wojchr - 3 Lip 2009, 10:05 Temat postu: Strzały w wydechu. Witam. Na gazie strzela, nie chce iść, coś go napadnie idzie, na benzynie idzie jak szatan. Kupiłem go miał podobnie, wymieniłem świeczki (NGK 7)i,filtr powietrza, praca bez zarzutu. Minęło dopiero 1000 km życia świec. Proszę o sugestie. Pozdrawiam. Wojtek. luki - 3 Lip 2009, 11:51 hmm sprawdź czy ci zamyka całkowicie dopływ paliwa... u mnie jak jest duza wilgoć w powietrzu to sterownik od gazu daje w znaki i nie odcina mi paliwa. W momencie oczywiście pracy na gazie wojchr - 3 Lip 2009, 12:01 Temat postu: strzały w wydechu Może pasować bardzo. Było oberwanie chmury, woda po pól łydki, za parę godzin powtórka. Pozdrawiam. Wojtek. bukolek - 3 Lip 2009, 14:47 Temat postu: Re: Strzały w wydechu. A może listwę wtryskową masz zasyfioną?? szogoon - 3 Lip 2009, 14:55
karolusms - 3 Lip 2009, 22:10 a kable WN ??? wilgoc = sie przebicia ... moja fiestunia nienawidzi jak jest mokro ... co szczegolnei widac w nocy na cieplym silniku po otwarciu maski....niezle cyrki sa  iskry pod kapturkami jak swiatelka na choince moze ciagnie cieple powietrze ???
diodalodz - 4 Lip 2009, 00:05 albo podmień cewkę zapłonową bo to zazwyczaj ich wina . mareno - 4 Lip 2009, 13:18 U mnie pomogla wymiana kabli WN. diodalodz - 5 Lip 2009, 02:17 po dłuższym zastanowieniu to jak ci następny raz strzeli to wysiądź i zobacz czy nie zamarzł parownik . Przemekbalagan - 5 Lip 2009, 10:24 Jest to typowy objaw nie przepalonego paliwa i to nie ważne czy to będzie LPG czy PB strzelanie w tym przypadku jest takie samo w wydechu. Jeśli to się dzieje na LPG i w dodatku raz jest dobrze a raz źle, to czeka Cię regeneracja Reduktora ( parownika ), ponieważ uległa się uszczelka zaworka otwierającego Gaz wewnątrz reduktora i w zależności od jego widzi mi się czasami dawkuję on paliwo dobrze, a czasami dochodzi do rozszczelnienia zaworu i mieszanka jest o dużo za bogata, tu jest przyczyna strzelania. Kupuje się gotowe zestawy do regeneracji reduktora, po kilku godzinach pracy mamy po problemie. Czas pracy kilkugodzinny liczę z regulacją oczywiście. Jeśli Jesteś pewien co do tego że reduktor jest dobry lub nawet jest nowy, to problemu należy szukać na drodze ZAWORY - UKŁAD ZAPŁONOWY. wojchr - 15 Lip 2009, 22:45 Wymieniłem świece, narazie jest dobrze gunderian - 24 Lis 2009, 08:26 Witam Kupiłem sobie miesiąc temu fiestę MK3 silnik 1.3 gaźnik z 91r. Początkowo sprawowała się bez zarzutu jednak po przekręceniu 600 km gdzie spalała 6.5 L gazu na setke autko zaczęło strzelać z wydechu na gazie i tracić moc w sytuacjach kiedy było mocniej obciązone: np wjezdzanie pod sromą górę, wyprzedzanie, pełny stan osobowy. Później sprawdziłem benzyne okazało się że dzieje się tak samo, tylko przy cięższych warunkach niż w gazie. Co gorsza okazało się że na 250 km spalił mi całą butlę gazu czyli jakieś 40L :( Jesli chodzi o autka to jest moje pierwsze stąd pytanie czy to co pisze Przemekbalagan jest przyczyną tego podwyższonego spalania oraz strzelania:
I prośba jeszcze taka czy ktoś może podesłać zdjęcie jak wygląda taki reduktor? JoeMix - 24 Lis 2009, 08:46 Każda forma ma reduktor o trochę innym wyglądzie,,, podnieś maskę i cyknij fotkę, albo am zlokalizuje walec średnicy 15-20cm i grubości kilku cm, wchodzą do niego 2 przewody z układu chłodzenia, wychodzi jeden idący do puszki filtra (w okocice). Rduktor zawsze jest montowany pionowo. http://images.google.pl/i...ved=0CCkQsAQwAw toffic - 24 Lis 2009, 12:01 wymień przewody WN i zobaczysz że przestanie całkiem ! Kristoph - 24 Lis 2009, 12:57 Hmmm ja mam podobnie , ale tylko na benzynie. Zauważyłem pewne objawy. -na gazie jest ok (pali gazu w normie, nie kicha itp) -na benzynie jak mocno wcisnę gaz i szybko odpuszczę to moje 1.1biturbo LPG  strzela niczym auto WRC na odcinku specjalnym.
