|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Przed zakupem - Zestaw naprawczy koła
porosty - 11 Maj 2015, 13:13 Temat postu: Zestaw naprawczy koła Witam.
Nadmienię, że szukałem i nie znalazłem...(może za słabo się starałem)
Z racji, że zgazowałem swoją MK7 bagażnik skurczył mi się znacznie... zwłaszcza z kołem zapasowym w środku.
Myślę o zakupie zestawu naprawczego koła i tu mam pytania:
1. Czy ktoś używał takiego zestawu/jakiego i jakie doznania
2. Jaki zestaw polecacie - czy warto kupować fabryczny/wymienić się z kimś na koło, czy kupić w sklepie/jaki typ
Wiem, że zestawy tego typu pozwalają w najlepszym wypadku na przejechanie około 100km z max prędkością do 80km ale z kolei jak często łapie się kapcia (ja tylko raz złapałem)..
Czekam na rady i refleksje.
Puff - 11 Maj 2015, 13:29
Widziałem różne testy tego. Jak jeździsz na co dzień po mieście, to nie jest to jakiś problem. W zależności od rodzaju "zestawu naprawczego", opona może nadawać się do wyczyszczenia i załatania później lub też nie (wtedy się powinno wymienić lacie na jednej osi na nowe, chyba że masz oponę rok czasu).
Na mój skromny gust lepsza jest byle dojazdówka od kleju w puszce, choćby z tego względu, że jak trafisz kapcia z powodu innego niź gwóźdź (dziury na parkingach po deszczu to idealne miejsce na złapanie defektu z boku opony), to leżysz i żaden zestaw naprawczy Ci nie pomoże.
porosty - 11 Maj 2015, 13:37
Dzięki za refleksje.
O wyższości prawdziwego koła nie będę nawet próbował dyskutować.
Niemniej słyszałem, że niektóre zestawy potrafią załatwić problem standardowych dziur po gwoździach itp, to jeszcze oponę i felgę wystarczy po prostu umyć wodą i wytrzeć i tyle. Na forum mondeo pisali że niektórzy potrafili jeździć tydzień na zestawie , potem wulkanizator, łatka i tyle... stąd moje pytanie o doświadczenia.
Peedro - 11 Maj 2015, 13:39
nie lepiej dojazdówkę?
Jondi - 11 Maj 2015, 18:38
Mój wspólnik w ST220 złapał kapcia i wlał jakiś zestaw naprawczy po czym o tym zapomniał z racji ilości pracy. Po miesiącu przypomniał sobie o tym fakcie i okazało się że nie opona jest felerna a pęknięta felga! Tak więc działa to.
Z wad wulkanizatorzy potem chodzą i narzekają że muszą czyścić oponę z tego syfu. Ja osobiście zazwyczaj woziłem zestaw + assistance
porosty - 11 Maj 2015, 19:09
Jondi... a jaki zestaw miał Twój wspólnik? Jakj Ty wozisz?
Jondi - 11 Maj 2015, 23:14
Jeśli dobrze pamiętam to chyba fabryczny BMW miał co ja mam teraz szczerze mówiąc nie pamiętam a auto jest w malowaniu
porosty - 12 Maj 2015, 09:04
Dzięki za informacje.
Przed wakacjami coś będę musiał zakupić
Jondi - 14 Maj 2015, 01:16
jak nie zapomnę zapytam go jutro w pracy
|
|