Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika silnika - [MK4] Nieprawidłowa praca silnika 1.25

Krzysiekkk - 15 Paź 2009, 19:40
Temat postu: [MK4] Nieprawidłowa praca silnika 1.25
Nie będę pisał eseju.

Objawy:
- jak silnik zimny to się krztusi przy próbie ruszenia, nawet dusząc gaz do podłogi silnik ma czkawkę i ruszyć nie chce (upierdliwe jak szybko do ruchu się włączam), jak naduszę sprzęgło to obroty się wkręcają
- przy szybkim dodaniu gazu na zimnym najpierw się krztusi a potem wkręca
- przy jeździe ze stałą prędkością np 80km/h na 5 biegu, lub 65km/h na 4 biegu czuć że silnik szarpie
- czasem na ciepłym silniku falują obroty spadają do ok 500 i wracają do 900 jak się na światłach stoi

Co już zrobiłem:
- założenie innego silniczka krokowego, wcześniej wyczyszczonego
- wyczyszczony przepływomierz
- sprawdzony dolot na ewentualność nieszczelności
- świece z ustawioną szczeliną i czyste
- przewody WN wymienione 2 miesiące temu na BOSCH

Nie mam więcej pomysłów, podejrzewam CPP ale nie bardzo wiem jak go sprawdzić. Jakie inne przyczyny mogą powodować te objawy. Otwieram dyskusję.

Kod:
Proszę o prawidłowe tagowanie tematów.
- trzeci

Wa51oL - 15 Paź 2009, 20:56

Cytat:
- jak silnik zimny to się krztusi przy próbie ruszenia, nawet dusząc gaz do podłogi silnik ma czkawkę i ruszyć nie chce (upierdliwe jak szybko do ruchu się włączam), jak naduszę sprzęgło to obroty się wkręcają
- przy szybkim dodaniu gazu na zimnym najpierw się krztusi a potem wkręca


mam podobnie :) oprocz tego ze nawet ze sprzeglem czasem ciezko:P
w serwisie dali mi zastępcze wtryski i bylo wszystko ok wiec diagnoza => wtryski
przynajmniej u mnie :P

MARIUSZ.B - 15 Paź 2009, 21:06

Krzysiekkk napisał/a:
Nie mam więcej pomysłów, podejrzewam CPP ale nie bardzo wiem jak go sprawdzić

Odłączyć, zobaczyć co będzie. tak najprościej.

Marcin - 15 Paź 2009, 21:22

sprawdź czujnik temperatury z dolotu
mechcom - 15 Paź 2009, 22:19

sprawdz ten cpp zrób tak jak kolega MARIUSZ.B mówi :-)
Przemas107 - 15 Paź 2009, 22:20

U mnie też się krztusiła zaraz po odpaleniu i przy ok 4 tys obrotów przestawała jechać. Przeczyszczenie przepływomierza i resecik pomogło i teraz jest git. Tylko obroty na biegu jałowym mam 1000 :/ już nie wiem co to, chyba zostaje wymiana krokowego...
Krzysiekkk - 16 Paź 2009, 14:55

Dzisiaj wymieniłem:
- filtr paliwa
- filtr powietrza
po wymianie brak poprawy

Po odłączeniu CPP brak jakiejkolwiek różnicy, silnik stał sie nawet bardziej mułowaty. Czujnik temperatury ma prawidłową rezystancję sprawdzając z książką serwisową.
Brak mi już pomysłów :sad:

Przem1987 - 16 Paź 2009, 16:26

piszesz o świecach, ze sa czyste i ustawiona szczelina, ale czy je wymienils?
świece czesto maja peknieta porcelanke i wtedy iskra przeskakuje i sa podobne objawy. moglbys tez sprawdzic cewke

Krzysiekkk - 16 Paź 2009, 16:30

Świece mają tyle co przewody czyli 2 miesiące, w zeszłym tyg je wykręciłem i miały prawidłowy jasnobrązowy nalot. Cewka nie dawała by takich rezultatów tylko w ograniczonym zakresie obrotów. Więc to wykluczam.
MARIUSZ.B - 16 Paź 2009, 19:38

Krzysiekkk, z tego co piszesz to faktycznie zrobiłeś już chyba wszystko co możliwe było, teraz na twoim miejscu pożyczył bym cewkę od kogoś na chwilę i sprawdził co będzie. Jak dla mnie to już ostatnia rzecz którą można sprawdzić.
Co do falowania obrotów to wyczytałem kiedyś na forum focusów, że jak nic już nie przynosi rezultatu to wiercą małą dziurkę (1mm) w przepustnicy, podobno zwiększa minimalnie obroty i je stabilizuje.
Poszukaj jeszcze na focusach, silnik 1.6 z focusa to to samo co 1.25 we fieście.

Przem1987 - 16 Paź 2009, 22:16

MARIUSZ.B napisał/a:
Krzysiekkk, z tego co piszesz to faktycznie zrobiłeś już chyba wszystko co możliwe było, teraz na twoim miejscu pożyczył bym cewkę od kogoś na chwilę i sprawdził co będzie. Jak dla mnie to już ostatnia rzecz którą można sprawdzić.
Co do falowania obrotów to wyczytałem kiedyś na forum focusów, że jak nic już nie przynosi rezultatu to wiercą małą dziurkę (1mm) w przepustnicy, podobno zwiększa minimalnie obroty i je stabilizuje.
Poszukaj jeszcze na focusach, silnik 1.6 z focusa to to samo co 1.25 we fieście.


jest prostszy sposob na zwiekszenie obrotow biegu jalowego. na krokowcu, pod wejsciem na wtyk jest zalany silikonem potencjometr(srubka). po zdarciu silikonu wystarczy dokrecic srubke i obroty biegu jalowego beda wyzsze

MARIUSZ.B - 16 Paź 2009, 22:32

W takim krokowcu ?

Krzysiekkk - 17 Paź 2009, 00:09

Przem1987 napisał/a:
na krokowcu, pod wejsciem na wtyk jest zalany silikonem potencjometr(srubka). po zdarciu silikonu wystarczy dokrecic srubke i obroty biegu jalowego beda wyzsze

Mam krokowca poprzedniego w domu, niema tam nic takiego o czym piszesz.

Wiercenie dziur w dolocie czy przepustnicy to dość radykalne rozwiązania i wolałbym tego uniknąć ;-(

Co mi może dać podmianka cewki?? Objawy uszkodzonej cewki były by cały czas a nie tylko na zimnym.

Widzę po tematach podobnych że nie jestem sam z tymi problemami bo w ostatnim czasie 3 podobne tematy na forum się zrodziły. Jutro jak nie będzie lało to sprawdzę jeszcze połączenia wiązki, może jakiś konektorek nie kontaktuje :/

MARIUSZ.B - 17 Paź 2009, 00:14

Krzysiekkk napisał/a:
Co mi może dać podmianka cewki?? Objawy uszkodzonej cewki były by cały czas a nie tylko na zimnym.

Teraz przemyślałem sobie, że jak cewka pada to prędzej auto będzie przerywać jak się nagrzeje. Nie mam pomysłu :|
Jak sam nie dojdziesz to chyba nikt Ci nie pomoże. Powodzenia.
Jak tylko się uporasz z problemem koniecznie daj znać.

Krzysiekkk - 17 Paź 2009, 00:24

MARIUSZ.B napisał/a:
Jak tylko się uporasz z problemem koniecznie daj znać.


Jak to rozwiąże to mogę nawet FAQ napisać, ale najpierw muszę ten rebus ogarnąć. Warunki diagnozowania pod bokiem są utrudnione w tą pogodę niestety.

Czekam nadal na pomysły i propozycje.

