ari - 8 Gru 2004, 14:32 Temat postu: Montaż LPG: LPG czy benzyna ? Nosze się z planem zamontowania Lpg do mojej fiestuni. Ale spendza mi sen z powiek podwyżka VAT-u na gaz w 2005r, więc się zastanawiam czy to bedzie opłacalne i po jakim czasie mi to się zwruci średnio robięok 20tys rocznie. Z drógiej jednak strony zastanawiam się co bedzie z cenom zwykłej benzyny po nowym roku czy podrożeje a może jakimś cude sytanieje w co jednak wątpie? Jakieś opinnie sugestie może ktoś jest jasnowidzem i już wie jak to będzei po nowym roku???? pvzon - 8 Gru 2004, 14:48 benzyna trzyma cena z powodu mocnej złotówki.kiedy złoty straci do euro z 50 gr czy lepiej to benzyna tez pójdzie w górę. słyszałem że gazownia już mocno nie podrożeje bo stawke akcyzy po podwyżce w styczniu bedziemy mieli max jaka może być w unii. przy przebiegu 20tys rocznie i różnicy 10zł na 100km masz 2000 zł do przodu ari - 8 Gru 2004, 15:06 więc wychodzi na to ze mi sie to w roczek zwuci! ale i tak muszę czekać z zagazowaniem do stycznie poniewarz tak samo jak w naszym rządzie i ja posiadam dziurę budżetową! maslak - 8 Gru 2004, 17:15 poczekaj do stycznia jak juz tyle czekales i zobaczymy co bedzie z tym naszym gazikiem 
ari - 8 Gru 2004, 17:53 właśnie tak robię bo i tak mi się wydatki nałożyły Gazownik mi rzekł że musze najppierw kable i świece wymienic na motorcraft a to ok 300 z tego co słyszałem a to ja dla mnie to już niezły wydatek wiedz budżet na instalacię się okroił i muszę czekać do stycznie ciekawe co to nasze zgromadzenie na wiejskiej wymyśli znając rzyci to zapewne jakieś podwyrzki! JoeMix - 8 Gru 2004, 19:12 Niestety, dostałem Moderatora tylko na techniczne... :-( ale nich ktoś łaskawie mnie wyręcy, i ruszy ten wątek gdzie powinien być... ari - 8 Gru 2004, 20:48 przecierz ten wontek jest na hay-park gadka o wszystkim i o niczym to ja niewiem czemu ma go ktoś przenosić marcel20 - 8 Gru 2004, 21:32 Stary nie zastanwiaj się. Niesądze że nadejda takie czasy kiedy lpg będzie droższy od benzynki. I moim zdaniem benzyna napewno nagle niestanieje a jak tak to pewnie o 2 gr.:) Jesli chodzi o te kable i swiece to jest jeden wielki mit. Otóz nie ma potrzeby wymieniać kabli. Z tego co wiem to świec tez nie. Poprostu oni zwiekszaja odstęp na starych swiecach. Mimo że niejeżdze fiestą ale naprawdę gaz sprawia wielka przyjemność.... maslak - 8 Gru 2004, 22:07 no z kablami i swiecami to chyba nie ma roznicy wiec 300 zł to chyba tak przesadzili z cena swiece mam NGK placilem za 4 sztuki 52 zł jakos tak a kable tez kolo 100 dostaniesz juz dobre Żółwik Tuptuś - 8 Gru 2004, 22:15
niestety tutaj się nie zgodzę . Jest to półprawda . Kable i świece należy wymienić na nowe ( niekoniecznie na najdroższe ) ponieważgaz jest paliwem znacznie wymagającym niż bena . Twoje błędne przeświadczenie może wynikać z tego iż jeździsz nowym autem w którym nie ma co wymieniaćbo wszystko jest nowe . Jeżeli chodzi o kilkunastoletnie fiesty to niestety trzeba czasem wymienić to i owo . Generalnie nie ma silnika ( z popularnych ) który nie pracował by na gaxie ( jak ci tak mówiąto chcą cie spławic ) . jeździłem fiestaktóra miała ciśnienia ( 1 - n/n 2 - 4 3 - n/n 4 - 6 i przyjechała na gazie na ten pomiar ( tam już została ale to inna historia ) ari - 8 Gru 2004, 22:42 oni mi zapropnowali motorcrafta poniewrz zakładają instalacje na oryginalnych fordowskich cxześciach poza tym jest to zakład który cieszy się w moim rejonie bardzo dobrą opinnią a poza tym to ja sam jjestem świadomy ze to już naprawde trzeba powymieniać Żółwik Tuptuś - 8 Gru 2004, 22:47 i wszystko jasne . nawet kiepski mechanik w realu będzie lepszą wyrocznia niżcałę stado geniuszów online . Skoro zakład cieszy się dobrą renomą to wal do nich bo warto zapłacić trochę drożej a mieć spokój ( żeźbienie w gównie zostaw takim jak ja  )
