hawaj - 22 Paź 2011, 15:21 Temat postu: [MK6] Cięknący wężyk od turbosprężarki Cieknie mi węzyk metalowy doprowadzający olej do turbo. Poniżej zamieszczam foto , są tam znaznaczone miejsca : http://img4.imageshack.us/img4/2890/1850569079.jpg NUMER 1 - cieknie spod takiej podwójnej miedzianej podkładki , wie ktoś gdzie mogę taką podkładkę kupić i jaki będzie koszt? NUMER 2 - cieknie na łączeniu , jak dotkne palcem to rurka wpada do środka a jak wezme ją w palce i pociągne do siebie to jakby wskakuje na swoje miejsce. Wie ktoś co się mogło stać ? wcześniej miałem to na sztywno. Wszystkim dzięki za pomoc.... 
Fordon - 22 Paź 2011, 15:38 Ori podkladke zamieniasz na 2 zwykle miedziane, dostaniesz w pierwszym lepszym sklepie z hydraulina silowa koszt moze z 2zl . sam ten wezyk stalowy wraz z oczkiem nie powinien sie poruszac, jesli masz dostep do Tiga to wykrec caly waz ktory podaje ci cisnienie oliwy i jedz do spawacz zeby obspawal go w pozycji "na swoim miejscu". Sam kruciec mogl sie obruszyc od wibracji lub z racji slabego materialu, dla tego ja dorabialem sobie takie weze od nowa jesli zaczynaly sie cuda typu saczenie oleju, bo brak dobrego smarowania dla turbiny to wiadomo co oznacza.... hawaj - 22 Paź 2011, 18:17
A w którym miejscu dokładnie to zrobić? Jeśli zaraz przy oczku to będzie odrazu widać że coś kombinowane , wolałbym to jakoś niewiem na kleju dać? 
Fordon - 22 Paź 2011, 20:54 W miejscu gdzie rurka wchodzi w oczko. Mozesz sprobowac klejem ale ja osobiscie wolal bym dobry spaw Tigiem niz klej ktory bedzie musial zniesc temperature i drgania. |
