maerik - 21 Wrz 2006, 10:03 Temat postu: 1.6D kopci na biało i kontrolka oleju świeci się za długo Hej. Jako, że mam MK3 z silnikiem MK2 postuje tutaj. Ktoś ma jeszcze poza mną ten cudowny silniczek 1.6 diesel? Wczoraj wymieniłem olej na fordowski 15W40 ale nic nie pomogło - gdy jest zimny (stoi trochę) po odpaleniu kontrolka ciśnienia oleju gaśnie dopiero po 5 sekundach. Gdy jest ciepły (stoi krótko) kontrolka gaśnie od razu. Z rury po odpaleniu rano leci trochę (im zimniej na polu tym wiecej) białego dymu a zaraz potem czarny dym - czy to normalne? Poza tym silnik chyba nie bierze oleju i jeździ zadziwiająco dobrze jak na budę MK3 (przyśpieszenie poniżej 20s/100kmh, prędkość max 140kmh na równej prostej). Mechanik powiedział żebym się nie martwił i jeździł bo tego silnika tak łatwo nie zajeżdżę ale mimo tego chciałem zasięgnąć opinii praktyków bo przecież silnik bez smarowania to jak anal bez lubrykantu. Presto - 21 Wrz 2006, 10:50 Jeżeli chodzi o świiecenie kontrolki oleju to jest to raczej normalny objaw w 1.6D (przeważnie związane to już jest z pompą oleju)...... co do kopcenia to zalezy czy masz system dopalania spalin w tym silniku czy nie...jezeli masz to nie powinien Ci zbytnio zakopcić.... jeżeli nie masz tego systemu to zakopcenie na czarno przy zapalaniu to jest normalne czyba, że kopci Ci cały czas na czarno, to może świadczyć o zbyt wysokiej dawce paliwa lub lejących wtryskach............jedyne martwi mnie trochę ten biały dym na początku...z tego co kiedyś obiło mi się o uszy to jest to spowodowane kroplami wody i niespalonym do końca paliwem....czyli coś z uszczelką pod głowicą........ pozdro diodalodz - 21 Wrz 2006, 11:00 Jeśli mówisz ze kopci na siwo to domyślam sie ze odrazu po odpaleniu . Jeśli dobrze myśle zobacz czy grzeja swiece żarowe (najlepiej amperomierzem ) . A dwa to można wtryski wyjąć i sprawdzić przy ilu sie otwieraja (potrzebny sprzęt) . Chyba ze poszła uszczelka pod głowica ale wtedy by kopcił cały czas . maerik - 21 Wrz 2006, 11:16
Czyli co pompe sprawdzić trzeba? Jak pompa nie działa dobrze to chyba kupa, nie? Gdzie jest czujnik ciśnienia oleju? W głowicy? Może olej ścieka na dół podczas postoju? Jeszcze chyba znika trochę płynu chłodniczego - muszę to sprawdzić. Uszczelka pod głowicą to duży wydatek w tym silniku? Presto - 21 Wrz 2006, 11:23
tą pompą bym się nie przejmował tak zbytnio...pochodzi i to jeszcze spro..wiem w końcu 4 szt. mk2 1.6D stoją u mnie 
jeżeli Ci znika płyn to masz odpowiedź na białe kopcenie.... co do uszczelki to polecam Ci orginalną GOETZ'a a koszt to około 70-80zł ....poźniej są troche tańsze około 50 ale w dieslu bym się na nie nie skusił.............a i przy zakupie uszczelki musisz zwrócić uwagę na jej grubość......są 4 grubości....muszisz kupic taka samą jak masz w silniku......lub o jeden rozmiar mniejszą (tak mi doradził silnikowiec dieselman) w celu zwiększenia sprężania.... diodalodz - 21 Wrz 2006, 16:28 jeśli masz problemy z odpaleniem i wtedy kopci to masz coś ze świecami żarowymi . Jeśli pierwszy