Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - Miernik zużycia paliwa...

raczek26 - 8 Maj 2005, 12:45
Temat postu: Miernik zużycia paliwa...
Robił ktoś kiedyś takie coś?:
http://raczek26.republika...cie_paliwa.html

To jest z elektroda.pl, ale przerzucilem do siebie bo oni mieli w ZIPie, a chcialem ułatwić.

Wiec tak ja bede to sobie robil napewno, tylko czy ktos sie orientuje czy mozna jakoś ominąć ten fragment układu od prędkości (bo wydaje mi sie niedoskonały, bo ma zbierać info o prędkosci jakoś magnetycznie od prędkościomierza...). Czy można sie zamiast tego wpiąć pod ten czujnik przy lince od prędkościomierza (takie trzy przewodziki :) )

PS. Na elektronice sie znam tak ze jak mam schemat i kupie części to coś zrobie, ale tak w teorji to cienki jestem jak cholera (bo troche samouk...)
Dlatego pytam i proszę w miarę możliwości o proste odpowiedzi...

Pozdrawiam
Raczek

Jinks - 9 Maj 2005, 12:56

Cześć!

Pomysł bardzo fajny :)
Ale ja widze tu mikroprocesor, który bedzie mierzył czas wtrysku. 1 - 15 ms da się
zmierzyć z dużą dokładnością za pomocą procesora taktowanego zegarem
powyżej 1 MHz. W ten sposób można wyskalować z dużą dokładnością miernik
zużycia paliwa.
Co do mierzenia prędkości z licznika to wydaje mi się to całkiem sensowne.

Gorzej z ładowaniem kondensatora - napięcie na kondensatorze rośnie eksponencjalnie
a nie liniowo (no w pewnym obszarze można to przybliżać liniowo), ale mikroprocesor
wydaje mi się tu najlepszym rozwiązaniem

Pozdrawiam

Jinks

JoeMix - 9 Maj 2005, 15:40

Ogólnie musisz przyjąc ze dokłądnośc tego urzadzonkna bedz ie znikoma, w stosunku to tedo to wskazówka na zegarach pewnie wskazuje idealnie :-)

[ Dodano: Pon Maj 09, 2005 15:42 ]
JA CIĘ, ALE MASZ STWORKA W STOPCE POSTA.... SUPER :V:

raczek26 - 9 Maj 2005, 17:27

Wiem wiem ze bedzie to "troche" oszukiwało... Ale mi wiecie troche pali, bo jako mlody kierowca mam zapędy do przyciskania troche fiesty, a jakbym mial taki wskaźnik który by mnie choć troche straszył to może bym zaczął jeździć delikatniej- chodzi mi tylko o chwilowe zużycie...
JoeMix - 9 Maj 2005, 17:50

To zamontuj sobie wakuometr od skody albo dużego fiata - na szrocie za 15 zeta kupisz....
Jinks - 9 Maj 2005, 17:51

JoeMix napisał/a:
Ogólnie musisz przyjąc ze dokłądnośc tego urzadzonkna bedz ie znikoma,


Zgadam się całkowcie jesli chodzi o opisany zestaw analogowy,
natamoast jesli zastosujemy procka z kilku megahercowym zegarem
to mozemy czas wtrysku paliwa spokojnie próbkować z czasem 0.01 ms.
Przy czasach wtrysku paliwa rzędu 1-15 ms to uważam, że błąd jest pomijalnie mały.
Dokładność zależy przede wszystkim od tego czy stałe jest ciśnienie w układzie
wtryskowym, a tego niestety nie wiem - w tym linku powyżej było napisane, że
jest stałe więc na razie wierzę.
Aby zmierzyć ile paliwa dostaje się do układu w czasie 0.01 ms tankujemy do pełna,
podłączamy procka który zlicza czas wtryskiwania (w impulsach po 0.01 ms). Jezdzimy
jakieś 500 km. W tym czsie z wstepnych oszacowań wyszło mi, że tych impulsów może być
ok. 3*10^9, a więc spokojnie może je zliczyć na 38 bitach (5 bajtach). Tankujemy do pełna
i mamy ile litrów wyszło ze zbiornika, dzielimy przez liczbę impulsów i mamy ile paliwa
dostaje się do cylindra w czasie jednego impulsa
. (Skupiłem się na jednym cylindrze
czyli ta wartość bedzi odpowiadała 4-krotnośći ilości paliwa, które dostaje sie
do cylindra, bo przecież pozostałe 3 cylindry też pracują).