Marcin - 17 Paź 2009, 12:06

znajdź kogoś i przełóż na chwile przepływkę, bo może już jej czyszczenie nie pomaga.
Krzysiekkk - 17 Paź 2009, 13:03

Jak znajde dawcę to tak zrobie
hubi_2006 - 22 Paź 2009, 23:32

Kurczę widać podobny mam problem ;-| Szarpanie przy dodaniu gazu. Wymieniłem dzisiaj świece (Motorcraft) i kable (Bosch) efekt dupowaty :sad: Wymienić się zapewne przydało bo miałem już problemy z odpalaniem w mrozie. Niestety nie mam nikogo z silnikiem jak u mnie (grzebany już przez forda) na podmianki części. Moja wersja jest już pozbawiona przepływki. Mam nadzieję, że u ciebie się wyjaśni co to jest. Wtedy będę próbował u siebie. Pytanie mam jeszcze, może mi ktoś na PRIV'a bądź w tym temacie napisać jak się sprawdza czujnik temperatury? Ewentualnie też jak się go czyści (czym) :-)
Marcin - 23 Paź 2009, 09:55

rhoody miał do mnie przyjechać na badanie i przed wyjazdem wymienił kable i przeszło szarpanie, więc sprawdz stan kabli i jak świece wyglądają, u niego na jednej świecy był problem.

hubi_2006 napisał/a:
jak się sprawdza czujnik temperatury

miernikiem mierzysz jego rezystancję, musi się zmieniać wraz z temperaturą

hubi_2006 - 23 Paź 2009, 11:28

Marcin, ale do kogo z tymi kablami? Bo ja i Krzysiekkk, napisaliśmy
hubi_2006 napisał/a:
Wymieniłem dzisiaj świece (Motorcraft) i kable (Bosch) efekt dupowaty :sad:
oraz
Krzysiekkk napisał/a:
- przewody WN wymienione 2 miesiące temu na BOSCH

Marcin - 23 Paź 2009, 12:24

sorry :-P jakoś nieuważnie czytałem...
hubi_2006 - 23 Paź 2009, 13:51

Ja przypuszczam, że to cewki się sypią. Mechanik mi powiedział, że ostatnio miał parę takich przypadków. Niby podłączył mi fieste pod kompa i nie było błędów, a to podobno jedna z diagnoz jeśli się tyczy cewki :fox:
Tragedii nie ma jeśli chodzi o zamienniki:
http://ford-esklep.pl/ind...650&cat_id=1091
http://ford-esklep.pl/ind...905&cat_id=1091
chyba że ktoś woli oryginał:
http://ford-esklep.pl/ind...638&cat_id=1091

Krzysiekkk - 24 Paź 2009, 15:36

Mam inną cewkę z poprzedniego silnika, w tygodniu podmienię i zobaczę czy taka podmiana pomoże. Przy okazji zajrzę do świec znowu może coś z nich "wyczytam".
O ewentualnych rezultatach będę informować.

hubi_2006 - 27 Paź 2009, 20:49

i wiemy już coś :fox: ???
Michał86 - 27 Paź 2009, 21:57

no wlasnie bo z niecierpliwoscia sledze temat bo mam to samo...
MARIUSZ.B - 27 Paź 2009, 22:57

Michał86 napisał/a:
no wlasnie bo z niecierpliwoscia sledze temat bo mam to samo...

Chciałem Michałowi pożyczyć swoją cewkę do testów ale okazało się że się nieco różnią więc odpuściliśmy sobie. Mi nadal chodzi po głowie, że to może być wina cewki :|

hubi_2006 - 28 Paź 2009, 11:40

Cytat:
Chciałem Michałowi pożyczyć swoją cewkę do testów ale okazało się że się nieco różnią więc odpuściliśmy sobie. Mi nadal chodzi po głowie, że to może być wina cewki :|
No niestety Ford jak zwykle zrobił nam "pod górę" ;-| Po co zrobili 2 rodzaje cewek (więcej?). Mariusz.B wydaje mi się, że trzeba by było podmienić cewkę razem z kablami i by pasowało.
Krzysiekkk - 30 Paź 2009, 16:34

Wymieniłem dzisiaj cewkę, przy okazji wyczyściłem szczotką drucianą swiece.
Jak narzazie nie mogę stwierdzić czy to pomogło.

Przy okazji zauważyłem ze mam przetarte przewody od czujnika położenia wału i dwa druty od niego się stykały robiąc zwarcie, zaizolowałem to. Nie wiem czy to mogło mieć wpływ na prace silnika. Na zimnym nadal ma muła. A na ciepłym nie miałem okazji sprawdzić, najwcześniej w poniedziałek będę mógł to sprawdzić.

Michał86 - 30 Paź 2009, 18:46

a z zielonej mk6 pasowalaby cewka do mnie zeby sprawdzic? :V:
MARIUSZ.B - 30 Paź 2009, 21:21

Michał86 napisał/a:
a z zielonej mk6 pasowalaby cewka do mnie zeby sprawdzic?

Teoretycznie silnik ten sam ale to już Duratec więc pewnie i tak coś zmienili znając forda.

pazbi - 30 Paź 2009, 21:22

Witam,
miałem ten sam problem. Moja fiesta (Mk4 1,25 zetec) przy odpalaniu na zimnym silniku i dodawaniu gazu dławiła się i szarpała. Po wyjęciu i wyczyszczeniu przepływomierza zaobserwowałem małą poprawę. Z ciekawości sprawdziłem, jak auto chodzi z odłączonym przepływomierzem i o dziwo szarpanie ustało...Może to niewiarygodne, ale jednak skutkuje.

Krzysiekkk - 30 Paź 2009, 22:36

pazbi napisał/a:
auto chodzi z odłączonym przepływomierzem i o dziwo szarpanie ustało

U mnie z odpiętym nie było poprawy.
A jak jeździsz z odpiętym przepływomierzem to o ile Ci spalanie wzrosło?

olo - 3 Lis 2009, 16:18

no to p[odpinam sie pod temat bo i mnie dolega tylko ze w 1,4 16V dzisiaj bede kombinowal.

Ps u mnie doszly nowe objawy to znaczy strzelanie w tlumik przy zapalaniu cos mi sie wydaje ze nie dopala na ktorys gar obstawiam ze to wina cewki jak ktos tu wczesniej pisal

sebas - 4 Lis 2009, 09:25

I ja się podłączam do tematu, wyczyściłem przepływke i krokowca, zmieniłem wszystkie filtry i świece (motocraft), a silnik jak jest zimno nie pracuje, na ciepłym nie ma problemów. Zastanawiam się nad czujnikiem położenia przepustnicy, wiecie jak go można łatwo sprawdzić, bez zakupu i podmiany na nowy??
bukolek - 4 Lis 2009, 12:04

Widze, ze sie duzo osob podpina pod ten temat to i ja nie bede gorszy. Az z ciekawosci sprawdze co sie dzieje wypne przeplywke. :yes:

Sebas. Rzuc okiem tutaj: http://www.motonews.pl/fo...88420&c=45&f=20

hubi_2006 - 4 Lis 2009, 17:37

Ejjjjj co jest z tymi Zetec'ami YAMAHY :fox: U mnie objawia się to na rozgrzanym silniku. Czyli to cewka. Lipa gdy chcę gwałtownie przyspieszyć a ona się zamula i odpuszcza dopiero gdy puszczę gaz, wtedy się "odkorkowuje" i można jechać normalnie ;-( Pół biedy jak się jedzie samemu, ale jak z kimś to wstyd :rotfl: . Tylko nie mam nadal jak sprawdzić tej cewki.
Michał86 - 4 Lis 2009, 21:42

u mnie na zimnym przy ruszaniu musze strzelac ze sprzegla bo inaczej nie chce ruszac a raczej wyglada to jakby nie miala sily ruszac. Czasami jest tez tak ze przy ruszaniu poprostu nic sie nie dzieje, jakbym wciskal gaz i dupa :hammer: na cieplym natomiast nie zawsze ale czesto przy dodaniu gazu zakangurzy i dopiero zaczyna jechac jak powinien (czyli i tak chu... i tak ale przynajmniej nie autobusem :) )
Krzysiekkk - 4 Lis 2009, 22:24