ari - 9 Gru 2004, 12:58 nienależe do osób z dużym portfelem więc czasami (taki mi się wydaje)lepiej zapłacić więcej niż później się z tym bujać bo coś tam padie i dodatkowe koszta a poza tym moją uwagę przykóła dzisiaj cena benzyny byłem w szoku jak podjechałem na stacje paliw i za llitr pałaciłem 3.54 gdzie na orlenie w tym samym mieście kosztuje jakieś 3.78 czemu tao tak jest wiec czy ten gaz po nowym roku to się jeszcze będzie opłacał oto jest pytanie  ????? jak dozucą ten VAT i wzrośnie do 2.20 przecierz te koszty instalacji bedą się zwracały przec 1.5 roku narazie czekam i obserwuje rynek paliwowy moim mażeniem jest co bym jeszcze kiedyś zobaczył cene paliw 2,5 ale by było piknie (ale to chyba nierealne)
Kacper - 9 Gru 2004, 15:47
Ciagle pamietaj ze zwróciło... a czy nie bedziesz wiecej jezdził mając gaz (np normalnie chodzisz pieszo, ale skoro tak tanio to mozna podjechac) ... wiec zastanów sie nad pojęciem "zwróci się" :wink: szynszyl - 9 Gru 2004, 19:32
święta prawda. czasem można pogdać z gościem i dopasują czasem z innego forda. mając do wyboru 100 za kevlarowe do xr2 wybrałem do oriona za 60 zł. dgasek - 9 Gru 2004, 20:43 ja kupiłem silikonowe JANMOR za 80 pln i jestem baaardzo zadowolony - koniec problemów z szarpaniem i tym podobnymi rzeczami , a świeczki do tego modelu fakycznie koszują : NGK : 152 , Motorcraft :116 Zavadcoff - 10 Gru 2004, 19:34 Gaz zakładaj jak najszybciej, bo im szybciej, tym szybciej się zwróci. Popatrz na ceny w Europie - wszędzie gaz jest tańszy. Może nie ma takich różnic jak jeszcze do niedawna w Polsce, ale na LPG będzie i po 2004 taniej! Świece i przewody możesz wymienić później, bo może się okazać, że po założeniu instalacji silnik będzie dobrze pracował. A tak na marginesie, to w Palio po założeniu LPG miałem wybuchy z kolektora dolotowego i gazownicy kazali mi wymienić najpierw przewody (ok 200PLN) potem świece (ok 60PLN) i nie pomogło. Skończyło się wymianą cewki zapłonowej (ok 600PLN) i założyłem stare świece i przewody, które wytrzymują już ponad rok. Stara cewka na benzynie chodziła niby ok. Teraz w Fiestce po założeniu gazu nie wymieniałem niczego i jest OK - ale może mam szczęście? Pozdrawiam marcel20 - 11 Gru 2004, 20:50 Może macie racje odnośnie tych świec bo jak posiadałem Zetec'a 1,6 to tez mi cos gadali że liczą sie tylko i wyłącznie konkretne nowe świece (chciałem go zagazować). Ale naprawdę dużo mam kumpli którzy nic nie robili dodatkowego przed LPG i jest ok. Zachęcam szczególnie przy tej pojemności i mocy.... 
ari - 12 Gru 2004, 12:10 szczerze muwiac to juz jestem skolowany ale bylem w szoku jak placilem z i litra pb 3,5 a wiem ze polska to kraj absurdu i tu wszystko sie morze zdarzyc akcyza terz byla nielegalna wzgledem prawa unijnego ale i tak trzeba ja bylo placic wiec lpg terz moze tak podrozec ze nie bedzie sie to oplacalo wiec narazie czekam!!! dzieki za opinnie poczekam i zobacze bo troche mi szkoda zaplacic 1500 za instalacje a puzniej czekac 2lata co by mi sie zwrucila!!Co do swiec to nawet jak patrzylem za jakimis zamenikami to eychodzilo ze zaoszczedze jakies 15zl a wic niewiem czy to terz oplacalne jednakrze wszystko zalerzy od stanu mojego portfela Viper - 13 Gru 2004, 22:21 nie warto zakładać gazu... ! gaz niszczy silnik wiem to po swoim samochodzie :( i bardzo nad tym ubolewam ale nie ja zakładałem gaz tylko tata :x jakbym wcześniej zaczął pracować to bym nie pozwolił na to ! adamuus - 13 Gru 2004, 22:32 eeeeeeeeee 
