Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka ogólna - Prad w Mk1

topdrive - 14 Paź 2006, 15:10
Temat postu: Prad w Mk1
Witam.
Mam następujący problem. Samochód ciągnie sporo prądu. Po pomiarach wychodzi na to, ze podczas pracy zapalone światła wysysają z akumulatora dodatkowe 2A (jak sprawdziłem na "sucho", to wzięły sobie 12A). Podejrzewam, ze winny jest alternator - nie daje dostatecznie dużo prądu. Może to być cos jeszcze? Aha - nie sprawdziłem prądu ładowania. Zrobię to dopiero jutro, ale wydaje mi się, ze nie będzie za duży, jeśli nie potrafi uciągnąć świateł w samochodzie i musi się podpierać akumulatorem.

Aha, jeszcze jedna rzecz. Jak odłączyłem ten czarny kabelek od akumulatora, to mi silnik zgasł. To nie powinno mieć miejsca,bo zasila on tylko elementy wnetrza i ładuje akumulator. A jak zdejmuję cały zacisk z akumulatora wszystko jest ok. Jeszcze sprawdzę, czy na pewno odłączenie tego przewodu zgasiło silnik. Skontroluję to wieczorem albo jutro.

Alternator nie wiem czy był robiony, nie znam jego stanu technicznego. Podejrzewam jednak, ze nie jest w najlepszej formie. Pasek jest nowy, bo niedawno (kilka dni temu właściwie) wymieniałem pompę wody. Alternator jest napędzany poprawnie.

Żółwik Tuptuś - 14 Paź 2006, 20:57

W mk1 głównym problemem elektryki są masy ,
Drugim problemem są szczotki w alternatorze
Trzecim problemem są domorośli elektrycy z nadmiarem wolnego czasu i patentami .

U Ciebie najprawdopodobniej występują dwa z tych trzech problemów

topdrive - 14 Paź 2006, 21:06

Instalacja faktycznie była dłubana (radio było podpiete pod zapalniczke - ale w sposob conajmniej chory.. a do tego podpiety byl pod to rowniez wzmacniacz.. paranoja). To poprawilem i sprawuje sie ok. Innych dziwnych rzeczy nie zauwazylem (moze po za rozwiazaniami fabrycznymi - jak wlasnie sposob podpiecia akumulatora do instalacji...)

Drugim problemem sa szczotki w alternatorze. Tego sie wlasnie spodziewalem, ale wolalem sie dopytac, bo moze wystepuje w tych Fiestkach jeszcze jakis dziwny problem. A co do masy. Sprawdzilem mase miedzy akumulatorem a karoseria - jest ok. Masy przy klaksonie tez super. Ta krecona przy główce amortyzatora tez dobrze przewodzi (jedyna, ktora przeczyscilem od kupna samochodu..).

diodalodz - 15 Paź 2006, 12:00

albo regulator napięcia/szczotki , albo popalone przewody i kostki przy alternatorze , albo słabo naciągniety pasek albo uwalona dioda w altku .
topdrive - 15 Paź 2006, 18:21

przewody sprawdzilem w nast. sposob: odpialem alternator, podpialem ten maly niebieski do masy i przekrecilem kluczyk - zapalila sie kontrolka ladowania aku. jak odlaczylem od masy ten przewod, nie zapala sie. Wiec wydaje mi sie, ze tu jest ok. Styki nie byly zawalone syfem. Regulator juz zamowilem, wiec do montazu powinien byc za dzien badz dwa.
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy na alternatorze jest jeszcze cos przykrecane? Bo widze jeden wolny styk i miejsce do przykrecenia czegos. Widzialem w jakims poscie altka z mk3 i tam byl przykrecony kondensator 220uF. U mnie go nie ma, to normalne w mk1 czy mam po prostu wybrakowany alternator jesli chodzi o to?
Zakupilem caly regulator, czyli razem ze szczotkami. Diody sa w nim, zalane pod plastikiem, o ile dobrze rozumiem. Wiec caly ten element rozwiazuje spora czesc z tego co wymieniasz Dioda. Kostki sa cale, nie ma na nich sladu nadpalen, ani ukruszen.
Czy mam szukać tego kondensatora (przynajmniej tak mi sie wydawalo po oznaczeniach), czy go po prostu nie ma w tym modelu?
Altek to wersja 45A, to normalne? :P Myslalem, ze sa tylko 55A i 70A z diesla.