Michał86 napisał/a:
u mnie na zimnym przy ruszaniu musze strzelac ze sprzegla bo inaczej nie chce ruszac a raczej wyglada to jakby nie miala sily ruszac. Czasami jest tez tak ze przy ruszaniu poprostu nic sie nie dzieje, jakbym wciskal gaz i dupa

To mam nadal, a dodatkowo dzisiaj jak odpaliłem rano na mrozie i wcisnąłem grzanie przedniej szyby to mi zgasł...
Michał86 napisał/a:
na cieplym natomiast nie zawsze ale czesto przy dodaniu gazu zakangurzy i dopiero zaczyna jechac jak powinien

to ustało po zaizolowaniu czujnika położenia wałku rozrządu i podmianie cewki.

rad85 - 5 Lis 2009, 09:00

Mam podobny problem z moją fiestą 1.25 16V. Z rana gdy silnik jest zimny odpala zawsze za drugim razem. Po wyjechaniu na prostą dusi się. Gaz do dechy i zerowe przyśpieszenie. Taki stan zawieszenia trwa przez ok 10-20sekund za nim nie wejdzie w obroty. Wtedy nagle przyśpiesza i mogę już spokojnie jechać. Znalazłem na to w jakimś stopniu sposób. Dodanie większej ilości gazu i późniejsze wrzucenie wyższego biegu. Wtedy szybciej nabiera mocy. Mimo to w dalszym ciągu daleko od prawidłowego działania. Troche to stresujące w momencie gdy za mną pojawia się kilka samochodów a moja fofi grzeje z prędkością 10km/h. Poczatkowo myślałem, że ma to związek ze źle zainstalowanym gazem, ale czytając wątek to chyba nie to.

Z czasem będę musiał to ogarnąć. Dzięki za wszelkie dodatkowe wskazówki w tym wątku.

sebas - 5 Lis 2009, 09:12

bukolek dzięki za ten watek. Spróbuje pomierzyć mój czujnik jak nie będzie pracował to biorę się za jego rozbiórkę.
bukolek - 5 Lis 2009, 10:11

sebas napisał/a:
jak nie będzie pracował to biorę się za jego rozbiórkę.

Z tego co tak czytam po forach to lepiej mimo wszystko go nie rozbierac. Jak bedzie spitolony to na poczatek lepiej moze sprobuj zrobic male otworki i wpsikac jakis srodek do czyszczenia potencjometrow. Jak nic nie pomoze to wtedy mozna probowac go otworzyc. U mnie wskazania byly wzorcowe to nie wiem jak wyglada zabawa z jego rozbebeszeniem. Moze ktos robil?? Roznie ludzie pisza. Ze czesto sie rozsypuje i jest do wyrzucenia i takie tam.

pablo90pf - 5 Lis 2009, 20:40

Witam wszystkich, jestem tu nowy więc wybaczcie moje pomyłki. Bacznie przyglądam się tematu na tym forum i dochodzę do wniosku, że mam podobny problem z moją fiestą. I tu moje pierwsze pytanie, podczas czyszczenia przepływomierza zauważyłem, że jeden drucik jest srebrny a drugi jakby nadpalony czy tak powinno być?
Na dodatek u mnie fiesta dużo pali jakieś 9l po mieście

Michał86 - 5 Lis 2009, 21:59

niestety nie potrafie odpowiedziec na twoje pierwsze pytanie ale moja tez pali prawie 9 po miescie i w ksiazce niby tez pisza ze 9l, wiec silnik chyba niezbyt oszczedny jak na ta pojemnosc. W zeszla zime jak bylo pare dni mrozów po 20 stopni spalila mi 14l. Az sie wlos na dupie jeży ;-|
Przem1987 - 5 Lis 2009, 22:23

ostatnio pojawily sie u mnie podobne objawy jak u was. samochod z rana przy niskich temp po odpaleniu w czasie jazdy zamulal, a jak wrzucalem na luz to gasl. rozebralem krokowiec, tj odgialem cala blaszke przy wtycku i wyczuscilem dokladnie kazdy element elektromagnesu. do srodka rowniez dostaje sie syf, a przede wszystkim wilgoc. gdy sa niskie temperatury skroplona woda zamarza i krokowiec zacina sie podczas wrzucania na luz (silnik gasnie), gdy jest juz rozgrzany wszystko gra. wiem ze to nie pomoze wszystkim z tego watku, bo czesc osob ma ,wydawaloby sie, ewidentnie problemy z cewka, ale mysle ze warto to zrobic
olo - 5 Lis 2009, 22:44

Co zrobilem
- odpinalem przepływke ( prawie nowa )
- odlaczylem wężyk od podcisnienia ( tu sie na chwile poprawilo )
- sprawdzilem kable i świece ( stare kable i stare swiece wsadzilem w miejsce nowych )
- krokowiec wykapany w myjce ultradzwiekowej 3 razy
- sprawdzony czujnik temperatury

dziwna sprawa po odlaczzeni siwecy z 4 garu nie widać róznicy w pracy
Wiec wydaje mi sie faktycznie ze jest to cewka jak ktos wczesniej napisal bede mial chwilke to kupie nowa i wymienie i powiem co i jak :)

pablo90pf - 5 Lis 2009, 23:19

Michał86 napisał/a:
niestety nie potrafie odpowiedziec na twoje pierwsze pytanie ale moja tez pali prawie 9 po miescie i w ksiazce niby tez pisza ze 9l, wiec silnik chyba niezbyt oszczedny jak na ta pojemnosc. W zeszla zime jak bylo pare dni mrozów po 20 stopni spalila mi 14l. Az sie wlos na dupie jeży ;-|

jednak wcześniej przy tej samej dynamice paliła 6.5l i się tak nie muliła

hubi_2006 - 6 Lis 2009, 13:22

A czym był już ktoś na diagnostyce komputerowej? Ale takiej z laptopem żeby podczas jazdy sprawdzał auto? Pytam bo niestety sam nie mogę (bezrobocie), a może coś by to wykazało :fox:

Jeśli ta sprawa się wyjaśni to temat koniecznie powinien zostać zachowany na przyszłość old

bukolek - 6 Lis 2009, 14:24

Ja bylem, ale nawet nie ruszylem auta bo wychodzily bledy zbyt ubogiej i bogatej mieszank (mechanik nie chcial jechac bo twierdzil, ze dalsza diagnoza nie ma sensu). Diagnosci (2 niezaleznych) stwierdzili, ze do wymiany sonda lambda. Sprawdzilem ja i dawala sygnal wzorcowy 0,1 - 0,9V. Ale mimo tego wymienilem na nowa. I tak nic nie dalo. Bledy pozostaly.
bidżej - 6 Lis 2009, 14:31

[OT]fantastyczni diagności, po ogólniaku i 1 semestrze zajęć z systemów sterowania silników spalinowych wiem że głupoty opowiadali :yyy: [/OT]
pablo90pf - 6 Lis 2009, 14:38

na diagnostyce jeszcze nie byłem, ale pierwsze co zrobię to wymienię przepływomierz a później się zobaczy
Pyra20 - 6 Lis 2009, 23:26

powdzenia panowie, ja sie pol roku z tym mecze odkad mi cewka padla, wymienilem swiece, 2x kable, sonde, filtry, 3x diagnostyka komputerowa gdzie pokazuje 0 bledow i nic.

Zeby bylo ciekawiej to mi jeszcze ostatnio doszedl termostat i pasuje wymienic czujnik temp. ktory nie wiem gdzie jest....

MARIUSZ.B - 7 Lis 2009, 00:52

Pyra20 napisał/a:
czujnik temp. ktory nie wiem gdzie jest....

