piotrgro - 1 Mar 2013, 22:00 Temat postu: [MK6] Nie odpala - a właściwie, odpala i nagle gaśnie. Witam. Pierwsza usterka w mojej fieście. Model MK6 z 2002 roku TDCi 1.4. Auto prywatne do użytku służbowego. Jak dotąd niezawodne. Auto mam od 3 lat, 50 tyś ze mną, 180 tyś od wyjazdu z fabryki. Od kilku dni zdarza się, że nie mogę odpalić auta. W ciągu 3 lat zdarzyło mi się to 2 razy. Problem nasila się - w tym tygodniu już 3 razy. Objawy – kręci silnik, ale odpalić nie chce. Niby zaskoczy od razu, ale po sekundzie gaśnie i już nie chce odpalić. Mój wniosek – brak paliwa w silniku. Wystarczyło podpompować ręczną pompką i odpalał bez problemów. Do dziś 
Dziś rano OK, ale po pracy po 16 – już nie. Pompowałem ręczną pompką chyba z 10 razy i nic. Paliwo słychać jak się przelewa a odpalić nie chce. Akumulator w końcu padł i autko stoi teraz samo, w nocy, w parku  . Liczę, że jutro odpali, jak nie to hol.
Zastanawiam się czy wymiana filtra paliwa może pomóc (wymieniony 3 lata temu – 50 tyś km), ale gdyby filtr był zapchany to pewnie podczas jazdy też byłyby problemy. A silnik chodzi normalnie. Nie krztusi się, jest moc. Problem występuje głównie przy zimnym silniku, choć raz na ciepłym też zastrajkował. Szukałem na forum, ale takiego przypadku nie znalazłem. Proszę o poradę. Może macie takie doświadczenia lub jakieś pomysły. Z góry dziękuję za pomoc. misiak - 2 Mar 2013, 15:17 filtr zmienić obowiązkowo- chociaż raz w roku i nie na jakiś zamiennik filtronowy za jakieś kosmiczne kwoty a oryginalny motorcrafta. Poza tym wodę z filtra należy spuścić od czasu do czasu tak profilaktycznie. Auto nie zostawia plam pod sobą? Zobacz bo może jakiś plastikowy przewód paliwowy pękał pękał aż się dopękał. piotrgro - 3 Mar 2013, 12:19 Auto odpaliło z pomocą szwagra. Ja uruchamiałem auto on pompował ręczną pompką. Za pierwszym razem zaskoczył. Na ciepłym silniku wszystko dobrze. Filtr paliwa już kupiłem, w czwartek mam już mechanika umówionego. Filtr sam bym wymienił, ale niech go sprawdzi, czy ogólnie reszta OK. Po wymianie filtra napiszę jeszcze, czy pomogło. Misiak, dzięki za pomoc. Pozdrawiam. misiak - 3 Mar 2013, 20:10 tak mi się przypomniało- w zeszłym roku jesienią późną miałem taki problemik- niby słabiej odpala. Aż w końcu stop i ani kaszlnie silnik. Ja pod maskę a tu pękł przewód plastikowy. Miałem akurat pod ręką oplowski przewód paliwowy fi 8 wzmacniany, 20 minut roboty i było po problemie. Niech sprawdzi również wszystkie przewody plastikowe w okolicach pompki ręcznej. kejt_btv - 5 Mar 2013, 10:47 3 tygodnie temu miałam podobną usterkę, identyczne objawy jak opisujesz w pierwszym poście. Dodatkowo było czuć zapach paliwa pod maską i w kabinie jak włączane było ogrzewanie. Pierwsze co zauważyłam to w przewodzie paliwowym tym zaraz pod pompką zaraz po zgaszeniu silnia pojawiały się bąbelki powietrza. Sama sprawdzałam czy wszystkie przewody są całe, ale to nie był problem. Auto poszło do mechanika i ten ustalił, że poszła uszczelka pod wtryskiwaczem (z tego co zrozumiałam jego tłumaczenie). Na odpalonym