Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika silnika - XR2i 1.8 RQC problem z...?

Oyasumi - 26 Lip 2020, 23:31
Temat postu: XR2i 1.8 RQC problem z...?
A więc... znowu moja XRką 1.8 RQC :P . Chciałabym się pochwalić najnowszą usterką powstałą po wymianie poduszek (No długo się nie cieszyłam. :P ). Dzisiaj sobie jadę jak zwykle, nawet można powiedzieć że bardziej niż dynamicznie - wszystko gra. Do czasu gdy przestało. hamowałam do skrzyżowania i nagle zanim się zatrzymałam coś zaczęło szarpać. Wcisnęłam sprzęgło i obroty spadły i unormowały się, dałam gazu i trochę szarpało jakby nie paliła na wszystkie cylindry ,ale po sekundzie było okej. Puściłam sprzęgło, chciałam ruszyć ( na jedynce ) i zaczęła szarpać w sposób charakterystyczny (jak dławienie się gdyby np. na dwójce przy minimalnych obrotach wcisnąć hamulec) wcisnęłam ponownie sprzęgło aby nie zgasła i zgasiłam ją stacyjką. Odpaliła dusząc się (normalnie zapala na dotyk) jak cinquecento w zimę bez ssania, chciałam ruszyć z większą ilością gazu, nie udało mi się, łobutnęła w wydech jak nigdy i ponownie ją zgasiłam. Dałam jej chwilę odpocząć i się ostudzić, dolałam paliwa bo była na rezerwie i potem jak się odpalało to pracowała normalnie na luzie, wkręcała się jak zwykle i wszystko w normie, ale ruszyć nie chciała. Pod obciążeniem problem dalej, silnik jakby wkręcić się mógł do końca, ale mocy nie miał w cale aby pociągnąć auto i nawet po próbie ruszenia na pół sprzęgle (1/3 skoku pedału) to ją to dusiło do zera wraz z charakterystycznym szarpaniem, obrotami skaczącymi w granicy 1k-3k (nie falującymi, skaczącymi). Słuchałam pompy paliwa, nie szumi. Na listwie pod tą nakrętką paliwo normalnie leci więc chyba ciśnienie jest. Próbowałam przepinać przepływki, IAT, wtryski kolejno, lambdę, wszystko co się dało, nic specjalnie nie zmieniało charakterystyki po ponownym podłączeniu. Robiłam reset komputera, też nic. W domu jak już mnie odholowywano to otworzyłam filtr paliwa, ciemny, bo ciemny, ale chyba nic odbiegającego od normy, cały syf (choć prawie go nie ma) po właściwiej stronie. Myślałam, że rozrząd przeskoczył, ale to chyba by było słychać plus na luzie jest wszystko okej, silnik normalnie się wkręca, nie puka, zapala jak normalnie tylko siły uciągnąć auta nie ma. Czy ktoś ma może jakiś pomysł co tu się mogło wydarzyć? Jakieś propozycje? Pomocy. :placz:
kuba87 - 27 Lip 2020, 20:20

słaba masa silnika, zawilgocone wtyczki, kable świece, cewka zapłonowa
Nesor - 27 Lip 2020, 20:30

Mialem u siebie podobny objaw z tym ze bylem w stanie ruszyc ale byla mozolna i szarpała. dorobilem gruby przewód masy silnika i poprawilo sie :)
Oyasumi - 6 Sie 2020, 10:52

Dzięki wielkie, chłopaki! Ogarnęłam masę, i jeszcze jakieś przewody od czujnika, nawet nie wiem jakiego, ale jakiegoś na 100% :rotfl: i teraz śmiga jak należy! Dziękuję bardzo! :przytul:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group