Forum FiestaKlubPolska -

Ubezpieczenia i rejestracja aut - Kwestia współwłaścicielstwa i zniżek

faynie - 31 Lip 2008, 20:23
Temat postu: Kwestia współwłaścicielstwa i zniżek
Witam,
Zwracam się do Was z następującym pytaniem...
Kupiłem właśnie Forda Fiestę i wypadałoby ją ubezpieczyć. Sęk w tym, że mieszkam sam i nie bardzo mam od kogo zabrać zniżek - kwestia rodziców w moim przypadku odpada, jakaś dalsza rodzina też.
Jedyny ratunek w mojej dziewczynie - która jest współwłaścicielem auta rodziców (jej ojciec ma wszystkie zniżki). Krótko mówiąc - czy jeśli zrobię ją współwłaścicielem auta, to czy zniżki, które przysługują jej ojcu przejdą też na mnie?

sulos - 31 Lip 2008, 20:28

nie
faynie - 31 Lip 2008, 20:33

sulos napisał/a:
nie

U żadnego ubezpieczyciela?

sulos - 31 Lip 2008, 20:37

a z jakiej okazji mialyby?
w jakiej ubezpieczalni dziewczyna ma polise? bo moze bedzie mozna to obejsc malym mykiem.
musialaby od obecnego ubezpieczyciela wyciagnac zaswiadczenie o znizkach posiadanych przez nia na aktualnej polisie 9czyli lacznie z tymi ojcowymi) i z tym kwitkiem isc do innej ubezpieczalni.

faynie - 31 Lip 2008, 20:43

No nie wiem z jakiej okazji, byłem pewien, że zniżki u ubezpieczycieli przechodzą mniej więcej w ten sposób... :sad:

Polisę ma w PZU. Czyli musiałaby iść do PZU i poprosić o potwierdzenie, że posiada zniżki (łącznie z ojcowskimi jak napisałeś), i na podstawie tego prosić o zniżki na mój samochód (w wypadku, gdyby została ona również współwłaścicielem mojej Fiesty) przy ubezpieczaniu? Dobrze zrozumiałem?

Inna sprawa - jakie jest teoretycznie prawdopodobieństwo, że wydają jej zaświadczenie razem z ojcowskimi zniżkami? ;-|

sulos - 31 Lip 2008, 20:50

ciezko stwierdzic. znajomy w ten sposob zrobil, ze sam nie mial jeszcze zadnych, ale z ojcem mial ubezpieczony samochod, po tym jak polisa sie skonczyla wzial od ubezpieczyciela zaswiadczenie i poszedl do innej ubezpieczalni gdzie te znizki przyznali juz jemu
faynie - 31 Lip 2008, 20:55

Czyli wniosek z tego, że najpierw musiałaby się skończyć polisa w aucie zarejestrowanym na ojca mojej dziewczyny i jej ojca - no chyba, że uda mi się ten wniosek wyciągnąć bez takich drastycznych konsekwencji jak czekanie na koniec polisy :ups:

Auto jest jednak ubezpieczone w HDI.

sulos - 31 Lip 2008, 20:56

a ubezpieczyciel musi Ci wydac zaswiadczenie o znizkach na kazde Twoje pierdniecie. łaski nie robia
faynie - 31 Lip 2008, 21:01

sulos napisał/a:
a ubezpieczyciel musi Ci wydac zaswiadczenie o znizkach na kazde Twoje pierdniecie. łaski nie robia


To tyle dobrze... <oki>
Czyli pozostaje mi wierzyć, że jeśli pójdę do ubezpieczyciela z zaświadczeniem od współwłaściciela, to będą honorować jego (a w moim przypadku - jej) zniżki.

Pytanie z innej beczki - którego ubezpieczyciela wybrać? Który jest najtańszy - zapytam z racji z ograniczonego, studenckiego budżetu ;-(
Miałem zarejestrowanego Fiata Cinquecento przez ponad pół roku na mnie, jazda oczywiście bezszkodowa - czy z racji tego mogę liczyć na jakąś zniżkę w PZU?

sulos - 31 Lip 2008, 21:04

nie. PZU od razu sobie odpusc.
najlepiej zrobisz, jesli pojdziesz do jakiegos brokera ubezpieczen. dostaniesz zestawienie kilku/nastu ofert i wybierzesz sobie najlepsza :)

w moim przypadku z -60% znizek i +50% za wiek w MTU wyszlo cos okolo 350zl na rok

Puff - 31 Lip 2008, 21:06

faynie napisał/a:
Pytanie z innej beczki - którego ubezpieczyciela wybrać? Który jest najtańszy - zapytam z racji z ograniczonego, studenckiego budżetu

Nie ma reguły* - trzeba poświęcić parę złotych i podzwonić albo się pobawić formularzami na stronach www, jeśli są dostępne.

*No, może jedna - w PZU jest cholernie drogo, a za takie pieniądze g***o oferują.


Edit: Sulos mnie ubiegł :]

sulos - 31 Lip 2008, 21:12

058 531 16 32 zadzwon pod ten numer i popros, zeby Ci uprzejma Pani obliczyla co i gdzie :)
cywek - 31 Lip 2008, 21:45

Chłopaki, dzięki za temacik, bo akurat dziś zacząłem się na poważnie interesować sprawą...
Special thnx to Sulos <oki>

faynie - 1 Sie 2008, 09:36

sulos napisał/a:
058 531 16 32 zadzwon pod ten numer i popros, zeby Ci uprzejma Pani obliczyla co i gdzie :)


sulos, zadzwoniłem do przeuprzejmej Pani, która udzieliła mi informacji co i jak.
Do rzeczy: jeśli ubezpieczyłbym autko tylko na siebie w MTU, zapłaciłbym 1151 zł (606 zł przy dwóch ratach, 318 przy czterech ratach) - i w zasadzie to jest najkorzystniejsza oferta dla mnie.

