a przyda ci sie

Daras84 - 3 Gru 2008, 11:09

no bylo torche cyrkow ;/

im bardziej z nia walczyl tym ona bardziej sie stawiala hehe ale co najwazniejsze (bo ja bym sie wkurw..) gdybym musial jezdzic pociagiem i autobusem wszedzie:P A1 sie nie poddal ;)

Mafios - 3 Gru 2008, 12:14

moge ci przywiezc za 370zl

a1topgear - 7 Gru 2008, 15:43
Temat postu: Rebuild...czesc I
No to tak- zostala podjeta decyzja o odbudowie (tudziez generalce jak to niektorzy zwia) silnika. Na poczatek auto zostalo oddane w rece Aiego08 ktory podjal sie wyzwania naprawy... stwierdzilismy zeby oszacowac wstepnie koszty musimy zalozyc ze w gre wchodza (co do samego dolu silnika tylko) tulejowanie cylindrow i szlif walu...Po rozkreceniu silnika i pomierzeniu czesci oczywiscie zostanie podjeta decyzja co trzeba bedzie zrobic dalej. Nim silnik wyjechal-Adam stwierdzil ze dwa kable zaplonowe sa strzelone- nie za dobra wrozba jak na poczatek..;/ Ale do rzeczy-silnik out:

Widoczne miejsca wycieków oleju- to z przodu od ostatnich dolewek no i od dziurawej poprzedniej pokrywy...
Pusta komora silnika- od razu widac ze odma wywalalo olej...

Kolejne zastanawiajace odkrycie...(chyba ktos kiedys to tu zostawil...)

Czas na zrzucenie głowicy- jak powiedział Adik- "organoleptycznie nie jest tak zle.."

Bez miski olejowej...

Góra silnika...

Osprzęt- alternator- po raz nty zaolejony, no i reszta szpargalów tez lekko zaolejonych...

Cdn...

Fordon - 7 Gru 2008, 20:59

Ja mam nadzieje nie przechodzic takich przebojow z CVH co Ty, ale zycze powodzenia w odbudowie silnika.
Tak jak mowilem lepiej zebys mial blizej do osoby ktora bedzie miala skladac i remontowac ta jednostke niz kolo 400km... :)

Pozdro

stafcio - 7 Gru 2008, 21:11

widac ze mieszanka byla dobra bo jednakowo ladnie opalona glwoca.
to chyba sruba tam sie zapodziala :)

LOY - 7 Gru 2008, 21:29

chyba swieca
PUCIO - 7 Gru 2008, 21:31

poprzedni mechanik zostawił wizytówkę :rotfl:
Daras84 - 8 Gru 2008, 10:55

powiedz mi tylko jak ty jej tam nie zauwazyles :> jak wymieniales wszytskie uszczelki :>
adi08 - 9 Gru 2008, 22:03

wcale sie nie dziwie że jej nie zauważył... tam było tyle syfu że ona się w nim utopiła i nie było jej w wcale widać :D

co to silnika to natrafiliśmy na mała niespodzianke... połamane były 3 pierścienie na 3 różnych cylindrach, oraz na panewkach w stopkach korbowodów było widać działanie wys temp... jednym słowem remont był konieczny :)

Piesek - 9 Gru 2008, 23:50

a jak cylindry? Progi sie pojawiły?
a1topgear - 21 Gru 2008, 13:44
Temat postu: Czas składania
No to tak- w sobote zamknelismy z Adikiem (przynajmniej tak zakładamy) etap odswiezania i kompletowania czesci... Zostal zrobiony tez maly porting glowicy, ale po kolei...
Z racji tego ze blok poszedl do tulejowania, wal do szlifu, a tloki do szlifowania rowkow ja zajalem sie kompletowaniem czesci, a Adas wzial sie za glowice...
Kupilem
- uszczelnienia oraz uszczelki w postaci: uszczelniacza walka, walu, zaslepki tylu walka, uszczelki misy olejowej oraz korka spustu oleju wraz z nowym korkiem. Wszystko albo Goetze albo Fai. Wczesniej oczywiscie zakupilem uszczelniacze zaworowe oraz uszczelke glowicy pod RS Turbo (jest troszke inna, FAIa). Z rzeczy ktore zostaja- zdecydowalismy sie zachowac tylny simmering walu (ma miesiac) oraz uszczelke pokrywy zaworow (tez ma miesiac) oraz korek wlewu oleju (pol roku). Dodatkowo doszly uszczelki kolektorow dolotowego i wydechowego, termostatu i pompy wody... (reszty juz nie pamietam)
- siliconowe przewody wysokiego napiecia Boscha
- filtr oleju Boscha
- panewki glowne Glyco +0,25mm oraz korbowodowe pod RS Turbo (sa z innego materialu, bardziej odporne na temp) tez Glyco i tez 0,25mm.
- olej Valvoline VR1 Racing 5W50- 5l oraz 2l koncentratu chlodniczego Forda
- dodatkowo doszly tzw performance parts ale o nich, procz tych ktore zamontujemy od strzala (czyli przewodow wodnych Roose Motorsport), napisze pozniej:P

W miedzyczasie Adas grzebal przy glowicy- pieknie dotarl zawory-> przy pomiarze szczelnosci bez zalozonej sprezyny na mierniku konczyla sie skala, wiec na prawde jest dobrze:) oraz sportowal kanaly dolotowe koletkorow dolotowego oraz wydechowego.
Tu gniazda zaworów...

A tu reszta...

W szczegolnosci naklnal sie na wydechem, bo krotko mowiac...Robil to recznie;) Dolot poszedl latwiej frezem... Stwierdzilismy ze we wstepnej fazie zrobimy tylko prosty porting bez wielkiej korekty kształtu kanałow poniewaz nie mielismy pewnosci co do tej glowicy (a inaczej pewnosc w postaci testu cisnieniowego przyszla za pozno)- w fazie drugiej tego silnika, po prostu bedzie trzeba zrzucic glowice i obrobic kanaly tak by bylo jak najmocniej.
Glowica w poniedzialek idzie do wyrownania- tak by mozna ja bylo spokojnie zalozyc na blok- zalozylismy ze zbieramy absolutne minimum potrzebne do uzyskania idealnej gladkosci, tak by niepotrzebnie nie doprezac silnika. Natomiast blok... - a bylo tak:
Jako ze zalozylismy na wstepie ze robimy tulejowanie, blok od strzala poszedl do specjalisty tym sie zajmujacego... W czasie pomiarow wyszly dwa problemy- jeden stricte zwiazany z blokiem- byl krzywy, wiec trzeba bylo go poziomowac, drugi zwiazany z tlokami ale rzutujacy na to co bedziemy robic z tlokami... Ale od poczatku- w czasie rozbierania wyszlo ze pierscienie, w szczegolnosci ten trzeci (zgarniajacy), wyklepaly rowek w tlokach- nominalnie rozmiarow 1.6, pomierzony mial szerokosc dochodzaca do 1.9mm... Teoretycznie mozna by bylo tak to zostawic (jesli mielibysmy to skladac aby tylko jezdzilo), jednak nie o to nam wchodzilo...Zrobil sie maly dramat bo poczatkowo w gre wchodzilo z rozwiazan pewnych tylko kupno nowych tlokow, najlepiej w drugim nadwymiarze i wtedy rozwiert bloku. Neistety ceny nowych tlokow w zamiennikach zaczynaja sie od 400zl/szt, do 900zl/szt w Fordzie...Dodam ze komplet kutych elementow to wydatek 2200zl, wiec kupno oryginalow przez ASO to raczej nieporozumienie... Jednak po dokladniejszym sprawdzeniu okazalo sie ze mozna dostac nadwymiarowe pierscienie, ktorych wysokosc to 2mm, wiec pozostalo nam doszlifowac rowki tak by ich szerokosc byla odpowiednia- zabieg udal sie w pelni, wiec po dopasowaniu pierscieni do tlokow zostalo wykonane tulejowanie bloku.
Tak wygladaja tłoki...

A tak blok...

Oprocz tego szlifowany byl wal- udało sie operacje skonczyc na 1wszym szlifie i oto otrzymalismy wynik w postaci...:

Na koniec dnia wczorajszego zostal przedmuchany i wyczyszczony kolektor dolotowy...

CDN...

PumaRST - 21 Gru 2008, 14:29

oj w tej głowicy jest jeszcze miesa do zabawy :yes:
Piesek - 21 Gru 2008, 15:03

profi robota... i jesteś kolejnym przykładem, że niema zdrowych RST :D je poprostu trzeba zrobić dla siebie i tyle... przynajmniej wie się co ma...
adi08 - 21 Gru 2008, 16:42

PumaRST napisał/a:
oj w tej głowicy jest jeszcze miesa do zabawy :yes:


jest i to sporo :D ... ale narazie tylko spasowaliśmy ją z kolektorami... na powiekszanie pewnie jeszcze przyjdzie czas. Najważniejsze że zawory są szczelne :D :D:D

PS. Swift będzie następnym pacjentem :P

LOY - 21 Gru 2008, 16:48

czysto ,dokładnie bez pospiechu u skrutów ...trudno sie nie zachwycac :-) ..obróbka głowicy to paskudna i zmudna robota więc nie zdziwiłbym sie gdybyscie mieli dosyc :-)
ogólnie nurtuje mnie mysl ile taka czysto wyremontowana i odrobine liznieta Xr wypluje na hamowni :fox: ...czy dane seryjne to mit, czy tez wartosc łatwa do uzyskania ...shamuj ja prosze dla swojej i naszej ciekawosci. Chyba jeszcze nikt po remoncie nie hamował tu auta ..
powodzenia i bez pospiechu ...na zlot zdazysz :-)
przybliz nam koszta to zaswsze ciekawy punkt dajacy wielu obraz kosztów takiej zabawy ..a dla innych info dla porównywania lokalnych cen za usługi

Fordon - 21 Gru 2008, 17:12

LOY napisał/a:
ogólnie nurtuje mnie mysl ile taka czysto wyremontowana i odrobine liznieta Xr wypluje na hamowni :fox:

Ale LOY to juz nie XR2i tylko RST... silnik XR2i ktory mial Adam jezdzi juz w bydgoszczy w oryginalnej XR2i z 90r (nawet podgrzewana przednia szybe ma) :) :) :)
Jestem ciekaw co wyjdzie z tego projektu...