silniku ciśnienie wywalało ropę, na zgaszonym zaciągało powietrze. misiak - 5 Mar 2013, 19:58 pod wtryskiem to jest podkładka. Jest tylko jedna taka mała niezgodność- co ma podkładka pod wtryskiwaczem do szczelności układu zasilania? W cylindrze następuje spalanie już. Poza tym nie lejesz wężem ogrodowym paliwa do cylindra tylko wtryskiwacz wtryskuje mgiełkę więc paliwo nie będzie tryskać. Poza tym przy nieszczelnościach przy spalaniu są takie rzeczy jak odgłosy dziwne. Przy wtryskiwaczach to mogą lać albo przewody zasilające, albo wycieki z powrotu. Mam 192 tyś. przelotu, a podkładki profilaktycznie chciałem zmienić w czerwcu- były jak nowiuśkie więc żeby podkładki wydmuchać to trzeba konkretnego przebiegu. kejt_btv - 7 Mar 2013, 21:19 opisuje problem jaki były u mnie a objawy są identyczne. Czy to jest podkładka czy to uszczelka, zwał jak zwał. Przebieg to 136 tyś. po wymianie podkładek, uszczelek objawy zniknęły. Więc najwyraźniej coś tam spowodowało nieszczelność układu. piotrgro - 13 Mar 2013, 22:49 Witam. Auto dziś wróciło od elektromechanika. Mieliście rację. Jak się okazało przewody paliwowe były nieszczelne. Wymienił wężyki w okolicach pompki ręcznej i samą pompkę - bo też była nieszczelna. Paliwo powoli schodziło i układ paliwowy się zapowietrzał. Jutro ruszam w autem w teren to go przetestuje. Dzięki za pomoc  Wasze rady okazały się trafne  Pozdrawiam.
threadgill - 3 Kwi 2013, 10:44
tam jest jakiś zawór pod filtrem? coś na śrube? w skrócie chodzi mi o to jak to zrobić i ile ma zlecieć? mółgbyś krok po kroku to opisać? piotrgro - 8 Gru 2013, 19:58 Witam ponownie. Jestem zmuszony odświeżyć temat. Słuchajcie... Powrócił problem z odpalaniem. Tym razem nie odpalę auta po nocy, jak nie do pompuję paliwa ręczną pomką. Widać w przezroczystym przewodzie paliwowym w pobliżu ręcznej pompki bąbelki powietrza i czuć, że gruszka jest pusta. Kilka ruchów pomką i pali za pierwszym razem. Później cały dzień odpala bez problemu - nawet po 8 godzinach stania na parkingu. Kłopot z odpaleniem mam tylko rano. Auto stoi w garażu. Długie kręcenie silnikiem nie pomaga - tylko pompowanie ręczną pompką. W czasie jazdy OK. Filtr paliwa i przewody były wymieniane przed rokiem. Pod autem nie ma żadnych wycieków, nie czuć paliwa. Byłem z tym na konsultacji u mechanika. Powiedział, że to zawór zwrotny przepuszcza paliwo do baku. Problem z tym, że zaworu w silniku nie znalazł. Ja szukałem w internecie i też bez rezultatów. Czy moja fiesta ma w ogóle zawór zwrotny paliwa? Czy mieliście może podobne problemy? Da się z tym jeździć ale codzienne grzebanie w silniku trochę mnie wkurza... Proszę o pomoc. Grax - 8 Gru 2013, 20:25 to zainstaluj sobie zaworek zwrotni odpowiedniej średnicy ale tuż przed tym sprawdz czy nie ucieka Ci paliwo w tym miejscu może łapać powietrze tym samym zapowietrzając układ paliwowy. piotrgro - 8 Gru 2013, 23:10 Dzięki za radę. Jednak wolałbym znaleźć przyczynę problemu i ją usunąć niż przerabiać producenta  Nadal nie wiem, czy moja fiesta lub inne MK6, dysponują paliwowym zaworem zwrotnym?  
|
