Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika silnika - Docieranie silnika po wymianie pierscieni Fiesta ST

japan200 - 23 Gru 2016, 21:34
Temat postu: Docieranie silnika po wymianie pierscieni Fiesta ST
witam jesli wszystko pojdzie zgodnie z planem to jutro bede mial auto jesli nie to po swietach ale pytam odrazu bo nigdy nie mialem z tym doczynienia. w silniku wymienialem pierscienie panewki uszczelniacze.olej bedzie zalany 5w30. prosze mi napisac jak ma wygladac jazda tym samochodem i po jakim czasie wymienic olej? do jakich obrotow mozna go krecic
slawomirro - 23 Gru 2016, 23:37
Temat postu: Re: Docieranie silnika po wymianie pierscieni Fiesta ST
japan200 napisał/a:
w silniku wymienialem pierscienie, panewki, uszczelniacze.



Nie słyszałem by trzeba było "docierać" silnik po takiej wymianie. Owszem, jakby Ci się rozwalił silnik po zerwaniu paska rozrządu (ja tak miałem) i miałbyś planowaną głowicę, itd to i owszem, wtedy trzeba przez pierwszych parę tysiecy unikać obrotów > 4tyś, nie szaleć na drodze, unikać gwałtownych przyspieszeń - tryb "kapelusz" mode on ;-)

kuba87 - 23 Gru 2016, 23:47

slawomirro, nie wiem gdzie to usłyszałeś/ wyczytałeś, ale piszesz kompletne bzdury
slawomirro - 24 Gru 2016, 00:34

Że co uważasz za bzdurę? Że po renowacji silnika nie należy ostrożnie jeździć? Jeśli tak, to Ty się mylisz okrutnie.
kuba87 - 24 Gru 2016, 00:45

to ty twierdzisz że silnik który przeszedł naprawę układu tłokowo- korbowego nie wymaga docierania. Ale docierania wymaga wymiana uszczelki pod głowicą, i dwóch czy trzech zaworów :rotfl:
Twierdzisz równie że zdjęcie głowicy jest poważniejszą ingerencją w silnik niż całkowite jego rozłożenie.
I jak widać nie wiesz do kogo się odnosisz, bo ja tutaj na forum opisywałem remonty silników jakie robiłem.
Kolega który zadał pytanie na temat docierania, odpowiedź moja brzmi tak: docieranie 1000km, i podczas tego staraj się nie obciążać zimnego silnika, natomiast nagrzanego nie przekraczaj 70% mocy maksymalnej, pilnuj poziomu oleju, ponieważ może sobie wciągnąć i jest to zupełnie normalne.
Po zakończeniu docierania(około 1000km), obowiązkowo wymieniasz olej wraz z filtrem.

slawomirro - 24 Gru 2016, 01:53

kuba87 napisał/a:
to ty twierdzisz że silnik który przeszedł naprawę układu tłokowo- korbowego nie wymaga docierania. Ale docierania wymaga wymiana uszczelki pod głowicą, i dwóch czy trzech zaworów :rotfl:


A widzisz, tego nie wiedziałem. Mechanikiem nie jestem, co najwyżej elektrykiem.
Wydawało mi się, że nie trzeba zmieniać uszczelki pod głowicą, czy zaworów. Ok, mój błąd.

Cytat:

Twierdzisz równie że zdjęcie głowicy jest poważniejszą ingerencją w silnik niż całkowite jego rozłożenie..


A tu się nie zgodzę, bo nie doczytałeś chyba że poleciał mi rozrząd, więc silnik był w demolce
i do robienia było wszystko i potem tym faktycznie musiałem docierać silnik.

kuba87 - 24 Gru 2016, 02:02

slawomirro napisał/a:
A tu się nie zgodzę, bo nie doczytałeś chyba że poleciał mi rozrząd, więc silnik był w demolce
i do robienia było wszystkoi pote tym faktycznie musiałem docierać silnik.

no jeśli przerwaniu pracy, usiłowałeś uruchomić silnik pomimo braku współpracy i dziwnych dźwięków, to się nie dziw.
Zazwyczaj zerwanie paska kończy sie powyginaniem zaworów, i koniecznoscią zdjęcia głowicy. Przypadki ekstremalne to takie gdzie zawór się urwał i zniszczył tłok, głowicę i czasami cylinder.
I jeśli nie jesteś mechanikiem i nie masz zielonego pojęcia o mechanice i zagadnieniach z tym związanych nie przekonuj nikogo do swoich racji. Doczytałem że "poleciał" Ci rozrząd, opisz co wymieniał mechanik.

japan200 - 24 Gru 2016, 10:26

dzieki wielkie KUBA za zainteresowanie tematem.zoabczymy jeszcze co mi mechanik powie ale tez sie wlasnie z tym liczylem ze auto nie powinno byc żyłowane przez jakis czas po takim remoncie.
slawomirro - 24 Gru 2016, 12:19

kuba87 napisał/a:
Doczytałem że "poleciał" Ci rozrząd, opisz co wymieniał mechanik.


zawory, tłoki, uszczelniacze, panewki, uszczelkę nad i pod głowicą, było czyszczenie i polerowanie bloku silnika od wewnątrz.
A sam rozrząd szypał się podczas jazdy, pękł napinacz bo był niskiej jakości częścią.


btw to że je jestem mechanikiem, nie znaczy ze się na mechanice nie znam, bo pół auta rozbierałem by dokonać różnych napraw, a i przez swoje 20 lat jazdy troszkę "obycia" mam.

kuba87 - 24 Gru 2016, 12:51

slawomirro, no właśnie, tak się kończą niedopowiedzenia, i zgodzę się że jeśli doszło do wymiany tłoków to trzeba było silnik dotrzeć, ale nie przez kilka tyś km, i nie dziadkując. No chyba że masz jakieś chińskie części włożone do silnika. ;)
japan200, proszę bardzo ;)

slawomirro - 24 Gru 2016, 13:01

kuba87 napisał/a:
slawomirro,No chyba że masz jakieś chińskie części włożone do silnika. ;)


Prędzej koreański, bo to było w Daewoo Lanosie 1.6. ASO które mi naprawiało silnik mówiło bym przez 2-3 tys km jeździł ostrożnie. I taki naprawiony pojeździł u mnie parę lat i poszedł do kogoś innego i mam Fiestę :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group