Istnieje jednak taka możliwość tak jak wcześniej pisał sulos, żeby wyciągnąć zaświadczenie o zniżkach z ubezpieczyciela od mojej dziewczyny, jednakże to zaświadczenie musiałoby zawierać informację o pełnych zniżkach dla niej, ale bez udziału ojca. Jeśli więc napiszą oni na nim, że moja dziewczyna posiada full zniżki, ale będąc współwłaścicielem ojca od taty, będę mógł sobie tym papierkiem wytrzeć bagnet ozor

Dzięki sulos za informacje! pub2
Będę pisał co i jak w tym temacie.

sulos - 1 Sie 2008, 09:46

kwestia tego, zeby dziewczyna dobrze porozmawiala z ludziem w placowce PZU :)
hm... nie moge znalezc tego kwitka... ale pamietam, ze ojciec z PZU dostal takie zaswiadczenie gddzie po prostu byly ujete wszystkie zawarte przez niego polisy w jakich okresach, na jaki pojazd i z jaka znizka. i taki kwitek wlasnie wystarczy :)
swoja droga... drogo. obejmuje Cie jeszcze zwyzka +50% za wiek?

faynie - 1 Sie 2008, 10:49

Gwoli ścisłości, napisałem wcześniej: "Auto jest jednak ubezpieczone w HDI." :)
Niestety obejmuje mnie jeszcze ta zwyżka... No ale w porównaniu do 1600 zł w PZU taka kwota i tak nie jest zła.
Jutro - jeśli damy radę, albo w poniedziałek wybieramy się do siedziby HDI. Mam nadzieję, że uda nam się zdobyć ten kwitek potwierdzający jej zniżki bez mieszania w to ojca. Bo jeśli nie, to troszkę przeraża mnie wizja odkładania ponad stówki miesięcznie na ubezpieczenie...
Dlaczego młodzi mają w Polsce tak pod górkę ? <???>

sulos - 1 Sie 2008, 10:59

ciesz sie, ze nie mieszkasz w anglii albo irlandii :) tam dopiero mlodzi maja pod gorke jesli chodzi o ubezpieczenia :)
tamtejsze stawki ubezpieczen sa masakryczne i wplyw na nie ma praktycznie wszystko. lacznie z plcia, czy samochod jest oryginalny czy modyfikowany oraz zdobytymi punktami karnymi. do tego zdarza sie tak, ze trzeba szukac nie ubezpieczyciela, ktory ubezpieczy tanio, ale takiego ktory w ogole ubezpieczy :)

faynie - 1 Sie 2008, 11:04

Cieszę się, bo coś na ten temat wiem. Dzięki za pocieszenie swoją drogą!
Z tego co pamiętam, w Irlandii są takie przepisy, że autem może jeździć tylko osoba, na którą auto jest zarejestrowane :yyy: Jeśli złapią kogoś, że jedzie nie swoim autem, delikwentowi grozi nawet więzienie, o horrendalnych karach finansowych nie wspominając...

Teraz cała nadzieja w osobie, która będzie przygotowywać i wydawać to zaświadczenie.

sulos - 1 Sie 2008, 11:11

a sanse sa duze poniewaz ubezpieczony jest nie wlasciciel, a samochod. a na tym wlasnie zaswiadczeniu jest ujety ten samochod oraz % znizek z ktorymi zostal ubezpieczony. oraz oczywiscie dane wlascicieli. i o ile dobrze pamietam nie ma wyszczegolnionego tego, ktorego wlasciciela sa te znizki :)
faynie - 1 Sie 2008, 11:18

Dzięki sulos, dodajesz mi otuchy i umacniasz w wierze, że jednak można coś w tym naszym kraju załatwić - co prawda okrężną drogą, ale można. No ale póki co wolę nastawić się do tego neutralnie, żeby w razie niepowodzenia rozczarowanie było mniejsze. Obyś miał rację, że na tym zaświadczeniu nie wyszczególnią, kto jest właścicielem - bo z tego co rozumiem, sam fakt, że na tym zaświadczeniu będzie ojciec - nie ma znaczenia, jeśli nie będzie wskazane, kto jest właścicielem?
sulos - 1 Sie 2008, 11:26

faynie, hm... na razie to wiesz... rozmowa jest calkowicie hipotetyczna. niestety nie pamietam juz co i jak robi HDI :/ najlepiej po prostu pojsc albo zadzwonic do placowki i sie popytac. a jak zobaczysz, ze pracownik jest sensowny to powiedziec prosto o co chodzi i co chcecie z tym zrobic - jest duze prawdopodobienstwo, ze nawet wam pomoze. gorzej, jesli traficie na sluzbiste :)
faynie - 1 Sie 2008, 11:33

Co racja to racja. Ja już planowałem kupno jakiegoś lepszego alkoholu w wiadomym celu, ale babka, z którą rozmawiałem pod nr telefonu, który podałeś sulos, odradziła mi takich praktyk ozor
Ja nawet mógłbym się ubezpieczyć w tym HDI, żeby tylko dali mi możliwość zrobienia takiego obejścia przepisów. Chociaż dla bezpieczeństwa będę raczej ubezpieczał się gdzieś indziej (podejżewam, że w tym MTU, bo najtańszy), żeby przypadkiem nie wyszło wszystko na jaw. Chyba, że w wypadku, jeśli ubezpieczę auto w HDI, to oni mi pójdą na rękę, i wystawią takie zaświadczenie - jestem pełen nadziei! Wszystko okaże się po naszej wizycie w ubezpieczalni.

sulos - 1 Sie 2008, 11:34

obawiam sie, ze mam zla informacje - wlasnie zadzwonilem do hdi dowiedziec sie jak to u nich wyglada. a wyglada to w ten sposob, ze wydaja osobne zaswiadczenia o znizkach dla wlasciciela i wspolwlasciciela pojazdu.
faynie - 1 Sie 2008, 11:45

Nie dobrze ;-(
Ja przed chwilą zadzwoniłem do mojej filii w Rybniku, ale kompetencja gościa, z którym rozmawiałem położyła mnie na łopatki... Z nieznanych mi powodów możliwość wystawienia od ręki będzie dopiero 11 sierpnia, a na pytanie, czy można zrobić coś takiego, o czym pisaliśmy wyżej stwierdził, że nie wie :|