W głowicy, między świecami.

olo - 7 Lis 2009, 12:27

no to widzie niezle kino sie tu dzieje :P najwyzej na zyletki pojdzie ;P
hubi_2006 - 7 Lis 2009, 14:31

forumowa zrzuta na cewki :rotfl: za zakup kilku sztuk może dadzą nam rabat :-P :hahaha:
Pyra20 - 7 Lis 2009, 17:13

a co zrobic jak wszystko z cewka ok a problem jest dalej ? oto jest pytanie...
pablo90pf - 7 Lis 2009, 18:19

Pyra20 napisał/a:
a co zrobic jak wszystko z cewka ok a problem jest dalej ? oto jest pytanie...

sprawdź zaworek odpowietrzania skrzyni korbowej

Pyra20 - 7 Lis 2009, 18:25

popularny krokowiec został juz wymieniony ....
pablo90pf - 7 Lis 2009, 18:42

Pyra20 napisał/a:
popularny krokowiec został juz wymieniony ....

nie chodzi o krokowca ale o zaworek który znajduje się za kolektorem ssącym i do którego dochodzi wężyk rozgałęziający się i wchodzący do kolektora ssącego

Pyra20 - 7 Lis 2009, 19:15

mozesz opisac to dokladniej, o co z tym chodzi, dac jakies foto ? bylbym wdzieczny
MARIUSZ.B - 7 Lis 2009, 21:15

pablo90pf napisał/a:
zaworek który znajduje się za kolektorem ssącym i do którego dochodzi wężyk rozgałęziający się i wchodzący do kolektora ssącego

Już chyba się dokładniej nie da opisać :-)



Najlepiej pokazać :-P

Pyra20 - 8 Lis 2009, 12:39

MARIUSZ.B - powiedz mi jeszcze jak go sprawdzic czy jest dobry, na jakiej zasadzien on dziala a postawie Ci piwo ;D
MARIUSZ.B - 8 Lis 2009, 12:43

Z tego co wiem to to jest taki zaworek i powinien przepuszczać powietrze tylko w jedną stronę. Trzeba by go wyjąć i wyczyścić, może być zasyfiony olejem.
olo - 8 Lis 2009, 13:51

teraz takie pytanie skoro wiekszosc czesci jest wporzadku jak tu koledzy pisza to moze wina nie lezy po stronie elektryki czy pneumatyki a moze w samej mechanice. Powiedzcie którym z wam auto bierze olej bo moze on tak szarpie z powodu przedmuchów na pierścieniach co silnik nie ma takiego sprezania i dopiero po nagrzaniu sie lapie szczelnosc i wszystko sie wyrónuje. Co wy na moja teorie?
MARIUSZ.B - 8 Lis 2009, 14:12

olo napisał/a:
Co wy na moja teorie?

Obalam, mój poprzedni silnik brał litr oleju na 300km. Chyba nie znajdzie się tu taki żeby mnie pobił. Silnik pracował równo, nie miał problemów z odpalaniem, dysponował normalną mocą, spalanie paliwa było w normie (średnio 9l), kompresja 15, 14.5, 15, 15, kopcił olejem tylko przy ostrym deptaniu. Dla wnikliwych dodaję, że silnik był suchy, brak wycieków.

pablo90pf - 8 Lis 2009, 14:18

Pyra20 ten zaworek można sprawdzić w łatwy sposób. Wyjmij rurkę z zaworka i ją szczelnie zatkaj jeżeli problem ustąpi to najprawdopodobniej jest to wina zaworka
Pyra20 - 8 Lis 2009, 14:50

u mnie bierze olej, jak pojechałem raz w bieszczady(w 2 strony 250km) gdzie były duze górki i serpentyny w czasie tej jazdy na postojach dolałem w sumie z litr oleju. Dodam ze nie przekraczałem 100km/h. Ogólnie jak jeżde po normalnych drogach a nie gorkach to i tak bierze olej, z tym ze mniej.
Wczoraj jeszcze raz rozebrałem cały dolot, przepustnice i cewke - to było ok, ale znalazłem inny ciekawy problem który opisałem tu w osobnym temacie.


Cytat:
Pyra20 ten zaworek można sprawdzić w łatwy sposób. Wyjmij rurkę z zaworka i ją szczelnie zatkaj jeżeli problem ustąpi to najprawdopodobniej jest to wina zaworka


to zakleić ja tasma, przejechac sie i zobaczyc czy nie pierdzi/strzela/przerywa ?

olo - 8 Lis 2009, 14:54

MARIUSZ.B napisał/a:
Obalam, mój poprzedni silnik brał litr oleju na 300km


Hmmm obejrzales dokladnie silnik bo u nmie bylo podobnie lalem jak do dwusuwu :) listr oleju na 100 KM gdzies to opisalem a okazalo sie ze na walkach rozrzadu byl strzelony zimering i przepuszczal a przepuszczal tak charakterystycznie ze tylko na wyzszych obrotach pod rozbryzgiem i nie zostawial plam na chodniku wymienilem uszczelniacz i problem zniknol a jak bylo takie sprezanie to co sie dzialo z olejem moze glowica i wypluwal przez koreczek :P

[ Dodano: Nie Lis 08, 2009 14:59 ]
Pyra20 napisał/a:
mnie bierze olej, jak pojechałem raz w bieszczady(w 2 strony 250km) gdzie były duze górki i serpentyny w czasie tej jazdy na postojach dolałem w sumie z litr oleju. Dodam ze nie przekraczałem 100km/h. Ogólnie jak jeżde po normalnych drogach a nie gorkach to i tak bierze olej, z tym ze mniej.
Wczoraj jeszcze raz rozebrałem cały dolot, przepustnice i cewke - to było ok, ale znalazłem inny ciekawy problem który opisałem tu w osobnym temacie.



A masz zabrudzona tod oleju ta platiokowa pokrywe glowicy tam gdzie jest korek czy jest ona zaolejona czy jest suchutka ??

czuczu-1983 - 8 Lis 2009, 15:03

witam jak bierze olej a nie zostawia plam na chodniku to moze byc walnieta uszczelka pod glowica albo czujnik oleju moja fiesta gubila olej ale zostawiala plamy wymienilem uszczelniacz na wale korbowym ale to nie pomoglo okazalo sie ze musialem jeszcze zmienic czujnik oleju i mam problem z glowy
pablo90pf - 8 Lis 2009, 15:07

Pyra20 napisał/a:
to zakleić ja tasma, przejechac sie i zobaczyc czy nie pierdzi/strzela/przerywa ?

najprościej możesz do niej włożyć śrubę tylko taką aby szczelnie ją zatkała. Jeżeli to zaworek to powinny ustąpić wszystkie problemy związane z pracą silnika

Pyra20 - 8 Lis 2009, 15:30

Cytat:
A masz zabrudzona tod oleju ta platiokowa pokrywe glowicy tam gdzie jest korek czy jest ona zaolejona czy jest suchutka ??


oleju tam nie ma, tylko duzo duzo plynu chlodniczego

Krzysiekkk - 8 Lis 2009, 15:36

Widziałem zdjęcia z innego tematu, prawdopodobnie przerywanie było spowodowane w Twoim przypadku zwarciem poprzez płyn i brakiem lub zbyt słabą iskrą, zrób porządek z wyciekami i wtedy sprawdź czy od tych zwarć nie uszkodziła Ci się cewka.

Podmieniłem cewkę na tą pierwszą i nadal bez przerywania. Więc w moim przypadku to nie była cewka :) lecz czujnik.

Proponuje wszystkim posprawdzać wizualnie wszystkie przewody.

