Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika silnika - [MK4] Cieżkie odpalanie

dyl - 13 Wrz 2014, 18:12
Temat postu: [MK4] Cieżkie odpalanie
Witam, otóż fiesta(lpg-sekwencja /benzyna) ciężko pali, trzeba kręcić po 2-3 razy po kilka sekund zanim zapali, i dodawać gazu przez kilka/kilkanaście sekund inaczej gaśnie i nie wchodzi na obroty.
Doszedłem do tego że problem występuje wtedy gdy jeżdżę na gazie i samochód postoi tak z pół godziny albo dłużej. Problem nie występuje jak jeżdżę na benzynie, wtedy pali od pierwszego starzała.
Co zrobiłem to podstawowe rzeczy wymienna wszystkich filtrów, regeneracja reduktora, wymienia przewodów i świeć, oraz sprawdziłem ciśnie paliwa.
Ogólnie dzieję się tak już 2-3 miesiące i nie mam pomysłu co z tym zrobić a wkurza mnie już to strasznie.

Drugi nie związany z tematem problem to to że od 2 tygodni słychać w głośnikach delikatne piszczenie przy prędkości około 80km/h pomaga tylko wyjęcie panelu z radia alba jazda szybciej/wolniej niż 80. Akurat jest to mało istotna usterka ale jak wie ktoś co z nią zrobić to proszę o radą, może to być winna alternatora? Czy coś innego?
Pozdrawiam i liczę na pomoc ;)

mario3991 - 13 Wrz 2014, 19:33

Ile jeździsz już na tym gazie ??? I podstawowe pytanie jak na nim jeździsz tzn robisz 20% trasy na benzynie i 80% na gazie czy tylko zachohluje i od razu podtlenek LPG i dzida w miasto??? Wiesz co się dzieje z gniazdami zaworowymi i zaworami gdy jeździsz na gazie? zbiera się nagar i wypalają się gniazda (w większym stopniu niż jak byś jeździł cały czas na benzynie) ich powierzchnia staje się nie równa i tym sposobem gubi kompreche na benzynie zawsze łatwiej zapalić to normalne, zależy też jakiej jakości gaz tankujesz.
dyl - 13 Wrz 2014, 19:54

Na gazie jeżdżę odkąd kupiłem samochód czyli jakieś 60-70 tys.(jakieś 5lat). A kiedy na lpg? Jak się tylko przełączy czyli złapie 40 stopni (zależnie od temperatury otoczenia czasami po chwili a czasami po kilku kilometrach) i jak mi się skończy gaz czyli po każdym zbiorniku kilka kilometrów na benzynie bo zawsze tankuje do pełna. A jakość gazu, to nie wiem jak to ocenić. (przeważnie tankuje na jednej stacji , czasami inne ale znajomi na nią nie narzekają, jak coś dla eksperymentu mogę stacje zmienić).

Co się dzieje z zaworami i gniazdami to nie wiem bo aż tak się nie znam ale kojarzę na tyle że się bardziej niszczą. Widzę tylko efekty że po jedzie na gazie ciężko pali na benzynie momentalnie

małosolny - 13 Wrz 2014, 20:19

mario3991:
mario3991 napisał/a:
Wiesz co się dzieje z gniazdami zaworowymi i zaworami gdy jeździsz na gazie? zbiera się nagar i wypalają się gniazda (w większym stopniu niż jak byś jeździł cały czas na benzynie) ich powierzchnia staje się nie równa

Gdzie doświadczyłeś takich "herezji"?
Jeździłem na gazie trzema autami o różnych pojemnościach, gaźnik i monowtrysk i NIGDY czegoś podobnego nie doświadczyłem.
dyl: Przez ten cały czas - "jakieś 5 lat " - wymieniałeś świece, kable WN chociażby? Spuszczałeś syf z reduktora? Byłeś choć raz u gazownika na regulacji instalacji?

dyl - 13 Wrz 2014, 20:26

Kable i świece wymieniałem na wiosnę, chwile potem zrobiłem regeneracje reduktora, wymieniłem też filtry gazu. Po regeneracji zrobiłem regulacje gazu, robiłem ją też z półtora miesiące temu jak zaczęły się problemy z gazem.
małosolny - 13 Wrz 2014, 21:22

dyl: Regulację gazu robiłeś "ze słuchu" czy z laptopem na kolanach? Sekwencji nie da się wyregulować tak sobie.
dyl - 13 Wrz 2014, 22:04