No, ale moja panna jest już tym współwłaścicielem ponad rok, to zawsze będzie to 10% zniżki za staż - chyba, że jestem w błędzie.

sulos - 1 Sie 2008, 12:11

nie jestes w bledzie. poza tym agenci ubezpieczeniowi potrafia byc baaaaaaaaaaardzo elastyczni przy udzielaniu znizek :) wiec sprobuj najpierw ubezpieczyc sie w hdi.
faynie - 1 Sie 2008, 12:28

Czy jeśli mój ojciec zostałby właścicielem, a ja współwłaścicielem, ubezpieczenie byłoby tańsze o 50% (nie dostalibyśmy tej zwyżki za wiek, pomimo mojego współwłaścicielstwa)? Bo jest jeszcze taka opcja, że go wkręcę jako właściciela (umowa nie została jeszcze spisana pomiędzy mną, a sprzedającym) :) Pojawiło się światełko w tunelu.
sulos - 1 Sie 2008, 12:36

dostaniesz tą zwyżkę + zniżki ojca :) wychodzi na 0.
Zastanowilbym sie nad inna opcja. ile masz lat? bo mozesz zrobic w ten sposob
umowa na ojca i na niego jest ubezpieczalnia. w momencie, gdy juz wyjdziesz z progu "zwyzkowego" spisujesz z ojcem umowe darowizny polowy samochodu (wiem, ze to dziwnie brzmi - ale tak sie wlasnie robi) i stajesz sie wspolwlascicielem. z ta umowa idziesz do skarbowki, wydzialu komunikacji i ubezpieczyciela.

faynie - 1 Sie 2008, 12:51

A już myślałem, że zwyżki w wypadku, gdy osoba powyżej tego progu wiekowego jest właścicielem nie ma...
Problem w tym, że mam dopiero 20 lat (z tego co pamiętam - zwyżka za wiek jest do 25 roku życia) - do tego czasu już zapewne nie będę jeździł tym egzemplarzem (chociaż "nigdy nie mów nigdy"). No ale jeśli będzie to jedynym sensownym rozwiązaniem...

Jakie konsekwencje grożą mi np. gdy zatrzyma mi policja, a ja będę prowadził auto zarejestrowane na ojca? Czy w naszym kraju też są jakieś rygory podobne do tych z Wysp Brytyjskich? Czy musi mi on napisać jakieś upoważnienie, z którym muszę jeździć?

Wybaczcie mi głupie pytania, ale raz zarejestrowałem/ubezpieczyłem auto bez żadnej wcześniejszej orientacji w temacie i teraz jestem ostrożny aż nadto.

sulos - 1 Sie 2008, 12:54

nic Ci nie grozi. zadnych upowaznien, pitol i tym podobnych.
faynie - 1 Sie 2008, 12:56

A w przypadku spowodowania kolizji, wypadku itp (odpukać w niemalowane) ?
Cóż, w takim wypadku pozostaje mi jedynie zarejestrować samochód na ojca.

sulos - 1 Sie 2008, 12:57

a w przypadku spowodowania kolizji/wypadku/etc ojcu leca znizki, Ty dostajesz punkty i mandat,
i OBOWIAZKOWO wykup NNW. to sa groszowe sprawy a w przypadku halo nie zostaniesz na lodzie z wlasnym/pasazerow leczeniem

Greg - 3 Sie 2008, 10:17

nawet gdyby ojciec był tylko współwłaścicielem, to w przypadku kolizji polecą mu zniżki (bodajże 10% na 2 lata (tak jest w PZU)) .. i to na wszystkie posiadane auta ubezpieczone w tym samym TU :)
sulos - 3 Sie 2008, 12:15

dlatego po kolizji zmienia sie ubezpieczyciela i ciagnie dalej bez utraty znizek
szynszyl - 4 Sie 2008, 08:29

sulos ale ty kur... pier.. szkoda słów
ubezpieczyć samochód na czyjeś zniżki. zniżki ojca dziewczyny, czyli zniżki kolegi brata wujka, co ma kuzynke siostry za pierwsza kochanke po tym jak rzucił mariolkę co zona była kuzyna brata wujka edka.
po pierwsze obawiam się co by było w sytuacji kolizji i ktoś by się dogrzebał tych lewych zniżek. jakby zapłacił komuś za szkodę parę tys. to zęby bys stracił.
o drugie wg przepisów podawanie fałszywych danych, w tym wyłudzanie korzyści majątkowej w tym wypadku, jest na moje oko karalne.

najlepsze wyjście, to ubezpieczyć na siebie i na ojca samochód. nie jest powiedziane, ze musza mieszkac w tym samym miejscu.

faynie napisał/a:
jeśli mój ojciec zostałby właścicielem, a ja współwłaścicielem, ubezpieczenie byłoby tańsze o 50%
sulos napisał/a:
dostaniesz tą zwyżkę + zniżki ojca :) wychodzi na 0.
nie przesadzaj.... składki sie liczy iloczynowo. a sa firmy gdzie nie ma zwyżki za wiek.
mozesz sobie kloknąc pod spodem linka i policzyć. :twisted:

Greg napisał/a:
nawet gdyby ojciec był tylko współwłaścicielem, to w przypadku kolizji polecą mu zniżki
dlatego sa firmy gdzie spisuje sie oswiadczenie przy zawarciu polisy i zniżki lecą tylko jednemu włascicielowi - patrz link ponizej. :fox:
faynie - 4 Sie 2008, 08:34

szynszyl, czyli co radzisz mi w tej sytuacji? Rejestrować samochód na siebie, z ojca zrobić współwłaściciela (chociaż w sumie nawet chyba nie trzeba) i liczyć na to, że w którejś z ubezpieczalni nie dostanę zwyżki za wiek?

szynszyl napisał/a:
sa firmy gdzie nie ma zwyżki za wiek.

Które to firmy? Bo na stronie Allianz Direct się tego nie doszukałem, może jakaś mała podpowiedź, link?