Pyra20 - 8 Lis 2009, 15:43

Krzysiekkk przerywanie wystepowalo juz duzo wczeesniej, gdy wyciekow nie bylo. Teraz gdy sa samochod chodzi tak samo, nie widze zmiany na gorsze, wiec to chyba nie w tym tkwi przyczyna
Michał86 - 8 Lis 2009, 17:02

bierze mi tez olej ale ile to nie wiem bo nie sprawdzalem z licznikiem nigdy, w kazdym razie nie mało. Niedawno zauwazylem ze na postoju faluja mi obroty, co moze byc przyczyna?
Pyra20 - 8 Lis 2009, 18:29

krokowiec - odkrec go i zanurz na jakis czas w benzynie ekstrakcyjnej, lub napsikaj tam wd 40 - mi pomoglo
MARIUSZ.B - 8 Lis 2009, 20:23

olo napisał/a:
Hmmm obejrzales dokladnie silnik

MARIUSZ.B napisał/a:
Dla wnikliwych dodaję, że silnik był suchy, brak wycieków.

Tak, bujałem się z problemem 3 miesiące, wymieniłem silnik i mam po problemie :-)

olo - 8 Lis 2009, 21:38

No u mnie jest teraz coraz gorzej dzisiaj juz nie chce odpalac bez pedału w podłodze a jak odpali strzela w kolektor wydechowy, kopci strasznie i bez trzymania na 1600 obrotach gasnie :/ masakra :( teraz juz nie mam pojecia co i jak
sebas - 9 Lis 2009, 12:11

hmmm u mnie tez brala olej i to nie mało na 500 km wlewałem litr oleju. zacząłem od uszczelniaczy i dalej brała, rozebrałem silnik wymieniłem pierścienie, okazało się ze panewkę obróciło na 4 tłoko wiec i panewki poszły nowe. silnik przestał brać olej ale to pierońskie ranne szarpanie i tak nie przestało, wiec dalej nic nie wiem, a czujnik jest sprawny :/
Pyra20 - 9 Lis 2009, 13:47

Panowie, a jakie macie przebiegi ? moze te silniki po jakims przebiegu nadaja sie juz tylko na szrot ?
bukolek - 9 Lis 2009, 20:00

Kurcze, tak sobie teraz myslalem a moze VSS?? Grzebalem juz chyba przy wszystkim co sie da poza nim. U mnie dlawi sie jak jest zimny, spalanie wzroslo do 15l gazu na 100 km a co wazniejsze wskazowka predkosciomierza lata jak potluczona. To, ze walniety VSS bedzie przyczyna latania wskazowki predkosciomierza to dosyc prawdopodobne, ale moze miec wplyw na dlawienie sie samochodu jak jest zimny??

Pyra20 ja mam przebieg 20kkm :rotfl: pub2

Marcin - 9 Lis 2009, 20:52

bukolek napisał/a:
To, ze walniety VSS bedzie przyczyna latania wskazowki predkosciomierza to dosyc prawdopodobne

vss w mk4 nie ma nic do wskazywanej prędkości i zachowania wskazówki, może Ci się linka gdzieś przycina.

bukolek - 9 Lis 2009, 21:11

W jakims manualu jest napisane: "Przekazuje sygnały służące do regulacji prędkości obrotowej biegu jałowego i wyłączania wtrysku paliwa podczas hamowania silnikiem, a także do prędkościomierza w zestawie wskaźników na tablicy rozdzielczej." Ale w zasadzie lata mi czy wskazuje mi dobrze predkosc czy nie. Chodzi mi tylko po glowie czy czasami moze miec on wplyw na dolegliwosc dlawienia sie auta???
Marcin - 9 Lis 2009, 21:50

w mk4 prędkościomierz jest na linkę, więc vss teoretycznie nie ma wpływu na jego działanie (w przeciwieństwie do mk5 gdzie to z niego sygnał idzie do elektronicznego prędkościomierza) chyba, że w jakiś sposób sam vss zostanie uszkodzony, bo jest na drodze linki i ślimaka w skrzyni.
Co do pracy silnika to ma on wpływ na wolne obroty, a w zasadzie na ich zawieszanie się.

Pyra20 - 9 Lis 2009, 22:06

w 10 letnim aucie 20 tys km ? ; o


Zeby wymienic termostat musze spuscic plyn chlodniczy ?

bukolek - 9 Lis 2009, 22:12

20kkm + pare setek, ktorych nie widac na liczniku:)
Jak mi mechanik wymienial to spuszczal.

olo - 9 Lis 2009, 22:42

Moj ma 163 tys i nie jedna 2.0 juz objechalem wiec co do szrotu to chyba jeszcze nie no chyba ze cos sie popapralo
MARIUSZ.B - 9 Lis 2009, 23:55

Pyra20 napisał/a:
Zeby wymienic termostat musze spuscic plyn chlodniczy ?

Nie, sam wyleci :hihihi:

bukolek - 10 Lis 2009, 07:08

To jak z VSS'em??
Pyra20 - 10 Lis 2009, 09:16

u mnie jest 151kkm....ciekawe jakby to bylo, jakby sie czlowiek rozejrzal za 1.4 ktory byl montowany w fiestach, ciekawe czy by to podeszlo....
Marcin - 10 Lis 2009, 10:04

bukolek napisał/a:
To jak z VSS'em??

odepnij kostkę od niego i zobaczysz czy coś się zmieni.

Pyra20 napisał/a:
jakby sie czlowiek rozejrzal za 1.4 ktory byl montowany w fiestach, ciekawe czy by to podeszlo....

kiedyś gdzieś porównywałem co do czego by podeszło, były jakieś niuanse, ale 1,4 powinno podejść bez problemów w miejsce 1,25, chodzi mi o elektrykę, bo osprzęt jest w 95% taki sam. Tylko jest jeden problem... znajdź zdrowe 1,4 :-P

bukolek - 10 Lis 2009, 10:19

Marcin, mozesz mi napisac gdzie on jest. Wiem, ze gdzies przy skrzyni, ale ja nawet nie wiem gdzie jest skrzynia. Tak jak dla debila. Czy mam patrzec spod samochodu, czy z gory, z lewej czy z prawej strony. W manulau nigdzie nie dopatrzylem sie rysunku, gdzie on jest. Na forum tez ubogo w tym temacie. Z gory dziekuje.
Marcin - 10 Lis 2009, 10:24

znajdź linkę od prędkościomierza, która wychodzi gdzieś z grodzi i idź po niej do końca i trafisz na skrzynie biegów :-P linka wchodzi w vss'a a ten jest wkręcony w skrzynię. Od vss'a wychodzą bodajże 3 przewody, które kończą się kostką w okolicy serwa od hamulców, rozłącz tą kostkę i się przejedź.
rysiek_radom - 10 Lis 2009, 11:48

Niestety i ja dołączyłem w zeszłym tygodniu do grona ludzi którym strasznie fiksuje fiesta.

Objawy: Na zimnym przy prubje ruszenia silnik się dusi i nie wchodzi na obroty w sposób płynny choć w końcu przy pomocy sprzęgła daje się wkręcić, na ciepłym jest teoretycznie trochę lepiej ale też źle, silnik kręci zazwyczaj do max 3,5-4 tys obrótów i dalej niechce się wkrecać(puszcza na maxa raz na jakiś czas). Na ludzie trzyma idelanie 900 obrotów.
Sytuacja ta powstała po wymienia termostatu u mechanika który twierdzi oczywiście, że to zbieg okoliczności i nic nie mogło się popsuć przy wymianie termostatu a jednocześnie nie potrafi usunąć usterki. Przed wizytą u mechanika fiesta śmigała aż miło. Wymieniłem filtr powietrza oraz paliwa.

Auto podpięte pod komputer błędów nie pokazuje(u innego fachowca), przez tego co wymieniał termostat posrawdzane: ccp, czujnik temperatury, przepływomierz, ciśnienie paliwa.

Czy mam "czepić" się cewki której niechciałbym kupować na darmo czy może jakieś inne pomysły?

