yoyo72 - 27 Cze 2016, 19:45 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie A więc.... mam w pracy takiego wariata ,który bardzo lubi grzebać przy autach, co chwile coś zmieniać , naprawiać.....i gość zaraził się moim Fiestoyoyem. Chce pozmieniać to i owo,ale.. No właśnie. Proponuje mi wrzucenie turbo. I tu właśnie pytanie do Was starych wyjadaczy i modernizatorów. Co dokładnie było by potrzebne do uturbienia tego mojego bolidu i jakie by to były mniej więcej koszty. I oczywiście czy da się to zrobić?Chodzi mi o koszty części. Ten kolega już zaczął myśleć o tym i owym ,ale chcę poznać Waszą opinię. Dobra nie śmiejcie się ze starca, ale jak tak ostatnio jeżdżę to trochę mi brakuje już tej mocy.... a ten "wariat" z roboty trochę mnie "nabuzował". Bardzo proszę o konkrety, bo jak tak czytam te Wasze turbo mody to wydaje mi się ,że to koszty jakieś kosmiczne. 
blood_brother - 27 Cze 2016, 21:46 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie Wszystko zależy od tego ile chcesz dmuchać i ile koni chcesz wycisnąć. Rozmawiałem z kilkoma ludźmi/czytałem fora i wyszło mi, że zaturbienie auta, bez druciarstwa, ale też bez ekstrawagancji, to przedział 5-10tyś. Tak, żeby wstawić turbo i zaraz się nie rozpadł silnik. Puff - 28 Cze 2016, 17:46 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie Śmiać się mogą tylko ci, co wolą kupić za 3 koła starą beemę, która się rozpada, ale ma fabrycznie z 200 kuca. Cała reszta będzie z ciekawością patrzeć co dłubiesz 
"Mocy nigdy dość, co najwyżej trakcji brakuje" - i tego się trzymaj
yoyo72 - 28 Cze 2016, 21:18 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie Jak na razie to opowieści kolegi co trzeba zrobic troche mnie przerażają. Jakas turbina, listwa wtrysków, grubsza uszczelka pod glowice(czy ciensza?nie pamiętam)zmiana dolotu, wydechu i cala reszta jakas. A tak od was to jaka turbina by podeszla? I co by trzeba bylo jeszcze pozmieniać? Wiecie, ze nie mam pojecia o tym ,ale chce porównać z tym co mowil mi kolega. Wiadomo ze nie rzucę sie na gleboka wode i nie kupie np.turbiny nówki od specjalistów tuningowcow, ale chce wiedzieć mniej więcej co i jak i gdzie. Puff - 29 Cze 2016, 02:01 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie
Grubsza, żeby komprechę zmniejszyć, bo byłby tam festiwal spalania stukowego. Co do dmuchawy - to nie takie hop. Większe (w granicach rozsądku) może dmuchnąć więcej, ale jak dostaniesz sztachetą w plecy przy np. 4krpm to będziesz przerażony. Mniejsze nie da tyle mocy, ale może zacząć się powoli wkręcać np. od 2500rpm.