Darekmk3 - 22 Gru 2008, 17:40

Fordon napisał/a:

Jestem ciekaw co wyjdzie z tego projektu...


no wlasnie, jak widze remont cvh+t to mi sie odrazu pech Daras przypomina ... ale oby tutaj sie tak nie stało :)

pozdro :)

adi08 - 23 Gru 2008, 23:20

Darekmk3 napisał/a:
Fordon napisał/a:

Jestem ciekaw co wyjdzie z tego projektu...


no wlasnie, jak widze remont cvh+t to mi sie odrazu pech Daras przypomina ... ale oby tutaj sie tak nie stało :)

pozdro :)


nie kracz i skasuj tego posta :P

[ Dodano: Wto Gru 23, 2008 23:31 ]
LOY napisał/a:
przybliz nam koszta to zaswsze ciekawy punkt dajacy wielu obraz kosztów takiej zabawy ..a dla innych info dla porównywania lokalnych cen za usługi


jeżeli chodzi o robociznę czyli:
1. szlif wału,
2. tulejowanie bloku (wraz z nowymi tulejami),
3. wyrównywanie bloku,
4. docieranie zaworów + ciśnieniowy pomiar szczelności zaworów,
5. planowanie głowicy,
6. porting głowicy,
7. szlifowanie nowych rowków pod pierścienie + nowe pierścienie
8. wymontowanie i zamontowanie całego silnika

to koszt niecałych 1800zł :)

dodatkowo w tej kwocie będzie jeszcze wymieniony krzyżak i gumowa osłona przegubu i jeszcze parę innych pierdołek...

fotki poskładanego silnika będą jutro bo zapomniałem aparatu :P

pozdro

a1topgear - 25 Gru 2008, 12:43
Temat postu: Jeszcze tylko pare dni...
Do świąt udało sie zrobić jeszcze pare rzeczy- przedewszystkim złożona została głowica i powieszony kolektor dolotowy- wszystko oczywiscie wczesniej wyczyszczone i wymyte.

Adik poskładał również blok- był mały problem z objechanym starym korkiem oleju ale i to udało sie rozwiazac- spawarka+kątownik i jazda;) Z rzeczy które należy zrobic to pomalować jak najszybciej miche olejową, bo skubana rdzewieje jak jest taka czysta jaka teraz jest...(zrobi sie ale po świętach). Blok tak jak głowica został umyty, jak również przedmuchany kompresorem co by rzaden paproch nie zepół ogromu wykonanej pracy...

Po świętach przyjdzie czas na założenie głowicy (tylko podwioze tuleje ustalającą) i włożenie całego zespołu napędowego do auta (zespołu- o tym później;) )
Zapomniałem we wcześniejszym upie napisać o tym co jeszcze miałem do tego silnika z tzw performance parts... A miałem oil catch tank, co by olej z odmy miał gdzie sie gromadzić... (choc w nowym silniku predzej chodzi o pary oleju i ich skraplanie) Rzecz na wszelki wypadek.

Procz tego po prawie 4ech tygodniach od kupna przyszedł mi w koncu Intercooler. W całości aluminiowy, dedykowany produktc Pace Products wraz ze złączka Samco. Czyli po świętach zderzak out i jazda...

Nic Panie i Pany Wesołych!!! i cdn...
PS. Loy- ostatnie moje zdjęcia silnika z 2i (przed wysłaniem Fordonowi)

Fordon - 28 Gru 2008, 14:43

Dokladnie panie 2i jest u mnie a w sumie juz lata po Bydgoszczy i okolicach :)


Czekamy na pierwszy odpal CVH+T bez chorob wieku dzieciecego :)

a1topgear - 11 Sty 2009, 23:53
Temat postu: 10.01.09- Nowe życie RST;)
Ostatnio sporo sie podziało-mianowicie, silnik został poskładany w całości. Z rzeczy nie zrobionych niestety nie udało sie umyc komory silnika- powod prozaiczny- tęgi mróz za oknem oraz nieogrzewany garaż w którym wkładany był silnik do auta.


Po złożeniu silnika nadszedł czas włożenia go do auta... Silnik został spięty z zeszperowaną skrzynią z Escorta RS Turbo. W skrzyni wymieniłem uszczełniacze półosi, uszczelniacz wybieraka, uszczelke dekla. Więcej niet- bo musiałbym niestety rozbierać skrzynie. Skrzynia została zalana olejem Mobila SAE80-> wg zalecen Forda.

Przed montażem skrzyni został wymieniony krzyżak kierwonicy, a po zamontowaniu osłona lewego przegubu.
Ustalilismy tez z Adikiem plan docierania- pierwsze 30 min na 10W 40 Mobil Super S, potem 1tkm na 10W 40 Valvo Durablend (w obu przypadkach turbina odłączona), a potem 5tkm na 0W60 Valvo VR1 Racing. Po 1t km podłaczamy turbine, ale nie zwiekszamy obciazenia obrotowego silnika ( czerwona linia 4t rpm).
Poskładalismy osprzet do kupy, powiesilismy chlodnice, zamontowalismy stary IC oraz cale orurowanie. Nowe IC powiesimy po 1tkm, tak samo jak Catch Tank. Wynikly z nimi dwa problemy- z IC taki ze 3eba dorobic mocwoanie chlodnicy do pasa przedniego, w miejscu mocowania IC- chlodnica w opcji dedykowanego IC jest ustawiona pod katem (patrzac z gory). Natomiast Catch Tank-> na ta chwile nie zmiescil sie pod maska (inaczej- zapomnialem trojnika;/).
Zalalismy auto plynami-> chlodniczy na koncentracie Forda i zakrecili 30s rozrusznikiem (bez kabli i swiec) tak by turbina mogla spokojnie sie napelnic olejem...Potem wkrecenie swiec, podlaczenie kabli (nowe siliconowe Boscha) i jazda...Po chwili krecenia odpalil bez problemu...Z rzeczy ktore wyszly podczas odpalenia-> wyciek na wezu doprowadzającym wode do wymiennika ciepła- zrypana opaska. Bardzo drobny wyciek oleju. gdzies w okolicy srub na korpusie turbiny- dokrecone sruby, natomiast z racji ciezkiego dojscia problem nie do konca zostal rozwiazany.
Ogolnie po 40min zlalismy olej i nalali olej na pierwszy 1tkm... Pierwsze 20km juz zrobione- problemow brak;)... CDN...

PumaRST - 12 Sty 2009, 06:45
Temat postu: Re: 10.01.09- Nowe życie RST;)
a1topgear napisał/a:
Pierwsze 20km juz zrobione- problemow brak;)... CDN...


i oby tak pozostało :yes:

powodzenia

Daras84 - 12 Sty 2009, 12:59

http://img219.imageshack....ostickerrc5.jpg


;)

elmek13 - 14 Sty 2009, 22:57

Ciekawe :)
a1topgear - 11 Lut 2009, 10:48
Temat postu: 10.02.09-> tuurboooooooooooooooo
Siema!
Troche czasu upłyneło od ostatniej aktualizacji, ale spokojnie caly czas do przodu... Zakończyłem drugi etap docierania, czyli jazde na półsyntetyku, do średnich prędkości obrotowych bez podłączonej turbiny... (zrobilem tak 1300km) Efekty-> całkiem całkiem. Autko zwawe (jeśli można mówić o żwawości w jeździe do 4tys rpm). Zaskoczyła mnie długość skrzyni- jest naprawde dłuuuuga. Co do rzeczy mniej miłych-> wycieków płynu chłodniczego z osprzętu i silnika brak, natomiast gorzej z olejem... Słaby punkt to korpus turbosprężarki- raz na jakis czas z pod gwintu wycieka kropla oleju... (dodajemy ped powietrza i mamy zapackana mise z jednej strony i alternator...). Bede musial ja wykrecic i oddac do zakladu gdzie ja regenerowalem w ramach reklamacji. Poza tym wszedzie sucho.
Co nowego-> przede wszystkim nowy olej-> docelowy, tj Valovline VR1 Racing 0W60, dodatkowo oczywiscie podłaczona turbosprężarka (przy dalszym założeniu oszczędzania silnika, tj 4tys rpm przez najblizsze 3700km). Poza tym doszlo pare modyfikacji...- pierwsza to wiekszy IC- w całości aluminiowy, produkcji Pace Motrosport, z dodatkową złączką Samco (bo nie ma kolanka).

Jak widać trzeba było ustawić chłodnice pod kątem-> niestety nie dostałem w zestawie kątownika mocującego chłodnice do pasa (z prawej strony chłodnicy u góry), więc do czasu dorobienia takowego z tej strony wisi ona na trytytkach... Poza tym- angole mogli sie nieco lepiej postarać- bo jakość wykonania elementów mocujących jest lekko mówiąc średnia...
Druga rzecz jaką zrobiliśmy (ja i Adik, czyli drugi tata tego auta;P)to montaż dodatkowych wskaźników- ciśnienia oleju, boostu oraz temperatury oleju... Operacja choć nie bez drobnych problemów przebiegła pomyślnie (zdjęcia zrzuce jak zrobie). Musiałem dokupić adapter do montażu czujników (posłuzy również jako wejście i wyjście krućców od chłodnicy oleju) a także wężyk silikonowy do zegaru podciśnienia (BSR-Performance-polecam). Boost mi nie działa, bo zapomniałem sobie wziąść 4mm trójnika, ale to uzupełnie na dniach.
Co do planów to-> po pierwsze mocowanie chłodnicy, po drugie montaż catch tanka (ale musze dokupić stosowne węże i trójniki, bo będzie w miejscu mocowania lewarka), po trzecie montaż short shiftera B&M.
Oprócz tego udało mi sie dorwać pare stylistycznych gadżetów które też będe powoli ogarniał...
1) Nowe naklejki komory silnika

2) Wloty powietrza z RST

No i sie zebrało parę części do głowicy stage 2...ale o tym wkrótce...

sowa - 11 Lut 2009, 11:46

respecta za naklejki!!!!! taki mały fetysz jest w cenie :rotfl:
stafcio - 11 Lut 2009, 11:51

w uk mieszkasz czy w pl? naklejki gdzie kupiłeś i za ile? pochwal sie ;/
Arkadius - 11 Lut 2009, 12:11

właśnie też bym się chętnie dowiedział i przygarnął taki zestaw naklejek. Może być PW :)
Piesek - 11 Lut 2009, 12:50

Tasior to przecie Ślązak jest :P w PL mieszka ;)
a1topgear - 11 Lut 2009, 13:11

Zgadza sie-> mieszkam na Śląsku, bliziutko Katowic, a naklejki jak zwykle zresztą ciągniete z UK;/ Koszt z przesyłka (ja mialem szczęście bo kupiłem jak funt był za 4.45:P) to 12 funtów... Dostępne od ręki i dla Fiestolota i ERST...
LOY - 11 Lut 2009, 14:12

zacnie działasz panie :brawo: .. i wiem teraz czego brakowało moim XRkom ..naklejek :-P
Daras84 - 11 Lut 2009, 14:15

odwiedz mnie jak bedizesz jechał do swojej ;)
adi08 - 11 Lut 2009, 23:13

Piesek napisał/a:
Tasior to przecie Ślązak jest :P w PL mieszka ;)


