|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Elektryka - [MK4] Problemy z odpalaniem
mario3991 - 6 Cze 2013, 08:22 Temat postu: [MK4] Problemy z odpalaniem Dzisiaj rano chciałem pojechać do mechanika na zmianę oleju fiesta stała ze dwa dni dzisiaj wsiadam przekręcam kluczyk odpaliła i zgasła no to ponownie chciałem odalić ale nic, po wyłączeniu rozrusznika odzywa się alarm którego nigdy nie włączam jak samochód stoi w garażu alarm trzy krotnie zapiszczy tak jak by się odblokowywał (jak by się wyłączał) pomyślałem sobie pewnie jakieś odcięcie wysiadłem włączyłem alarm i wyłączyłem wsiadam i znów to samo. Nawet jak włączę alarm i otworze drzwi to nic się nie dzieje zero reakcji nawet nie zawyje, może ktoś wie o co kaman ??? Dodam że paliła od strzała dosłownie nigdy nie miałem żadnego problemu z odpaleniem....
Puff - 6 Cze 2013, 08:43
Akumulator umarł. Naładuj. Jak nie pomoże, czeka Cię wymiana.
mario3991 - 6 Cze 2013, 08:49
teraz jest rozładowany bo chciałem odpalić i kilka krotnie kręciłem. Ale czy to na pewno aku ?? wcześniej nie miałem z nim żadnych problemów. a to że odpaliła normalnie i po 5sek. zgasła tak jak by odcinka to też wina akumulatora ??
Puff - 6 Cze 2013, 09:11
Wróżki etatowe akurat są na urlopach. Weź miernik w łapkę i zmierz. Jak masz dupiaty alternator, to nie ma znaczenia, że odpalisz auto - napięcie będzie zbyt niskie, braknie energii i wszystko siądzie.
mario3991 - 6 Cze 2013, 09:31
ok wpierw naładuje akumulator i zobaczę czy coś to zmieni. Przy ładowaniu muszę ściągać klemy od akumulatora i wyciągać akumulator??
Puff - 6 Cze 2013, 10:42
Komputer już tam masz, więc odpięcie klem przed ładowaniem to dobry pomysł. Wyciągać z auta go nie trzeba, ale jeśli nie masz bezobsługówki (musisz wykręcać korki), to lepiej go w aucie nie zostawiać, bo jak chlupnie po lakierze, to kieszeń zaboli.
mario3991 - 6 Cze 2013, 11:04
ja nie mam korków w tym akumulatorze czyli może zostać. prócz klem są tam dwa kable po obu stronach przykręcone na śrubki do akumulatora je też odkręcić?
Puff - 6 Cze 2013, 11:28
Nie wiem o czym mówisz, więc nie udzielę odpowiedzi
mario3991 - 6 Cze 2013, 12:37
Z nerwów nie zauważyłem że te kable są przyczepione do klem....
No i cały czas to samo alarm sam się włącza odpalę na momencik zgaśnie alarm się włącza (słychać przekaźnik) ja z pilota wyłączę i włączę otworzę drzwi i nic się nie dzieje.
JoeMix - 6 Cze 2013, 15:03
Alarm umarł i dlatego Ci unieruchomil auto.
mario3991 - 6 Cze 2013, 15:47
jakieś porady żeby odpalić silnik czy coś...
JoeMix - 6 Cze 2013, 17:01
Via forum nie naprawisz, trzeba znaleść odcięcie alarmu i obejść.
mario3991 - 6 Cze 2013, 18:18
Sprawa już rozwiązana kolega mi porobił tak że alarm został ale ani lampka w kabinie nie miga można klikać pilotem wydaje odgłos że się uzbraja ale można wsiąść odpalić i pojechać.
|
|