Jeżeli już w ten sposób wyklaibrujemy wtryskiwacze to w programie mikroprocesora
musimy tylko zliczać ile impulsów wtryskiwacz podaje paliwo, po zakonćzeniu pomiaru
(do nastęnego wtrysku paliwa mamy dużo czasu) przemnażamy otrzymaną w kalibracji
wartość przez liczbę impulsów i wiemy, uważam, że bardzo dokładnie ile paliwa dostało
się do cylindra (razy 4).

Jeśli ja bym to robił to liczyłbym zużycie paliwa w czasie a następnie przeliczałbym na
l/100km.

Jesli ktoś z Was wie czy na pewno ciśnienie w układzie wtryskiwania paliwa jest stałe
(główne źródło błędów) to prosze napiszcie i jeśli ktoś wie gdzie znaleśc ten kabelek
sterujący wtryskiwaczem to też proszę o pomoc - chciałby go obejrzeć na oscyloskopie.
Być może zrobie takie urządzonko na zaliczenie z mikroprocesorów, ale nie jestem pewny
to tylko jeden z kilku pomysłów.

JoeMix napisał/a:

JA CIĘ, ALE MASZ STWORKA W STOPCE POSTA.... SUPER :V:


Ja go tam nie wkładałem, samo się wzięło....
chyba to jest logo systemu operacyjnego i przeglądarki, którą używam.

hihi Windows i InternetExplorer króluje...

Pozdrawiam

raczek26 - 9 Maj 2005, 22:15

JoeMix napisał/a:
To zamontuj sobie wakuometr od skody albo dużego fiata - na szrocie za 15 zeta kupisz....


Co to jest wakuometr - jak wygląda i funkcjonuje? Jak to załozyć? Było już o tym na forum...

JoeMix - 9 Maj 2005, 22:25

Wakuometr (nie wiem czy akutat tak sie pisze, ale sie chyba tak wymaiwa) to przyżąd odwrotny co manometru... Manometr mierzy ciśnienie, a wakuometr podciśnienie, i jeśli taki przyrządzić podłaczysz pod kolektor sący (np. po tę rurę co servco hamulca zasila, albo lepiej Ci co mają podciśnieniowy przyśpieszacz zapłonu to tam)... to mierząc podciśnienie w kolektorze ssącym, dośc dokłądnie można wyliczyć spalanie chwilowe... a wyglada to rónie, wzależności od wykonania...

[ Dodano: Pon Maj 09, 2005 22:29 ]
A co to tego ukłądziku... to pisząc o dokładności miałem na myśli proponowane urządzonko, na rynku są gotowe komputerki, mające kilak-kilkadziesiąt funkcji, i bardzo dobrą dokłądnośc za kolased złotych już mazna mieć najprostrzy...

Jinks - 9 Maj 2005, 22:53

JoeMix napisał/a:
na rynku są gotowe komputerki, mające kilak-kilkadziesiąt funkcji, i bardzo dobrą dokłądnośc za kolased złotych już mazna mieć najprostrzy...


Dzięki, że piszesz bo nawet nie wiedziałem (inna sparwa, że mało się interesowałem).

Rozejrzę się, może nie warto tego robić - choć co prawda jak się
samemu coś użytecznego zrobi to satysfakcja jest ogromna a moj zaplanowany
układzik w stu złotych by się zmieścił.

Pozdrawiam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group