Pozdrawiam!

szynszyl - 4 Sie 2008, 08:40

faynie napisał/a:
na stronie Allianz Direct się tego nie doszukałem
wiem ze do końca czerwca była promocja i nie liczyliśmy zwyżki za wiek. nie mam do końca sierpnia wejscia w system OC/AC (zmiana uprawnień), dlatego ci nie powiem jak jest dokładnie na chwile obecną.
skoro tata ma duże zniżki może warto faktycznie znaleźc trochę droższą firme niż MTU i mieć ten komfort, że tacie nie polecą zniżki w razie wypadku.
faynie napisał/a:
radzisz mi w tej sytuacji rejestrować samochód na siebie, z ojca zrobić współwłaściciela
to zawsze najlepsze wyjscie bez wzgledu na inne opcje. za jakiś czas (kilka lat) tate wyrejestrujesz a zapracujesz na swoje zniżki
sulos - 4 Sie 2008, 08:42

szynszyl napisał/a:
może warto faktycznie znaleźc trochę droższą firme niż MTU i mieć ten komfort, że tacie nie polecą zniżki w razie wypadku.


mojemu tacie raczej nie poleca z tego prostego wzgledu, ze ubezpieczone swoje samochody ma w innej firmie :)

faynie - 4 Sie 2008, 08:46

szynszyl napisał/a:
skoro tata ma duże zniżki może warto faktycznie znaleźc trochę droższą firme niż MTU i mieć ten komfort, że tacie nie polecą zniżki w razie wypadku.


Sęk w tym, że on nie będzie miał żadnych zniżek, nie ubezpieczał samochodu od paru lat z tego co pamiętam - a w jego ubezpieczalni gdzie był zarejestrowany po jakimś czasie startuje się od nowa ze zniżkami. Chciałem go wkręcić do ubezpieczenia z racji jego wieku - przez co miałem nadzieję, że ominę zwyżkę na mnie.

szynszyl napisał/a:
może warto faktycznie znaleźc trochę droższą firme niż MTU


Pewnie że warto. Ja mogę płacić nawet 500 zł / rok ubezpieczenia, ale nie 1000 :9:

szynszyl - 4 Sie 2008, 09:06

faynie napisał/a:
on nie będzie miał żadnych zniżek, nie ubezpieczał samochodu od paru lat z tego co pamiętam - a w jego ubezpieczalni gdzie był zarejestrowany po jakimś czasie startuje się od nowa ze zniżkami
dwa lata to niby standart, ale sa inne firmy (PZU) gdzie np. mozna kombinowac nawet do 4 lat.
faynie napisał/a:
mogę płacić nawet 500 zł / rok ubezpieczenia, ale nie 1000
pozostaje kwestia zapytania, po co ci samochód skoro nie możesz go utrzymac?
druga kwestia kombinuj dalej jak ci radzi sulos, na wujka brata siostry ...

faynie - 4 Sie 2008, 09:18

szynszyl napisał/a:
pozostaje kwestia zapytania, po co ci samochód skoro nie możesz go utrzymac?


Samochód jest mi po to, żeby dostać się do pracy i szkoły.
W swojej wypowiedzi nie chciałem zawrzeć tego, że mnie nie stać (bo gdybym zacisnął troszkę pasa, to bez problemu mógłbym opłacić ubezpieczenie o takiej wysokości), tylko to, że kto o zdrowych zmysłach godzi się płacić taką stawkę ubezpieczenia za 12 letnie auto... A skoro mam możliwość płacić mniej, to czemu nie miałbym z tego skorzystać.
Nie zapominajmy, że żyjemy w Polsce, w kraju krętaczy i kombinatorów :ok:

szynszyl - 4 Sie 2008, 09:27

faynie napisał/a:
tylko to, że kto o zdrowych zmysłach godzi się płacić taką stawkę ubezpieczenia za 12 letnie auto...
jak mam auto skończone 12 lat to jeszcze masz zwyzke za wiek samochodu - 20% stawki :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
faynie - 4 Sie 2008, 09:36

Bardzo zabawne :zalamka:
Pogadam dzisiaj ze znajomym, który siedzi w tym temacie - może on będzie wiedział, gdzie nie ma obecnie zwyżki za wiek. Coś czuję, że zarejestruję auto tylko na siebie i kicham na te współwłaścicielstwo ojca, skoro nic z tego nie mam.

sulos - 4 Sie 2008, 09:41

jezeli z ojcem dobrze zyjesz, to zarejestruj auto tylko na niego tak jak pisalem wczesniej. przeczekaj czas, az minie Ci okres "zwyzkowy" wtedy dopisz siebie jako wspolwlasciciela i korzystaj ze znizek, ktore w tym czasie wyrobil ojciec i zacznij zbierac wlasne.
szynszyl - 4 Sie 2008, 09:42

nic ci nie da brak zwyzki za wiek, bo albo firma ma "promocję" albo jest tania... nie wiem czy łapiesz? kwestia konkurencji
faynie - 4 Sie 2008, 10:05

sulos napisał/a:
jezeli z ojcem dobrze zyjesz, to zarejestruj auto tylko na niego tak jak pisalem wczesniej. przeczekaj czas, az minie Ci okres "zwyzkowy" wtedy dopisz siebie jako wspolwlasciciela i korzystaj ze znizek, ktore w tym czasie wyrobil ojciec i zacznij zbierac wlasne.