Z góry dzięki!

bukolek - 10 Lis 2009, 11:57

A za co w zasadzie VSS w takim razie w moim modelu auta jest odpwiedzilny?? Bo wlasnie zauwazylem, ze dzis droga do pracy zajela mi 9km a jeszcze rok temu 15 km - ta sama trasa. Jednym slowem licznik mi przeklamuje chodz plynnie zmieniaja sie cyferki - nic nie zacina. Do tego ostatnio wychodzilo mi, ze pali mi 15l na 100 km a moze po prostu robie zamiast tych 100 km 150.
Marcin - 10 Lis 2009, 12:06

rysiek_radom - objaw max obrotów w okolicy 4k przeważnie wskazuje na przepływomierz, jak nie czyściłeś to zrób to, jak dalej będzie to samo to duże prawdopodobieństwo, że jest do wywalenia.

bukolek napisał/a:
A za co w zasadzie VSS w takim razie w moim modelu auta jest odpwiedzilny??

za regulacje wolnych obrotów podczas toczenia się samochodu.

bukolek napisał/a:
Bo wlasnie zauwazylem, ze dzis droga do pracy zajela mi 9km a jeszcze rok temu 15 km

cały czas masz te samem koła?

bukolek - 10 Lis 2009, 12:14

tak, tak, te same. zmieniam tylko opony z zimowki na letnie. A za licznik przejechanych kilometrow???
Marcin - 10 Lis 2009, 12:19

pokazywana prędkość jak i licznik kilometrów "napędzany" jest z linki, rozumiem że nie masz wersji elektronicznej :fox: (której w tym roczniku nie powinieneś mieć)
bukolek - 10 Lis 2009, 12:21

nie,nie mam. W takim razie przejze ta linke. Chodz mimo wszystko to mala dolegliwosc w porownaniu do porannych ekscesow :głowąwmur:
Marcin - 10 Lis 2009, 12:27

nie wiem jak Wam pomóc... dla mnie przede wszystkim zwróciłbym uwagę na SPRAWNĄ przepływkę (komp w 99% nie wykaże błędu) oraz czujnik temp. w dolocie, do tego cewka+kable WN.

Jak ja się cieszę, że mam wersje z mapem...

Pyra20 - 10 Lis 2009, 14:56

u mnie tez nie ma ponoc przeplywki ? a moze sie mylse. Marcin masz jakies foto jak to wyglada ?
I jak ewentualnie zabrac sie do wymiany czujnika temp ? bo jest on w bloku silnika pomiedzy swiecami a glowica z tego co ktos napisal ale z swoim doswiadczeniem w mechanice potrzebuje zdjecia/lepszego opisu ; d


Co do 1.4 - to fakt, bardzo malo tych silnikow, niestety :(

bidżej - 10 Lis 2009, 15:01

Pyra20, szukaj na przewodzie dolotowym, kawałek od obudowy filtra, czarnego pudełeczka z dochodzącymi przewodami - nie ma, to przepływki brak.
MARIUSZ.B - 10 Lis 2009, 15:07

Pyra20 tu masz czujnik temperatury:

rysiek_radom - 10 Lis 2009, 15:42

Marcin czy nawet jeżeli komputer pokazuje prawidłową pracę przepływomierza może być coś z nim nie tak?.

dzisiaj fiesta była podpinana po raz kolejny pod kompa(tym razem w innym zakładzie) i jedyny błąd jaki był to zawór odparowania paliwa.

Najlepsze jest to, że jade ją odebrać z koleinego zakładu NIE NAPRAWIONĄ.

Zaczna mnie to martwic :sad:

Marcin - 10 Lis 2009, 16:16

Pyra20 - chodziło mi o czujnik temp. zasysanego powietrza, uważne czytanie nie zaszkodzi :fox: jak masz rocznik '99 to zamiast przepływomierza i tego czujnika jest MAP.
Czujnik cieczy też pewnie ma jakieś znaczenie, kwestia tego czy jak jest uszkodzony to komp przyjmuje, że silnik jest ciepły czy zimny.

rysiek_radom napisał/a:
Marcin czy nawet jeżeli komputer pokazuje prawidłową pracę przepływomierza może być coś z nim nie tak?.

to że przy zmianie przepływu powietrza komputer dostaje inne dane niż faktyczne i koryguje parametry pracy silnika nieadekwatnie do stanu pracy i wychodzą kwiatki w postaci dławienia, obcinania obrotów itd. Jakiś czas temu wykład odnośnie przepływomierza napisał diodalodz. Gdy czyszczenie nie daje efektów to jest duże prawdopodobieństwo, że jest ona do wywalenia.

Pyra20 - 10 Lis 2009, 17:42

MARIUSZ.B trudna jest procedura dostania sie sie do tego czujnika ? co i jak trzeba po koleji zrobic ?
MARIUSZ.B - 10 Lis 2009, 18:38

Pyra20 napisał/a:
MARIUSZ.B trudna jest procedura dostania sie sie do tego czujnika ? co i jak trzeba po koleji zrobic ?

Procedura raczej banalna. Dostęp jak do świecy. Nie bardzo kojarzę jak jest w silniku 1.25 czy czasem nie trzeba tam zdjąć jakiegoś dekielka.

Pyra20 - 10 Lis 2009, 18:51

na bank trzeba zdjac ten dekiel w ktory 'wkreca' sie swiece. To by bylo nawet dobre, bo latwiej by bylo uszczelnic ten korek. Pytam bo nie widzialem tam jakichs srub, i nie wiem jak wlasnie przymocowany jest ten dekiel - ktos moze wie ?
MARIUSZ.B - 10 Lis 2009, 20:38

Właśnie oglądałem jak to wygląda w silniku 1.25 Michała86 dekiel jest przykręcony na kilka śrubek być może inne roczniki miały go mocowane na jakieś zatrzaski, tego nie wiem.
Pyra20 - 10 Lis 2009, 22:21

za 1,5 tyg bede w domu to bede szukal, moze sobie poradze... :)

dzieki za pomoc !

olo - 12 Lis 2009, 15:10

kolejne pytanie czy problemem nie moze byc czujnik polozenia walu?? ze zle steruje cewka ?? i w innym momencie jest zapłon??
MARIUSZ.B - 12 Lis 2009, 17:58

A może to wina wtryskiwaczy ;-|
bukolek - 13 Lis 2009, 07:30

No ja swoje czyściłem pro forma w spoób, do którego raczej fachowcy podchodzą sceptycznie. Mianowicie do paliwa dolałem środka do czyszczenia wtryskiwaczy. Fakt, że nic to nie pomogło o niczym nie świadczy ;-(
olo - 13 Lis 2009, 15:32

MARIUSZ.B napisał/a:
A może to wina wtryskiwaczy


Ale co regulator cisnienia jest uszkodzony czy same wtryskiwacze poprostu leja a nie wstrzykuja to mozliwa teoria ma ktos listwe moze uzyczyc ?? :) do zeteca moze i cewke :)

Pyra20 - 13 Lis 2009, 17:28

B. Mariusz - mozesz jeszcze raz wrzucic to foto z pokazanym miejscem gdzie jest czujnik bo nie da sie go juz powiekszyc.


A gdzie jest jakis czujnik od wentylatora ? odpowiedzialny za to zeby sie wlaczal/wylaczal

MARIUSZ.B - 13 Lis 2009, 18:24

Małe sprostowanie, znalazłem w sieci zdjęcie silnika 1.25 ze zdjętym deklem zaworów i na tej fotce nie nie widzę czujnika temperatury :9: W moim 1.6 jest a w 1.25 nima ;-|

1.6

1.25


Zdjęcie które tu zapodałem silnika 1.25 to niby 98r.
Może ten czujnik montowali dopiero po którymś roku a może tylko w 1.6.
Tak czy inaczej w 1.25 ten czujnik gdzieś musi być. Niestety nie mając bezpośredniego wglądu na silnik nie znajdę go. Właściciele 1.25 w Was nadzieja.