Ślązak z Czeladzi :rotfl:

PS. Sorki Adam ale nie mogłem się powstrzymać :D

PumaRST - 12 Lut 2009, 06:54

adi08 napisał/a:
Piesek napisał/a:
Tasior to przecie Ślązak jest :P w PL mieszka ;)


Ślązak z Czeladzi :rotfl:

PS. Sorki Adam ale nie mogłem się powstrzymać :D


Hanys sie odezwał :hahaha: :hahaha:

to tak jak już robimy OT :yes:

Darekmk3 - 12 Lut 2009, 11:52

adi08 napisał/a:
Piesek napisał/a:
Tasior to przecie Ślązak jest :P w PL mieszka ;)


Ślązak z Czeladzi :rotfl:

PS. Sorki Adam ale nie mogłem się powstrzymać :D

lepiej z czeladzi jak z sosnowca :P

hehe tos pojechał Adi :D

pozdro dla wszystkich i tych z czeladzi i sosnowca tyż :)


widze ze Adik ostro idzie do przodu z monster garage i dobrze :)

adi08 - 19 Lut 2009, 21:13

PumaRST napisał/a:


Hanys sie odezwał :hahaha: :hahaha:



z krwi i kości :V:

a1topgear - 10 Kwi 2009, 15:02
Temat postu: Wiosenny Up...
Już od dłuższego czasu sie zbieram do upa-> dzisiaj w końcu się dostatecznie zmobilizowałem... Może zmian nie ma wiele, ale jednak są... Celem ostatnich modów i zakupów jest przygotowanie auta pod finalny stage na tym układzie korbowo-tłokowym. Zaczne dzisiaj niestypowo, bo od wnętrza...
Na początek zabrałem się za czyszczenie wnętrza, usunięcie wody i ognisk korozji...Nie było źle- podłege tylko w dwóch miejscach musiałem oczyszczać i zabezpieczać dwoma warstwami Hammerite'a...

Oczywiście fotele deska, wykładzina zostały dokładnie wyczyszczone, nie wspominając o podłodze auta. Właśnie fotele- więcej zdradze jak już skończe wętrze, ale zaszły małe zmiany- część z nich...

Uważni dostrzega o co chodzi;) Na koniec stary licznik wykręcił jeszcze coś takiego...

Troche wczesniej w koncu na stałe w aucie zagościł shortshifter B&M- miałem jak to zawsze z nim pare problemów- pierwsze- musiałem dorobić element elastyczny który pozwala w miare ciasno połączyć drążek zmiany biegów z okiem wybieraka. Drugie- z braku instrukcji nie wiedziałem czy w obudowie starego drążka mają zostać dystanse ustalające położenie drążka, ustalające po kierunku rzędu biegów. Z autopsji wyszło że muszą wylecieć bo pod wpływem drgań wpadały do obudowy i blokowały możliwość wybierania poszczególnych biegów, a shifter sam w sobie jest ustawiany lewo-prawo dzięki sprężynom... Trzecie- drgania...Shifter spina skrzynie z nadwoziem na twardo, co a)- powoduje głośne dźwięki (zwyczajnie słychać jak skrzynia pracuje), a dwa przenosi drgania... Problem częściowo rozwiązałem stosując pod nakrętki miękkie podkladki z PCV, natomiast podstawe shiftera wykelilem mata bitumiczną (to miałem pod ręka), by nie tarł o blache tunelu. Myśle nad zmianą maty na uszczelke gumową, taką jak do okien... Zobaczymy. W każdym razie- patent jest ok.

Zmieniłem też przewody sterowania turbo- kupiłem 3m silikonowych przewodów od SIlicon Hoses (bodaj z Maptun Performance)- są świetne, nie odkształcają sie mimo braku zbrojenia i są odporne na temp panujące w pobliżu kolektora.

Następnie skąpletowałem prawie wszystkie graty na stage docelowy- brakuje mocniejszego wastegate'u, wydechu oraz silikonowych złaczek układu turbo. Z tych rzeczy część powinna wkrótce się u mnie pojawić. A teraz co doszło....
Primo- blow off FOrge:

Dobre jest to ze moge dowolnie zmieniać jego charakterystyke pracy przez zmiane bebechów...
Secundo- Superchip Stage 195...

Tercio- Wtryski boscha 701...
Poza tym zakupiłem dwie opony Yokohamy A520- na razie będą jeździć na osi...tylnej... Plan polega na kupnie dwóch dodatkowych na oś przednią:)

Dodatkowo doszedł nowy(!) spust oleju z turbiny który czeka na założenie przy okazji wyjęcia turbiny...

No właśnie wyjęcia- bieże nieco oleju (na 3tysie km wzięła ok 800ml) i zaoleja mi cały układ dolotowy...Nie wiem czy ma to związek z za ciasnym wydechem, czy z kaprawą regeneracją- test ciśnieniowy był co prawda wykonany, ale kto ich tam wie... W każdym razie dalej na usługe obowiązuje gwarancja i zamierzam z niej skorzystać. Przy okazji założe też na kolektor bandaż termiczny.Poza tym w końcu z początkiem maja pokaże się w aucie wydech(a przynajmniej mam taką nadzieje), co odblokuje mi możliwość zrobienia pozostałych modów. Z rzeczy doraźnych musze zmienić olej (od odbudowy silnika przejechałem już 4tkm), a także wymienić przewody WN... A wnętrze?:> Pierwsze to początkiem maja mam mieć zrobioną (w końcu) dziurę w podłodze która wywalił mi podnośnik , a potem ...:)

Żółwik Tuptuś - 10 Kwi 2009, 18:34

Fajnie że idziesz do przodu w taki właśnie sposób :yes: .

Mam jedno zastrzeżenie - Hammerite to największa porażka jaką widziałem niegodna nosić miana farby .

Jeżlei chodzi o zaolejenie ukł dolotowego - jak masz puszczoną odmę ? i czemu wymieniasz spływ oleju ? może tu jest problem przepuszczania turbosprężarki ( jesteś pewien że to ona puszcza olej ? )

Krawiec - 10 Kwi 2009, 20:41

a1topgear, w jaką moc dokładnie celujesz ?? przy jakim doładowaniu ?? po co docierasz na semi sytetyku ?? ( wiem ze kazdy ma swoja teorie ale chciałbym sie możliwie jak najwięcej o tym dowiedzieć | jestem zdania ze silniki takie jak cvh można już docierać/układać już na właściwym wyjściowym oleju) dlaczego akurat vavoline a nie inny ?? dzieki za odpowiedzi :)
a1topgear - 10 Kwi 2009, 21:18

Krawiec- na pol syntetyku docieralem 1tkm bez podlaczonego wastegata. Tylko ze wzgledow ekonomicznych. Pozostale 4tkm jade na docelowym VR1 Racing, pelnym syntetyku. Czemu tak- bo to dobry i sprawdzony olej.
Co do mocy- na tajlach ktore mam i przy tym turbo to 180km. Dalej zmiana turbiny na wieksza, to moze cos wiecej bedzie. ZObaczymy, choc ten silnik ma kaprawa elektronike jak na moj gust.
Zółwik- odma na poczatku nie była podłaczona (3tys tak zrobiłem)- miałem mały filterek i szło w powietrze, a raczej do kabiny jak sie puscilo nawiew... Bylo to samo. Teraz jest jak w oryginale do puszki filtra i puszka nie jest zaolejona (prezejechalem tak 750km) i sprawdzam to nabiezaco (tak samo jak czyszcze- bo nie lubie syfu, a wiadomo ile odma ten silnik wydala sam z siebie)
Spływ- bo stara przelotka powiedzmy dobrze nie rokuje;) Tylko dlatego. Stwierdzilem ze powinienem miec pewne przewody olejowe (wiadomo- jeden strzeli i mimo zegarow moze sie zrobic niezly syf z silnikiem) tak jak wodne w calym aucie i te ktore mi sie nie podobaja zwyczajnie w miare mozliwosci i dostepnosci (tak btw te rzczy jako z pierwszej reki nie istnieja- nie ma w calej europie w magazynach Fordach).
Hammerite- spojrz na ta podloge- 95% to lakierowanie oryginalne producenta, rdzy nie ma, procz drobnicy w okolicy otworow mocowania foteli. To co malowalem to bylo po prostu powierzchniowe w formie nalotu, wielkosc max 20x20cm, wiec uznalem ze co mam kombinowac...

KUI3A - 10 Kwi 2009, 22:22

no ładnie prace idą

co do hammereita to podzielam zdanie Żółwia, h...nia jakich mało, z własnego doświadczenia chyba najlepszy do takich celów jest chlorkauczuk, bardzo dobra przyczepność, szczelna powłoka i duża odporność mechaniczna, ale skoro u Ciebie nie ma rdzy to ok, choć prawdę Ci powiem, że pod tymi matami bitumicznymi conieco może się dziać, zwłaszcza w tym miejscu gdzie podłoga przestaje być pozioma i zaczyna iść w górę do połączenia z grodzią komory silnika

opony yoko A 520 też posiadam, ale niestety nie jestem z nich zadowolony, a przy mocy jaką Ty zamierzasz osiągnąć to zapewne szybko podzielisz moje zdanie i rozejrzysz się za czymś innym

a pytanie mam jeszcze takie docierałeś na półsyntetyku a jeździć bedziesz na full syntetyku. Można sobie w ten sposób zmieniać oleje?

powodzenia w dalszej walce

a1topgear - 10 Kwi 2009, 22:34

Kui3a- jezdzilem 1tkm na polsyntetyku, a docieranie trwa pelne 4tys km. Po tym tysiacu podlaczalem doladowanie i zmienilem olej na docelowy, choc nie zmieniam zalozonych obciazen silnika. Palowanie na calego dopiero po kolejnej zmianie oleju:) Co do zmian oleju- wg mnie nie ma to najmniejszego znaczenia przy takim przebiegu silnika...
Krawiec - 10 Kwi 2009, 23:15

a1topgear ma racje bo nie zbierze się aż tyle syfu przez 1000km zeby cos zapchać.
a1topgear - 15 Maj 2009, 18:22
Temat postu: Mały Up 14.05.09
Szybka piłka...
1)W końcu udało sie dorwać i zamontować docelowy wydech- 2,5 cala na dwóch tłumikach (b.maly na miejscu przedniego tłumika oraz duuuuzy, przelotowy w miejscu koncowego)- wszystko to dedykowany zestaw z niesrdzewki(od downpipea do konca) Scorpiona...
2)Owinąłem dzisiaj kolektor i downpipe bandazem termicznym- na pierwszy rzut oka- temp w komorze dosc mocno spadla,czyli efekt jest...
3)bylbym zapomnial- docieranie definitywnie zakonczone (po 7tys km)- wymiana filtra i oleju (byl potrzebny do tego wydech, by wysondowac czy cieknace czasem turbo to problem turbiny, cisnienia w ukladzie wydechowym, czy rzadkiego oleju...). Na dobre w aucie zagoscil Valvo VR1 Racing 5W50...
Tyle:)