Tak tak, w ostateczności pozostanie mi to rozwiązanie - jeśli nie znajdę niczego tańszego. Ciekawe, czy do tego czasu, gdy nie będę miał już zwyżki, będę miał jeszcze FoFi :hihihi:

szynszyl napisał/a:
nic ci nie da brak zwyzki za wiek, bo albo firma ma "promocję" albo jest tania... nie wiem czy łapiesz? kwestia konkurencji


Doprawdy? Dla mnie + 50% więcej to jednak dużo :tort:

sulos - 4 Sie 2008, 10:13

faynie, podobno Samopomoc (HDI) bierze pod uwage znizki/zwyzki tylko najstarszego kierowcy. musialbys sie juz sam dowiedziec jak to dokladnie wyglada. wtedy gdybys mial wspolwlasciciela ojca to nie dostalbys zwyzki.
szynszyl - 4 Sie 2008, 14:45

faynie napisał/a:


Doprawdy? Dla mnie + 50% więcej to jednak dużo :tort:
jak juz to + 30%
a pisałem w tym sensie - widać nie załapałeś - o firmach tak:
tania - nie daje upustu na wiek
droga - daje upust na wiek
przez co wzajemne ceny mogą byc konkurencyjne, a takie bajery jak utrata zniżki przez jednego ubezpieczonego na samochodzie, to juz nie wszędzie ...

faynie - 4 Sie 2008, 14:51

szynszyl napisał/a:
jak juz to + 30%

W PZU (i teraz wiem mniej więcej, dlaczego koledzy wcześniej odradzali tego ubezpieczyciela) jest +50%, w MTU, HDI również, w Link4 to samo - może podasz przykład ubezpieczyciela, który zwyżkuje o 30% zamiast 50%?

szynszyl napisał/a:
a pisałem w tym sensie - widać nie załapałeś - o firmach tak:
tania - nie daje upustu na wiek
droga - daje upust na wiek

I z tym również się nie zgodzę, przynajmniej na podstawie dotychczasowego doświadczenia (choć pewnie wiesz lepiej, prawda?). Tania pozostaje tanią, droga pozostaje drogą firmą - bez znaczenia, czy daje zniżki czy nie.
Aby rozwiać moje wątpliwości - wiesz może, która firma nie daje zwyżki za wiek bez promocji? :ok:

szynszyl - 4 Sie 2008, 16:04

faynie napisał/a:
przykład ubezpieczyciela, który zwyżkuje o 30% zamiast 50%?
allianz

faynie napisał/a:
wiesz może, która firma nie daje zwyżki za wiek bez promocji?
nie interesowałem sie tym
faynie napisał/a:
Tania pozostaje tanią, droga pozostaje drogą firmą - bez znaczenia, czy daje zniżki czy nie.
kwestia kalkulacji. bo przyjmując na pałę Twoje dane osobowe rózica w zwyżce za wiek wyszła mi doooobrze ponad 400 zł - zatem kalkulator i do dzieła.
faynie - 5 Sie 2008, 09:15

Cóż, sprawa dzisiaj jest już jasna.
Autko będę rejestrował na mojego ojca, tylko i wyłącznie na niego.
Ubezpieczenie będę brał w HDI i wyniesie ~ 700 zł / rok.

JoeMix - 5 Sie 2008, 12:13

Każ zaznaczyć na polisie że będzie też inny kierowca auta poza właścicielem,,, jest od tego zwyżka, ale w przypadku kolizji nie ma problemów...
faynie - 5 Sie 2008, 12:28

JoeMix, dzięki za radę, będę o tym pamiętał.
Zgodnie za radą sulos`a o której pisał już wcześniej, wezmę również NNW. Pytanie tylko - czy w przypadku, gdy polisa będzie na mojego ojca, właściciela pojazdu, a ja będę miał wypadek, czy mogę liczyć na jakieś profity z NNW czy nie bardzo?

sulos - 5 Sie 2008, 12:57

jak juz pisalem - ubezpieczony jest SAMOCHOD, nie jakas konkretna osoba.
JoeMix, takie cos o czym mowisz jest kompletnym bezprawiem. moim samochodem, na mnie ubezpieczonym moze jezdzic chociazby 20osob i nie musze tego nigdzie zaznaczac. patrz wyzej - ubezpieczony jest pojazd, nie osoba.

faynie - 5 Sie 2008, 13:01

sulos napisał/a:
jak juz pisalem - ubezpieczony jest SAMOCHOD, nie jakas konkretna osoba.


Fakt, ale polisa NNW zapewnia w razie wypadku pomoc poszkodowanym ludziom w wypadku, czy poszkodowanemu samochodowi? No właśnie... ;/
Będę o to musiał dopytać na miejscu, jak będę składał papiery.

JoeMix napisał/a:
Każ zaznaczyć na polisie że będzie też inny kierowca auta poza właścicielem,,, jest od tego zwyżka, ale w przypadku kolizji nie ma problemów...


Czy wiesz może, jakiego rodzaju mogą to być problemy? Bo teraz mam wątpliwości po tym, co napisał sulos :)

Puff - 5 Sie 2008, 13:27

faynie napisał/a:
Fakt, ale polisa NNW zapewnia w razie wypadku pomoc poszkodowanym ludziom w wypadku, czy poszkodowanemu samochodowi?

Ubezpieczona jest "zawartość" samochodu. Czyli każdy jadący w aucie, choćby miał niewielkie obrażenia, ale z ich powodu leżał w szpitalu dłużej niż X dni*, to należy mu się odszkodowanie, którego wysokość ustala komisja lekarska.

*niestety nie pamiętam dokładnie, czy to było 3 czy 5... w każdym razie nie są to cuda

sulos - 5 Sie 2008, 13:39

znowu zalezy od ubezpieczyciela i opcji NNW wykupionej. nie ma reguly
Puff - 5 Sie 2008, 13:54

sulos napisał/a:
znowu zalezy od ubezpieczyciela i opcji NNW wykupionej. nie ma reguly

Lepszych (i bardziej logicznych) warunków chyba mieć nie można. A jak ubezpieczyciel kombinuje jak nie wypłacić odszkodowania (CU tak robi, wg własnego widzimisię - i w sumie możesz im naskoczyć za to) albo jak wypłacić jak najmniejszej liczbie osób w aucie, to jest gnidą. Jeśli wiedziałbym, że coś takiego się praktykuje, to wolę zmienić ubezpieczyciela. Czasami nie z Twojej winy coś złego się stanie i potem musisz się martwić, czy gnoje pokryją koszty leczenia, itd. Tak jakby człowiekowi po wypadku brakowało zmartwień... Niestety - trzeba się uczyć na błędach innych.

sulos - 5 Sie 2008, 13:57

Pufcio, ? piles cos?

chodzi o to, ze sa rozne opcje. moze byc tylko pokryte zycie i neizdolnosc do pracy kirowcy. a moze byc kierowcy, pasazerow oraz pasazerow innych pojazdow uczestniczacych w zdarzeniu.

faynie - 5 Sie 2008, 14:01

sulos napisał/a:
chodzi o to, ze sa rozne opcje. moze byc tylko pokryte zycie i neizdolnosc do pracy kirowcy. a moze byc kierowcy, pasazerow oraz pasazerow innych pojazdow uczestniczacych w zdarzeniu.


sulos, orientujesz się może jak jest z tym w HDI?