edit:
jak sie domyslam, to czego u mnie brakuje to jest wlasnie dioda pojemnościowa.
numer katalogowy to: 1197 330 002
Na TYM zdjeciu widac ta diode. Parametry: 2,2uF 100V. U mnie jej po prostu nie ma. Ale dostawalem prad staly, w regulatorze napiecia tez jest jakis uklad prostowniczy?
Jutro zajadę do sklepu elektronicznego i zapytam czy mają takie coś. A jak nie, to wie ktoś gdzie tego szukać? :)

Troche poszukiwan i juz wiem - jest to jednak kondensator. Kondensator ukladu zaplonowego. Nie ma go w intercarsie, nawet nie podaja zamiennikow dla niego.

diodalodz - 16 Paź 2006, 00:29

hm tego kondensatora moze nie być . On jest tylko przeciwzakłuceniowy . Co do reulatora nie ma on prostownika . prostownik jest w mostku tzw diody wzbudzenia i jest to prostownik połówkowy z 3 uzwojeń dzięki temu otrzymujemy prąd bliski stałemu i regulator daje rade z takim prądem . Diod nie wymienisz pojedyńczo ale da sie je sprawdzić . przy pomocy żarówki i prostownika . jeśli przewody sa całe i nigdzie nie widać uszkodzen a komutator na wirniku nie ma okrutnych wrzerów to regulator nowy powinien załatwić sprawe .
topdrive - 16 Paź 2006, 07:43

diody bym sprawdzil miernikiem, ale niestety nie moge odkrecic srub trzymajacych altka w calosci. Zapieczone na amen. Bez otwierania nie sprawdze ich w sensowny sposob. Chyba oddam go do jakiegos elektromechanika, zeby sprawdzil diody i wymienil mi lozyska w nim. Przynajmniej pozbede sie problemu rozkrecenia tego dziada, bo za zadne skarby nie chce dac sie rozebrac...
diodalodz - 16 Paź 2006, 19:55

hehe
bo zeby te sruby odręcić trzeba je przycelować mlotkiem przez śrubokręt . To jedyna metoda . Po 3 dobrych strzałach w śruby odkręca sie jak byś wczoraj je wykręcał .

topdrive - 16 Paź 2006, 22:23

za pozna rada, pojechal do elektromechanika dzis :P . Regulator napiecia juz jedzie do mnie (nie kupuje u niego, na allegro znalazlem za jakies 20zl o takich parametrach.. jak sie wysypie, to wtedy bede szukal innego..)
A reszte zostawiam kolesiowi do ktorego zawiozlem. Mam nadzieje, ze za duzo mi nie skasuje za robote (bo moze byc tak, ze nic w nim nie zrobi w sumie :P Jeśli diody są dobre i łożysk nie wymieni, to jedynie go rozkreci i wyczysci zdeka...).
Ale zapamietam sobie te rade na przyszlosc, tylko w ktora strone sruby celowac? :P

odebrany i podobno sprawny. Zrobił uzwojenie. Regulator i diody okazały sie sprawne. Ale mam w nim do wymiany ślizgacze (komutator jak kto woli), wiec wtedy dopiero zaloze regulator nowy. No, wtedy też zrobię w nim łożyska i bedzie spokoj :) . Całe szczescie wtedy juz sam bede mogl sie tym zajac, bo bede w stanie go otworzyc ;)
Skasowal ode mnie 80zl za robote (sporo, ale nic nie poradze... nie chcial zejsc nizej ;P).
Prady ladowania jeszcze musze sprawdzic, ale wydaje mi sie, ze beda ok ;) .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group