Rzeźba z kolektorami, bo wydechowy musi napędzać dmuchawę, a dolotowy być przez nią zasilany. Z automatu rzeźba z downpipe'em. Zrobienie zasilania olejem do łożyskowania turbiny. Być może zasilenie w płyn chłodniczy (zależy od turbo). Zapewne jakieś przeróbki (większa przepustnica?), wydajniejsza pompa paliwa (choć kij wie, może na start wystarczy seryjna), w benzyniaku przydałby się też BOV, żeby nie ukręciło koła kompresji. Intercooler, żeby całość nie puchła. Chłodniczka oleju opcjonalna, zależy od temperatur. Wymiennik olej/woda podobnie. Nie wiem czy ten silnik lata na MAF-ie, ale jeśli tak, to przydałaby się przeróbka na MAP-a. Jakiś standalone, żeby to wstępnie wystroić. Bazowo MBC, docelowo EBC. Do tego jakieś śmieci typu budziki na AFR, MAP, dobrze też by było mieć temperaturę oleju i ew. EGT. Wydech większej średnicy, żeby nie dławiło dmuchawy. Tłumiki przelotowe, ew. wyprucie kata lub jego wymiana na przelotówkę. Z frykasów może, po jakimś czasie, założenie turbo timera. Z innych rzeczy, które losowo mi wpadają do głowy: Nie wiem jak bardzo silnik się nadaje do dmuchania weń dodatkowego ciśnienia i lania wachy, ale może być, że trzeba będzie uszczelkę wymienić na jakąś tuningową. Kompozytowe takie zwykłe pewnie nie wytrzymają jakiegoś większego ciśnienia i może je wycisnąć bokiem, a wtedy cała zabawa psu w dupę, bo wszystko rozbierać trzeba i zamiast testować setup, bawisz się w rozbiórki i sprawdzanie czy czegoś szlag nie trafił. Jeśli często będzie głowica zrzucana (celem inspekcji czy jakimkolwiek innym), to dochodzą tuningowe śruby głowicy (zwykłe trzeba wymieniać co zrzutkę czapki, tych nie trzeba, ale kosztują swoje, tyle że przy dużej rzeźbie koszt się zwróci prędzej niż później). Sprzęgło spiekowe w zależności od potrzeb. I póki co ostatnie, ale nie najmniej ważne - heble! (większe? wraz ze świeżym płynem i opcjonalnie oplotem) To tak tyle co wpada mi do głowy o tej godzinie Jakbyś miał wątpliwości/pytania, to wal śmiało. 
DemptD - 29 Cze 2016, 11:11 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie jajko - http://www.fiestaturbo.com/tech/zetec-turbo/ po angielsku, ale możesz przepuścić przez translator i będzie 'kali pić, kali jeść' ale zawsze coś nowego się dowiesz 
yoyo72 - 29 Cze 2016, 13:24 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie 6270570260 czy takie cos mogli by byc? Nr aukcji z allegro Puff - 29 Cze 2016, 13:44 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie Ale to jest regeneracja z montażem. Zresztą strasznie tanio No i turbo wygląda jak do diesla, a nie benzyny.
yoyo72 - 29 Cze 2016, 18:28 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie Curwa myślałem ,ze to jej to. Szukam dalej. Chyba, ze ktos ma jakies propozycje. Puff - 29 Cze 2016, 22:35 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie Panie, dobór kolektora i turbo to nie jest tak, że znajdujesz coś, co mogłoby pasować i "bieremy". Spojrzyj na swój kolektor, zobacz jakie ma mocowanie do downpipe'a, a potem kmiń jak dużą dmuchawę musisz mieć i na końcu szukaj takiej, która się zmieści między silnikiem a grodzią (bo tam chyba wylot jest z tyłu?). Najwyżej się flanszę dorobi do tego. FiFa - 30 Cze 2016, 00:43 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie Oooo Panie, jesli chcesz aby to jezdziło to wylecz sie z turbo, a włoż 2.0 zeteca. Cenowo fantastycznie, a juz duzo lepiej pojedzie od 1,6!! Potem mozesz przeciez uturbic 2.0
Co do uturbiania, i kosztów zalezy jak to chcesz budzetowo zrobic. Ja podchodze do tematu ze jak cos robie i inwestuje mimo wszystko kase, to juz robie to porzadnie. Więc na dzien dobry mozesz policzyc okolo 1500-2000 zł zwykle czesci eksploatacyjne (rozrzad, pompa wody, uszczelki, uszczelniacze, oleje, filtry, swiece zapłonowe, przewody WN, itp-zwykła eksplatacja). Zwykle czesci, a taka suma sie uzbiera. Poza tym co do kosztów turbienia to mysle ze tak minimalny prog to 5000zł aby to wogole jezdziło, no to ile by mogło kosztowac byle by było: 500zł używane turbo mozna dostac, (mam nawet takie na sprzedaz td04 z volvo) 500 wyspawanie kolektora po kosztach i downpipa pod to turbo (we fiescie jest ciasno z przodu, ktos kto bedzie spawał kolektor bedzie wyzywał! )