Puff - 5 Sie 2008, 14:03

sulos napisał/a:
chodzi o to, ze sa rozne opcje. moze byc tylko pokryte zycie i neizdolnosc do pracy kirowcy. a moze byc kierowcy, pasazerow oraz pasazerow innych pojazdow uczestniczacych w zdarzeniu.

Z innym, niż obejmującym kierowcę i wszystkich pasażerów się nie spotkałem. Sądziłem, że masz na myśli jakieś kanty ubezpieczycieli, a nie warianty in plus.
A pić nie piłem - tylko jestem zbulwersowany postawą niektórych firm ubezpieczeniowych - jak się im płaci, to jest ok, a jak oni mają zapłacić, to interpretują przepisy po swojemu i zwykły zjadacz chleba może co najwyżej im powiedzieć, że mają się pochędożyć, rzucając przy tym kilka określeń pod adresem ich rodzicielek...
Skąd taka złość? Bo miałem do czynienia z czymś takim (nie osobiście ja, członek rodziny) i wcale mu się nie dziwię, że miał ochotę ich zwyzywać od "k", "ch" i złodziei.

sulos - 5 Sie 2008, 14:03

Ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków komunikacyjnych
Ubezpieczenie Następstw Nieszczęśliwych Wypadków powstałych w związku z użytkowaniem pojazdów mechanicznych pozwolą zabezpieczają Ciebie jak i Twoich pasażerów przed skutkami finansowymi tych wypadków.
Przedmiot i Zakres Ubezpieczenia

Przedmiotem ubezpieczenia są trwałe następstwa nieszczęśliwych wypadków drogowych powstałe w związku z ruchem pojazdu mechanicznego polegające na:

* uszkodzeniu ciała lub rozstroju zdrowia, powodujące trwały uszczerbek na zdrowiu lub śmierć kierowcy i pasażerów pojazdu

oraz:

* powstałe podczas wsiadania i wysiadania z pojazdu
* postoju i naprawy na trasie jazdy
* bezpośrednio przy załadunku lub wyładunku pojazdu,

HDI odpowiada za następstwa nieszczęśliwych wypadków skutkujące wypłatą świadczenia z tytułu:

* trwałego uszczerbku na zdrowiu,
* śmierci ubezpieczonego
* nabycia protez i/lub środków pomocniczych
* przeszkolenia zawodowego inwalidów
* transportu zwłok


Suma ubezpieczenia

* wariant I - 5000 zł
* wariant II - 10000 zł
* wariant III - 15000 zł

http://www.hdi-asekuracja...WU/owu_nnwk.pdf
polecam lekture

faynie - 5 Sie 2008, 14:08

Pufcio, dziękuję za zrozumienie :D
Mnie z kolei bulwersuje to, że młodzi mają pod górkę - a nie każdy młody kierowca jeździ jak wariat, wyprzedza na trzeciego i zatyka uszy falami dźwiękowymi z głośników... Dlaczego osoby starsze, które już dawno powinny się przesiąść zza kółka na siedzenie w Autosanie mają tak tanio, a my nie? ;-|

No, ale dość tych żali - oby polisa NNW nigdy nie była nam potrzebna! :yes:

EDIT: Dzięki sulos.

Puff - 5 Sie 2008, 14:14

faynie napisał/a:
Mnie z kolei bulwersuje to, że młodzi mają pod górkę - a nie każdy młody kierowca jeździ jak wariat, wyprzedza na trzeciego i zatyka uszy falami dźwiękowymi z głośników...

Statystyka. I mało ważne, że spora część ludzi po 60-70 roku życia nie nadaje się do prowadzenia, bo są mniej przewidywalni niż "młodziki". "dziadkowi" po 60. zdarzyło się jechać na autostradzie pod prąd, młodzikowi nie. A mimo to, tamten ma z górki, a my pod. Sprawiedliwości nie ma na tym świecie, nigdy nie było i nie będzie - trzeba się do tego bardziej lub mniej przyzwyczaić.

Tak samo można zapytać - czemu u diabła płaci się u nas OC od pojemności? W co bardziej logicznych krajach płaci się od kucyków. Logicznym jest, że ten, który ma np. takiego diesla 1.8 z 60 kucami jeździ ciut inaczej niż ten, który ma Hondę z silnikiem V-tec 1.6 o mocy gruubo ponad 100 koni. No ale zanim nasi na to wpadną, to będzie 2050 rok. O ile na to wpadną.

faynie - 5 Sie 2008, 14:20

Świetnie to ująłeś Pufcio. Ta cholerna statystyka. Nie dość, że na studiach pierwszy rok ludziom obrzydza, to jeszcze życie cały czas zatruwa :|

Co do postu sulos`a - w tym fragmencie nie widzę słowa "właściciel pojazdu", tylko "kierowca i pasażerowie" - co wskazywałoby na to, iż nie ma znaczenia, czyja jest polisa NNW. Z kolei niżej pisze znów:

Cytat:
następstwa nieszczęśliwych wypadków skutkujące wypłatą świadczenia z tytułu:

* trwałego uszczerbku na zdrowiu,
* śmierci ubezpieczonego


Czyli tutaj znów można domniemywać, że jeśli mi się umrze w wypadku, to nic rodzina za mnie nie dostanie, bo to nie ja ubezpieczałem samochód - inna sprawa, gdyby zabił się mój ojciec - dobrze zrozumiałem? ;/

sulos - 5 Sie 2008, 14:35

faynie, ja nie widze problemu w tym, abys wykupil NNW na siebie :)
ubezpieczenie pojazdu a NNW to dwie zupelnie rozne wkestie :)

faynie - 5 Sie 2008, 14:39

sulos napisał/a:
faynie, ja nie widze problemu w tym, abys wykupil NNW na siebie


A co, jeśli dostanę 50% zwyżki ? :rotfl:
Poważnie rzecz ujmując - nie wiedziałem, że NNW można zakładać na inną osobę niż osobę ubezpieczającą OC. Oj, duże braki mam jeszcze w kwestii ubezpieczeń :ups:

sulos - 5 Sie 2008, 14:41

http://www.hdi-asekuracja.pl/21046
szynszyl - 5 Sie 2008, 20:54

no podałes typowe sulos, NNW które może sobie wykupić każdy w zyciu prywatnym. tylko ze takie NNW choć jest okrojone, to ma też podstawowe zalety. ubezpiecza za grosze kierowcę i pasażerów w ramach jednej marnej składki. (choć to nalezy sprawdzić przez zawarciem polisy, czy aby na pewno na kierowcę i wszystkich pasażerów). sprawdzic też najlepliej u agenta, czy aby na pewno NNW jest przypisane do samochodu, czy do kierowcy.

[ Dodano: Wto Sie 05, 2008 20:58 ]
oczywiście gada sie tu o cenach. nie podam nazw firm, które w ramach wyższej składki za OC oferują np. zwrot kosztów częsci np. do 120 EURO jeśli w trasie zepsuje ci się samochód, które zapewnią nocleg w trasie np. 300 km od domu za samo OC. nie wspomnę o kosztach ochrony prawnej : prawnicy, koszty sądowe, kaucje, inne.. sama jedna naprawa w trasie to zwrot dla własciciela samochodu marne 120euro*3,17zł... ale cóż.

Marcinowaty - 11 Wrz 2008, 19:57

Jesli nie masz zawielu zniżek to spróbuj w RESO EUROPA, wpisz w google i znajdziesz ich strone. Ja sie miło zaskoczyłem. :yes:
Freeman - 11 Wrz 2008, 20:35

Mnie wkurzyła ostatnio AXA mam u nich ubezpieczonego eskorta (wtedy wyszło mi najtaniej), ale teraz gdy chciałem ubezpieczyć u nich Fiata CC to mi policzyli 30 % zniżki (po 6 latach ubezpieczania auta) i kazali płacić 404 zł. CUdirect dali mi 50 % i cena 290zł
igns - 12 Wrz 2008, 00:05

Te składki, które się płaci w WLKP są śmiesznie niskie. Dlaczego ja mieszkając w Warszawie muszę płacić od samochodu 1100zł (colt 1,3 75km 98r.) za samo OC (Zniżka 30%) ? To jest dopiero niesprawiedliwość. Dlatego że W Warszawie jest tak dużo samochodów, że jest duży ruch? Niema sprawiedliwości niestety...
Puff - 12 Wrz 2008, 00:29

igns - to się da obejść, naokoło mocno, ale się da ;) wszystko kwestia czasu i chęci :)
igns - 12 Wrz 2008, 00:36

No można, wszytko można, ale czy się opłaca? Musiał bym miejsce zameldowania zmienić pewnie żeby było taniej.
Puff - 12 Wrz 2008, 00:51

Też :) Załatwić czasowe zameldowanie na zadupiu, tamtejsze blachy, ubezpieczenie stamtąd - a jeździć w faktycznym miejscu zamieszkania. Masz więc koszt dojazdu do zadupia i koszt blach - ale wystarczy, że OC to będzie połowa z tego, co teraz płacisz, a zwróci Ci się z nawiązką :)
szynszyl - 12 Wrz 2008, 06:48

jest jeszzce jedna sprawa. zanim kupi się samochód trzeba się zorientować ile kosztuje oC za daną markę. ja teraz nie kupiłbym japońca bo płacę razy dwa w stosunku np. do forda, ale z drugiej strony...
SirMisiek - 11 Sty 2010, 10:52

Jako, że ostatni post w 2008 roku, to mam pytanie czy orientuje się ktoś jak teraz wygląda sprawa z ubezpieczeniami?

Chciałbym zarejestrować swoje pierwsze auto. Dopisać także tatę jako współwłaściciela (chyba, że jest inna opcja), by mieć zniżki.

Istnieje jakaś możliwość zabezpieczenia go przed utratą zniżek, jeśli "odpukać" była by kolizja z mojej winy? Nie wiem, ubezpieczyć auto w innej agencji?

pP - 11 Sty 2010, 10:56

jeżeli jest tak, że tato będzie współwłaścicielem to nie ma opcji rozgraniczenia czyja wina przy kolizji

masz zniżki dzieki tacie, w razie co tato traci zniżki dzięki Tobie.. fajnie nie ;)

SirMisiek - 11 Sty 2010, 10:58

Zdaje sobie sprawę, że to tak powinno wyglądać, bo to logiczne jest :)

Myślałem natomiast, że są jakieś kruczki odnośnie tego ;) Ale widzę, że kruczki to tylko w Heyah :P

pP - 11 Sty 2010, 11:49

dokładnie! :)
JoeMix - 11 Sty 2010, 15:21

Bierzesz ojca na współwłaściciela,,, on ubezpiecza auto na siebie, jak się zapytają czy będzie inny kierowca (możliwa DOPŁATA) to mówi że tak, bo jak powie ze nie i zrobisz bum to będą kłopoty lub duże kłopoty łącznie z odmową wypłaty odszkodowania,,,

Tato ma 60% zniżek i tak mu liczą OC, ale nie jest tak jak wielu myślisz że Ty też masz od razu 60%,,, nie ty po roku bezszkodowej jazdy zbierasz swoje pierwsze 10%, i tak przez kolejnych 6 lat, ojciec kupuje OC na siebie a ty jeżdżąc bezszkodowo zbierasz swoje 60%,,, po tym czasie możesz sam wykupić OC na siebie,,, (lub wcześniej),,, ja w tym roku (będzie 50%) uznałem że nie potrzebuje już ojca w OC i ubezpieczam auto na swoje nazwisko,,,

Bit1 - 11 Sty 2010, 17:00

pP napisał/a:
jeżeli jest tak, że tato będzie współwłaścicielem to nie ma opcji rozgraniczenia czyja wina przy kolizji

masz zniżki dzieki tacie, w razie co tato traci zniżki dzięki Tobie.. fajnie nie ;)


Zależy w jakiej ubezpieczalni, ale w HDI jest chyba tak że za pierwszą zniżkę tracicie 10% tylko więc da się z tym żyć.