Marcin - 13 Lis 2009, 18:41

Mariusz w sumie coś mi nie pasowało z tym czujnikiem, bo nie przypominałem sobie jego w tamtym miejscu, a z tego co piszą w książce to jest: po lewej stronie głowicy na wyjściu cieczy chłodzącej.
Pyra20 - 13 Lis 2009, 19:49

no to gdzie ja mam teraz tego szukac ??bo juz sie mialem zabierac za to....

po lewej stronie glowicy, przy wylocie plyny - to nie wiele mi mowi ; d

hubi_2006 - 13 Lis 2009, 20:03

Hmmm temat widzę zboczył z toru. Wtrącę odnośnie szarpania przy wciśnięciu gwałtownym pedału gazu. Otóż dzieje się to także na postoju. Dzisiaj byłem ponownie u mechanika. Podłączyliśmy do kompa auto i nic. Zero błędów. Ale sam nie wie co to może być. Jego zdaniem silnik zachowuje się tak jakby nie dopalał na jedną świecę. Twierdzi że wina może być też po stronie rozrządu. Wiosną moja BL miała ściąganą głowice. Dzisiaj dzwoniłem do mechanika, który to robił. Rozrząd jak mówi był ustawiony idealnie, ale sprawdzi co i jak... dopiero 23.11. ;-( Dodatkowo znalazłem wyciek oleju. Z okolicy czujnika wałka rozrządu (myślę to akurat z winy wspomnianego remontu). Myślałem, że czujnik jest zalewany olejem na zewnątrz i jakoś się kable knocą. Jednak ten mechanik co byłem dzisiaj na kompie u niego twierdzi, że to nie powinno mieć wpływu. Może przynajmniej odnalazłem miejsce ubywania oleju, który nie jest spalany jak myślałem dotychczas. Oby...
bukolek - 13 Lis 2009, 20:21

Pyra20 napisał/a:
no to gdzie ja mam teraz tego szukac ??bo juz sie mialem zabierac za to....

po lewej stronie glowicy, przy wylocie plyny - to nie wiele mi mowi ; d

Musisz wyciagnac akumulator i ta plastykowa obudowe, w ktorej on jest. Wtedy bedziesz juz go widzial. Powiem szczerze, ze mialem problem z jego odkreceniem, ale okazalo sie to zbedne. Wystarczylo miejsca, aby go sprawdzic. Pomierzyc rezystancje przy roznych temperaturach.

Pyra20 - 13 Lis 2009, 22:51

a jak nie ma miernika to da sie inaczej jakos sprawdzic ?
bidżej - 13 Lis 2009, 23:00

niekoniecznie - potrzebujesz się dowiedzieć co on przekazuje komputerowi, a to są wielkości jakby nie patrzeć elektryczne ;-))
bukolek - 14 Lis 2009, 12:38

Jak nie masz to idz poginaj lec do sklepu. Za 15 zeta juz dostaniesz. Na pewno nie raz Ci sie przyda.
A tak w ogole to bylem u trzeciego czy czwartego mechanika (z rekomendacja). Zrobil mi regulacje gazu. Stwierdzil, ze zasyfiona listwa wtryskowa od gazu powodowala, ze sonda glupiala. Po jego naprawie, za ktora notabene skasowal 400 zl auto nie gasnie z rana jak wlaczam radio czy ogrzewanie i niby moge ruszyc, ale to jeszcze nie to samo. Duzo mu brakuje do idealu. Po konsultacji z nim w poniedzialek oddaje jeszcze raz auto do niego. Bedzie czyscil wtryski, ale benzynowe. Stwierdzil, ze nic innego nie moze byc przyczyna tej usterki. Zobaczymy jak sie sprawa potoczy.

P.S. Ktos sie moze orientuje jakie sa koszta czyszczenia wtryskow beny??

Pyra20 - 14 Lis 2009, 16:21

dobra, miernik zalatwilem ale ja to mam pierwszy raz w rece i nie umiem sie tym poslugiwac, jak to ma dzialac ? jak sprawdzic ten czujnik ?

[ Dodano: Sob Lis 14, 2009 21:00 ]
jakby ktos mial zdjecie miejsca z tym czujnikiem temp i go tu wrzucil to bylbym wdzieczny.

pablo90pf - 14 Lis 2009, 23:09

http://img97.imageshack.u.../7976048975.jpg
tam jest czujnik temp.

Pyra20 - 16 Lis 2009, 20:51

bukolek jak tam fiestacz po zabiegu ?
bukolek - 16 Lis 2009, 21:04

Dzis niestety nie mialem czasu zostawic auta. Najprawdopodobniej jutro to zrobie i to wieczorem takze bede cos wiedzial w srode, czwartek.
P.S. Dowiadywalem sie o koszta. Czyszczenie jednego wtrysku myjka ultradzwiekowa - 35 zł. Rozebranie i zebranie wtryskow 120 zł czyli razem wychodzi 260 zeta.

Pyra20 - 16 Lis 2009, 22:31

ciekawe czy chociaz pomoze...
hubi_2006 - 23 Lis 2009, 17:30

Co by temat nie "umarł", dzisiaj byłem u kolejnego mechanika. Czekałem prawie 2 tygodnie na mój termin. Fiesta została podłączona do komputera. Bardziej pewnie pasuje określenie kontroler bo to pudełko miało spory wyświetlacz, na którym rysowane były wykresy z pracy silnika, poszczególnych czujników itd. Ciekawy bajer co sam sterował silnikiem na postoju. Do rzeczy: pojeździliśmy fiestą, mechanik siedział na prawym robiąc testy kontrolerem. Żadnych błędów ze strony czujników :sad: Cholerka powinienem się cieszyć, ale miałem nadzieje że pierd***o coś nawet za 200zł. Przynajmniej bym wiedział co jest grane i bym odkładał na to. Muszę zostawić u niego fiestę na dzień-dwa i wtedy posprawdza wszystko ręcznie. Niestety na razie tego nie mogę zrobić bo rachunek zapewne wyniesie ze 100-200zł (oby tylko). Także tego...
Michał86 - 23 Lis 2009, 18:28

Co by temat nie "umarł" to i ja dodam...
w sobote wyczyscilem przeplywomierz (te dwa kabelki) i jest jak ręką odjął. Na zimnym silniku moge normalnie ruszyc, i znacznie mniej kangurzy podczas jazdy (czasem mu sie zdarzy)

bukolek - 23 Lis 2009, 19:18

ja narazie nie bylem na czyszczeniu wtryskow beny bo sie troche ocieplilo i u mnie tez problem zniknal. Ewidentnie nasilanie mojej usterki jest skorelowane z spadkiem temperatury.

[ Dodano: Sro Lis 25, 2009 14:11 ]
Czy ta przeplywka jest podejrzana czy nie?? Da sie to w ogole okreslic wizualnie??


pablo90pf - 29 Lis 2009, 18:17

co do wyglądu to ocenić nie mogę czy jest sprawny przykro mi.
W moim przypadku czyszczenie nie pomogło, muszę chyba wymienić przepływomierz.
Koledzy mam nadzieję że temat nie umarł już. Ja mam nowe objawy tzn. nie pali na jednym garku: świeca jest mokra od mieszanki paliwowo olejowej. Chyba bez wymiany pierścieni się nie obejdzie.

sebas - 29 Sty 2010, 07:05

Noi jak koledzy nikt nie znalazl odpowiedzi na pytanie dlaczego nasze fiesty wariuja na mrozach??
jareczek1980 - 29 Sty 2010, 20:48

wracajac do tematu (nie czytalem wszystkich postów bo mi sie nie chcialo)
u mnie sprawa byla prosta sonda lambda te same objawy co w pierwszym poscie
a cewke wymienialem bo jezdzila na 3 cylindry i nie mialo to nic wspolnego z w/w objawami

Krzysiekkk - 29 Sty 2010, 20:56

bukolek napisał/a:
Czy ta przeplywka jest podejrzana czy nie?? Da sie to w ogole okreslic wizualnie??