obrót rozrusznika idzie z oporami a potem juz duzo latwiej to moze byc to wina uszczelki . Ale osobiście nigdy nie widziałem zeby 1.6 jadło wode . Dmucha do plaszcza wodnego ale nie zjada . Czujnik ciśniania oleju masz w głowicy wkręcony jak stoisz przed silnikiem to po prawej stronie . idzie do niego jede przewód i pewno olej z niego leci . maerik - 2 Paź 2006, 15:35 Oki dzięki chłopaki pomogliście mi poznać trochę lepiej moje nowe serducho. Teraz pytanie prawie OT - czy wszystkie 1.6D są takie głośne czy to kwestia wydechu? Słyszałem już 2 takie silniki i to samo - normalnie Nash Bridges z budzie fiesty 
JanuszKu - 2 Paź 2006, 16:49 ..."Te typy tak mają"...1.6D to chyba wszystkie takie...bo w moim tak samo głośno chodzi jak u paru znajomych... ...można to tak nazwać Tunning wydechu... ;-) ;-) ;-)
diodalodz - 2 Paź 2006, 18:04 jabłka za kolekorem nie trzymaja szczelności i dlatego jest taki głośny wydech . maerik - 3 Paź 2006, 09:15
A co to są jabłka? Więc można wymienić na nowe? kratek - 3 Paź 2006, 10:41 jesli dobrze kojarzę to jest to polaczenie ruchome miedzy kolektorem wydechowym a katalizatorem ( w 1.8D ) i wygladają jak jabłka...to glownie na nich caly wydech pracuje i z biegiem czasu wyrabiają sie i przepuszczają - stad takie klimatyczne tykanie, pierdzenie slychac  czy idzie wymienic...hmmm idzie tylko pytanie czy to sie oplaca - pytalem o to w kolesia, ktory zajmuje sie wydechami - oryginal forda wystepyje razem z katalizatorem i kosztuje cos w okolicach 2700 zł....a zamiennik...nie wystepuje w podrobkach, bynajmniej ja nie spotkałem - a jednym z zamieników byl Bosal za 700 zł :mad: - pozostaje kupienie
elastycznego polaczenia z siatki stalowej kosztuje ok 30 zł i wspawanie w miejsce ów jablek...ja tak zrobilem i chwale sobie - gdzies w archiwum powinno to byc opisane - sa tez fotki - rozwiazanie sprawdzilo sie w 100% - przejechalem z 60 tys km i nic sie nie dzieje. pozdro
maerik - 3 Paź 2006, 11:02 Dziękuję! diodalodz - 3 Paź 2006, 19:03 Dokładnie to mialem na myśli . Ale nie znałem sposobu na obejście tego tematu . Żółwik Tuptuś - 4 Paź 2006, 08:41 Ja takie jabłko spasowałem na uszczelce która wyglądała jak sznurówka ale była z włukien metalowych , a pochodziła z jakiegoś renaulta ( albo puga ) po prosu poszedłem do sklepy z wydechami i podałem jakąśrednicę uszczelki potrzebuję . maerik - 2 Lis 2006, 09:21 Znika mi wciąż woda i to dość szybko aczkolwiek kopci na biało tylko przy odpalaniu. Później już kopci na czarno. Chyba mnie czeka robota głowicy. W dieslu się jej nie planuje, tak? Lokmen - 2 Lis 2006, 12:33 raczej nie - moża ją tylko liznąć, jeśli jest krzywa to lepiej poszukać nowej diodalodz - 2 Lis 2006, 18:50 jak jest krzywa to jaknajbardziej sie planuje . Tylko trzeba wyliczyć ile została zebrana i odpowiednio dobrać uszczelke . Na uszczelkach sa cechy zazwyczaj powycinane otworki . Po nich wiadomo ze ma sie taka uszczelke a trzeba założyć inna . Jeśli mam być szczery to jak sie spodziewasz ze to uszczelka to cie musze zmartwić i powiedzieć