250 zł uszczelka pod głowice z jakim planowaniem (zakładamy ze głowica jest idealna) 250 Uzywane IC 400 wszelkie złaczki, węże, spusty oleju, połaczenie i opaski. 150 Blow off tez uzywka. 60 MBC 120 większe wtryski (chyba ori z nissana 200 sx s 13 pasuja i gdzies w takich pieniadach chodza, a sa troche bardziej wydaje od fiestowskich) 600+1200 ecu master i strojenie (trzeba sie naszukac aby sie ktos tego podjał za takie pieniadze, ale zdarzaja sie tacy co to zrobia) To juz masz prawie 4tys zł, a to jest naprawde po kosztach i zakładamy ze za robocizne nie placisz 
Dodano po 4 minutach 19 sekundach: Puff, w mk3 kolektor wydechowy jest z przodu. vegetagt - 30 Cze 2016, 00:46 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie
ja bym drutował na kolektorze z focusa mk1. Jest zbudowany z rur, więc można sobie wspawać jakąkolwiek flansze pod turbo ;-P FiFa - 30 Cze 2016, 00:58 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie vegetagt, Masz na mysli te barany z focusa?? Taki http://imged.pl/kolektor-... ... 97441.html To zapomnij, we fiescie trzeba praktycznie turbine przykleic do bloku silnika, aby sie zmiesciło. Sprawdzone
Dodano po 3 minutach 29 sekundach: Nie sprawdziłem jeszcze jakby podszedł kolktor od focusa mk1 RS, orginał zeliwny. Ale tam byla znowu "duza" turbina i podejrzewam ze tez mało miejsca by tam potem bylo... Dodano po 4 minutach 52 sekundach: no chyba ze szukac kolktora i turbiny z FRST, przerobic mocowania w głowicy i tez to jest jakos 
yoyo72 - 30 Cze 2016, 06:32 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie FiFa, ja juz mam 2.0 zeteca wlozone. Właśnie o taki opis mi chodziło. Co jak gdzie i plus minus koszty. Na dzień dobry sie zmieszczę. Pi razy jajo juz wiem co i jak. Koszty części mnie właśnie interesowaly, bo robocizna będzie zero. Taki śmieszny układ, ale o tym później. Właśnie kolega mowil mi ,ze tam jest Malo miejsca ,ale jest to do zrobienia. Fifa jeżeli masz taka turbinę i piszesz, ze będzie pasować to pewnie sie uśmiechnę do ciebie zobaczymy. Wielkie dzieki. vegetagt - 30 Cze 2016, 08:26 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie FiFa, ja w mk2 tez mam tak malo miejsca?
Jaszczur - 30 Cze 2016, 08:54 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie
Nie w MK3, tylko w silnikach benzynowych montowanych w MK3. 
arekw - 30 Cze 2016, 19:52 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie w temacie nic mądrego niestety nie powiem ale yoyo72, propsuje akcje 
FiFa - 30 Cze 2016, 20:17 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie Jaszczur no sorry masz racje! Ja niestety wiele fiest przezyłem, ale jeszcze zadnego diesla
yoyo72, no to super z tym 2.0, nie wiem dlaczego zyłem w nie wiedzy ze Ty masz 1.6 Jezeli nprawde szukasz czegos budzetowego, to jeszce ma IC tylko dosc duzy i juz troche zmeczony, ale szczelny i nie zaolejony, wtryski chyba tez mam jeszcze jeden komplet z cała listwa Turbo to co mam pod 2.0 bedzie idealne, nie zaduze i dosc szybko wstanie, a do doładowania do 0.7 bara bardzo szybko wstanie i bedzie trzymac długo... tylko trzeba to jakos upchnac do fiesty..
blind227 - 16 Lip 2016, 11:27 Temat postu: Turbo w yoyo-wozie Kiedyś robiłem rozeznanie do mojego focusa i cały nowy zestaw do zetec 2.0 koszt 3 tyś $ :ford: Dual - 7 Sty 2017, 19:50 Przepraszam że odgrzeje Dla jasności baran z focusa jest dużo lepszy nawet od oryginalnego kolektora z ERST. Byłbym w stanie wstawić przed turbo oryginalny wentylator od mk3 gdybym tylko potrzebował
Turbinę jako tanią alternatywę polecam właśnie z volvo td04, saaba,fiata/lancii TB03 Jeszcze jako ciekawostkę do której sam doszedłem powiem że listwa od volvo v40 2.0t, razem z wtryskami (taka sama impedancja, wydajność 390cc ) pasuje idealnie do plastikowego kolektora bez żadnej rzeźby tak naprawdę
|