Daras84 - 16 Maj 2009, 11:17

no kula sie to jako tako :P pora dmuchnac cos meskiego ;P
Fordon - 16 Maj 2009, 12:30

Na jakim booscie teraz latasz?? Bo cos czuje ze moze byc jedna z ciekawszych RST :)
Z reszta na zlocie w poznaniu juz twoja XR-ka zrobila naprawde swietne wrazenie na mnie i chyba nie tylko na mnie wiec strach pomyslec jak zaprezentuje sie RST... Lubisz dbac o smakowe detale :)

a1topgear - 16 Maj 2009, 15:27

Dzięki za miłe słowo Konradzie, choc prawde mówiąc co siedziało w silniku Xrki to chyba wiesz najlepiej;) (mam nadzieje ze chlopaki go jeszcze nie zajechali...)... Co do RST- boost na jakim jezdze to 0,4-0,6 bara, a co wyjdzie...-> zobaczymy:)
Fordon - 16 Maj 2009, 15:43

Co w silniku twojej XR siedzialo to wiem :) chlopaki dbaja o nia i z kazda srutututu przyjezdzaja :) teraz jest tylko do czyszczenia krokowka i to wsio na juz przejechane blisko 10k km :O zero awarii
Czyli tak jak pisalem wyzej ze jesli silnik RST bedzie w takim samym stanie jak ten CVH z XRki to naprawde mile nas zaskoczysz na zlocie :) wyjdzie napewno dobrze :yes:

a1topgear - 5 Cze 2009, 22:29

NO to mały up... W koncu ogarnałem problem wtrysku beznyny sterowania turbiny i boostu;) Otoz...Sa BOsche 701, jest Superchips 195 i jest boost w testach do 1,1 bara, normalnie 0,85....Jest radosc:) Zdjecia beda jutro, a dwa na ta chwile planuje mały przestój z performancem w projekcie- wejdzie tylko jedna (góra dwie) potrzebna część...
Laskosz - 5 Cze 2009, 22:30

A1 a jakie czasy na zlocie kręciłeś?
a1topgear - 5 Cze 2009, 22:36

16.726 przy czym tak jak pisalem auto nie trzymalo seryjnego boostu-niestety wczesniej poje... mi angol nr wtryskow i 3a bylo kolowac nowe, stad nie wyrobilem na zlot. A dwa ze na deszczu nie mialem zadnych szans (to niestety kolejny zakup do zrobienia). Nie zmienia to faktu ze bylo wolno i zadne wymowki nic tu nie pomoga- slabo przygotowalem auto, to byly slabe czasy...
Laskosz - 5 Cze 2009, 22:56

tak mi się wydawało że słabo CI to szło ale z czasem będzie latać :) powoli a do celu :ok:
Żółwik Tuptuś - 7 Cze 2009, 01:20

a1topgear, - ee tam - dramatyzujesz - ja na 1/4 robiłem coś ponad 18 sekund ( i to gruboo ponad ) a auto z boostem 0.5 uważałem za calkiem przygotowane .
a1topgear - 9 Cze 2009, 01:35
Temat postu: Obiecane Foty:)
Jak obiecałem-> tak publikuje. Gwoli przypomnienia, na początek wpadły wtryski tzw 701

Dla potomnych- mozna je kupic w smiesznej cenie pod warunkiem ze sie wie gdzie szukac, czyli Peugeot 406 i Xantia 2.0 Turbo (komplet za mniej niz 100zl), potem Alfa 164 3.0V6 i Lancia 3.0v6 (6esc za ok 200zl), a najdrozsze z BMW M3 i M5-> do 400zl...
Poza tym juz grubo przed zlotem zainwestowalem w szczelne zlaczki ukladu dolotowego...Dorwalem oczywiscie kolanko z trojnikiem na blow off Roose Motorsport w calkiem dobrej cenie i jeszcze lepszym stanie, poza tym reszta to normalne uniwersalne zlaczki SiliconeHoses (oczywiscie pod dolot turbo) dobrane pod odpowiednia srednice. Wyszlo rownie dobrze jak na Samco a 2x taniej...

Jako trzecia rzecz- wpadł MBC Pro-Perfect (dzieki Konrad!)- zmienilem nieco sterowanie turbina, mianowicie zatkalem otowor na zimnej muszli, a sterowanie aktuatorem jest przez MBC z kolektora dolotowego. Slowem dziala.

Ustawilem tez doladowanie na poziom 0,8 bara, tak do codziennej jazdy- jest ok, choc mam w planach jeszcze jedna modyfikacje, a pozniej hamowanie....
Poza tym oczyscilem, odfarbilem i na nowo pomalowalem (korzystajac z Loyowych poradnikow) prowadnice fotela kierowcy- pol soboty sie z tym je... ale nie wyszlo tak zle...Zdjec brak...
Na koniec postanowilem w koncu umyc i zakonserwowac lakier...Caly zeszly sezon przejechalem bez takich balow (no procz mycia), a teraz i polozylem T-cuta i zamalowalem ubytki...

Reasumujac-nie jest zle, ale musze jeszcze nad Nia popracowac:)

mareno - 9 Cze 2009, 09:21

Pozazdroscic samozapracia i konsekwencji w tworzeniu auta. Prezentuje sie swietnie. Powodzenia w dalszej eksploatacji.
Daras84 - 9 Cze 2009, 09:38

misiu kolorowy jak bedizesz jechal do swojej to wpadaj do Darasa na jazdy probne ;)

ładna suka :D

Żółwik Tuptuś - 9 Cze 2009, 19:35

Dobre info z tymi wtryskami :)
Swoją drogą 701 fajnie stukają na jałowym - do razu czuć że to nie ori .

Auta gratulowałem Ci już na zlocie bo jest robione z głową i nie na odwal się , a na dodatek ze sporą dozą własnych patentów i pomysłów na zdobywanie części i ich wykorzystanie .

Napisz jak sie zachowuje MBC przekazujący ciśnienie sterujące wzięte zza przepustnicy ( nie ma zbyt dużej bezwładności taki ukłąd ? )
Druga sprawa - gdy zdejmiesz nogę z gazu to w sterowaniu idącym do wastegate-a pojawia się podciśnienie i ten się całkowicie zamyka - czyli turbina pompuje na MAX przy zamkniętej przepustnicy ( dobrze myślę ? ) - nei boisz się o jej trwałość ? Napisz coś o tym rozwiązaniu , bo może są jakieś kożyści z tego , o któych nie wiem ( a przekładka tego u mnie byłą by bardzo prosta )

a1topgear - 18 Cze 2009, 22:54
Temat postu: Up 18.06.09
Żółwiu- jeśli chodzi o trwałość turbiny- sprawy przedstawiają się tak:)

Z bliska wygląda to ciekawiej...

Na poważnie- turbina po przeglądzie przeleciała 3tkm i co? Okazało się że pierścień wydechowy (uszczelniający oczywiście) był za duży w stosunku do średnicy wałka...Słowem kwiatek- wywaliło mi 1l Valvo w wydech (kontrolowanie co prawda ale jednak). Skończyło się na wymianie wałka... Inną kwestią jest to że jak jeszcze raz w ciągu tego roku będe oddaawał turbine na przegląd gwarancyjny to się wk...:)

W wolnej chwili, z racji unieruchomienia auta, zajałem się dupsami-> które troche mnie zbliżają do wyglądu komory silnika jaki chce uzyskać..

Mało miałem matu, ale spoko dokupie na reszte elementów:)
Poza tym dorwałem na oś trakcyjną takie coś:

To coś to Yokohama AVS Sport 195/45/15...Niezły stan, choć gorszy niż w ogłoszeniu, ale do końca sezonu dolecą.
Teraz co do MBC- Puma mi zalecił takie rozwiązanie, ponieważ ma najlepszą reakcje na pedał gazu i szybsze dochodzenie do piku. W zasadzie nie zastanawiałem się nad trwałością, ale z drugiej strony- mając BOV wynik jest podobny...Bo i tu i tu nie hamujesz turbiny, a wszystko idzie w powietrze... Co do trwałości turbiny- nie wiem jeszcze, a ostatnio komibinuje nad polączeniem zimnej muszli i aktuatora, ale o tym w następnym odcinku:)

Daras84 - 18 Cze 2009, 23:07

no łądnie ładnie panie ;) to ta suszare juz z zamknietymi oczami wyciagasz chyba :P
mikolaj_r - 19 Cze 2009, 23:53

Bardzo fajny pomysł na komore. Szkoda że ostatnio nie było szansy sie przewieźć tym cudem :) Te yoko to te co miały mieć niby tyle bieznika? :D
a1topgear - 23 Cze 2009, 13:33

niestety dzisiaj nie dojechalem do pracy;/ Auto od startu na wolnych jakby na 3y gary jechalo, po przygazowaniu do ok max 3tys obrotow bylo ok... Potem podczas stania w korku przy dojezdzie do skrzyzowania zgaslo i juz nie zapalilo... Fure sholowalismy (pierwszy raz RST na lince bylo;/) pod dom i zaczalem dumanie co jest nie tak. Dodam ze wczoraj mialem problem z krokowcem- podbijal wolne obroty do 2000 na minuty, a w niedziele sprawdzalem bledy i wyszlo ze CPP jest uwalony(ale akurat z tym da rade jezdzic). Wzialem sie za szukanie przyczyny- na poczatek poszla oslona rozrzadu- rozrzad caly. Potem sprawdzenie modulu- na przewodach do jest napiecie, po podpieciu swiec (a byly zalane, to jasne przy probie odpalenia) pod kable- wszystkie daja iskre (choc i tak zamowilem nowe). Paliwo do komory spalania jest podawane, wiec na razie zglupialem co moze byc przyczyna...Musialbym obadac cisnienie sprezania zeby wykluczyc kolejna przyczynę. Co do reszty- niewiem...Jakies sugestie?:>
Piesek - 23 Cze 2009, 19:43

spróbuj pokręcić wałem
a1topgear - 23 Cze 2009, 19:59

Heh Panie-> sprawdziłem od razu świece, rozrząd (to tak na szybko), nie było śladów braku komprechy (bo w T od razu wypycha korek oleju, bądź strasznie pluje odmą)... Wziąłem wolne na rządanie i sprawdziłem dokładniej... Rozrząd i znaki->ok (przy tym musiałem normalnie kręcić wałem i chodził jak zwykle (jak to wał). Dolot, zawory (zdjąłem dekiel rzecz jasna)-> ok. Iskra na świecach (1 z 4 bardzo ok, 3y z 4 średnio dobrze)-> czyli każda świeca do wcześniej sprawdzonego kabla, wcześniej obadałem przewody-> są ok (no wk... bym się bardzo- mają 3y tagi), wcześniej sprawdziłem napięcie na wtyczce do cewki...- jest. Turbo-> luzów brak, wirniki są:). Zmieniłem na końcu wtryski i przytkałem troche krokowca żeby 3mał obroty, podpiąłem zwalony CPP (w zasadzie to mógłbym jeździć bez) oraz sprawdziłem wizualnie stan wiązki... Wkręciłem stare świece i....Zagadała...I tak gada- chodzi nierówno, ale na moje to jednak cewka i słaba iskra na 2 i 4tym garze... W każdym razie skończy się na tą chwile tym że zamówiłem oryginalną Boschowską cewke, kupiłem świece, dorwałem krokowca, a CPP odbieram jutro... Końcem tygodnia (gdy krokowiec dojdzie) mam nadzieje że będzie już ok...A miałem się dzisiaj chwalić ale nie tak:P
Fordon - 23 Cze 2009, 20:21