Oczywiście że z laptopem, na oko czy na ucho to chłop w szpitalu umarł ;-)
Freeman - 14 Wrz 2014, 00:49

dyl napisał/a:
jak mi się skończy gaz czyli po każdym zbiorniku kilka kilometrów na benzynie bo zawsze tankuje do pełna.
Nie wiem czy jest sens wozić zbędny ciężar w zbiorniku. Może zimą tak, ale latem? Spróbuj innej stacji?
dyl - 14 Wrz 2014, 10:19

Jaki zbędny ciężar, bo nie kapuje? Ok to zmienię stacje ale, tylko po niedzieli jak wyjeżdżę tą butle zostało mi jeszcze 400km ;) Ale szczerze nie sadzę aby to była wina złej jakości gazu.
mario3991 - 14 Wrz 2014, 10:47

małosolny napisał/a:
mario3991:
mario3991 napisał/a:
Wiesz co się dzieje z gniazdami zaworowymi i zaworami gdy jeździsz na gazie? zbiera się nagar i wypalają się gniazda (w większym stopniu niż jak byś jeździł cały czas na benzynie) ich powierzchnia staje się nie równa

Gdzie doświadczyłeś takich "herezji"?
Jeździłem na gazie trzema autami o różnych pojemnościach, gaźnik i monowtrysk i NIGDY czegoś podobnego nie doświadczyłem.
dyl: Przez ten cały czas - "jakieś 5 lat " - wymieniałeś świece, kable WN chociażby? Spuszczałeś syf z reduktora? Byłeś choć raz u gazownika na regulacji instalacji?



Ponieważ widziałem jak mój kolega rozbierał głowicę w mercedesie 1.8 benzyna gaz, okazało się że zawory wraz z gniazdami się powypalały i nie przylegały idealnie.

kuba87 - 14 Wrz 2014, 11:21

silniki ktore nigdy nie widzialy gazu takze potrafia wypalic zawory :)
moze po prostu parownik jest juz tak zmeczony ze regeneracja nie pomogla? jaka masz instalacje? moze wtryski gazu maja dosc? w jaki sposob byl regenerowany parownik?

dyl - 14 Wrz 2014, 12:30

Zestaw naprawczy i wio, a co tam się może popsuć więcej niż gumy? Sekwencja, a wtryski jak sprawdzić? Klaskaja jak zawsze, gdy pracuje na gazie;-) ale po regeneracji było dobrze, robiłem go bo płyn uciekał.
kuba87 - 14 Wrz 2014, 13:12

zużyte klepia troche inaczej, a membrana? moze jest sztywna jak kamien i uniemozliwia wytworzenie odpowiedniej ilosci gazu?
dyl - 14 Wrz 2014, 13:55

To jako tako nie słyszę różnicy w ich pracy. Właśnie reduktor bym wykluczył, gdyż po regeneracji było dobrze stało to się później.

Nie wiem czy się dobrze rozumiemy samochód zawsze odpala na benzynie, na gazie nie odpali bo to sekwencja. Problemem jest że pali źle po jeździe na gazie, a po jeździe na benzynie jest git.

Freeman - 14 Wrz 2014, 14:05

dyl napisał/a:
Jaki zbędny ciężar, bo nie kapuje?
Pełny bak paliwa.
dyl - 14 Wrz 2014, 14:09

Jak mam rezerwę to paliwo tankuje zawsze za 100 czyli z pół baku.
małosolny - 14 Wrz 2014, 15:28

dyl: Możliwe rozjechane mapy wtrysku gazu względem map benzyny.
Badi - 14 Wrz 2014, 15:58

Pisales ze po jezdzie na gazie kreciez po 2-3 razy, zamiast tego sprobuj 2-3 razy wlaczyc i wylaczyc zaplon przed rozruchem, moze cos sie dzieje z ukladem zasilania benzyny podczas pracy na gazie.
dyl - 14 Wrz 2014, 16:51

Sprawdzałem ten sposób i wilie innych kombinacji z stacyjką i gazem. Nie pomaga.
vegetagt - 14 Wrz 2014, 16:56

dyl napisał/a:
Doszedłem do tego że problem występuje wtedy gdy jeżdżę na gazie i samochód postoi tak z pół godziny albo dłużej.


po nocy też(czyli postój powyzej ~8h)?

dyl - 14 Wrz 2014, 17:17

Poprawie się co do kombinacji stacyjka gaz, lepiej jest jak się doda gazu, zresztą muszę mu go dawać inaczej gaśnie.