ze w 50 % w tych silnikach głowica pęka a nie puszcza uszczelka . Ale to wiadomo dopiero po rozebraniu . Żółwik Tuptuś - 3 Lis 2006, 21:50 W tych silnikach głowic się nie planuje ( takie jest zalecenie forda - oraz opinia wszystkich dobrych warsztatów obróbki głowic w okolicy ) maerik - 3 Lis 2006, 22:46 Wczoraj sprawdziłem płyn chłodniczy - to czysta woda banghead Zalałem konkretnym do -25 stopni ale martwi mnie, że stan oleju się podniósł... Spuścić do kreski i modlić się? Jak było -5 ostatnio na zewnątrz to strasznie się rzucał na prawo i lewo zanim się ustabilizował. W planach mam kupno świec żarowych i filtrów paliwa oraz powietrza. Po nagrzaniu chodzi OK. Aha - jeszcze jedno - w ogóle nie leci ciepło z nawiewów, dopiero po 10 minutach  Termostat też wymienić? Matko boska... :cry: Kupiłem klekota żeby pooszczędzać 
[ Dodano: Pią Lis 03, 2006 11:43 ]
To co z uszczelką - zlać oleju troche i jeździć czy robić teraz przed mrozami? Chlapie mi też coraz bardziej spod korka oleju na zewnątrz 
Termostat to gdzie jest?  
Co do filtru paliwa to miałem raz akcje, że mi auto zgasło podczas jazdy i dopiero po chwili odpaliło i mogłem jechać dalej. Dlatego podejrzewam, że jest przytkany. Fordon - 3 Lis 2006, 11:31 Ewidentnie masz walnieta uszczelke pod glowica...jak znika ci plyn a zwieksza sie stan oleju...termostat sprawdz czy nie jest zablokowany... i zaslon 1/2 chlodnicy... swiece zostaw puki odpala dobrze...filtr paliwa jak bys mial zawalony to przy jezdzie szarpal by silnik.... diodalodz - 3 Lis 2006, 12:39 to po co produkuja 4czy 5 rodzajów uszczelke jak głowicy sie nie planuje ?? Ludzie dizle sa naprawde skomplikowane i nawet nierówne obniżenie gniazd zaworowych moze spowodować rzucanie silnikiem na wolnych obrotach . To nie benzynowy silnik który wybacza wiele niedokładności .Zdjąć trzeba głowice sprawdzić szczelność płaszcza wodnego i dopiero wtedy zastanawiać sie dlaczego tak jest jak jest .Po uszczelce bedzie widać odrazu jak gdzieś puściła i po tym wiadomo gdzie szukać . Tylko mowi . Jeśli głowicy planować nie trzeba to jej nie planuj . Tylko ważne zeby wsadzić taka sama uszczelke . Fordon - 3 Lis 2006, 13:16 Dioda masz racje zarowno Ty jak i Lokmen.... poniewaz gdy dojdzie do uszkodzenia uszczelki pod glowica, oddajemy takowa czapke do zakladu na sprawdzenie szczelnosci oraz czy nie posiada odksztalcen... w momencie gdy odksztalcenie glowicy przekracza graniczna odchylke nie naprawia sie jej... a w przypadku gdy glowica jest szczelna natomiast ma w 2 punktach jakies nierownosci mozna je usunac... ale tylko nierownosci a nie planowac cala glowice... rodzaj uszczelki dobiera sie w zaleznosci od ilosci zebranego materialu... jak wiadomo zeliwo nie jest za ciekawym materialem do obrobki... Glowicy nie planujemy tylko zbieramy nierownosci (dotyczy silnika Ford 1.6 1.8 D, TD , TDi TDDI) Fordon - 3 Lis 2006, 16:21 Na fotce masz zaznone miejsce gdzie znajduje sie termostar...
Wg. mnie ja bym zobaczyl kompresje na garach czy przypadkiem silnik nie jest padniety... 