a ile przejechales na gazie zanim padl ci silnik. ja jak na razie (od marca 2004) przejechalem ponad 25tkm z czego na gazie 23tkm. mysle ze instalacja juz mi sie zwrocila. fakt silniki sie szybcie zuzywaja ale porownojac to raczej z paliwami z zachodu bo nasze benzynki jak na razie wieeeeeeeeeeeeeeele zo zyczenia pozostawiaja. ari - 14 Gru 2004, 10:06 panowie dziśaj jestem w kolejnym szoku bo za paliwo zapłaciłem 3.39 co pozwala mi stwoerdzić iż tendencja spadkowa sie utrzymuje a więc opłacalność ekonomiczna założenia instalacji gazowej spada ciekawe jak ta tendencja się długo utrzyma???? aco do faktu szybszego złużycia się silnika to się z tym zgodze a dotego dochodzi terz konserwacja instalacji gazowej wiec jak by nie patrzyć koszty wzrastaja mimo iż cena przejachanego kilomtra mniejsza to jednak odczujemy to przy wizycie u mechanika!! muzz - 14 Gru 2004, 14:42 to tylko w minsku chyba...w wawie najtaniej jak widzialem to 3.64 na jetcie...nawet na pocztowej jest w podobnej cenie... ari - 14 Gru 2004, 18:11 bo to jest właśnie minus stolicy gdzieś tam na południu naszego pieknego kraju mam wiadomości iż benzyna jest w cenie 3.30 za litr a te dane które ja przedstawiam to Niestety nie z mińska tylko z Siedlec poniewarz tutaj studjuje i tym sposobem taniej tankuje w Minsku najtaniej to 3.7 muzz - 14 Gru 2004, 19:12 eh...:(...szkoda...ja tankuje na szczescie za 50plnow raz na miesiac PB wiec w sumie i tak za duzo nie oszczedzam!...ale powiem ze przy obecnych cenach gazy i PB(ceny z BP) czyli 2,04 i 3,75plnow i tak na 100km oszczedzam prawie 10 zeta...wiec na raziem i pasuje...tym bardziej ze jak zalozylem gaz to wiecej jezdze! ari - 14 Gru 2004, 20:32 to masz farta ja tankuje za 50zl tygodniowo i ciezko to odczuwam po kieszeni!!!! i dlatego tak sledze cene benzyny czekam az osiagnie jakies 3zl moze moje mazenia sie na gwiazdke spełni
Długii - 14 Gru 2004, 21:10 na gazie silnik jest jałowy za sucha mieszanka. Jak tankujesz gaz to najlepiej lac bezołowiaowa 95 i czasami przegonic go na benzynie i podocierac. Na gazie jezdzenie z duzymi predkosciami nie jest zbyt dobre.Wogole gaz jest niby oki bo tanszy ale na zimnym silniku jak przechodzi na gaz to gasnie telepie i wogole.Moj tata ma w lanosie to wiem .Najlepsza jest zawsze benzyna:) JoeMix - 14 Gru 2004, 21:17
A dlaczego
A dlaczego
Pokaż mi instalacje gazową gdzie jest napisane żeby przechodzić na gaz jak jest silnik zimny, albo gdzie jest napisane żeby wogóle na gazie uruchamiać silnik... Zavadcoff - 14 Gru 2004, 23:19
kompletnie się nie zgadzam - może jakieś fakty???????? pvzon - 15 Gru 2004, 11:28 trzeba poczytać trochę o jeżdzie na gazie , przecież to podstawowa zasada ,że na zimnym silniku trzeba jechać na benie gaz niszczy silnik -> jakieś konkrety? Zavadcoff - 15 Gru 2004, 22:15 Silnik jest co najwyżej niszczony przez kierowców, którzy nieumiejętnie korzystają z gazu konrad_wwa - 16 Gru 2004, 21:25
podobno w zestawieniach ngk od motorcraftu dużo sie nie różnią, ale ceną bardzo ja w wawie obok radzyminskiej (polecam) za 4szt. NGK zapłaciłem 40pln konrad_wwa - 16 Gru 2004, 21:27
po to są instalacje z "komputerem" który myśli za takich łepków jak ty. ale to jest większy wydatek (nie za 900 złotych) konrad_wwa - 16 Gru 2004, 21:30 jeżdziłem kiedyś firmowym matizem (za czasów gdy gaz kosztował 0,99 pln) samochód na gazie zrobił 170 000 km, sam nim robiłem ok. 4000-6000 TYGODNIOWO!!! Szef zainwestował w najdroższą wtedy instalacje na rynku, ale było warto Żółwik Tuptuś - 16 Gru 2004, 21:44
to przeświadczenie wynika najprawdopodobniej z tego że do auta o którym mówi kolega jest dedykowana pb 95 . W przypadku aut gaźnikowych ( takich gdzie samemu ustawia sie zapłon najlepiej lać wachę o najwyższej liczbie oktanowej - najbardziej zbliżonej do gazu )
To błędne przeświadczenie wynika z tego iżtrudno jest dopasować charakterystykę pracy gazowni do silnika ( najczęściej przy wyższych obrotach mieszanka na gazie jest zbyt uboga co powoduje gżanie siesilnika ) . Jak kto zainterer to się rozwinęw temacie . muzz - 16 Gru 2004, 22:48 ja jestem tym drugim tematem zainteresowany...pierwszy rozumiem...chodzi o to ze jak jest za uboga(za duzo powietrza?) to wtedy efekt wypalania zaworow etc.? przynajmniej tak jakos kiedy stalo napsiane na forum...;)...PZDR |