Panie dobrze bedzie, jeszcze przyjdzie czas zeby sie pochwalic :) na spokojnie... najwazniejsze ze pikawka zyje i ma sie dobrze...
Żółwik Tuptuś - 23 Cze 2009, 20:28

a1topgear napisał/a:
Żółwiu- jeśli chodzi o trwałość turbiny- sprawy przedstawiają się tak:)
[url=http://img5.imagesha....th.jpg]Obrazek[/URL]


:( Czyli sytuacja jest taka jak u mnie . Turbo po regenreacji nieco kopci - u mnie zużycie oleju mniejsze , ale po starcie trzeba zacząć od razu jechać - inaczej zadymienie okolicy 100 % . Z drugiej strony - jak kontroluję zużycie oleju to poprzednia turbosprężarka umierała 2 lata , więc chyab tak zostanie :)

a1topgear napisał/a:
Teraz co do MBC- Puma mi zalecił takie rozwiązanie, ponieważ ma najlepszą reakcje na pedał gazu i szybsze dochodzenie do piku. W zasadzie nie zastanawiałem się nad trwałością, ale z drugiej strony- mając BOV wynik jest podobny...Bo i tu i tu nie hamujesz turbiny, a wszystko idzie w powietrze... Co do trwałości turbiny- nie wiem jeszcze, a ostatnio komibinuje nad polączeniem zimnej muszli i aktuatora, ale o tym w następnym odcinku:)


Znam sposób Pumy i jego plusy - faktycznie przy zaworze upustowym nei ma to większego minusa . Ja ma MBC z muszli - sterowanie w miare precyzyjne ( u mnie chyba tak zostanie )

Przykro mi z powodu dzisiejszej awarii - sprawdź jeszcze jedno - czy silnik dziwnei nie zmienia obrotów gdy poruszasz wtyczką do kompa :yes:

a1topgear - 23 Cze 2009, 22:17

Dzieki Zółw-> sprawdzę jutro:) CO do turbiny- to samo cały czas przerabiam- wk... mnie to niemilosiernie, ale coz 3a jakos z tym zyc. Poza tym 'szpece' od T zalecali zmiane oleju na gestszy... (co srednio mi sie podoba gdyz nie burbo w calej komorze jest najwazniejsze...) A dwa-> sterowanie burbo zrobilem tak jak u Ciebie-> zimna muszla-> MBC-> aktuator- w koncu testow nigdy nie za wiele.
Żółwik Tuptuś - 23 Cze 2009, 22:46

Daj znak jak sie zmienia sposób sterowania ( i w którą stronę ) przy przejściu z podania sygnału z kolektora na muszlę . Jestem ciekaw jakie sa różnice .

Co do turbo - jeździsz na 10W60 - czyli oleju jaki fabrycznie zalecał Ford do RST .

Chyba czas zmienić speców a nie olej :|

Daras84 - 24 Cze 2009, 09:56

majster pamietam u mnie w rst tez mialem slaba iskre na 2-ch garach, podmienilem wsyztsko co mozna bylo i dalej bylo to samo .
Przemekbalagan - 24 Cze 2009, 12:04

a1topgear- to co opisałeś świadczy o uszkodzonym EDIS, lecz do uszkodzenia może dojść z co najmniej tysiąca powodów i przed założeniem innego należy znaleźć przyczynę bo uszkodzi się następny. To nie wina ECC IV, ale może być winna instalacja, np przewód z uszkodzoną izolacją lub nawet zwarciami, większość uszkodzeń EDIS jakie znam były wynikiem pracy silnika bez odpowiedniej jego masy. Dodam,że jednego uszkodzenia szukałem kiedyś dwa tygodnie i winna była instalacja, która wyglądała na idealną.
EDIS to końcówka mocy sterownika ECC IV i paca jego w otwatrej pętli bez jego obciążenia cewkami WN też prowadzi do jego uszkodzenia, choć nie zawsze, po prostu tego typu układy nie lubią pracy bez obciążenia, ze względu na ich wzbudzanie się. Często jednak uszkodzony już EDIS nadal pracuje lecz nie poprawnie i stąd właśnie objaw niekiedy słabszej iskry, lub przebieranie na wolnych obrotach. Jeśli silnik Masz w porządku i cały układ WN, to objawy wskazują na EDIS choć podobnie może się dziać na uszkodzonym czujniku kątowym wału, lecz on bardzo rzadko ulega uszkodzeniu.
Jeszcze jedno - jeśli turbina po regeneracji robi coś takiego, to regeneracja ją zniszczyła.
Zregenerowana turbina potrafi przejechać nawet 150 tyś kilometrów, bez kopcenia.

a1topgear - 24 Cze 2009, 12:41

Hmm- cenna uwaga. Na początek tak czy siak sprawdze cewke zeby miec pewnosc ze elementy od swiec po cewke wlacznie sa sprawne. Co do czujnika walu- tak jak pisalem w niedziele na testerze wyszedl jedynie blad CPP. Natomiast izolaca, kable- tym musze sie zajac i raczej na 100% zajme sie w piatek. Eidisa powinienem miec sprawnego w zapasie z 2i, wiec po uprzednim sprawdzeniu wiazki i obadaniu kolejnych krokow w sprawdzaniu podmienie i go. A T- powiem inaczej. Byla padnieta jak kupilem silnik tzn nadawala sie tylko do regenu. Problem z nia polega na tym ze przywiazany umowa gwarancyjna oraz zawieszony decyzja o zmianie T na inna nie po drodze mi wydanie kolejnych $$ na weryfikacje jej w innym zakladzie (np Turbo-Tec'u w Jaworznie). Niestety przegladajac opinie-> nie ma jednego pewnego miejsca gdzie moge zrobic T i bedzie na 100% szczelne.
ps. Mase tez obadam.

Piesek - 24 Cze 2009, 19:53

co do regeneracji turbo to tak jak kolega wyżej napisał... jest sporo firm tzw. popeliniarzy... którzy robią totalnie na sztukę i w ten sposób do końca niszczą turbinę. Pewną firma, która jest oficjalnym serwisem garreta na Polske mieści się w Iławie o ile pamiętam. I tam robią to naprawdę dobrze, z tym że cena za usługę jest dużo wyższa, ale dają stosowną gwarancję. Kolega teraz regenerował T25 i za samą wymianę wszelkich uszczelniaczy zapłacił 920zł. Popeliniarze robią takie rzeczy za 500-600zł.
Przemekbalagan - 25 Cze 2009, 12:32

a1topgear - cieszę się z właściwej reakcji w podejściu do tematu, czasami zdarzało mi się, że przy próbie pomocy, spotykałem się z dziwnymi reakcjami ludzi. Często było to chyba powodem niewiedzy - gdyż ludzie boją się tego czego jeszcze nie znają - mamy tą cechę chyba z praprzodków.
Chciałem powiedzieć, że takie usterki gdzie wszystko wygląda na OK są najgorsze do rozpracowania. Ponieważ często sami wyprowadzamy siebie w pole, często powodem jest drobna usterka, powstała w wyniku starzenia się ( korozja ) złączy i podzespołów, a często też jest to skutek naszej działalności, gdzie często nawet nie mamy świadomości, że to my jesteśmy przyczyną powstałej niesprawności, a co gorsza trudno jest nam się przyznać do tego przed samym sobą ,a co dopiero przed kolegami po fachu - po prostu brak czasami niektórym pokory, która zabijana jest ich zuchwałością prowadzącą do niczego.
W przypadkach jak już nie potrafiłem zlokalizować usterki, przeprowadzałem demontaż podejrzanego obszaru i krok po kroku, dokładnie analizowałem wszystkie elementy wraz z instalacją elektryczną i na ogół znajdywałem usterki tam gdzie się ich w ogóle nie spodziewałem np. przewód w złączu był skorodowany w zupełnie nie widoczny sposób, pod jego izolacją ( bez dokładnej analizy temat nie do wychwycenia, a auto nie chodzi jak trzeba ). Prawdziwy fachowiec do tematu podchodzi spokojnie i rozważnie wykorzystując swoją wiedzę. Najważniejsze jednak jest to by znaleźć szukaną usterkę i wyciągnąć z tego wnioski, to gwarantuje prawidłowe działanie naszego samochodu, czasami to wymaga poświęcenia większej ilości czasu, lecz to konieczność. Fiesta RST jest autem trudnym, aby doprowadzić ją do należytego stanu i cieszyć się z jej posiadania, wymaga to dużych nakładów finansowych i pozyskania wiedzy w temacie. Co do regeneracji turbiny macie oczywiście rację, lecz z doświadczenia wiem że w Polsce nikt nie zregeneruje jej poprawnie, swoją regenerowałem w Hannowerze ( koszt tego w przeliczeniu z Euro, to jakieś 3,5 tysiąca ) wiem że to astronomiczna kwota jak na taki samochód. Daje to jednak właściwe rezultaty i TO CHODZI ! Gwarancja w tym przypadku na 100 tyś km, warunkiem jest dokumentowanie przebiegu i serwis przeglądowy w FORDZIE. Zawsze wszystkim kolegom po fachu, doradzam aby wszystkie przeprowadzane modyfikacje w samochodzie były realizowane na podstawie fachowej wiedzy, jest to gwarantem sukcesu. Jeśli Zamierzasz trzymać ten samochód to zaopatruj się w części, bo za chwilę okażę się ,że nasi koledzy zniszczą wszystkie istniejące jeszcze egzemplarze i wtedy z częściami będzie bardzo krucho. Przepraszam że się tak rozpisałem.
Powodzenia w pracach i szybkiego powrotu RST do życia - życzę. Oby to nie było nic poważnego!

a1topgear - 25 Cze 2009, 23:41

Przemku- z czesciami nie jest jeszcze tak zle...w Anglii... U nas kupno swiec Motorcrafta do tego silnika (a jestem stalym klientem sieci Forda z tym autem) to rzecz niemozliwa. Jasne mozesz kupic, ale 50. Co do reszty, to procz rzeczy ktorych praktycznie nie ma juz nigdzie , w zadnym sklepie, salonie, serwisie (głównie przewody turbiny) to reszta jest do dorwania. Dobrym miejscem sa serwisy aukcyjne, gdzie da sie trafic na nowe czesci gdzie indziej niedostepne...
Żółwik Tuptuś - 27 Cze 2009, 19:13

Przemekbalagan, - Wielka mądrość płynie z Twoich słów , ale myślę że neiwielu ją doceni ( dla sporej części będzie to wykład faceta , któy zapłącił kosmiczną sumę za regeneracje turbosprężarki ) . Zgadzam się z Tobą , a jest mi to trudno zrobić gdyż Twój wywód ukazuje to co jest oczywiste i samo sie nasuwa , ale trudno się z tym pogodzić .