Bilek - 7 Lut 2010, 19:26

To kolejne pytanie w tym temacie:

Fiestka kupiona, chcialbym ja zarejestrowac na Tescia (60% znizek) i jako wspolwlasciciela dodac siebie lub rzeczoną - łorewa. Problem w tym, ze Tesc obawia sie ewentualnej kolizji w naszym wykonaniu i utraty znizek, poniewaz prowadzi firme transportowa i ma na siebie zarejestrowane juz trzy auta - dwa w HDI i jedno w MTU. Rozumiem, ze rejestrując Fieste na niego, np. w Axa, otrzyma on od HDI lub MTU zaswiadczenie o posiadanych znizkach i takowe dostanie w kolejnej ubezpieczalni.

Czy w przypadku szkody wyrzadzanej przez Fieste (Axa), istnieje jakiekolwiek zagrozenie dla jego znizek w HDI i MTU? Czy po prostu jest już spalony wtedy tylko w Axa i tam mu lecą, a swoje flotowe auta w HDI i MTU dalej ubezpiecza ze wszystkimi zniżkami? Czy dotychczasowi ubezpieczyciele w jakikolwiek sposob moga sie dowiedziec, w jakiej ubezpieczalni ma kolejne auto i czy przypadkiem nie powinni mu uwalic znizek w razie draki?

z gory dzieki za odpowiedz

p.s.

dopoki mialem MK4 (dalej mam ;) ) tylko czytalem, teraz jest MK6 i przynajmniej na poczatku bede duzo pytal - prosze o wyrozumialosc :) Z biegiem czasu mam nadzieje, ze i moja wiedza przyda sie forumowej Braci.

pozdrawiam

JoeMix - 7 Lut 2010, 22:21

Bilek napisał/a:
Rozumiem, ze rejestrując Fieste na niego, np. w Axa, otrzyma on od HDI lub MTU zaswiadczenie o posiadanych znizkach i takowe dostanie w kolejnej ubezpieczalni.
Tak,,, prosisz o historie ubezpieczenia i Ci wystawiają,,, czy koljena firma to honoruje to inna sprawa (ale raczej tak),,,

Bilek napisał/a:
Czy w przypadku szkody wyrzadzanej przez Fieste (Axa), istnieje jakiekolwiek zagrozenie dla jego znizek w HDI i MTU?
Z tego co wiem to tak,,
Bilek - 8 Lut 2010, 07:57

JoeMix napisał/a:

Bilek napisał/a:
Czy w przypadku szkody wyrzadzanej przez Fieste (Axa), istnieje jakiekolwiek zagrozenie dla jego znizek w HDI i MTU?
Z tego co wiem to tak,,


A coś bliżej? W jaki sposób taka infomacja mogłaby do nich dotrzeć? Towarzystwa przeprowadzają między sobą taką wymianę?

szynszyl - 8 Lut 2010, 08:47

Bilek napisał/a:
Towarzystwa przeprowadzają między sobą taką wymianę?
jest taka instytucja. http://pl.wikipedia.org/w...bezpiecze%C5%84

zakłądasz konto w mBanku i w ciągu 14 dni masz umowę i dostęp do niego. kupujesz OC na 12 rat i wierz mi, że Cię stać na samochód i jeszcze na ubezpieczenia.

Teraz stać Cię tylko na teścia.

jak ma teść auta flotowe to ma jeszcze parę innych problemów niż tylko zniżka, ale to inna bajka i Ciebie nie dotyczy.

Bilek - 8 Lut 2010, 13:36

szynszyl napisał/a:
kupujesz OC na 12 rat i wierz mi, że Cię stać na samochód i jeszcze na ubezpieczenia.

Teraz stać Cię tylko na teścia.

jak ma teść auta flotowe to ma jeszcze parę innych problemów niż tylko zniżka, ale to inna bajka i Ciebie nie dotyczy.


Dzięki za odpowiedz. Na ubezpieczenie mnie stać i nie muszę bawić się w jakieś raty, problem w tym, że po cholere płacić ubezpieczalni 3500 zł za pełen pakiet, jak można mieć to samo za 2 tysiące mniej. Wolałbym te pieniądze spożytkować na dodatkowe wyposażenie do Fieściny, niż wywalić je tak naprawdę w błoto.
Chciałem się tylko dowiedzieć, czy taka kombinacja jest możliwa bez żadnych konsekwencji, teraz dzięki Waszej pomocy wiem, że nie.

Pozdrawiam

cypis290 - 8 Lut 2010, 15:54

Panowie, a jak będzie wyglądała sytuacja gdy jeden ze współwłaścicieli auta umrze? I to akurat ten który takowe zniżki posiadł.Czy zniżki automatycznie przejdą na jedynego żyjącego właściciela, czy też zostaną zlikwidowane?
JoeMix - 8 Lut 2010, 18:02

Zostaną zlikwidowane, w dodatku trzeba przeprowadzać jakąś tam sprawę spadkową,,, Tobie się zniżki liczą od czasu jak masz auto (czy to sam czy z kimś) a w firmie się płaci składkę tego co tych zniżek ma więcej, ale nie ma że jakieś zniżki z kogoś na kogoś przechodzą,,, więc jak tfu, tfu za 2 lata współwłaściciel zejdzie to będziesz miał 20% zniżek uzbieranych po 10% za rok,,,

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group