Forum FiestaKlubPolska -

Hyde-Park - Kolizja na rondzie, kto sprawcą ?

Hans - 4 Maj 2016, 19:17
Temat postu: Kolizja na rondzie, kto sprawcą ?
Sytuacja jak na obrazku, dodam że samochód zielony poruszał się ze stosunkowo wysoką prędkością. W aucie czerwonym uszkodzony tylny róg auta ( od strony kierowcy), w aucie zielonym cały przód,zgnieciony, sposób kolzji dokladnie jak na obrazku. Jak potrzebne moge podesłać zdjecia w jaki sposob byly ustawione oba auta zaraz po kolizji) Dodam tylko ze nie mam pewności czy auto zielone poruszało sie pasem całkiem wewnętrznym czy środkowym czy moze między oboma.

Wg policji sprawcą jest samochód czerwony poprzez wymuszenie pierwszeństwa. Nie zbadano dokladnie nawierzchni czy są jakieś ślady hamowania.Brak badania alkomatem.

Pytanie w takim razie kto jest sprawcą a kto powinien być poszkodowanym ?

Ganda - 4 Maj 2016, 19:40
Temat postu: Kolizja na rondzie, kto sprawcą ?
Ja tam się zgadzam z policją.
yoyo72 - 4 Maj 2016, 19:48
Temat postu: Kolizja na rondzie, kto sprawcą ?
Jeżeli jest to klasyczny ruch okrężny czyli przy wjeździe jest znak "ustąp pierwszeństwa przejazdu" i znak uwaga ruch okrężny to policja ma rację. Nie ważne z jaką prędkością poruszał się zielony pojazd, ponieważ był już w ruchu okrężnym a pojazd czerwony dopiero wjeżdżał i nie zachował ostrożności . Badanie alkomatem powinno być robione przy każdej kolizji. Zawaliła Policja, a może ten drugi był nietrzeźwy?
Hans - 4 Maj 2016, 19:57
Temat postu: Kolizja na rondzie, kto sprawcą ?
Jak prędkość nie ma znaczenia ? Skoro oba pojazdy zaczynają wjeżdżać w tym samym momencie na rondo z tym że z tym że pojazd ziolny wpada na rondo rozpędzony, (ponieważ ma możliwość szybko przejechać prosto), a pojazd czerwony juz ruszył z miejsca. w takim wypadku samochód zielony poprostu dogania ten czerwony I uderza go w róg.

A więc tylko w takim razie pozostają nagrania z monitoringu że pojazd czerwony wjechał 0,20 sekundy szybciej i to on był pierwszy na rondzie ?

Puff - 4 Maj 2016, 19:57
Temat postu: Kolizja na rondzie, kto sprawcą ?
yoyo72 napisał/a:
Nie ważne z jaką prędkością poruszał się zielony pojazd, ponieważ był już w ruchu okrężnym a pojazd czerwony dopiero wjeżdżał i nie zachował ostrożności

I to pokazuje stopień pop***lenia naszego "prawa". Jedź 150 przez miasto, ktoś wyjeżdża na główną drogę z podporządkowanej i >nie ma prawa< zauważyć idioty pędzącego z absurdalną prędkością. Czyja wina? Nie tego, który jechał na złamanie karku, o nie. Bezkarność w najczystszej postaci i kompletne niezrozumienie związków przyczynowo-skutkowych. Bo gdyby jechał z prędkością przepisową, to by się go zauważyło i problemu by nie było. No ale lepiej skonstruować takie prawo, które pozwala udupiać od razu, na miejscu, nawet jeśli niesłusznie. A gliniarze są ofiarami, które na mocy tak durnych przepisów, muszą orzekać o winie, nawet jeśli mają co do tego ogromne wątpliwości. Szkoda słów. :)

Jak już mandat został przyjęty, to można sobie tylko podyskutować, bo nic nie zmienisz. Jak są wątpliwości, to od razu wniosek do sądu, inaczej tracisz jakiekolwiek możliwości. Przyjęcie mandatu = przyznanie się do winy = koniec procedury.

Hans - 4 Maj 2016, 20:00
Temat postu: Kolizja na rondzie, kto sprawcą ?
Dodam jeszcze że po kolizji samochod zielony pozostał za "wyjazdem z ronda" na ul Ignacego Paderewskiego więc nie mam pewności czy on chciał zjeżdżać 2 czy 3 zjazdem z ronda.
MisiekT - 4 Maj 2016, 21:07
Temat postu: Kolizja na rondzie, kto sprawcą ?
wrzucilbys link do StreetView, żeby potwierdzić znaki - ale z cienia wygląda na to, że jak wół stoi "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" + "ustąp pierwszeństwa przejazdu"
jeżeli jest jak wyżej, to nie wiem co jest w tej sytuacji niejasnego? ewidentna wina czerwonego

PS. co do predkosci - to duże skrzyżowanie, wiec nawet dużo za duża prędkość zielonego nie tłumaczy braku uwagi sprawcy
PS.2 gdyby zielony jechal absurdalnie szybko, to mielibysmy prawie bankowo do czynienia z wypadkiem, a nie drobną kolizją

Hans - 4 Maj 2016, 21:59
Temat postu: Kolizja na rondzie, kto sprawcą ?
MisiekT, Takie skrzyżowanie jak piszesz. Wystarczy że czerwony ruszy więc przyśpiesza ruchem jednostajnie przyśpieszonym, więc w miejscu zderzenia osiąga prędkość 20 km/h więc w miejscu zderzenia( a jest to okolo 10 metrów od przekrocznia lini ustąp pierwszeństwa) znajduje się po około 2 sekundach. Auto zielone przekracza linię ustąp pierwszeństwa ( na swoim wjeździe) ruchem jednostajnie prostoliniowym z prędkością załóżmy 65km/h i także zajmuje mu pokonanie okolo 35 metrów w 2 sekundy ( a tyle około będzie wynosiła odległość od lini ustąp pierwszeństwa do miejsca zdarzenia)

A uszkodzenia aut i pozycja wskazuje na stosunkowo mocną stłuczke ( auto czerwone obrócone o 180 stopni od toru jazdy, w aucie zielonym mocno skasowany przód) Świadkowie potwierdzali stosunkowo wysoką prędkość.

No ale podsumowując wszyscy wskazują winnego jako czerwony więc widać sprawa rozwiązana.

Daras84 - 5 Maj 2016, 09:34
Temat postu: Kolizja na rondzie, kto sprawcą ?
bez dyskusji czerowny sprawcą
spiochu - 5 Maj 2016, 10:00
Temat postu: Kolizja na rondzie, kto sprawcą ?
Dla mnie to wygląda, że do stłuczki doszło już na rondzie. Jeśli zielony faktycznie jechał wewnętrznym pasem (ślady do sprawdzenia) to nie miał prawa zjechać na pas zewnętrzny gdzie już znajdował się pojazd zielony. Tym bardziej, że uderzył go w tył.
Jeśli jednak jechał pasem środkowym a do stłuczki doszło bliżej przecięcia pasów to niestety wina zielonego.
Bo ale o takie rzeczy trzeba się kłócić na miejscu bo potem to przepadło...

Wysłane z telefonu


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group