Rasowanie aut to droga zabawa i nei wszystko można przeskoczyć przy pomocy umiejętności , chęci i uporu - po prostu czasami trzeba zainwestować i koniec .
Z drugiej strony , tak jak piszesz , Kasa to także nei wszystko - bo nawet projekt z pierdyljonowym budżetem bez pomysłu , uporu i wiedzy twórcy pozostaje kupą "tajli" poskłądanych bez pomyślunku .

Ja od siebie dołóżę tylko dwa przysłowia , któe są nieco przez mnie zmodyfikowane , ale całkowicie oddają klimat rasowania aut w jakim my to robimy :

" Przez moment to się jeden zesrał "
" Z gówna bata nie ukręcisz "

Sorry za OT :)

a1topgear, - jestem spokojny o znalezienie przez Ciebie usterki - wierzę że będzie to pierdoła i że szybko sobie z nią poradzisz :yes:

Ad@mus - 27 Cze 2009, 20:13

e tam, jakies tam RST sie posypalo, normalka :)
ale tak czy siak nie znam bezusterkowego modelu samochodu poza fiatem 126p mojego dziadka ktory od 91 roku ma przejechane niecaly 1000km :) podejrzewam ze i tak sie zepsuje predzej czy pozniej, przeczytalem wszystko od deski do deski i....

za h... nie wiem co ci sie zepsulo :V: ale i tak sie nie boje konca historiim wiem ze sobie poradzisz, jak zwykle. A sam efekt koncowy powali nas na kolana wydrukiem z hamowania

widzisz, tak jak to mawiaja owsiki, trzeba sie trzymac kupy i bedzie dobrze

ps. jestem po zajebiscie eksploatujacym tygodniu, wypilem piwo, mam banie jeszcze po czym innym wiec sory ze pisze od rzeczy

a1topgear - 27 Cze 2009, 20:38

Chłopaki ->jak na razie usuwanie usterki zatrzymalo sie na braku konkektora oczkowego wiekszego niz fi 6. Mam nadzieje ze jutro badz w poniedzialek zakupie takowy i skoncze dorabiac drugi, a nastepnie jesli zajdzie potrzeba trzeci punkt styku masy z silnikiem. POza tym-> przejrzalem wiazke silnikowa, po uprzednim jej odizolowaniu- oprocz dwoch pekniec izolacji- bylo ok. Calosc odtluscilem, styki przeczyscilem, wiazke od poczatku do konca zaizolowalem na nowo. Dodatkowo podmienilem (po tescie nowej cewki-> Bosch China:) ) EDISa, a wczesniej wymienilem CPP i sie uspokoilo nieco...Wiec jest progres- najsmieszniejsze jest to ze krokowiec dziala normalnie... PRzy okzaji dzisiaj sobie ogladalem prace zregenerowanej turbiny- smiech na sali...Gdybym kolejny raz mial regenerowac turbo, posiadajac wiedze ta ktora na ta chwile mam pewnie sprobowalby autoryzowanego serwisu Garretta- prawde mowiac ciekawi mnie jaka bylaby roznica... Wracajac do tematu- mam problem z masa na silniku(zreszta zauwazylem ze wskaznik temp oleju ma wskazowke na maxa wychylona- tak jak wtedy gdy nie ma masy) , w szczegolnosci ze punkt masowy ten obok kolektora kolo kolektora nie jest, a jest zamocowany na mocowaniu doplywu oleju do turbiny, tego obok kolektora dolotowego. Drugi punkt masy- kolo skrzyni jest ok, sprawdzilem, wyczyscilem. Mysle o dorobieniu trzeciego punktu masowego, prosto z akku na silnik.
Żółwik Tuptuś - 27 Cze 2009, 20:42

pogubiłem się - masz masę silnika daną pod oczko od podania oleju na turbinę ?

Dwie DOBRE masy wystarczą na zespole napędowym ( jedną bym dał od strony skrzyni , drugą pod kolektor ssący ) Jeżeli nie zamierzasz dać aku do bagażnika to daj jedną z tych mas bezpośrednio z niego ( + idzie bezpośrednio z aku na rozrusznik - masa też powinna )

a1topgear - 28 Cze 2009, 10:42

Zółw- jedna jest w miejscu fabrycznym, na szpilce łaczącej skrzynie z blokiem, druga obok miejsca fabrycznego- nie na kolektorze ssącym, a obok mocowana do wspornika przewodu olejowego turbiny...
Żółwik Tuptuś - 28 Cze 2009, 12:50

Hmm - czyli jeżlei są sprawne to nei powinno byc problemu .
a1topgear - 10 Sie 2009, 22:10
Temat postu: Mały Up...
No to tak- problem z masą został jak na razie bezopwrotnie rozwiazany;)
W wolnej chwili i przy okazji malych zmian w okolicach kolektora wydechowego zmierzylem w koncu cisnienie sprezania (3x12.0, 1x 11.8- problem z dobrym wkreceniem czujnika w gniazdo) i wzialem sie za skonczenie stylingu komory silnika. OGolnie doczyscilem pare rzeczy (min zbiorniczek wyrownawczy) jak i pare pokrylem czarnym matem... Dodatkowo dolozylem OEM naklejkersy. Powiem tak-> jednak przed fabrycznym oklejeniem bylo jednak lepiej...Nie mniej uwazam jednak ze styling komory w 90% jest kompletny. W praktyce zostalo jeszcze wykminienie jakiegos sensownego podlaczenia odmy, tak by wyp.. filterek w kosmos...
Oto efekty;

Ponadto czeka na zamontowanie kolejna porcja zabawek...

Laskosz - 10 Sie 2009, 22:34

jak ja nie lubie zagadek :twisted: bym chciał wiedzieć co tam chowasz :ok:
a1topgear - 22 Sie 2009, 11:12
Temat postu: 21.08'09 Straty, straty same straty...
Zaczne tak jak miało być, czyli miło i przyjemnie...
1) Po wizycie na torze Poznań musze stwierdzić ze turbina dziala jak nalezy, nie bierze oleju nie kopci, jest w końcu ok:)
2) Po wizycie na torze Poznań musze stwierdzić że pochłaniacz par oleju jest do wyj.., bo już wcześniej był popękany, a warunki bojowe go dobiły, zatem zamówiłem w Fordzie nowy:

Tak samo jak zamówiłem nowy uchwyt przewodów zapłonowych i...
3) Po wizycie na torze Poznań musze stwierdzić że wysrały się uszczelnienia skrzyni biegów (półosi i wybieraka), które również zamówiłem w Fordzie.
4) Po wizycie na torze Poznań musze stwierdzić że zrobiliśmy z Adikiem test błędów i wyszło cacy- 0 błędów:)
5) Po wizycie na torze Poznań musze stwierdzić że miałem startować w Bytomiu na ćwiartke, niestety...ch... bombki strzelił- przy próbie dociągniecia śrub głowicy o pół obrotu (na wszelki wypadek, bo był bardzo drobny problem z płynem chłodniczym) strzeliła mi jedna (skrajna od strony koła rozrządu i zaworów wydechowych) szpilka głowicy, plus ze z pierwszych oględzin wynika że strzeliła jakieś 3cm ponad płaszczyzną bloku...

Słowem kapa...

Laskosz - 22 Sie 2009, 14:02

ja bym nie dociągał, przecież robi się to raz tak jak fabryka każe...
ahhh tyle przeszedłeś z tym autem że takie coś to Cię już chyba nie rusza :)

Daras84 - 22 Sie 2009, 14:09

wszystkie szybkie po koleji sie wysrały fatum czy co ??
Laskosz - 22 Sie 2009, 14:19

dobrze że moja stoi w garażu przez weekend :)
a1topgear - 22 Sie 2009, 17:28

Pumy została;) A co do dociągania-> wyszło jak wyszło, a nawet może i lepiej ze tak wyszło, z czystej ciekawosci zobacze jak tam ma sie dol silnika po tych 8miu miesiacach. W poniedzialek ustawione mam auto na robienie uszczelniaczy w skrzyni i zrzucenie glowicy, wyciagniecie szpili. Uszczelke zamowilem, srudby sa na stanie- wszystko bedzie we wtorek.
squadak - 24 Sie 2009, 09:18

skoro Ci woda ciekla spod glowicy to sprawdz od razu plaskosc glowicy i plaszczyzny bloku - moze gdzies tu jest problem
a1topgear - 24 Sie 2009, 11:04

To juz sprawdzalismy poprzednim razem, gdy skladalismy silnik, teraz rowniez sie sprawdzi. Co do wody- to nie do konca wiadomo bylo co jest, stad tez taki glupi krok zostal przedsiewzięty. NIc glupie bledy sie zdarzaja.

[ Dodano: Pon Wrz 07, 2009 11:07 ]
NO wiec- auto od tygodnia jezdzi, a raczje tydzien jezdzilo. Zostala wymieniona uszczelka pod glowica, sruby, zrobione zostaly wszystkie brakujące szpilki glowicy(3y od kolektora wydechowego byly urwane), wymienione zostały uszczelki kolektorów i ogólnie złożony został silnik.
Również wymienione zostały uszczelniacze półosi i wybieraka, a nie udało się wymienić zębnika prędkościomierza. Niestety ze skrzyni przy prędkości obrotowej poniżej 3tys obrotów i puszczonym pedale sprzęgła (bez gazu) dochodziły dziwne dźwięki. Czasem były, czasem nie. Zaczęło kleszczyć bieg wsteczny (objaw był taki, że jak cofałem to z wciśniętym gazem auto jechało, z gazem odpuszczonym blokowało skrzynie), a dzisiaj przy próbie dojazdu do mechanika straciłem biegi 3, 4, 5 i wsteczny na dobre. Dwójka tęz niestety czasem wyskakuje. Nie dało się skrzyni rozkleszczyć bez próby jej rozebrania (olej po tygodniu od wymiany był...czarny), więc podjęta została decyzja by na tą chwile poszukać innej skrzyni...

odyniec - 16 Gru 2009, 22:02

jak auto? :P
a1topgear - 16 Gru 2009, 22:41

Auto zasłużenie zimuje- musze sie zebrac z upem, bo troche sie pozmienialo, z glowna zmiana ze auto pelni role weekendowki...