Kable są chyba (?) w dobrym stanie (chyba bo auto kupione niedawno a kable w miarę czyste czego nie mogłem powiedzieć o świecach) świece więc wymieniłem na oryginały ze sklepu forda (zmian specjalnych nie widzę - może lepiej się tylko odpala na ciepłym silniku  )
I teraz mam rebus... od czego moje autko tak kicha a wręcz strzela z wydechu :( ??? JoeMix - 24 Lis 2009, 13:50 Strzelam trochę, w przypadku zwykłych mk1/2 był by to zapewne przestawiony zapłon,,, ale w mk3 to trudne więc może zawór się któryś nie domyka, lub świece są wkręcone złe (o złej ciepłocie) Kristoph - 24 Lis 2009, 18:01 Hmm... z tymi świecami to raczej nie ma szans żeby coś było źle. Były NGK i działo sie to samo a teraz są oryginały FORDA : http://ford.sklep.pl/pl,p...,agfs22cm1.html A z tym zapłonem to nie wiem... z łańcuchem jest szansa żeby coś się stało (przestawił czy się co?)? A co do zaworów nie jestem pewien... Musiałbym sprawdzić. Może być taki objaw niewyregulowanego luzu zaworowego ? JoeMix - 24 Lis 2009, 19:18 Może, zapłon też można sprawdzić ale musisz znaleźć elektryka starego fachmana by przyrząd miał. Kristoph - 24 Lis 2009, 21:13 Tylko powiedz mi jaki? Bo mam wujka , który kiedyś był pasjonatem motoryzacji i trochę się w autach i motorach na grzebał , na elektryce tez sie w sumie zna. Pokierujcie mnie trochę to może to jakoś rozwiąże Sam to raczej poza podstawy podstaw obsługi auta wiele nie zrobię bo nawet garażu nie mam nie mówiąc o sprzęcie.
JoeMix - 24 Lis 2009, 22:08 Trzeba podłączyć pod silnik lampę stroboskopową i sprawdzić, w moim HCSie sa oznaczenia na bloku i nacięcie na kole - więc można sprawdzić, nie można tylko ustawić, a no i do pomiaru trzeba odłączyć podciśnienie z MAPa, DANIEL mk1 - 24 Lis 2009, 23:32 Z tego co znalazłem to da się opóźnić zapłon 
Złącze to wykorzystywane jest do zmiany prędkości na biegu jałowym i/lub ustawień zapłonu. Podłączyć końcówkę 3 do uziemienia aby zwiększyć regulowaną prędkość na biegu jałowym o 100 obr/min. Podłączyć końcówkę 23 do uziemienia aby opóźnić ustawienie zapłonu o 2 - 3°. Podłączyć końcówkę 24 do uziemienia aby opóźnić ustawienie zapłonu o 4 - 6°. JoeMix - 25 Lis 2009, 08:31 Tak jest taki zapis w książce, tylko jaki serownik to obsługuje? Kristoph - 25 Lis 2009, 11:31 Tylko Panowie pamiętajcie, że mowa ciągle o mk3 1.1 mono . Jeśli to zdjęcie jednak jest od mk3 to może ktoś mi wskazać gdzie dostane te piny(końcówki) i czy nie rozwalę silnika jak przestawię ten zapłon ?
P.S W której książce DANIEL mk1 znalazłeś te opisy i fotkę ??? DANIEL mk1 - 25 Lis 2009, 16:42 Według schematów złącze "serwisowe" połączone jest bezpośrednio z EEC IV Moduł wzmocnienia zapłonu EDIS jest sterowany przez elektroniczne urządzenie sterujące EEC IV, określające kąt wyprzedzenia zapłonu i przekazujące odpowiedni sygnał do modułu zapłonu EDIS,który wzmacnia sygnał sterowania uzwojeniem pierwotnym cewki zapłonowej. To zdjęcie raczej z mk3 nie jest, moje niedopatrzenie dane pochodzą z programu INFO-TECH 2005 i jest to pewnie tylko zdjęcie poglądowe ale opis zgadza się jak najbardziej co do umiejscowienia złącza to na tej stronce : http://fiesta.abla.piwko.pl/por_tester/#tester jest fotka,obok złącza auto diagnostyki jest również złącze "serwisowe" Kolory kabelków 3-żółty 23-czerwony 24-niebieski Sam tego nie próbowałem więc odpowiedzialności nie ponoszę
Kristoph - 25 Lis 2009, 20:31 I co myślicie , że mam spróbować z tymi pinami ??? Może najpierw 3-pin do masy dam bo on jak coś mi tylko te obroty podniesie. A jak z tymi obrotami bedzie sie zgadzać to wtedy spróbuje z przestawieniem zapłonu o te 2-3 stopnie
Szkoda mi mojego jedynego środka transportu 
wojchr - 30 Gru 2009, 10:03 Pogorszyła się sytuacja. Nie dość że strzela na LPG, to pali 16 litrów, i nie ma siły, pedał do podłogi a pod mizeną górke jadę 50 i zwalniam. Na benie idzie jak burza. Pozdrawiam. Wojtek. mareno - 30 Gru 2009, 13:18 wojchr wymien kable WN i jedz na regulacje. diodalodz - 2 Sty 2010, 23:04 masz rozszczelniony dolot za mikserem . Albo zacięty zawór między 1 a 2 sekcją parownika . Weź odpal auto weź plaka do tapicerek i psiknij w okolicy serwa i kolektora ssącego przepustnicy . Jak obroty wzrosną to jest nieszczelność . mogła się pokrywka rozkręcić na te długie śruby od góry . Zobacz jeszcze czy po paru minutach pracy silnika masz gorący parownik . gunderian - 14 Sty 2010, 12:20 Jakiś czas temu pisałem o bolączkach swojego autka. Za radą kolegów z forum mechanik wymienił mi kable WN oraz świeczki, a także sprawdził parownik- parownik okazał się w porządku. Po tych naprawach samochód jezdzi normalnie na bęzynie. Jednak na gazie mocno obciązone autko traci moc i strzela na wysokich obrotach, spalanie gazu nadal na wysokim poziomie. Z tego co słyszałem muszę przeprowadzić regulacje. O jaką regulacje chodzi i czy dam radę to zrobić sam, względnie gdzie można znaleźć dobrego i w miare niedrogiego mechanika w gliwicach który to zrobi? |