Wizualnie to można ocenić czy niema za dużo brudu na tych drucikach, albo czy coś nie odpadło.
Na tym zdjęciu są czyste, powinieneś zmierzyć rezystancje każdego z nich, gdzieś na forum była metoda jak to mierzyć i jakie powinny być rezystancje, na pewno jest to napisane w książce "sam naprawiam..."

jareczek1980 napisał/a:
u mnie sprawa byla prosta sonda lambda te same objawy co w pierwszym poscie


No u mnie problem z przerywaniem ustał po zlikwidowania zwarcia w czujniku połozenia wału, jednak problem z mułem po odpaleniu, oraz tym ze chcąc ruszyć on jakby chciał a nie mógł pozostał...
Diagnostyka komputerowa OK, wszystkie czujniki sprawdzone, zabrakło mi już pomysłów, najgorzej jest z takimi usterkami co raz są a raz ich niema, już lepiej aby się coś popsuło doszczętnie to przynajmniej wiadomo co winić.

Powodzenia w walce z tym motorkiem koledzy :)

pablo90pf - 30 Sty 2010, 23:08

Do mojej fiestki troszkę włożyłem- wymieniłem pierścionki, panewki bo były straszne ale problem się powiększył, zamówiłem blokady rozrządu, poprawiłem ustawienia rozrządu i jak na razie wszystko jest ok
bukolek - 7 Lut 2010, 08:19

Dla potomnych napisze, ze moje objawy byly spowodowane walnieta przeplywka. Po jej wymianie, notabene na zamiennik za 189 zł wszystko działa jak powinno. Szkopuł w całym problemie był taki, że nikt nie chciał sprzedać przepływki z możliwością zwrotu w razie jakby ona nie była przyczyną usterki. Dlatego żaden mechanik nie chciał się podjąć jej wymiany. Tak ja to interpretuje bo byłem razem u 4 i tak mnie wozili. Zwlaszcza, że oryginalna kosztuje ponad 500 zł.
sebas - 9 Lut 2010, 09:35

bukolek a jakiej firmy zamiennik zalozyles??
bukolek - 9 Lut 2010, 11:00

Nie będę ukrywał. Firma NO NAME :ups: Zrobiłem tak bo nie miałem pewności, że to jest przyczyna usterki a nie uśmiechało mi się wywalać 550 zł w ciemno. Gdybym wiedział, że przeplywka jest przyczyna usterki to bym kupil oryginal a tak...
Tak czy siak autko dziala i naprawde szybciej sie zbiera. No i na ta przeplywke jest niby rok gwarancji.
P.S. Wczesniej czyscilem stara przeplywke i nic nie dawalo takze chyba warto zainwestowac jak ktos ma przypuszczenia, ze to ona jest walnieta. Pozdro.
http://moto.allegro.pl/it..._fiesta_ka.html

hubi_2006 - 13 Lut 2010, 01:26

Heloł :-) Temat został zakopany widzę. No to pora go odkopać. Mojej fieście pogorszyło się z szarpaniem/dławieniem (jak kto woli) do tego stanu że ciężko mi było wyprzedzać czy też szybciej ruszyć. Zmobilizowany ostatnimi problemami z odpaleniem przy na prawdę silnym mrozie (prąd był ale paliwo jakby nie docierało płynnie do silnika) zmieniłem wczoraj filtr paliwa. Hmmm... i w sumie nie wiem jak bardzo to pomogło. Nadal niezależnie czy silnik zimny, czy ciepły dodając gwałtownie gazu na postoju silnik wkręca się nierówno. Lekko się telepie do ok 2000RPM potem jest ok i można gazować powyżej wspomnianej liczby. Podczas jazdy na zimnym silniku poprzednio jak i teraz problemu z dławieniem się nie było. Po rozgrzaniu poprzednio zaczynały się problemu z szarpaniem podczas gwałtownego przyspieszania czy to bez, czy też po redukcji biegu. Silnik potrafił się nawet przytkać/zamulić po mocnym wdepnięciu gazu. Musiałem wtedy odpuszczać pedał na chwilę i dopiero po tym mogłem brać się za wyprzedzanie ;-| Na 5 biegu też potrafiła nagle szarpnąć delikatnie w trakcie jazdy ze stałą prędkością. Czasami bywało, ale to naprawdę rzadko, że fiesta chodziła idealnie. Szła jak burza i mogłem grzać ile się da, a na drugi dzień znowu była kupa. Po zmianie filtra dławienie/szarpanie prawie ustało. Oczywiście jak wspomniałem nie na postoju. Nie odczuwam już takich szarpnięć jak poprzednio. Wyprzedza się dużo lepiej. Dobrze reaguje na mocniejszy gaz. Zdarzy się że szarpnie (nie wiem już czemu). No cóż jeździ się lepiej, ale to jeszcze nie do końca to. Choćby to nierówne wkręcanie się na postoju... Jakieś pomysły? Może pompka paliwa pada?
bukolek - 13 Lut 2010, 14:28

Nie w temacie, ale dzis mnie rozbawila jedna sytuacja. Mianowicie wszedlem do sklepu motoryzacyjnego (naprawde motoryzacyjny) i sie pytam czy ma facet krokowke do Fiesty. Na to on, ze "nie, nie, nie... do Fordow to nic nie mam".

Smiac mi sie zachcialo,.... to co??? Ford to nie samochod czy co???

Krzysiekkk - 25 Kwi 2010, 14:55

Tyle czasu było dobrze a teraz znowu problem z obrotami mam, mianowicie przy włączonej klimatyzacji obroty nie spadają jak kiedyś, na światłach obroty wzrastają do ok 2000, problem tylko przy włączonej klimatyzacji, jak są podwyższone i wyłacze klime to problem zanika.
i tu pytanie:

jaki element wykonawczy odpowiada za podnoszenie obrotów podczas pracy klimatyzacji??

silniczek krokowy, co jeszcze ?

Przemas107 - 25 Kwi 2010, 15:16

Krzysiekkk napisał/a:
Tyle czasu było dobrze a teraz znowu problem z obrotami mam, mianowicie przy włączonej klimatyzacji obroty nie spadają jak kiedyś, na światłach obroty wzrastają do ok 2000, problem tylko przy włączonej klimatyzacji, jak są podwyższone i wyłacze klime to problem zanika.
i tu pytanie:

jaki element wykonawczy odpowiada za podnoszenie obrotów podczas pracy klimatyzacji??

silniczek krokowy, co jeszcze ?

U mnie z klimą obroty sobie skaczą od 500 do 1200, nie wiem czy to normalne.

Krzysiekkk - 25 Kwi 2010, 15:59

Przemas107 napisał/a:
U mnie z klimą obroty sobie skaczą od 500 do 1200, nie wiem czy to normalne.

Tak to norma miałem podobnie przez cały czas korzystania z klimy, teraz coś powariowało

tamatho82 - 5 Maj 2013, 16:34

Ech u mnie to samo... tak czytam od początku i 8.05 się okaże mam nadzieje, co jej przeszkadza. Na zimnym chodzi idealnie (po nocy) jak się nagrzeje szarpie ...
kenczorf - 6 Maj 2013, 09:42

tamatho82, ty masz calkiem inna kjonstrukcje silnika niz tutaj omawiana
tamatho82 - 6 Maj 2013, 11:03

Domyślam się :-) bo to nie zetec, ale przeczytałem całość i zaczynam śledzić co to może być u mnie... nie chce kolejnego tematu zakładać ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group