[ Dodano: Nie Gru 27, 2009 08:00 ]
Witam!
W końcu zebrałem się do opisania drobnych zmian które zaszły od połowy września w samochodzie- zaczęło się od powrotu z Toru Poznań w sierpniu. Ciekła skrzynia, oleju nie brakowało, ale przy dojezdzaniu np do skrzyżowania (niskie obroty niskich biegów) zauwazalne bylo pilowanie skrzyni i wariowanie czujnika predkosciomierza. No tak- pomyslalem- pewnie zebnik stracil troche zebow i nadaje sie do wymiany. Za wyciek odpowiedzialne byly (a przynajmniej tak sie wydawalo) uszczelniacze polosi. Zatem zrobilismy wymiane uszczelniaczy- zebnik zapiekl sie na dobre i nie chcial zejsc. Niestety byl tez problem z blokujacym wstecznym- tzn wrzucalem bieg, troszke gazu i auto cofalo, do momentu jak toczac sie do tylu nie chcialem wysprzeglic...Wtedy blokowalo sprezyscie skrzynie.... Taki uklad potrwal moze z tydzien- probowalismy jeszcze podregulowac biegi ale bez wiekszej poprawy... W koncu pewnego wrzesniowego dnia zblokowalo mi dwa biegi...Ledwo co dojechalem (palac sprzeglo przy ruszaniu) do mechanika, gdzie podjelismy decyzje o wybudowaniu skrzyni, rozlozeniu jej, wymianie elementow zuzytych i zlozeniu na nowo... Niestety po rozebraniu wyszly takie kwiatki...

Rozorane lozysko, zniszczona obudowa, obawa ze to co zostalo zostalo zniszczone przez dostanie sie opilkow z zepsutej czesci... Nie bylo dobrze- nie dalo sie znalesc drugiej skrzyni z ERST ze szpera, tak by po prostu przelozyc przeniesienie napedu. Ale udalo sie dorwac komplet biegow bez kola talerzowego, dodatkowo udalo sie dorwac skrzynie z 2i i po sprawdzeniu nie bylo obaw ze LSD z mojej skrzyni jest uszkodzone. Podjeta zostala decyzja o zlozeniu do hybrydy obudow (ta z 2i idealna ponoc nie byla;) ) dyfra z ERST na to kola talerzowego z 2i i biegow z ERST... Doszly nowe lozyska w obudowie skrzyni, nowe uszczelki i uszczelniacze. I tak powstala krotsza hybrydowa skrzynia 2i/ERST- na ktorej pojade max 205km/h. Przy okazji wyszlo ze w starej skrzyni podwinela sie uszczelka pomiedzy obudowa sprzegla i obudowa posrednia- to bylo zrodlo wycieku, jak rowniez wypieprzylem (a raczej sprzedalem) short-shifter B&M.
Z taili ktore sie pojawily (tu musze dorobic zdjecia), to:
- wlecial stozek dedykowany Green wraz z dedykowanym silikonem (puszka powietrza turbina) Samco, zamocowany w miejscu fabrycznej puchy filtra powietrza (dolna obudowa zostala)
- doszla aluminiowa odma Bailey's Motorsport, ktora (na razie mialem seryjne odprowadzenie) bede jeszcze nieco ulepszal, a mianowicie, pewnie zrobie catch tank i odprowadzenie pod auto.
- doszedl shit light Omex Speed System (czeka na zalozenie)
- pojawilo sie sprzeglo spiekowe wraz z lozyskiem oporowym AP Racing (tez czeka na zalozenie)
Wiecej rzeczy nei pamietam- teraz to co postanowilem ze zrobie w najblizszym czasie...(tzn jak bede mial czas)
- wymiana pompy oleju
- wymiana pompy paliwa (w koncu Walbo GSS317)
- wymiana przewodow hamulcowych (sa i czekaja OMP w stalowym oplocie)
- wymiana prawej el. szyby
- montaz RSTowego wnetrza, oraz zielonych paskow na nadwozie...
To by bylo na tyle- co raz bardziej niestety sie zastanawiam nad puszczeniem tego auta do ludzi. Po prostu zaczynam nie miec tyle czasu ile powinienem miec by sie nim zajmowac, a nie chce by stalo w garazu i ...

odyniec - 28 Gru 2009, 23:10

uuuu, a to rozumiem, że ten short shifter był współwinnym zatarcia skrzyni?
mikolaj_r - 28 Gru 2009, 23:21

Panie nie ma co się poddawać :) Puścić do ludzi Ci nie wolno, ewentualnie do zaufanego klubowicza :) Ale mnie póki co nie stać na dwa CVH :P Trzymam kciuki za rozwój sytuacji :)
elmek13 - 29 Gru 2009, 00:35

a1topgear, najpierw to zrób a później pogadamy co i jak o aucie. :-P
a1topgear - 29 Gru 2009, 09:17

elmo a zakładasz że bedzie Cie stać:P??
elmek13 - 29 Gru 2009, 10:10

Cholera wie. Ale spróbować można. :V: Jak się nie uda finansowo. To może jako sponsor (od browarów) pamiętasz.?
a1topgear - 27 Kwi 2010, 21:53

Dzisiaj wyszedłem wcześniej z pracy, otwarłem drzwi nieotwieranego od 28 grudnia garażu... Przyniosłem ze sobą akumulator, pare kluczy, troche płynu chłodniczego i olej Valvo VR1... Przygotowałem też opony i felgi na wizytę u mojego wulkanizatora... Z aku poszło szybko, olej, płyn... Podłączenie klem i, przekręcenie rozrusznika, po sekundzie myśl, to nie tak. Jeszcze raz. Odpięcie cewki, krecenie 30s rozrusznikiem, tak by olej dostał się w najdalsze zakamarki silnika. Jeszcze tylko wymiana baterii w transponderze immo i odpalila od strzala... Po 5eciu miechach stania! Nastepnie po 10 minutach wytoczyłem mende z garazu. Chwile poprazyla sie na sloncu i jazda. Parska jak dawniej, smierdzi plynem chlodniczym jak dawniej, z odmy jedzie jak dawniej... Troche mi tego brakowalo...
Żółwik Tuptuś - 27 Kwi 2010, 22:08

a1topgear, :ok:
Piter - 27 Kwi 2010, 22:34

Heh wiosna :ok:
masska13 - 27 Kwi 2010, 22:41

:brawo: jak artystycznie ;)) )
elmek13 - 28 Kwi 2010, 09:10

a1topgear, sentymentalny się robisz. ;))
a1topgear - 12 Sie 2010, 21:08

Heh, wiem, trochę późno, ale lepiej później niż wcale jak mawiają- zatem- zacząłem sezon. Wyciągnałem mende z garazu tydzien temu celem wymiany pompy oleju (zabieralem sie do tego jak pies do jeza), przewodow hamulcowych OMP i takich tam pitol. Ale po kolei. Pompa ogarnieta. Część przewodow tez- na dodatek uklad hamulcowy zostaje odswiezony, czyli regeneracja pompy hamulcowej, rozruszanie korektora hamowania. Z tego tematu to by bylo na tyle. Z rzeczy ktore podpadaja- strasznie mende zalewa. Potrzebuje uzywany sprawny regulator cisnienia paliwa-> ma ktos na zbyciu?
Do pelni szczescia (ale ogarne to we wrzesniu mam nadzieje o ile nie wyjdzie jakis klocek z autem do jazdy dziennej (heh poszedlem w Slady Pumy- znowu...)) pozostaje wymiana pompy paliwa, zrobienie odmy do porzadku (bo jest bailey ktory i tak syfi w puszce filtra) oraz wymiana maglownicy na taka bez luzu (moja jakby nie bylo ma te 20 lat). Zatem jak nic sie po drodze nie posra to moze mi sie udac w koncu zawitac do Poznania.
Zdjecia zrobie jak menda wroci po ogarnieciu ukladu hamulcowego, umyje ja (a byla myta w grudniu) i posprzatam.

Żółwik Tuptuś - 13 Sie 2010, 19:46

Cieszę się , że nadal działasz :)

Zatem , do zobaczenia w Poznaniu :)

a1topgear - 6 Lis 2011, 12:27

Tak sobie patrzę po temacie - trochę czasu minęło od ostatniego posta, prawie 15miesięcy ale.... Auto nadal jest w moim stanie posiadania, co więcej jeśli chodzi o erę RST - to wkurzające drobiazgi + jakieś tam problemy z $$$ spowodowały zawieszenie projektu RST - oczywiście silnik nadal jest w samochodzie ale...
Powstał plan powrotu do specyfikacji Xr2i przy zachowaniu całej reszty rzeczy które zostały już zamontowane, czyli zawieszenia, hamulców etc. Natomiast zanabyłem dobry silnik CVH z 2i i będę go swapował za jakiś czas. Na razie, przy zachowaniu obecnego silnika w komorze montuje na nim osprzęt zwykłej Xrk-i. Dodam tylko że osprzęt jest odświeżony, a niektóre rzeczy nowe, tak by nie irytowały mnie jakieś niedoróbki. Na razie mam problem z dorobieniem nakręcanego korka (mam słabe dojścia do tokarzy) na wlot spustu oleju z Turbiny, ale myślę że to ogarnę w końcu.
Zatem co się zmieniło i zmienia:
- weszła nowa maglowanica - oczywiście nowa dla tego auta. Jest bez luzów (aa stara miała luzy jak w dużym fiacie) - została rzecz jasna przejrzana, przesmarowana oczysczona i pomalowana na czarny mat,
- weszła chłodnica + wentylatornia z 2i - oczywiście też je na czarny mat zrobiłem.
- odświeżyłem kolektor wyechowy, portki i osłonę kolektora - oczywiście czarno matowo:),
- jakieś tam duperele, w postaci blachy mocującej EDIS i Map sensor, Puszki filtra powietrza itp też odświeżyłem.
- część węży dopucowałem do ori stanu - problem bo nie mam obejm z logo Forda;),
- a prócz tego dorwałem wiązkę i kompa z 2i. Wiązkę ogarnałem, tj. zdarłem izolację, polutowałem połączenia kabli, przeczyściłem styki i zaizolowałem od nowa.
Teraz stoję trochę z braku części (gdzieś tam na giełdzie pałętają się moje ogłoszenia "kupię"), ale mam nadzieję że do końca roku uda mi się auto ogarnąć i wyjadę chociaż na drobną przejażdżkę, choć bardzo limituje mnie brak prądu w garażu. Poniżej załączam pare fotek.