Tak, dzieje się to też po nocy.

kuba87 - 14 Wrz 2014, 21:27

czujnik temperatury, albo przeplywka, sprobuj wyczyscic
vegetagt - 14 Wrz 2014, 21:30

ale na benzynie dziala ok :|
kuba87 - 14 Wrz 2014, 21:32

to niech sie owner wyjasni bo raz ze na gazie potem ze na benzynie ujowo pali.
vegetagt - 14 Wrz 2014, 21:34

przeciez to jest sekwencja, to jak ma na gazie palic :P Chyba, ze awaryjnie odpala :rotfl:

Ja to widze tak, że jedzie sobie 10km do sklepu na lpg, gasi auto, robi godzinne zakupy i po powrocie nie moze odpalic :P Natomiast kolejnego dnia jedzie do sklepu na lpg, na parkingu przełacza na benzynę po czym gasi silnik. Robi godzinne zakupy i auto odpala od strzała <8>

dyl - 15 Wrz 2014, 18:54

vegetagt napisał/a:
przeciez to jest sekwencja, to jak ma na gazie palic :P Chyba, ze awaryjnie odpala :rotfl:

Ja to widze tak, że jedzie sobie 10km do sklepu na lpg, gasi auto, robi godzinne zakupy i po powrocie nie moze odpalic :P Natomiast kolejnego dnia jedzie do sklepu na lpg, na parkingu przełacza na benzynę po czym gasi silnik. Robi godzinne zakupy i auto odpala od strzała <8>


I tak właśnie jest, dobrze mnie rozumiesz ;)

liman - 15 Wrz 2014, 20:05

wtryskiwacz gazu jest nie szczelny lub reduktor puszcza gaz podcisnieniem do kolektora - oba sa czestymi przypadkami
vegetagt - 15 Wrz 2014, 20:45

liman, wg mnie nie pasuje problem z odpaleniem po nocy. Bo tez myslalem, ze może musi odparować cały gaz z odcinka parownik->wtryski. No ale 8h to chyba wystarczająco na taki manerw? :p
dyl - 16 Wrz 2014, 12:37

Mogę to sam sprawdzić czy zostaje mi tylko wizyta u gazoli? nie lubię do nich jeździć.
liman - 17 Wrz 2014, 21:19

rozgrzany na gazie, wezyki od wtryskiwaczy lpg powkładaj do słoika z wodą i obserwuj czy nie babelkuje, to samo z wezykiem podającym podcisnienie do reduktora lpg
dyl - 19 Wrz 2014, 17:12

Sprawdziłem, ale zanim napisze co i jak dodam tylko że na wiosnę miałem problem gdyż nie przełączał się na gaz i problem był trzpień elektrozaworu, został wymieniony i jest dobrze.


Samochód pochodził kilka minut na gazie, zgasiłem i zacząłem sprawdzać.

To tak, przewód który idzie z elektrozaworu do reduktora sika gazem jak siemasz. Czy na wyłączonym silniku zawór nie powinien być zamknięty i nie puszczać gazu na reduktor?
Podający podciśnienie do reduktora to ten który idzie od MAP-sensora tak? w każdym bądź razie gazu nie puszcza.

Drugie, to wtryskiwacze licząc od wlotu gazu czwarty wtryskiwacz puszcza gaz, widać bąbelki w wodzie, zresztą czuć i słychać też było. Przewód który idzie do MAP-sensora z listwy też leci gaz jak siemasz, ale już z Map-sensora nic się nie wydostaje.

Mam kupić listwę wtryskiwaczy? taką mam: http://allegro.pl/listwa-...4583091540.html

Czy też elektrozawór? Czy to i to?

[ Dodano: Czw Wrz 25, 2014 23:46 ]
Dodam dla potomnych z tym samym problemem, pomogła wymiana listwy wtryskiwaczy i elektrozaworu.

Ale jak człowiek zrobi jedno to drugie się rozwali, padł znowu rozrusznik a był regenerowany w sierpniu. Z tym poradzę już sobie chyba, że będzie poważniejsza sprawa to będę pisał.

Wielkie dzięki chłopy za pomoc :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group