Pozdrawiam diodalodz - 3 Lis 2006, 20:38 A czym różni sie planowanie od zbierania nierówności ?? I dlaczego sie jej nie planuje ?? Podajcie powód . W każdej głowicy przewidziane sa szlify naprawcze i po to sie właśnie daje wyższe uszczelki aby kopresja po planowianiu nie wzrosła . To chyba jest jasne . Czujnikiem zegarowym mierzy sie głędzokość osadzenia zaworów i porównuje sie je z innymi . I koniec tematu . Fordon - 3 Lis 2006, 21:41 Odpowiedz z ksiazki obslugi str.103
Natomiast jesli chodzi o uszczelki pod glowice adnotacja na 92str.
Wiecej w instrukcji obslugi...
pozdrawiam diodalodz - 3 Lis 2006, 22:24 przemyśle to jutro z moim znajomym dizlarzem . Ciekawe co powie góru
Żółwik Tuptuś - 5 Lis 2006, 14:32
Właśnie po to że głowicy sienie planuje . Wielkość komory spalania w dieselu ( tym ) jest ustalana poprzez wysokość uszczelki . Wymienicuszczelkę należy na mającą taką samą wysokość . maerik - 8 Lis 2006, 11:43 Dzięki chłopaki. Planowanie głowicy to stoczenie pewnej ilości materiału z głowicy. Skoro wg. zaleceń w dieslu się tego nie robi to robi się polerkę/zbieranie nierówności przed zmianą uszczelki, chyba że głowica ma duże wżery i wtedy należy zaopatrzyć się w inną/nową. Zlokalizowałem wyciek na chłodnicy, wkrótce zasypie układ chłodzenia uszczelniaczem i zobaczymy. A stan oleju nie jest zwiększony płynem/wodą tylko przelaniem przez moich mądrych mechaników! Lokmen - 8 Lis 2006, 13:18
maerik - 8 Lis 2006, 15:16 Bla bla bla 
Jeszcze nie zasypałem 
Znalazłem jakiś taki metaliczny proszek ale chyba i tak go nie użyje... Mam pytanko troche z innej beczki - temat w zasadzie jest o 1.6D - czy mogę do tego silnika zapakować dodatkowy tłumik w układzie wydechowym aby go wyciszyć? To byłby trzeci tłumik, chciałbym go zapakować w miejsce katalizatora, np. taki: http://photos.allegro.pl/...672/137836729_1 Lokmen - 8 Lis 2006, 18:48 możesz wydaje mi się że w 1,6 chyba nie było katalizatorów - może to jest plecionka Daras84 - 8 Lis 2006, 19:22 Maerik nie zasypuj ukł zadnym gownem!! ja tak zrobilem i załowałem fakt z emialem ju znagrzewnice do wymiany no ale jak ja wyciaglem to ten cały syf siedizał w nagrzewnicy!! chruma - 15 Lip 2007, 08:23 Mam pytanko nt diesla, a to chyba najbardziej odpowiednie na to miejsce na ile normalne jest dymienie - niewielkie z króćca pomiaru poziomu oleju? o ile pamietam zawsze w moich starych wozikach coś tam dymiło, ale czy w dieslu jest to norma czy raczej powinienem sie tym przejmować 8| ? tak w ogóle silnik pali bez problemu (3-4 obroty rozrusznika) , chodzi tak równo że moja fabia 1,9 SDI może sie schować ze swoim klekotem, pytam bo chcałbym sie zaprzyjaźnic z fiestką na dłużej a nie na drożej :lol: diodalodz - 15 Lip 2007, 13:14 to zmierz ciśnienie to bedziesz wiedział . Troche dymić może ale nie za duzo . chruma - 15 Lip 2007, 13:47 ciśnienie oleju czy sprężania? łatwiej oleju a poza tym magik mechanik zalał za dużo oleju diodalodz - 15 Lip 2007, 19:13 w cylindrach maerik - 17 Lip 2007, 09:38
kompresje yo |