Ps. Heh zdziwłem się srogo po zdjęciu kół że tarcze hamulcowe nie zaszły rdzą.

luki - 6 Lis 2011, 12:56

z czego Ty masz przepustnice :fox:
kuba87 - 6 Lis 2011, 13:53

ja też taką mam :-P
Marek - 7 Lis 2011, 23:51

Oryginalna z Xrki, tak wyglada :-P
Adaś u Ciebie to auto nie zginie z tego co widze hehe, nie to co moja u mnie :P

p.s Ty mnie ostatnio otrabiles z Corsy? bo cos zaspany bylem i zajarzyc nie moglem kto to taki :)

a1topgear - 22 Maj 2012, 23:34
Temat postu: Mozolne składanie rok V
Generalnie odzywam się bo mam problem... Mianowicie co się porobiło:
- kupiło się wiązkę, zaizolowało od podstaw, po wizualnym sprawdzeniu przewodów i złączy (ew.przelutowaniu punktów niepewnych),
-kupiło się kompa,
- zrobiło się parę innych pierdół o których chyba już pisałem,
- wszystko zamontowało się do samochodu i...
Odpalił... Ale... Nie trzyma mi wolnych obrotów, tj.trzyma je na poziomie 1700, czasami więcej...Nie wiem o co kaman- dolot sprawdziłem ze dwa razy,czy nie łapie lewego, śrube ustawczą wolnych na przepustnicy wkręciłem na maxa, generalnie jeszcze raz przejrzałem wizualnie elektrykę i nie wiem... Jakieś sugestie?(mowa o CVH 104km)
Poza tym mam jedno złącze za dużo- zdjęcie poniżej...

Wychodzi mi że to do elektorzaworu,jednakże ja mam inną wtyczkę...
Co do dalszych prac- ciężko to idzie-siedzę od poniedziałku do piątku w Łasku na kontrakcie, tak więc jak się uda to raz na dwa-trzy tygodnie coś tam porzeźbię, ale generalnie stanowczo za mało w stosunku do potrzeb... A poniżej małe foto jak to się teraz prezentuje...

Laskosz - 22 Maj 2012, 23:43

bida pod maską....
taka okrągła wtyczka jest w ziutku do temp powietrza czujnika...

a może ziutka wsadź i będzie po problemach :)

Mafios - 21 Cze 2012, 13:25

od tylu pod kolektorem nie podpiąłeś czujniXa do tego sluzy tak wtyczka
stafcio - 26 Cze 2012, 19:34

czujnik temperatury jak pisze Mafios, opd kolektorem przy rurze gumowej.
a1topgear - 27 Cze 2012, 08:20

Ale czujnik z tego co pamiętam już podłączyłem.... Sprawdze raz jeszcze w weekend...
Mafios - 27 Cze 2012, 13:51

jeden jest z tylu kolektora drugi od frontu
stapcio - 26 Sty 2013, 22:17

Jak tam postępy prac nad rst??
tadzias - 27 Sty 2013, 23:46

jeździ to ? :)
Dawidoff4 - 28 Maj 2014, 13:18

tadzias napisał/a:
jeździ to ? :)


fiesta już nie jeździ - idzie na tajle
kolejny temat nadający się do archiwum projektów

a1topgear - 28 Maj 2014, 14:39

A widziałeś że nie jeździ?
Dawidoff4 - 28 Maj 2014, 22:59

jak jeździ to zadżebiście :twisted: , więc tematu zamykać nie trzeba
Ad@mus - 29 Maj 2014, 07:26

Adaś ty jakoś ucichłeś... dlatego tak ludzie myślą :ra:
a1topgear - 15 Cze 2014, 22:13
Temat postu: [MK3] Fiesta nieco odkurzona...
To tak-> od jakiegoś czasu wisi ogłoszenie o sprzedaży auta na części/w całości... Nie mniej jednak pewne rzeczy trzeba było zrobić, żeby po pierwsze wyciągnąć sprzęta z garażu (choćby żeby go umyć i zrobić fotki) oraz sprawdzić czy to co z nim robiłem działa...
Generalnie -> została oczyszczona, pomalowana i zabezpieczona podłoga (Tectyl BodySafe) oraz profile zamknięte (TectylML) -> fotki poniżej...


Uzbroiłem wydech, po podłączałem reszte elektryki - kupiłem kable rozruchowe bo akumulator jest niedoladowany i ... odpalił (tu filmik z któregos tam odpalenia - za trzecim razem bo przestałem pamiętać o immo).
Foty z pod maski i odpalenie...
http://www12.zippyshare.com/v/23769345/file.html

Auto wyciągnięte z garazu po bodaj dwóch latach wyglądało tak:



Mały filmik jak sobie ochoczo terkocze:)
http://www71.zippyshare.com/v/53890936/file.html
Generalnie pojechałem nim na myjnie (ja pierdziele ale to jest twarde i nie wygodne -> już prawie zapomniałem jak to jest)


Generalnie - musze przyznac udało sie to wszystko dobrze złożyc. Nic sie nie rozciekło, nie zjarało czy zepsuło. Silnik trzyma obroty, nie faluje -> Jestem zadowolony...:)

luki - 15 Cze 2014, 22:59

masz jakieś dystanse pod tymi felgami z ERST? to są 6,5j et 36?
a1topgear - 15 Cze 2014, 23:02

NIe mam nic... Tj zero dystansow...
hanysek - 16 Cze 2014, 01:56

na bedzinskich blachach??
a1topgear - 16 Cze 2014, 05:32

Czeladź, to powiat Będziński...
a1topgear - 28 Wrz 2015, 22:16
Temat postu: Re: [MK3] Ford Fiesta xr2i => RST
Długo się zastanawiałem (w zasadzie to od 7.35 rano) jak nazwać tego posta, ale... po kolei...
Zatem jakiś czas temu (pewnie ze trzy lata temu) postanowiłem rozstać się z i tak już niekompletnym RST i wrócić do serii 2i...
Tak więc, po ogarnięciu, wiązki, przełożeniu wydechu, chłonicy, dolotu czy węży wziąłem się za poważniejszą robotę.
I tak ogarnąłem w między czasie nowe zawieszenie -tj. są sprężyny z 2i i nowy komplet amortyzatorów Delphi dedykowanych 2i,
Ponadto wpadła dobra maglownica...
Układ hamulcowy wzbogacił się o nowe tarcze z klockami (oczywiście żaden no name), przewody elastyczne i nową pompę hamulcową...
Udało się ogarnąć jakieś mniejsze problemy mechaniczne jeszcze po drodze, ale wisnią na torcie miał być on, czyli
motor z 2i wraz ze skrzynią.
Stare dobre CVH oczywiście nie mogło pochodzić z Fiesty - trafiłem na silnik z Escorta, po przebiegu ok 90tkm. Silnik po gruntownym przeglądzie, czyli wymianie wszelkich uszczelnień i uszczelek, pomiarach wałka, wymianie rozrządu etc.okazał się być strzałem w 10. Mało pisząc mam ze dwa takie CVH w piwnicy i ten pierwotnie przewidziany do montażu po inspekcji okazał się być szrotem (wałka na czwartym cylindrze nie było, a reszta w stanie agonalnym), a tu krzywki na wałku były w stanie idealnym... Oczywiście silnik napoiłem sprawdzonym Valvo MaxLife 10W40...
Do kompletu wpadła skrzynia BC.
Tak poskałdane auto, zaprowadziłem dzisiaj, celem wychwycenia rzeczy przeze mnie nie wychwyconych do diagnosty...
I jakież było moje zaskoczenie, gdy się okazało że wszystko było na tak, znaczy się mam pierwszy od 2009 roku przegląd :)
Zatem... Zwycięstwo!

Mafios - 5 Paź 2015, 07:02
Temat postu: Re: [MK3] Ford Fiesta xr2i => RST
Gratuluję :) teraz pytanie co dalej zrobisz z tym autem
hanysek - 8 Paź 2015, 01:14
Temat postu: Re: [MK3] Ford Fiesta xr2i => RST
a mogła być w Chorzowie.. ale dobrze żeś poskłodoł na starych tajlach :-)
a1topgear - 13 Paź 2015, 22:08
Temat postu: Re: [MK3] Ford Fiesta xr2i => RST
No to tak.
Po długim okresie przywracania auta do życia w końcu, tj. 10.10.2015 zakończyłem prace przy aucie. W piątek poszło na kosmetyczną wizytę u mojego mechanika, tj. odpowietrzone mechanicznie zostały hamulce, wlany świeży olej do skrzyni, została zrobiona zbieżność kół przednich oraz poprawione zostało podwieszenie wydechu - niestety jedna z dwóch chorób "wieku dziecęcego" polegała na przepaleniu nowej osłony przegubu wewnętrznego... Nie mniej jednak, auto z przebiegiem 8km wziałem na 30km przejażdżkę. Cóż - w życiu nie jeździłem 2i na seryjnej zawiesze, a ta, na nowych tajlach okazała się zaskakująco twarda. Hamulce po wymianie pompy, wlaniu płynu i porządnym odpowietrzeniu hamowały lepiej niż zadowalająco - przede wszystkim równo. Minus to nieco nerwowe prowadzenie na 195/45 R15 ale może i brak wnętrza i lata odzwyczajenia swoje w tym odczuciu dołożyły :) Dałem jej w palnik nieco - silnik bez problemów rozpędził mnie do okolic 175km/h, więcej niestety nie było jak jechać.
W sobotę ja opanowałem jakieś detale, tj. dostała z domowych zapasów kable ElectroSparka, zostały ustawione elektrody w świecach zapłonowych, poskładana została deska (tj. wszedł nowy przycisk halogenów przednich), oraz ogarnąłem jeszcze parę detali.
Na zakończenie autko zostało posprzątane, umyte, wyglinkowane i nawoskowane.
Tak się oto prezentowała:

Motorownia po wszystkich zabiegach pręzetowała się następująco:

Co i tak jest postępem w stosunku do tego jak prezętowała się zazwyczaj ;)

Wnętrze pozostało natomiast bez dywanów, czy tylnej kanapy (przed naprawą podłogi nie było sensu go zakładać):

Wraz z nadejsciem niedzieli stawałem się coraz bardziej nerwowy - po 9 latach w mych rekach, czarna, mała Mambka jak ją zwałem poznała swego nowego własciciela. Czekał na nie od kwietnia - mam nadzieje że auto odwdzięczy się dobrym sprawowaniem, a sam właściciel pokaże się na forum ze swym nabytkiem.
Tyle z mojej strony.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group