| 
				
					| 
							
								|  | Forum FiestaKlubPolska - 
 |  |  Silniki diesla - Dziwne klepanie
 
 'bijacz - 28 Gru 2016,  22:20
 Temat postu: Dziwne klepanie
 Witam, mianowicie problem polega na klepaniu silnika, na zimnym dość głośno słychać, na rozgrzanym silniku również, znajomy powiedział mi, że klepią zawory i są do wymiany popychacze, co sądzicie?
 __darek___ - 31 Gru 2016,  21:25
 
 A ile masz przejechane km  . Ja mam 150 tsc i jest to pewne bo kupiłem nową  i u mnie po 146 tsc km też było przeraźliwe   stukanie ale powód był nie zaworów czy wtrysków a kola pasowego na wale .Pisałem już o tym na innym temacie. Mnie się wydaje że zawory to raczej błędna diagnoza  co ma się z nimi stać chyba że masz 500 tsc km przejechane .
 'bijacz - 1 Sty 2017,  22:30
 
 Mam dokładnie 296 tyś najechane.
 __darek___ - 2 Sty 2017,  13:50
 
 No powiem kolego tak . Trochę masz więcej tych kilometrów najechane  ale to dalej mi mówi że darcie głowicy to ostateczność po wyeliminowaniu wszystkich powodów bo to poważna  już robota. A takie kilometry to jeszcze nie tragedia ja kiedyś w CC 900 tyle zrobiłem , a poza tym to one mają samo regulatory . Z tego co mi wiadomo to w pompie nie ma co stukać ja najpierw  bym ściągnął pasek  aby wykluczyć  koło pasowe  czy koła pompy czy inne to niewielka robota ja u mnie tak zrobiłem i okazało się do wymiany koło na wale bo stukało przy zimnym i przy gorącym  zaczęło nagle potem  się na chwile na jeden msc uspokoiło aby w końcu co raz bardziej stukać .Potem to bym sprawdził wtryski bo może walić a na końcu głowica ,ale zrozum ja tego stukania nie słyszę  to doradzam tylko  na przypuszczenia.
 Ale pomyśl proszę czy było wymieniane koło na wale bo w fordach ponoć koło 150 tsc wytrzymują i do wymiany . Zaznaczam że ja mam 1.4 TDCI .Powodzonka.
 MaxStone - 25 Lut 2017,  13:36
 
 Po tym, jak moja była ślubna zabrała moją "czerwoną szczałę" 1.4 Tdci, i pojeździła nią całą zimę (tuż po zdaniu prawka na benzynowych japońskich kosiarkach), stwierdziła, że silnik klepie i cyka... Cena 2000 pln - wymiana całego układu rozrządu - wałków, dźwigienek, popychaczy i co tam jeszcze jest. Po robocie silnik cichutki i troszkę żwawszy. Ja prędzej wymieniłbym cały silnik, niż bawił się w generalny remont góry silnika, ale to już jest moja czerwona szczała tylko na kwitach. Teraz zarżnęła turbo - ale to inna bajka. Przebieg około 270 000 km.
 
 |  |